W lutym 2015 r. u mojej 3-letniej córki Zuzy zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną (acute lymphoblastic leukemia, ALL). Mnie i mojemu mężowi Ryanowi powiedziano, że po natychmiastowej chemioterapii wskaźnik przeżycia w przypadku tej choroby jest bardzo dobry: 80-90% pacjentów osiąga całkowitą remisję.
Jednak po kilku dniach leczenia Zuzy dowiedzieliśmy się, że jej diagnoza była błędna. W rzeczywistości cierpiała na ostrą białaczkę szpikową (acute myeloid leukemia, AML) – mniej powszechną, ale bardziej niebezpieczną postać, w przypadku której wskaźnik przeżycia 5-letniego był o 20-30% niższy niż w przypadku ALL.
Obserwowaliśmy, badaliśmy i konsultowaliśmy się ze światowymi ekspertami w leczeniu nowotworów u dzieci oraz ze specjalistami w zakresie najskuteczniejszych kompleksowych terapii integracyjnych. Niezwykłe, a nawet bezprecedensowe w doświadczeniu naszych konwencjonalnych onkologów jest to, że Zuza wytrwała w swej podróży z AML przez ponad 8 lat.
Żaden z tych lekarzy nigdy nie opiekował się pacjentem z tą chorobą przez tyle czasu. Według nich Zuza zawdzięcza to integracyjnemu wsparciu, jakie jej zapewniliśmy. Na przestrzeni lat zaobserwowaliśmy, co wydłużyło lub skróciło jej leczenie, co ograniczyło działania niepożądane, co pozwoliło jej szybciej wrócić do domu, do własnego łóżka i rodziny, co oszczędziło jej niepotrzebnych i często toksycznych zabiegów mających łagodzić skutki uboczne terapii. Mówiła nam też, kiedy czuje się lepiej lub gorzej.
Obecnie sama praktykuję medycynę integracyjną i prowadzę klinikę Zuza’s Way (zuzasway.com), która zapewnia integracyjne wsparcie medyczne chorym na raka dzieciom i ich rodzinom. Chcę podzielić się tym, czego się dowiedziałam na temat integracyjnych terapii onkologicznych. Oto kilka metod, z którymi mam osobiste i zawodowe doświadczenie i które według mnie należą do najbezpieczniejszych i najskuteczniejszych w przypadku chorych na raka dzieci.
Skuteczne terapie integracyjne
Chociaż nie ma jednego uniwersalnego protokołu, nawet dla osób cierpiących na ten sam typ nowotworu, istotne czynniki to dokonanie jak najlepszej oceny, konsultacja z zespołem onkologicznym dziecka i zawsze współpraca z doświadczonym specjalistą. Ponadto ciągła ewaluacja pacjenta stanowi klucz do zrozumienia, czy wybrana terapia jest dla niego skuteczna i wartościowa.
Poniższe terapie mogą być pomocne, jeśli są stosowane w sposób celowany i zindywidualizowany. Wielu specjalistów w dziedzinie medycyny integracyjnej może pomóc w opracowaniu planu obejmującego najważniejsze modyfikacje z zakresu stylu życia, suplementację oraz metody integracyjne z bardziej konwencjonalnym leczeniem. Należy wprowadzać jedną nową kurację naraz, tak by móc odnotować efekt, i skupić się na kluczowych terapiach konkretnej choroby dziecka, zamiast chwytać się różnych możliwości. Więcej nie zawsze znaczy lepiej.
Jemioła w leczeniu raka
Stosuje się ją w leczeniu raka od lat dwudziestych XX w. Działa ona immunomodulująco na układ odpornościowy – nie powoduje nadmiernej stymulacji ani osłabienia, ale wspomaga jego wydajność. Wykazano, że jemioła powoduje śmierć (apoptozę) komórek nowotworowych zarówno bezpośrednio, ponieważ jest dla nich toksyczna, jak i pośrednio przez wsparcie komórek odpornościowych1. Wpływa na białe krwinki, w tym komórki NK, limfocyty T pomocnicze oraz zabójcze limfocyty T, czyli wszystkie elementy wrodzonego i nabytego systemu immunologicznego, który uczestniczą w monitorowaniu nowotworów2.

