W literaturze, a także w mowie potocznej, istnieje wiele niejasności językowych i logicznych, które mogą potem ujemnie rzutować na sposób rozumienia metod i sposobów profilaktyki oraz leczenia przeróżnych chorób, w tym także chorób nowotworowych.
Wiadomo, że istnieją generalnie dwa podejścia do diagnozowania, profilaktyki, zapobiegania i leczenia chorób w ogóle. Do zasadniczych modeli terapeutycznych należy medycyna akademicka (konwencjonalna), bazująca na stosunkowo młodych naukach medycznych, ale stale rozwijających się na podstawie licznych badań i osiągnięć naukowych oraz medycyna naturalna (niekonwencjonalna), praktykowana przez ludzi od niepamiętnych czasów.
Ta ostatnia, czyli medycyna naturalna, nazywana jest medycyną alternatywną, ale nie można się z tym w mojej ocenie zgodzić, ponieważ słowo „alternatywa” oznacza zawsze, że są tylko dwie drogi postępowania tzn., że istnieją metody alternatywne, albo niealternatywne. Wynikałoby wówczas z tego, że metody medycyny akademickiej (konwencjonalnej) są metodami niealternatywnymi, ale nie można się zupełnie z takimi poglądami zgodzić.
Przedstawiam poniżej przede wszystkim naturalne metody profilaktyki, ale także sposoby walki z nowotworem, nie wykluczając jednak metod medycyny akademickiej.
PROF. ZW. DR HAB. HENRYK BIENIOK
Jest wybitnym specjalistą w zakresie zarządzania biznesem, przedsiębiorczości osobistej, zarządzania samym sobą, w tym także zarządzania własnym zdrowiem. Posiada w swym dorobku 510 publikacji, w tym 43 opracowania książkowe. Wiele jego ostatnich publikacji dotyczy zarządzania rodziną, a także zastosowania medycyny naturalnej i ludowej w zarządzaniu swoim zdrowiem. Zajmuje się tymi zagadnieniami w ramach hobby od ponad 60 lat. Jest Profesorem Honoris Causa Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach oraz wykładowcą w Akademii Górnośląskiej w Katowicach. Prowadzi również wykłady z zarządzania własnym zdrowiem na kilku uniwersytetach III wieku. Pracuje już 68 lat, aby nadal propagować i upowszechniać te zagadnienia dla dobra innych ludzi.
Metody alternatywne są moim zdaniem rodzajem terapii niekonwencjonalnych (niemedycznych), opierających się na praktycznych umiejętnościach terapeutów, czyli na ich doświadczeniu, praktyce, intuicji czy wrodzonych zdolnościach. Dotyczą przede wszystkim ziołolecznictwa oraz stosowania przeróżnych metod naturalnych.
Niestety, w Polsce do metod alternatywnego leczenia naturalnego zalicza się takie metody terapii, które w opinii większości lekarzy są bezwartościowe. Tymczasem z medycyny niekonwencjonalnej, czyli naturalnej, są już od 1982 roku prowadzone wykłady na Universite de Paris XIII we Francji, a także w 20 ośrodkach akademickich na czele z Uniwersytetem Harvarda w Stanach Zjednoczonych. Takie metody leczenia są tam również oferowane w około 15% szpitali. Okazuje się także, że już około 12% onkologów amerykańskich, chorych na nowotwory, leczy się metodami medycyny niekonwencjonalnej.
Medycyna komplementarna - leczenie holistyczne może pomóc
Oceniając skuteczność leczenia samymi akademickimi metodami konwencjonalnymi, jak i samymi metodami niekonwencjonalnymi, można stwierdzić, że terapie takie nie są w pełni zadowalające.
Można więc mieć nadzieję i przewidywać, że połączenie obu podejść może tę łączną skuteczność znacząco poprawić. Chodzi zwłaszcza o tę część naturalnych metod niekonwencjonalnych, które dotyczą profilaktyki, a więc zapobiegania chorobom poprzez optymalną, zdrową dietę i lepszy styl życia, a także stosowanie fitoterapii.
Taka łączona terapia może zapewnić w sumie nie tylko spadek liczby zachorowań na nowotwory, ale także poprawić skuteczność każdego, skojarzonego leczenia, zgodnie z powiedzeniem: „Lepiej zapobiegać, niż leczyć”.
Uważam, że najwłaściwszym sposobem leczenia wszelkich chorób powinna być medycyna komplementarna. Oznacza ona, że obie strategie lecznicze, proponowane tak przez medycynę akademicką (konwencjonalną), jak i medycynę naturalną (niekonwencjonalną), polegającą głownie na mądrym i naturalnym samoleczeniu, muszą się wzajemnie uzupełniać i dopełniać w walce z wszelkimi chorobami.
Podczas gdy metody medycyny akademickiej skupiają się przede wszystkim na leczeniu i niwelowaniu objawów rożnych chorób, medycyna naturalna sięga dodatkowo do przyczyn i źródeł chorób, a więc ma charakter metod bardziej profilaktycznych i zapobiegawczych. Chodzi jednak o leczenie przyczynowo-skutkowe, czyli o skojarzenie obu tych strategii leczniczych. Te założenia spełnia właśnie medycyna komplementarna.
Wręcz niemożliwe i mało skuteczne jest stosowanie tylko metod czysto medycznych, bez ich uzupełnienia i dopełnienia metodami naturalnego samoleczenia. Chyba nikt rozsądny nie zakwestionuje takiego wzajemnie dopełniającego się i mądrego sposobu leczenia wszelkich chorób. Monopolizacja lub deprecjacja któregokolwiek z tych podejść w procesie diagnozowania oraz leczenia chorób jest wielkim błędem terapeutycznym.
Nasz organizm jest systemem naczyń połączonych, o czym medycyna akademicka nader często wydaje się zapominać. W związku z tym choroba jednego organu przenosi się niejako automatycznie na cały organizm, więc należy zawsze leczyć całościowo, czyli holistycznie.
Leczenie każdego organu wymaga dlatego leczenia holistycznego, czyli zintegrowanego podejścia do ciała i duszy. Zapewnia go łączne, komplementarne, czyli uzupełniające się leczenie ze strony jednoczesnego współdziałania obu tych medycznych nurtów postępowania. Niniejszy artykuł zawiera zatem logikę komplementarnego i holistycznego postępowania oraz leczenia chorób nowotworowych.
Oceniając rolę obu nurtów terapeutycznych w kreowaniu naszego zdrowia, można powiedzieć, że oba są równoważne, uzupełniające się i niesłychanie potrzebne. Dlatego powinny się wzajemnie dopełniać. Trzeba jednak pamiętać, że w pierwszej kolejności nasze zdrowie zależy prawie zawsze od nas samych, od naszej codziennej diety i stylu życia, czyli od zabiegów polecanych przez medycynę naturalną. Stąd tego typu postępowanie ma charakter pierwotny i decydujący o zdrowiu w całym naszym obecnym i przyszłym życiu.
Niestety na ogół nie mamy takiej świadomości, postępujemy najczęściej nierozważnie, nonszalancko i nieodpowiedzialnie. Tak więc to my sami w decydującym stopniu odpowiadamy za nasze choroby i zdrowie oraz jego kształtowanie przez całe życie.