Jemioła może również ograniczać zdolność nowotworu do rozprzestrzeniania się oraz wspomagać stabilizację i naprawę DNA3. Szczególnie obiecujące są jej zastosowania w leczeniu kostniakomięsaka (raka kości) u dzieci. W badaniu rozpoczętym w 2007 r. porównywano lek chemioterapeutyczny etopozyd z jemiołą w terapii pacjentów w fazie remisji po operacji po drugim nawrocie tej choroby. Przeprowadzona w 2019 r. kontrola wykazała, że wskaźnik przeżycia wolnego od nowotworu wyniósł 55,6% w grupie stosującej jemiołę i 0% wśród chorych poddawanych chemioterapii4. Ponadto w zwalczaniu kostniakomięsaka jemioła działa synergicznie z etopozydem.
Wadą jemioły jest to, że aby była skuteczna, należy ją podawać podskórnie lub dożylnie, zwykle 1-3 razy w tygodniu. Jednak wiele dzieci radzi sobie z tą terapią, gdy tylko przełamią strach przed zastrzykami.
Z kolei wielu onkologów o otwartych umysłach jest skłonnych do zgłębiania leczniczego działania jemioły. Jemioła działa na organizm rozgrzewająco, a zastrzyk powoduje niewielką (mniejszą od jednodolarówki) czerwoną wysypkę, która powinna ustąpić w ciągu 12-24 godz. Metody tej należy unikać, jeśli dziecko jest leczone z powodu guza mózgu lub przerzutów do płuc z obrzękiem. Kiedy jemioła zaczyna działać, może powodować lekki obrzęk, a każdy obrzęk mózgu lub płuc może być dla takich pacjentów niebezpieczny.
Protokół dla dzieci: Istnieją różne rodzaje jemioły, jest wiele sposobów jej podawania i nie ma konkretnego protokołu opartego na masie ciała pacjenta lub typie nowotworu. Dlatego niezbędna jest współpraca z lekarzem przeszkolonym w zakresie stosowania tej terapii.
Wysokie dawki dożylnie podawanej witaminy C
Popularna terapia o powszechnie uznanym profilu bezpieczeństwa – podawanie dożylnie wysokich dawek witaminy C – jest coraz bardziej akceptowana w ramach konwencjonalnej onkologii5. Czasami jest ona dostępna w konwencjonalnych szpitalach i klinikach onkologicznych.
To silna metoda leczenia, którą można stosować wraz z wieloma standardowymi rodzajami chemioterapii, co wspomaga łagodzenie ich toksycznych skutków. Wspiera utlenianie w komórkach nowotworowych i jest dla nich toksyczna, dzięki czemu może zatrzymać wzrost i rozprzestrzenianie guza, co stabilizuje zaawansowane nowotwory. Witamina C jest także epigenetycznym regulatorem i immunomodulatorem, co oznacza, że może „włączyć” lub „wyłączyć” ekspresję mutacji genetycznej.
Wysokie dawki dożylnie podawanej witaminy C zwalczają wirusy i polepszają jakość życia przez poprawę apetytu oraz liczby płytek krwi, a także wspomaganie łagodzenia odczuwanych przez pacjentów zmęczenia i bólu. Niestety jest to jedyny skuteczny sposób stosowania z powodu ryzyka rozstroju żołądka. Większość pacjentów toleruje jedynie ok. 10 g witaminy C przyjmowanej doustnie, a dzieci jeszcze mniej.
Przed zastosowaniem tej metody należy sprawdzić, czy u dziecka nie występuje niedobór G6PD (dehydrogenazy glukozo-6-fosforanowej – enzymu wspomagającego prawidłowe funkcjonowanie czerwonych krwinek). Ponadto w ciągu doby po dożylnym podaniu witaminy C nie należy wykonywać badań laboratoryjnych, ponieważ fałszywie wykażą one osłabienie czynności nerek. Powinno się też co miesiąc monitorować panele metaboliczne kreatyniny (funkcjonowanie nerek).