Dopiero w momencie, kiedy zdrowie zaczyna szwankować i choroba staje się zbyt dokuczliwa, zwracamy się do lekarzy, dietetyków, fizjoterapeutów itp. z prośbą o ratunek. Wówczas medycyna akademicka stara się niejako awaryjnie i uzupełniająco korygować skutki i objawy naszych poważnych błędów życiowych. Niekiedy jednak zabiegi w tym zakresie są dalece spóźnione i nieskuteczne.
Wynika to często nie z winy lekarzy, ale z naszej niefrasobliwości i lekceważącego podejścia do swojego zdrowia. Dlatego niniejsze opracowanie stara się zwrócić uwagę na rolę każdej z tych strategii medycznych, a zwłaszcza na potrzebę odpowiednio wczesnego i wyprzedzającego chorobę, naturalnego postępowania prewencyjnego i profilaktycznego. Stąd tak ważne i przemawiające do wyobraźni powinny być polskie powiedzenia typu: Lepiej zapobiegać, niż leczyć, Stare niemoce trudno uleczyć, Każdej chorobie w czas zapobiegaj i Nierychło leczyć, kiedy dusza na ramieniu.
Jakie są wczesne objawy chorób nowotworowych?
- uwidocznienie pod skórą i powiększenie węzłów chłonnych w okolicy szyi, pod pachami i w pachwinach,
- wyraźnie wyczuwalne w rożnych miejscach na ciele guzy, zgrubienia i stwardnienia,
- występowanie bez przyczyny w rożnych miejscach krwawień i zakrzepów,
- podwyższone markery nowotworowe w badaniu krwi,
- złe wyniki krwi, moczu i kału,
- podwyższony wskaźnik stanów zapalnych CRP,
- znacząca utrata masy ciała bez przyczyny, w krótkim czasie,
- brak łaknienia, wymioty, niestrawność lub jadłowstręt,
- przewlekłe osłabienie, senność i nocne nienaturalne poty,
- częste stany podgorączkowe,
- częste infekcje wirusowe i bakteryjne,
- dłuższe problemy z wypróżnieniem (zaparcia, biegunki, wzdęcia, mdłości) i częsta zgaga,
- długotrwała chrypka, kaszel, duszności i bóle niewiadomego pochodzenia w rożnych częściach ciała,
- kłopoty z oddychaniem i połykaniem pokarmów,
- ciągłe zmęczenie fizyczne i psychiczne oraz apatia,
- zmiany skórne, blada i ziemista skora twarzy,
- uporczywe bóle i zawroty głowy,
- lęki, rozdrażnienie i napięcia,
- niechęć i zgorzknienie do wprowadzania jakichkolwiek zmian życiowych,
- zniechęcenie do robienia rożnych rzeczy, które kiedyś lubiliśmy robić.
Czynniki zwiększające ryzyko zachorowania i przyczyny nowotworów
- zła długotrwała dieta (zarówno nadmiar, jak i niedobór składników pokarmowych),
- spożywanie warzyw i owoców genetycznie modyfikowanych oraz zawierających w sobie resztki herbicydów, pestycydów i nawozów sztucznych,
- niedobór w diecie warzyw i owoców,
- duże spożycie tłuszczów zwierzęcych (nasyconych) tzn. smalcu, tłustych mięs, serów, masła i tłustego mleka oraz tłustych wędlin
- nadmiar kwasów omega-6 w diecie (olej słonecznikowy, kukurydziany, sojowy, arachidowy, a także tłuszcze: palmowy, kokosowy, tłuszcze piekarnicze, tłuszcze trans i margaryna),
- zbyt duże spożycie wędlin, peklowanych saletrą (azotanem i azotynem sodu oraz solą), a potem jeszcze na ogół wędzonych, z zastosowaniem płynów wędzarniczych,
- spożywanie produktów bogatych w cukier, takich jak słodycze, syropy, desery, lody, a nawet wszelkie białe pieczywo cukiernicze,
- palenie tytoniu w rożnej postaci oraz picie wszelkiego alkoholu,
- picie słodkich i gazowanych soków oraz napojów,

- nadmiar soli, produktów wysoko przetworzonych termicznie i mechanicznie oraz nadmiernie oczyszczonych (rafinowanych), a także wszelkich fast foodów oraz pokarmów instant,
- nadmierne spożycie gotowych i garmażeryjnych produktów, dań i przekąsek, zawierających dodatki smakowe, barwniki spożywcze, zagęszczacze, zamienniki cukru oraz inne substancje chemiczne, podnoszące walory smakowe potraw,
- bezruch (siedzący i leżący), czyli wyjątkowo mała aktywność fizyczna, a przez to niedobór tlenu,
- odwodnienie organizmu (niestety powszechne w Polsce),
- brak podstawowych, regularnych, przesiewowych i kontrolnych badań lekarskich,
- przewlekły stres, nerwowy styl życia, życiowa gonitwa oraz generalnie pesymistyczny sposób myślenia (lęk, strach, smutek, przygnębienie, trauma, poczucie beznadziei, niezadowolenie, melancholia, złość, gniew, frustracja, ale także zbytnia ekscytacja i nadmierna radość),
- choroby zębów i dziąseł oraz jamy ustnej,
- nadużywanie antybiotyków oraz leków przeciwgorączkowych i przeciwbólowych,
- uwarunkowania genetyczne (rodzinne), stanowiące około 10–15% przypadków choroby nowotworowej,
- regularne stołowanie się poza domem (jadłodajnie, stołówki, przydrożne bary itp.),
- nawracające infekcje i częste stany zapalne,
- nadmiar syntetycznych leków,
- zabieg przerwania ciąży (choć stwierdzono istnienie korelacji pomiędzy zabiegiem przerwania ciąży i ryzykiem rozwóju nowotworów, badania nie potwierdzają związku przyczynowo-skutkowego),
- częsta zmiana partnerów seksualnych i związane z nią ryzyko zachorowania na choroby przenoszone drogą płciową, w tym zakażenia HPV,
- długotrwałe stosowanie antykoncepcji hormonalnej,
- częsta praca na nocnej zmianie i związane z nią rozregulowanie rytmu dobowego,
- elektrosmog generowany przez urządzenia elektroniczne,
- metale ciężkie (rtęć, ołów, aluminium, chrom, nikiel, arsen, kadm) i m.in. benzen, obecne w otoczeniu, w tym w smogu, chemii gospodarczej, farbach, lakierach, tworzywach sztucznych czy impregnatach,
- nierozpoznana choroba pasożytnicza jelit,
- zaawansowany wiek,
- nadmiar lub niedobór promieniowania słonecznego i korzystanie z solarium,
- picie wody z niesprawdzonego źródła, która może zawierać pozostałości chemii rolniczej, pestycydów i herbicydów,
- noszenie ubrań z włókien syntetycznych, które mogą zawierać rakotwórcze substancje chemiczne,
- korzystanie z opakowań plastikowych i aluminiowych,
- wilgoć i pleśń w domu oraz w miejscu pracy, z uwagi na mutagenne działanie mykotoksyn,
- stosowanie nieatestowanych kosmetyków do ciała,
- czynniki psychiczne, które mogą powodować silny stres lub wzburzenie, takie jak nieuregulowany tryb życia, życie w ciągłym pośpiechu, samotność, brak przyjaciół, brak miłości ze strony najbliższych i bezdzietność.
Zapobieganie chorobie nowotworowej za pomocą diety

Istnieje w literaturze i praktyce onkologicznej bardzo wiele nie do końca zweryfikowanych koncepcji, dotyczących przyczyn powstawania nowotworów. Ciągle dyskutuje się nad ich praźródłami i etiologią. Dlatego większość prawdopodobnych przyczyn wymieniłem powyżej, nie decydując jednak o stopniu ich wiarygodności.
Do wysoce prawdopodobnych i interesujących przyczyn nowotworów należy tzw. efekt Warburga bazujący na koncepcji, że komórki nowotworowe preferują metabolizowanie glukozy do mleczanów, a nie przemiany glukozy w procesie fosforylacji oksydacyjnej, zachodzącej w mitochondriach i prowadzącej do wytworzenia energii, magazynowanej w wysokoenergetycznych wiązaniach adenozynotrojfosforanu (ATP).
Upraszczając, laureat Nagrody Nobla w zakresie medycyny, Otto Warburg, stwierdził, że do powstawania i rozwóju raka przyczyniają się przede wszystkim takie trzy czynniki, jak:
- zakwaszenie organizmu spowodowane złą dietą,
- znaczne niedotlenienie organizmu wynikające z małej aktywności fizycznej,
- silny przewlekły stres oksydacyjny, generujący stany zapalne, wywołane obiema powyższymi przyczynami, osłabiającymi układ odpornościowy.

Rak nie lubi cukru
Komórki nowotworowe odżywiają się przede wszystkim cukrem prostym (glukozą), tworząc kwaśne mleczany. W dodatku zupełnie nie tolerują, a więc nie potrzebują dla swego rozwoju tlenu, czyli w zasadzie kiszą się (fermentują) w środowisku kwaśnym, beztlenowym. Dlatego radykalne ograniczenie kalorii pochodzących z cukru i wszelkich słodyczy (węglowodanów prostych) sprawia, że nie tylko chudniemy, ale także przy okazji „głodzimy raka”.
To głodzenie nie polega jednak na tym, aby nic nie jeść, ale chodzi o to, aby głodzić się rezygnując przede wszystkim ze słodkości. Jeśli będziemy w dodatku rozwijali swoją aktywność fizyczną, dostarczając organizmowi więcej tlenu, możemy znacznie utrudnić rozwój nowotworu. Dlatego zajmiemy się poniżej szczegółowo tymi czynnikami.
Przedstawione poniżej świadome i stosowane regularnie dietetyczne postępowanie profilaktyczne znacznie ogranicza kwasowość organizmu, aby osiągnąć pH poniżej 7 (odczyn zasadowy), poprawia odporność, a przez to zmniejsza stany zapalne organizmu i ryzyko zachorowania na wiele ciężkich chorób (nowotwory, choroby układu krążenia, otyłość, cukrzyca, choroby stawów, reumatyzm), a w dodatku znacząco przedłuża życie. Trzeba starać się ją jednak praktykować przez wiele lat, a najlepiej przez całe życie.
Okazuje się, że dobrze zbilansowana dieta i zdrowy styl życia znacząco zwiększają zdolność białych krwinek do zabijania komórek nowotworowych. Dobroczynne działania w tym zakresie wykazują także mieszanki licznych zioł i niektóre zabiegi, które korzystnie wpływają na układ odpornościowy w celu zapobiegania i leczenia wielu ciężkich chorób.
Oto główne założenia dietetyczne:
1. Spożywaj codziennie minimum 500 g rozmaitych roślinnych produktów przeciwzapalnych i korzystnie wpływających na odporność, takich jak: surowe lub gotowane al dente organiczne warzywa zielone i kolorowe oraz ostre przyprawy (jeśli nie ma na nie uczuleń). Niestety nasza dieta pod tym względem jest wybitnie uboga i dalece niewystarczająca.
2. Jedz regularnie owoce, około 300 g dziennie: mniej słodkie owoce jagodowe (czarne jagody, maliny, jeżyny, porzeczki, aronia, borówki), jabłka, wiśnie, gruszki, śliwki, cytrusy, ciemne winogrona, czarny bez, granaty, żurawinę, brzoskwinie, mango, awokado, banany, arbuzy i melony. Włącz do diety także inne produkty, takie jak siemię lniane, rodzynki, orzechy, migdały i pestki.
3. Spożywaj warzywa naturalnie kiszone, ale nie kwaszone octem spirytusowym – zdrowsze są warzywa nieznacznie kwaszone naturalnym octem owocowym, winnym lub jabłkowym.
4. Wyeliminuj lub ograniczaj ilość żywności wysoko przetworzonej, takiej jak tłuszcze trans, produkty smażone, pieczone, grillowane, długo gotowane,
5. Zdecydowanie ogranicz w diecie ilość cukru, syropów, słodzików i wszelkich słodyczy oraz słodkich ciast, ponieważ nowotwór żywi się przede wszystkim cukrem. Nie dajmy się ponadto zbałamucić przeróżnymi nazwami, pod którymi kryje się cukier, np. glukoza, sacharoza, dekstroza, laktoza, fruktoza, słód czy sukraloza. Trzeba także wiedzieć, że Polacy spożywają dziennie około 130 g cukru białego i ukrytego, podczas gdy norma zdrowotna wynosi maksymalnie 50 g dziennie.
6. Wyeliminuj z diety produkty z białej mąki pszennej, w wielu przypadkach pozyskiwanej z nasion roślin modyfikowanych genetycznie i będących źródłem glutenu oraz biały ryż, kukurydzę, a także sol (norma spożycia soli to maksymalnie 5 g dziennie).

8. Wystrzegaj się tłustego mięsa wieprzowego, wołowego i baraniny, a także mięsa kaczki i gęsi oraz wędlin i przetworów mięsnych. Staraj się jeść mięsa chude (70–100 g dziennie), np. mięso z krolika, dziczyznę, jagnięcinę, cielęcinę, kozinę, mięso z indyka oraz, najlepiej pozyskiwane od zwierząt na wolnych wybiegach, czyli wypasanych na pastwiskach. Sięgaj także po jaja (1–2 dziennie) i 2 razy w tygodniu ryby morskie oraz tran (1–2 łyżek dziennie).
9. Zmniejsz spożycie tłuszczów zwierzęcych na rzecz tłuszczów roślinnych z pierwszego tłoczenia na zimno (oliwa z oliwek, olej rzepakowy, lniany, z pestek dyni, z konopi, z awokado), w ilości 40–50 g dziennie.
10. Wystrzegaj się tłuszczów trans, smalcu, tłuszczów piekarniczych, rafinowanych i margaryny, przy czym dopuszczalne jest jednak spożywanie niewielkich ilości masła (około 1 łyżka dziennie).