Każdy, kto miał w przeszłości kamienie nerkowe, powinien zachować ostrożność podczas stosowania dożylnie podawanej witaminy C. Chociaż zdarza się to rzadko, może ona zaostrzać kamicę szczawianową. Kluczowe jest nawodnienie. Suplementacja witaminy B6 i magnezu również może wspomóc redukcję ilości szczawianów w moczu. Zawsze należy skonsultować się z przeszkolonym lekarzem.
Protokół dla dzieci: Wysokie dawki dożylnie podawanej witaminy C należy stosować co najmniej 2 razy w tygodniu przez 8-12 tygodni. Nigdy nie należy nagle przerywać kuracji, lecz z czasem powoli ją odstawiać. Można np. stosować wlewy 2 razy w tygodniu przez 3 do 6 miesięcy, następnie raz w tygodniu przez kolejne 3 do 6 miesięcy, potem co drugi tydzień, a w końcu tylko raz w miesiącu.

Aby określić, czy jest to skuteczna terapia dla danego pacjenta, potrzebne są minimum 24 infuzje. Chociaż w przypadku dorosłych wysokie dawki dożylnie podawanej witaminy C są ściśle określone, w przypadku dzieci dawkę wyznacza się w zależności od masy ciała – 0,4 do 1,4 g/kg – i na ogół nie jest ona podawana tego samego dnia co glutation lub inne składniki odżywcze czy przeciwutleniacze6.
Przez dzień lub dwa po infuzji niektórzy pacjenci mogą odczuwać nudności, ból głowy lub zmęczenie. Wysokie dawki dożylnie podawanej witaminy C uważa się za bardzo bezpieczne, jeśli kuracja odbywa się pod nadzorem wykwalifikowanego lekarza i w sterylnych warunkach.
Poly-MVA i jego działanie w walce ze zmęczeniem
To suplement diety opracowany przez dentystę i biochemika Merrilla Garnetta. Zawiera minerały, witaminy z grupy B, pallad, aminokwasy i kwas alfa-liponowy. Pallad umożliwia kwasowi alfa-liponowemu dotarcie do komórek organizmu.
Dzięki wsparciu produkcji energii przez mitochondria preparat ten może pomóc w walce ze zmęczeniem. Badania pokazują, że wzmacnia on przeciwnowotworowe działanie promieniowania oraz chroni przed uszkodzeniami DNA we krwi obwodowej i wywołaną radioterapią redukcją liczby płytek krwi7. Wiele osób cierpiących na neuropatię uważa ten suplement diety za pomocny.
Protokół dla dzieci: Poly-MVA można przyjmować doustnie lub podawać w formie infuzji dożylnej, która trwa ok. 30-45 min. Stwierdzono, że wlewy dożylne są bezpieczne i tolerowane przy minimalnych działaniach niepożądanych, chociaż w przypadku dzieci wolę podawanie doustne. Niektórzy pacjenci odczuwają wyraźny wzrost poziomu energii.
Pulsacyjne pola elektromagnetyczne (pulsed electromagnetic fields, PEMF)
Mata PEMF nagrzewa się i przekształca energię elektryczną w promieniowanie podczerwone. Wnika ono w ciało na głębokość do ok. 20 cm, co stymuluje leczenie oraz regenerację nerwów i tkanki mięśniowej. Badania potwierdzają zastosowanie tej metody w celu redukcji stanu zapalnego, ostrego i przewlekłego bólu, poprawy jakości snu, pobudzania krążenia i poprawy dobrostanu8.
Często korzystam z tych urządzeń, aby złagodzić miejscowy ból lub stan zapalny. Z Zuzą używaliśmy maty marki BioMat w szpitalu i po konwencjonalnej terapii przeciwnowotworowej w czasie zdrowienia oraz podczas jej medytacji. Aby uniknąć poparzeń, nie należy używać tego rodzaju urządzeń na głowie ani na wrażliwej skórze. Popularne marki to m.in. BioMat i Bemer.