11. Unikaj tłustego mleka i jego tłustych przetworów (spożywaj mleko chude, jogurty naturalne i serki).
12. Pij 2–3 litrów płynów dziennie, najlepiej aby były to domowe soki i przeciery, niegazowana woda, zielona herbata, kawa ziarnista, kompot, zupy i dobrze skomponowane mieszanki ziołowe. Unikaj jednak wszelkich gazowanych i gotowych do spożycia słodkich napojów.
13. Nie pij alkoholu, chociaż niektórzy dopuszczają spożycie jednego kieliszka gronowego półwytrawnego wina (oczywiście, nie dotyczy to kobiet w ciąży),
14. Spożywaj regularnie 2–3 główne posiłki i 3 przekąski roślinne dziennie, ale jedz powoli – każdy kęs pogryź przed połknięciem i dokładnie przeżuj (około 30 razy) oraz ograniczaj wielkość porcji, nie podjadaj i jedz tylko do około 80% nasycenia.
15. Nie spożywaj fast foodów i produktów instant w proszku, nie doprawiaj potraw gotowymi wzmacniaczami smaku typu glutaminian sodu, glutaminian potasu.
16. Wyeliminuj wszystkie używki – zrezygnuj z czynnego palenia tytoniu i unikaj biernego palenia, zrezygnuj z napojów energetyzujących, narkotyków i wszelkich dopalaczy.
17. Unikaj jedzenia poza domem, bo nigdy nie możesz mieć pewności, co zawiera potrawa. Unikaj także gotowych produktów, w tym sałatek i przetworów garmażeryjnych.
18. Stosuj w sposób uzupełniajacy, konieczne suplementy diety, zawierające witaminy i mikroelementy, gdyż dzisiejsze rośliny, uprawiane na wyjałowionym i wyeksploatowanym gruncie oraz sztucznie nawożone i traktowane chemikaliami, mają ich wyjątkowo mało. Poza tym obecnie obowiązujące normy spożycia witamin i mikroelementów zostały opracowane kilkadziesiąt lat temu, kiedy warzywa i owoce miały ich wystarczająco dużo, dlatego dzisiaj jesteśmy wręcz skazani na dodatkową suplementację.
19. W razie otyłości schudnij, po czym nie wracaj nigdy do poprzedniej diety, bo pojawi się od razu efekt jo-jo, czyli staraj się utrzymywać wagę ciała w granicach BMI 25–29. Pamiętaj o tym, że nie ma w odchudzaniu „drogi na skróty”. Z diet odchudzających polecam post przerywany typu 7/17 polegający na tym, że spożywamy regularnie zdrowe posiłki tylko w okienku jedzeniowym, czyli w okresie pierwszych 7 godzin (np. od 9.00 do 16.00), a w następnych godzinach już niczego nie spożywamy, poza zdrowymi płynami (można także nieco złagodzić tę dietę do wariantu 8/16, ale jest wtedy nieco mniej skuteczna). Z innych postów przerywanych o działaniu odchudzającym polecana jest dieta 5/2, polegająca na tym, że przez 5 kolejnych dni w tygodniu, spożywa się pokarmy w miarę normalnie (ale bez objadania się), a przez kolejne 2 dni pości, pijąc tylko wyżej wymienione, zdrowe płyny.
W okresie odchudzania kaloryczność diety nie powinna przekraczać 1000–1200 kcal. Pamiętajmy, że taki nawet 2 dniowy, ale regularny cotygodniowy post nieco „głodzi” raka, a przez to przedłuża życie. Należy też wiedzieć, że stosowanie postu przerywanego (interwałowego) typu 5/2 oraz 7/17 powoduje także wzrost liczby limfocytow T, niszczących m.in. komorki nowotworowe.
20. Nie nadużywaj wszelkich chemicznych leków, ponieważ, każdy lek na jedno pomoże, a na drugie zaszkodzi. Unikaj zatem wielolekowości, czyli przyjmowania wielu lekow, ale nie rezygnuj z nich bez zgody i wiedzy lekarza.
Uświadomione, Umiarkowane, Urozmaicone, Uregulowane, Umilone i Użyteczne”.
Wieloletnie badania dietetyków i onkologów na temat zdrowego odżywiania dowodzą jednoznacznie, że zdrowa i różnorodna dieta stanowi podstawę profilaktyki i zapobiegania bardzo wielu chorobom, a w tym na pierwszym miejscu w zapobieganiu i leczeniu choroby nowotworowej. Dlatego podsumowując rozważania na temat zdrowej diety, należy silnie podkreślić, że nie wystarczy sama znajomość takiej diety, ale chodzi o jej konsekwentne stosowanie.
Rola mózgu w walce z nowotworami
Trzy razy pomyśl, raz zjedz.
Uważa się coraz częściej, że nasz mózg ma niewyobrażalny potencjał samouzdrawiania ciała. Przypuszcza się, że odgrywa tu zdolność układu nerwowego do kontroli funkcji układu odpornościowego. Mimo że jeszcze nie do końca zostały zbadane te procesy, można przypuszczać, że mózg steruje ogółem procesów w organizmie za pomocą rożnych sygnałów biologicznych, chemicznych i elektrycznych.
Badania nad pracą mózgu dowodzą, że ludzie zrelaksowani i myślący pozytywnie chorują rzadziej niż ci, którzy żyją w ciągłym napięciu i są usposobieni do siebie i do innych negatywnie. To w znacznym stopniu w mózgu rodzi się wola wyzdrowienia i przetrwania oraz walki z wszelkimi chorobami.
Niektórzy psycholodzy twierdzą, że nasze myśli mają znaczny wpływ na to, w jaki sposób mózg komunikuje się z resztą organizmu. Okazuje się, że poprzez procesy myślowe bezustannie i bezwiednie wpływamy na układ odpornościowy. Dlatego onkolodzy twierdzą, że jednym ze skutecznych narzędzi wyleczenia się z jakiejkolwiek choroby jest siła naszego mózgu. Starajmy się zatem ciągle przekształcać siebie z pesymisty w optymistę, chociaż nie jest to łatwe w tak ciężkiej chorobie. Można w tym celu sformułować pokrótce następujące zalecenia:
1. Staraj się być mimo wszystko optymistą, ponieważ takie osoby lepiej znoszą wszelkie choroby i zabiegi lecznicze. Bądź człowiekiem pogodnym i nie czuj się jak ofiara losu, nie narzekaj, chodź wyprostowany, witaj się z innymi, śmiej się radośnie, rób sobie także codziennie sesje uśmiechania się i prawdziwego śmiechu przed lustrem.
2. Musimy mieć codziennie nadzieję wyzdrowienia, która jest konieczna do wyleczenia. Kartezjusz powiada, że nadzieja jest skłonnością duszy do budzenia w sobie przekonania, że osiągniemy to, czego pragniemy. Przekreśla ona całkowicie pogląd, że coś jest niemożliwe.
3. Ważne jest, aby pacjenci za pomocą wizualizacji, czyli obrazów i siły woli zwracali się do wnętrza swojego organizmu. W tym celu można wizualizować, czyli wyobrażać sobie zwycięską walkę komórek, toczoną przez siły naszego organizmu w postaci zdrowych komórek np. w kolorze białym z komórkami nowotworowymi np. w kolorze czerwonym. Najlepiej czynić to codziennie, w kilku sesjach, trwających po kilka minut.
4. Nieraz nawet placebo, czyli zastosowanie specyfiku niemającego większej wartości farmakologicznej, uwalnia nasze siły uzdrawiające, mimo że przypuszczamy, iż jego działanie może być wątpliwe. Stosowanie efektu placebo może także polegać na tym, że przekonująco sugeruje się pacjentowi poprawę samopoczucia i zdrowia, mimo iż pacjent otrzymuje niekiedy leki i zabiegi mało skuteczne, ale o tym jeszcze nie wie. Okazuje się, że optymizm i wiara w działanie leków i zabiegów wspomaga leczenie bardzo wielu chorób. Dlatego placebo może być uzdrawiającą siłą wyzwalającą zapał do życia i przyśpieszającą leczenie.
5. U wielu osób o pesymistycznym usposobieniu może pojawić się jednak efekt nocebo, polegający na tym, że pacjent jest głęboko przekonany iż jest chory i ma raka, chociaż w rzeczywistości wcale tak nie jest. W takiej sytuacji może pojawić się niebezpieczna, samospełniająca się przepowiednia, którą należy dyskretnie zwalczać i niwelować poprzez kreowanie pozytywnych interakcji interpersonalnych. Jest to trudne, ale możliwe, więc należy dyskretnie, ale i konsekwentnie taką mentalność oraz przekonania chorego bezustannie przezwyciężać. Jeśli pozwolimy mu na takie niesłuszne zamartwianie się, może to się źle skończyć.
6. Ludzie, którzy z przekonaniem i niewzruszoną mocą poddają się określonej terapii medycznej, niezależnie od tego, czy jest ona oparta na medycynie akademickiej czy naturalnej, lepiej znoszą chorobę, niż ci, którzy cały czas wahają się pomiędzy rodzajami leczenia i nic w tym zakresie nie robią.
7. Walcz ze stresem, zwłaszcza przewlekłym i codziennymi napięciami psychicznymi – czyli generalnie myśl pozytywnie. Stosuj jogę, medytację, ćwiczenia zen, ćwiczenia relaksujące, chodzenie pieszo w miarę szybko, neurofeedback, słuchaj kojącej muzyki, stosuj aromaterapię, wycisz się, ćwicz uważność, czyli mindfulness – stres przyczynia się bowiem do rozwoju stanów zapalnych, odpowiedzialnych za rozwój wielu chorób, w tym nowotworów.
Pisząc o stresie warto podkreślić, że jego ważnym czynnikiem może być wszechobecny strach i lęk np. przed wojną, chorobą, umieraniem, możliwością utraty pracy, porażką, byciem niekochanym, niepogodą, czymś nieznanym, itp. Dlatego pesymiści powinni ciągle się uczyć, aby zmienić swoje stanowisko w tych sprawach, chociaż nie jest to wcale łatwe.
8. Podejmij starania, aby doczekać jakiegoś ważnego dla siebie wydarzenia życiowego, które może wyzwolić ogromną siłę witalną i pomaga przetrwać trudy leczenia.
9. Podejmuj, jeśli tylko możesz, działania polegające na bezinteresownym świadczeniu dobrych uczynków – udzielaj się charytatywnie i pomagaj innym – to znacznie poprawia samopoczucie psychiczne.
10. Rob wszystko, aby spać regularnie przez 7–8 godzin, a także w miarę potrzeby ucinaj sobie w ciągu dnia krotką (maksymalnie 30-minutową) drzemkę. Jeśli masz problemy z zaśnięciem, rób przedtem uspokajające medytacje oraz wyobrażaj sobie wyłącznie miłe chwile w życiu (np. spacery po lesie, po plaży, w górach).
10. Ogranicz używanie wszelkich urządzeń elektronicznych do maksymalnie 3 godzin dziennie, ponieważ generowane przez nie promieniowanie elektromagnetyczne niekorzystnie wpływa na funkcjonowanie mozgu i innych organow. Oczywiście realizacja tych wszystkich zaleceń (a nawet tylko niektórych) jest trudna w trakcie choroby, ale warto się starać, na miarę możliwości.
Aktywność fizyczna w walce z nowotworami
Wczytując się w słowa Leonarda da Vinci, staraj się być bardziej aktywny fizycznie, to znaczy:
1. Zwiększ aktywność fizyczną – korzystna jest codzienna, 30-minutowa gimnastyka poranna przy otwartym oknie lub joga. Dodatkowo w ciągu dnia zaleca się wykonanie 6–10 tysięcy kroków (w zależności od wieku), nordic walking, bieganie truchtem, jazdę na rowerze i pływanie – rozruszaj się stopniowo i ćwicz z umiarem, ale regularnie.
Warto podkreślić, że dosyć szybki ruch dostarcza organizmowi tlenu, którego komórki rakowe wyjątkowo nie lubią. Tego typu zalecenia w zakresie znaczącego zwiększenia aktywności fizycznej dotyczą także innych chorób. Ludzie nie wiedzą, że ruch i sport mają niesamowite właściwości zdrowotne. Dlatego należy z nich korzystać, w miarę możliwości nawet w najcięższych chorobach. Pamiętaj, że ruch zastępuje każde lekarstwo, ale żadne lekarstwo nie zastąpi ruchu.
2. Jeśli możesz, stosuj silnie odchudzający i przeciwnowotworowy jogging naprzemienny (interwałowy) typu 100/100, polegający na tym, że pierwsze 100 metrów biegniesz lekkim truchtem-przebieżką, po czym kolejne 100 metrów poruszasz wolniej, tak aby oddech w miarę możliwości powrócił do normy. Takie zmiany należy robić na odcinku kilkuset metrów. W ten sposób spalamy około 600–800 kcal, a więc kilkakrotnie więcej niż przy chodzeniu. Dostarczamy także organizmowi tlenu, którego komórki nowotworowe tak nie lubią. Możemy także chodzić metodą 100/100 jeśli trucht jest dla nas zbyt męczący, ale wtedy oczywiście chudniemy i zdrowiejemy wolniej.
3. Rob codziennie kilkakrotnie automasaże swoich bolących mięśni i stawów, wykonując masaż zawsze w kierunku serca. Można także robić delikatne masaże piersi i brzucha, ale zawsze zgodnie ze wskazówkami zegara, w celu wykrycia ewentualnych nieprawidłowości.
4. Naucz się zdrowych metod oddychania takich jak np. metoda 5/5/5/, polegająca na tym, że przez około 5 sekund trwa powolne pobieranie czystego powietrza nosem, z jednoczesnym wypełnianiem i wypięciem brzucha, następnie przez kolejne 5 sekund utrzymujemy powietrze w sobie, a potem przez 5 sekund wydychamy powoli powietrze ustami, z jednoczesnym wciąganiem brzucha oraz części intymnych (można także na tych samych zasadach stosować w miarę możliwości bardziej wymagające metody np. typu 6/6/6). Takich sesji zdrowego oddychania, połączonych z medytacjami, należy robić w ciągu dnia kilka, w każdej po co najmniej 10 oddechów.