Tlenoterapia hiperbaryczna wzmacnia organizm
Ta terapia jest dobrze znana dzięki swemu zastosowaniu w leczeniu choroby dekompresyjnej. Z biegiem czasu ewoluowała i jest wykorzystywana w przypadku wielu innych schorzeń, w tym raka.
Tlenoterapia hiperbaryczna (hyperbaric oxygen therapy, HBOT) działa przez zwiększenie natlenienia organizmu, dzięki czemu większa ilość tlenu jest wchłaniana przez płuca i przedostaje się do krwioobiegu. Stymuluje to wiele procesów leczenia, w tym produkcję komórek macierzystych i obronę przed infekcjami.
Jednakże HBOT może również stymulować angiogenezę (wzrost nowych naczyń krwionośnych), co powoduje także rozwój raka. Jeśli choroba dziecka jest aktywna, podczas zabiegu z wykorzystaniem tlenoterapii hiperbarycznej musi ono znajdować się w stanie ketozy terapeutycznej. Terapia ta jest przeciwwskazana w przypadku odmy opłucnowej (zapadnięcia płuca). Należy też zachować ostrożność, aby uniknąć spowodowanego ciśnieniem bólu lub urazu ucha.
Wykazano również, że HBOT leczy późne popromienne uszkodzenia tkanek u pacjentów. Badania potwierdzają jej zastosowanie w leczeniu guzów mózgu, w szczególności glejaków, przed radioterapią i po jej zakończeniu. Pacjenci, którzy łączyli HBOT z naświetlaniami, mieli lepsze rokowanie niż ci, których poddawano tylko radioterapii.
HBOT może poprawić zdolność radioterapii do zabijania niedotlenionych komórek nowotworowych, więc połączenie tych metod może zmniejszać śmiertelność i zapobiegać nawrotom choroby9. Jeśli naświetlania są częścią planu leczenia dziecka, sugeruję rozważenie HBOT z zespołem onkologicznym. Metoda ta może być również dobrym narzędziem do regeneracji po ukończeniu chemioterapii.
Protokół dla dzieci: Protokół często obejmuje 1 sesję tygodniowo z ciśnieniem na poziomie co najmniej 1,3 ATA, ale należy postępować zgodnie z zaleceniami onkologa integracyjnego.
Ozonoterapia przy chemioterapii
Jest formą tlenoterapii. Ozon ma dodatkowy atom (O3) – można o nim myśleć jak o tlenie na sterydach. Wykazano, że zwiększa on skuteczność chemio- i radioterapii oraz ogranicza ich działania niepożądane10.
Oprócz znacznej redukcji zmęczenia – aż do 70%11 – badania pokazują, że zmniejsza on uszkodzenie tkanki jelit spowodowane działaniem metotreksatu – leku powszechnie stosowanego w chemioterapii u dzieci12. Ozon stanowi wspaniałe uzupełnienie chemio- i radioterapii.
Protokół dla dzieci: O3 można stosować miejscowo, doodbytniczo, donosowo, dousznie, dopochwowo i dożylnie. W tym ostatnim przypadku powinien być podawany wyłącznie przez przeszkolonego specjalistę.
W przypadku pediatrycznych pacjentów onkologicznych preferuję podanie doodbytnicze, ponieważ jest mniej inwazyjne niż dożylne. Metoda ta działa również dobrze po konwencjonalnym leczeniu jelit. Ważne jest wykonanie badania laboratoryjnego w kierunku niedoboru G6PD, w przypadku którego dożylne podanie ozonu jest przeciwwskazane. Należy również unikać dożylnej i hiperbarycznej ozonoterapii u wszystkich dzieci z alergią na heparynę.
Sauna na podczerwień zmniejsza stany zapalne
Jest doskonałą terapią detoksykacyjną, która zmniejsza stany zapalne, łagodzi ból i poprawia nastrój. W przypadku wielu nowotworów do rozwoju choroby przyczynił się pewien rodzaj toksyn środowiskowych (np. glifosat).
Poziom glifosatu, innych toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach, metali ciężkich i dominację estrogenów można zredukować dzięki korzystaniu z sauny. Nawet jeśli u dziecka nie wystąpiły żadne objawy toksyczności, które przyczyniły się do postawienia diagnozy, pojawią się one po zakończeniu chemioterapii.