– Leonardo da Vinci
5. Śpij regularnie 7–8 godzin i walcz z bezsennością. Jeśli masz w tym zakresie kłopoty, korzystaj z krótkiej popołudniowej drzemki, ale nie dłuższej niż około 30 minut. Unikaj, jeśli możesz, stosowania leków nasennych.
6. Po przebudzeniu się, a więc przed samym wstaniem z łóżka, przeciągaj się, aby rozciągnąć mięśnie i rozruszać stawy, zaczynając od stop i nog, a kończąc na ramionach i tyle głowy.
7. Walcz z licznymi infekcjami pasożytniczymi organizmu poprzez stosowanie co 2–3 lata kilkudniowych pełnych detoksykacji.
8. Ograniczaj, jak tylko to możliwe, kontakt ze źródłami promieniowania elektromagnetycznego – są to m.in. radary, linie wysokiego napięcia, kuchenki mikrofalowe, telefony komórkowe, komputery, telewizory, badania RTG, rezonans magnetyczny, tomograf.
9. Staraj się unikać trucizn i czynników szkodliwych, obecnych w środowisku, takich jak chemikalia, smog, opary, dymy, pyły, sadze, pleśnie, wilgoć, metale ciężkie, detergenty, farby, a także pestycydy i herbicydy, tkwiące w warzywach i owocach, antybiotyki oraz hormony wzrostu zwierząt, które mogą być obecne w niebadanym przez służby weterynaryjne mięsie, resztki nawozów sztucznych w wodzie pitnej.
10. Korzystaj z sauny, jeśli zdrowie ci na to pozwala, gdyż poprawia ona odporność fizyczną i psychiczną. Jeśli już zmagasz się z choroba nowotworową, zapytaj onkologa o możliwość korzystania z sauny – w niektórych przypadkach niewskazana jest bowiem sauna parowa, ale dozwolone jest korzystanie z sauny na podczerwień.
11. Utrzymuj zdrowe relacje z naturą – jeśli tylko możesz, spaceruj, wędruj po górach, kąp się w jeziorze lub morzu, z rozsądkiem korzystaj z promieni słonecznych, praktykuj japońskie kąpiele leśne (Shinrin-Yoku), polegające na dwugodzinnych sesjach przebywania w lesie.
Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), dotyczące profilaktyki i wspomagania leczenia chorób nowotworowych
- Spożywaj dużo surowych warzyw i owoców, jedz ich co najmniej 5 porcji dziennie.
- Unikaj cukru i słodyczy oraz pieczywa z białej mąki.
- Ogranicz spożycie tłustego mięsa i wędlin oraz tłuszczów zwierzęcych.
- Unikaj produktów wysoko przetworzonych (smażonych, pieczonych, konserwowanych, peklowanych, wędzonych, marynowanych, grillowanych).
- Bądź codziennie aktywny ruchowo, uprawiaj ćwiczenia fizyczne.
- Wystrzegaj się za wszelką cenę otyłości i nadwagi.
- Nie pal. Jeśli palisz, rzuć. Jeśli jeszcze nie rzuciłeś, nie pal przy niepalących.
- Jeśli pijesz alkohol – piwo, wino lub alkohole wysokoprocentowe – zdecydowanie ogranicz spożycie: mężczyźni do dwóch małych porcji półwytrawnego wina czerwonego dziennie, kobiety do jednej, ale nigdy się nie upijaj.
- Unikaj nadmiernej ekspozycji na promieniowanie słoneczne.
- Strzeż się wszelkiego promieniowania elektromagnetycznego.
- Przestrzegaj ściśle przepisów, dotyczących ochrony przed narażeniem się na znane substancje rakotwórcze.
- Bierz regularny udział w programach szczepień ochronnych i badaniach przesiewowych.
Naturalne wspomaganie profilaktyki i walki z nowotworami
Mimo wieloletnich starań i badań nie udało się do tej pory opracować uniwersalnego i skutecznego leku przeciwnowotworowego. Dlatego można w tym zakresie przedstawić tylko, obok metod akademickich, niektóre naturalne środki i sposoby zapobiegania oraz wspomagania walki z chorobą nowotworową, najczęściej opisywane w literaturze oraz polecane przez rożnych badaczy, a nawet nasze babcie.
Stoję na stanowisku, że chorobę można bardziej skutecznie leczyć, łącząc i uzupełniając (a nie zastępując!) medyczne leczenie konwencjonalne, metodami medycyny naturalnej. Trzeba jednak pamiętać o tym, że Każdy człowiek jest inny, więc wymaga innego leczenia – Hipokrates.
Podkreślam jeszcze raz, że wymienione poniżej sposoby postępowania można stosować jedynie dodatkowo i najlepiej po konsultacji z lekarzem, wybierając tylko te, które mogą być w danym przypadku nowotworu najbardziej skuteczne. Pamiętajmy, że efekty ich stosowania pojawiają się dopiero po kilku tygodniach czy miesiącach systematycznego stosowania. Jeśli dadzą efekty, należy kontynuować stosowanie.
Sposoby naturalne stymulują i potęgują działanie układu odpornościowego w rożnych przypadkach i fazach rozwoju nowotworu, a także w innych chorobach. Warto także podkreślić, że każdy rodzaj nowotworu wymaga innych zabiegów i sposobów postępowania. Dlatego w ich wyborze należy kierować się w miarę możliwości przede wszystkim opinią i sugestią swojego lekarza prowadzącego.
Chociaż trudno uszeregować wszystkie środki i sposoby według ich skuteczności, to do najczęściej wymienianych w literaturze należą:
- możliwie wczesne poddanie się badaniom medycznym w celu wykrycia ewentualnego nowotworu, które zdecydowanie zwiększają wskaźnik przeżycia. Odwlekanie badań prowadzi do efektu „kuli śniegowej” polegającego na tym, że z upływem czasu coraz szybciej rośnie ryzyko dalszego rozwoju choroby i komplikacji zdrowotnych,
- poddanie się, w razie rozbieżności diagnoz, ponownemu badaniu diagnostycznemu w innym ośrodku medycznym, w celu uwiarygodnienia lub wykluczenia choroby,
- poprzedzanie wszelkich poważnych zabiegów przeciwnowotworowych kompleksowym, szerokim detoksem oczyszczającym organizm,
- odpowiednio wczesne przeprowadzenie analizy genetycznej ryzyka chorób nowotworowych występujących w najbliższej rodzinie i zastosowanie u siebie w tym zakresie odpowiednich środków zaradczych,
- zmiana diety i nawyków żywieniowych, według podanego powyżej schematu, zwiększenie różnorodności pokarmowej oraz przestrzeganie zdrowotnych norm spożycia poszczególnych produktów, rezygnacja z żywności wysokoprzetworzonej,
- spożywanie ciemnych winogron ze skorkami z uwagi na zawarty w nich resweratrol, substancję zabijającą komórki nowotworowe w procesie apoptozy,
- odejście od używek i ograniczenie ilości cukru, soli, tłustego mięsa, sztucznie wędzonych wędlin i pszennego pieczywa w diecie,
- unikanie kwasów omega–6 i tłuszczów trans oraz margaryny,
- wykluczenie alkoholu, tytoniu, narkotyków i wszelkich dopalaczy,
- wystrzeganie się spożywania tłuszczów zwierzęcych (zwłaszcza smalcu), a także wieprzowiny,
- zwiększenie aktywności fizycznej (nawet w okresie choroby), ponieważ komórki rakowe bardzo nie lubią tlenu, dostarczanego do organizmu w ten sposób. Unikanie ruchu zdecydowanie osłabia odporność organizmu w walce z wszelkimi chorobami, w tym także z nowotworami,
- stawianie baniek szklanych lub gumowych na plecach (ale nie na piersiach, na brzuchu i na stawach), które pobudza układ odpornościowy do bardziej intensywnej pracy,
- stosowanie hipertermii (celowana terapia promieniami podczerwonymi lub falami radiowymi), która stymuluje apoptozę, czyli śmierć komórek nowotworowych,
- stosowanie magnetoterapii wspomagającej funkcjonowanie układu odpornościowego i stymulującej organizm do samowyleczenia,

- regularne przyjmowanie aspiryny w niskich dawkach, ponieważ lek ten ma właściwości przeciwzapalne i wzmacniające układ odpornościowy – dawkowanie należy omówić z lekarzem,
- stosowanie produktów z bursztynu w postaci oleju, nalewki lub kwasu bursztynowego, ponieważ wykazują one właściwości przeciwnowotworowe,
- zastosowanie biorezonansu w celu zahamowania infekcji i stanów zapalnych oraz wzmacniania układu odpornościowego,
- stosowanie ostrych przypraw, których nie tolerują komórki nowotworowe (kurkuma, czarny pieprz, szafran, imbir, chili, curry, czerwona papryka, goździki, czosnek biały i czarny, cząber, gałka muszkatołowa, cebula biała i czerwona, cynamon), warto przy tym wiedzieć, że czarny pieprz zażywany wraz z kurkumą potęguje jej działanie terapeutyczne,
- przyjmowanie witamin, w tym witaminy D i C, a także witaminy B15 (kwas pangamowy) oraz witaminy B17, czyli amigdaliny (otrzymuje się ją z pestek lub innych owoców pestkowych, zawiera niewielkie ilości cyjanków, które zabijają komórki nowotworowe – stosowanie amigdaliny należy jednak skonsultować z lekarzem, ponieważ istnieje potencjalne ryzyko zatrucia cyjankami), w zalecanych dawkach, stosowanie naturalnej terapii nowotworowych, np. Johany Budwig, polegającej na zażywaniu, kilka razy dziennie, specjalnej pasty, składającej się z chudego sera, oleju lnianego i czosnku,
- stosowanie terapii Maxa Gersona, polegającej na piciu 12 (po jednej co godzinę) szklanek domowego soku marchwiowo-jabłkowego z upraw ekologicznych oraz oczyszczanie organizmu lewatywami z kawy organicznej lub rumianku,
- przejście na dietę wegetariańską, wegańską lub chińską dietę mega witaminową, które zawierają duże ilości surowych produktów roślinnych,
- unikanie tłustego mleka i jego tłustych przetworów, z wyjątkiem masła (1 łyżka dziennie),
- spożywanie serwatki oraz jogurtów naturalnych i kefiru, występujących w produktach mlecznych, poprawiających odporność organizmu,
- unikanie picia wody prosto z kranu, która może zawierać resztki chloru i fluoru oraz innych zanieczyszczeń chemicznych,
- przyjmowanie suplementów, zawierających minerały, takie jak cynk, selen, miedź, żelazo, jod, magnez, potas i mangan, w dawkach leczniczych,
- przyjmowanie suplementów, zawierających koenzym Q10 i polifenole,
- zażywanie colostrum (siary), czyli pierwszego mleka, wydzielanego przez gruczoły mleczne ssaków (w tym przez kobiety). Na rynku dostępna jest siara w formie suplementów, pochodząca od krowy, klaczy, kozy lub owcy, która działa na nasz organizm tak samo, jak siara kobieca,
- picie ziół lub stosowanie odpowiednio rozcieńczonych okładów z oryginalnych ziół szwedzkich Marii Treben,
- w przypadku kobiet, długie, trwające ponad pół roku, karmienie piersią,
- wystrzeganie się nadwagi i otyłości, a także poważnej niedowagi,
- stosowanie specjalnego żywienia leczniczego (dostępnego w aptekach), jeśli zaleci je lekarz,
- wykonywanie codziennie, tuż po wstaniu z łóżka, płukania ust letnią wodą lub zieloną herbatą (niektórzy zalecają robienie tego łyżką oleju), a następnie wyplucie ich do zlewu, a potem wypicie szklanki letniego płynu w celu wstępnego oczyszczenia i zwilżenia całego przewodu pokarmowego,
- zażywanie niewielkich ilości (¼ łyżeczki dziennie) sody oczyszczonej, co zapobiega zakwaszeniu organizmu, a jest to stan zwiększający ryzyko zachorowania na nowotwory,
- spożywanie probiotyków, występujących w naturalnych jogurtach, kefirach i maślance,
- stosowanie akupunktury, akupresury, terapii śmiechem, muzykoterapii i innych metod relaksacji,
- zażywanie działającej antyoksydacyjnie astaksantyny,
- stosowanie konopnej, medycznej marihuany (zawierającej CBD), redukującej nie tylko skutki chemioterapii, ale także hamującej rozwój wielu nowotworów,
- spożywanie suplementów, zawierających grzyby reishi, chaga, shitake i maitake oraz wrośniaka różnobarwnego, a także polskich grzybów, takich jak kurki, podgrzybki, borowiki, maślaki, boczniaki, pieczarki i korzeniowiec sosnowy,
- stosowanie ashwagandhy (witania ospała), która uruchamia apoptozę komórek nowotworowych (można ją łączyć z żeń-szeniem, tragankiem błoniastym i kozieradką),
- regularnie picie ziół o charakterze przeciwzapalnym i immunomodulującym, takich jak czarny bez, pokrzywa, szałwia, nagietek, mniszek lekarski, bylica roczna, ostropest plamisty, siemię lniane, piołun, glistnik, przewrotnik zwyczajny, berberys, bodziszek cuchnący, dzika róża, aloes, miłorząb, goździki, kora dębu, kora brzozy, prawoślaz, melisa, oregano, rdest, morwa, krwawnik, dziurawiec, babka lancetowata, kasztanowiec, jasnota biała, łopian, przytulia, jeżówka, czosnek niedźwiedzi, rozmaryn, kardamon, żeń-szeń, świetlik łąkowy, pączki drzew iglastych, brzozy lub klonu, pędy malin, jeżyn lub dzikiej róży,
- stosowanie suplementów, zawierających jemiołę, która charakteryzuje się silnym działaniem przeciwnowotworowym, ale z uwagi na liczne działania niepożądane należy ją przyjmować pod okiem lekarza,
- zażywanie suplementów zawierających vilcacorę (Czepota puszysta, Koci pazur, Święte zioło), występującą w lasach deszczowych Amazonii,
- spożywanie naturalnych kiszonek warzywnych (kapusta, ogórki, buraki, pomidory, brukiew, rzepa, soja) i kombuchy, czyli grzybka herbacianego,
- spożywanie kiełków zbóż i roślin strączkowych oraz roślin zielonych,
- spożywanie suszonych owoców (zwłaszcza zimą), z uwagi na zawartość wapnia, magnezu, potasu, żelaza, cynku selenu i manganu,
- picie świeżych soków z marchwi, buraków, pomidorów, selera, karczocha, rzodkwi, jabłek, a także różnych soków zielonych, soku z granatu, brzoskwiń, pomarańczy, jak również zielonej herbaty, czarnej porzeczki, ciemnych winogron, oskoły (soku brzozowego),
- stosowanie okładów, płukanek, nasiadówek lub irygacji miejsc zajętych chorobami, mieszanką ziół o działaniu przeciwzapalnym (rumianek, szałwia, babka, krwawnik, pokrzywa, dziurawiec, nagietek, mniszek lekarski), a także z lekko rozbitych liści kapusty, liści brzozowych lub cebuli oraz oleju rycynowego,
- kupowanie warzyw i owoców o małych gabarytach – są one niewielkie z powodu niedosypania im nawozów sztucznych, a duże są po prostu przenawożone, a więc mniej zdrowe. Ponadto warto nabywać je u lokalnych producentów, ponieważ importowane zabezpieczane są w transporcie przed zepsuciem za pomocą środków chemicznych,unikanie wczesnych warzyw i owoców, które są zazwyczaj silnie przenawożone.
- mycie warzyw i owoców wodą z solą lub sodą oczyszczoną, czy octem jabłkowym lub winnym, a dopiero potem ponownie czystą wodą, w celu usunięcia z nich bakterii, wirusów i grzybów,
- zastępowanie cukru i sztucznych słodzików słodzikami naturalnymi, takimi jak stewia lub ksylitol,
- spożywanie prawdziwego miodu oraz innych produktów pszczelich (pierzga, pyłek kwiatowy, kit pszczeli – propolis, jad pszczeli w kremie lub maści,
- kontrolowane stosowanie użądleń pszczelich (to rodzaj pszczelej akupunktury), które działają przeciwbólowo, przeciwreumatycznie i przeciwnowotworowo, ale uwaga: mogą doprowadzić do poważnego wstrząsu anafilaktycznego u osób uczulonych na produkty pszczele,
- spożywanie kakao i kilku kostek gorzkiej prawdziwej czekolady (powyżej 70% zawartości kakao) dziennie,
- spożywanie świeżo zmielonej i niesłodzonej kawy w ilości 2–3 filiżanek dziennie,
- spożywanie produktów z soi, najlepiej niemodyfikowanej genetycznie,
- zażywanie mumio, czyli minerałów i organicznych resztek roślinnych, rozkładających się przez tysiące lat w szczelinach skalnych gór Tien-szan i Himalajów,
- spożywanie niewielkich ilości drożdży piwnych lub piekarskich, zawierających wiele witamin z grupy B oraz cynku i selenu,
- spożywanie olejów roślinnych z pierwszego tłoczenia na zimno (oliwa z oliwek, olej lniany, z pestek dyni, rzepaku, z wiesiołka lub ogórecznika) oraz bezsmakowego tranu w płynie,
- stosowanie olejków eterycznych do inhalacji,
- umiarkowane korzystanie z promieni słonecznych (około 30 minut dziennie, poza godzinami południowymi, z odkrytymi 25% ciała),
- poddawanie się zabiegom hiperbarii tlenowej (oddychanie tlenem pod ciśnieniem), ale po konsultacji z lekarzem,
- korzystanie z różnych form fizjoterapii, odpowiednich dla danej choroby (masaże, automasaże, klimatoterapia, hydroterapia, ciepłolecznictwo),
- stosowanie hirudoterapii, polegającej na przystawianiu pijawek lekarskich w miejscu guzów, przy czym miejsce ich przyłożenia powinien ustalić lekarz,
- zażywanie wyciągów z chrząstki rekina, które pobudzają układ odpornościowy,
- stosowanie terapii ozonowej, silnie natleniającej organizm i hamującej rozwój nowotworów,
- codzienne wykonywanie ćwiczeń wizualizacyjnych, polegających na położeniu rąk w miejscu guza i na wyobrażaniu sobie w tym miejscu zwycięskiej walki układu odpornościowego z komórkami nowotworowymi; najlepiej robić to w połączeniu z metodą oddychania 5/5/5,
- wykonywanie ćwiczeń zen, polegających na siedzeniu w bezruchu i zupełnym wyłączeniu umysłu, poprzez wpatrywanie się z jakiś przedmiot po to, aby opróżnić umysł z tego, co było, z tego, co jest i z tego, co będzie (można przy tym ewentualnie myśleć o jakiejś rzeczy przyjemnej) z cichym, wielokrotnym wypowiadaniem mantr; takie ćwiczenia można połączyć z głębokim oddychaniem metodą 5/5/5/, a także z procesem wizualizacji zwycięskiej walki z komórkami nowotworowymi,
- chodzenie boso bezpośrednio po gołej ziemi, piasku, wodzie czy trawie, ponieważ ziemia ma ładunek ujemny, a nasze ciało dodatni, zatem właściwe uziemienie wyrównuje ładunki i korzystnie wpływa na nasze ciało,
- ograniczanie do absolutnego minimum korzystania z urządzeń emitujących promieniowanie rentgenowskie, elektromagnetyczne i jonizujące, oczywiście poza medyczną koniecznością ich zastosowania w terapii lub diagnostyce,
- unikanie szkodliwych czynników środowiskowych w najbliższym otoczeniu, czyli wilgoci, pleśni, śmieci, bałaganu, plastiku, stosowania kuchenek mikrofalowych, kurzu w dywanie, odzieży czy osiadłego na książkach,
- unikanie spożywania pokarmów zbyt gorących (powyżej 60 st. C.) i zbyt zimnych,
- unikanie produktów w opakowaniach plastikowych i aluminiowych,
- doświadczanie miłości (jeśli pozwala ci na to stan fizyczny i umysłowy), bo jak podpowiadają polskie przysłowia ludowe Zażywaj miłości ku zdrowotności czy Kto miłuje bywa zdrów, ponieważ Bez miłości nie ma ani zdrowia, ani życia,
- kultywowanie w sobie ogromnej woli walki o zdrowie i zachowanie pozytywnego stanu psychicznego oraz nadziei i wiary w wyzdrowienie; można w tym zakresie korzystać także z psychoterapii czy różnych technik relaksacyjnych, które mają ogromną siłę witalną.
- Bieniok H.: Recepty naturalnego samoleczenia ciała i duszy. KOS, Katowice, 2024, str. 440.
- Bieniok H.: Zdrowie i długowieczność, czyli naturalne metody samoleczenia. Katowice KOS, str. 290.
- Bieniok H.: Wielka księga zdrowia. Dragon. Bielsko-Biała, 2014, str. 445.
- Bieniok H.: Poradnik naturalnego zapobiegania oraz wspomagania walki z rakiem. Dragon. Bielsko-Biała, 2017, s. 280.