Badanie z 2009 r., którego wyniki opublikowano w czasopiśmie Journal of Cancer Science and Therapy, wykazało, że po 30 dniach leczenia z wykorzystaniem sauny na podczerwień w temperaturze nawet 25°C u myszy z nowotworem nastąpiła redukcja masy guza aż o 86%13. Japońska próba, której rezultaty opisano na łamach Internal Medicine, ujawniła z kolei, że u pacjentów z przewlekłym bólem jego poziom zmniejszył się nawet o 70% już po jednej sesji w saunie na podczerwień14.
Protokół dla dzieci: Protokół zależy od powodu zastosowania tej metody, ale zazwyczaj obejmuje 2-6 dni w tygodniu po 20-60 min na każdą sesję. W przypadku dzieci najważniejsze jest, aby działać powoli.
Należy zacząć od 5 do 10 min w niskiej temperaturze w pierwszym tygodniu, a następnie powoli zwiększać czas i temperaturę, aż do poziomu, w którym dziecko spokojnie poci się przez co najmniej 10 min. W przypadku większości małych pacjentów zajmie to co najmniej 20 min przy temperaturze nie niższej niż 49°C.
Należy pamiętać, że korzystanie z sauny może powodować u pacjentów zawroty głowy lub oszołomienie. Ważne jest nawadnianie dziecka i – ponownie – działanie powoli. Należy zachować szczególną ostrożność w przypadku pacjentów, którzy są bardzo mali lub mają sztuczne przetoki, porty czy sondy pokarmowe. Bezpieczeństwo ekspozycji na ciepło w saunie na podczerwień powinno się skonsultować z producentem danego urządzenia.
Terapia światłem czerwonym wspiera zdrowy rytm dobowy
Metoda ta wspiera zdrowy rytm dobowy i redukuje stany zapalne. Szczególnie korzystna może być podczas pobytów w szpitalu15. Korzystanie z czerwonego światła rano i wieczorem pomaga dziecku uregulować rytm okołodobowy i wzorce snu.
Badania wykazały, że terapia światłem czerwonym ogranicza związane z nowotworem efekty uboczne, takie jak bezsenność, przygnębienie i zaburzenia poznawcze16. Można ją również stosować w trakcie gojenia skóry po radioterapii. W jednym z badań światłoterapia przyspieszała leczenie uszkodzeń skóry nawet o 50%.17.
Protokół dla dzieci: Terapię światłem czerwonym stosuje się zazwyczaj 1 lub 2 razy dziennie przez mniej więcej 10 min. Należy jej jednak unikać, jeśli dziecko przyjmuje leki powodujące nadwrażliwość na światło.
Indywidualizacja opieki kluczem do sukcesu
Kompleksowe podejście integracyjne nie gwarantuje wyleczenia, ale wiąże się z mniejszym cierpieniem. Porusza niebo i ziemię, i uważam, że zmniejsza ryzyko nawrotu choroby i wystąpienia jej późnych skutków. Kiedy moi pacjenci odnosili sukcesy, nigdy nie zawdzięczali tego tylko jednej rzeczy. To nigdy nie jest tylko odżywianie, tylko jemioła czy po prostu kluczowy suplement diety. Tak naprawdę chodzi o zindywidualizowane wsparcie. W przypadku Zuzy było tak, że kiedy każdą decyzję dotyczącą suplementów diety i terapii podejmowaliśmy indywidualnie pod kątem jej potrzeb i konwencjonalnego leczenia, naprawdę dobrze sobie radziła.
Ocena terenu
Przed rozpoczęciem jakiejkolwiek integracyjnej terapii przeciwnowotworowej bardzo ważna jest ocena terenu dziecka. Chodzi o wewnętrzne i zewnętrzne czynniki, które mogły przyczynić się do powstania nowotworu. W swojej przełomowej książce pt. „The Metabolic Approach to Cancer” („Metaboliczne podejście do raka”) wydanej przez Chelsea Green w 2017 r. onkolog integracyjny dr Nasha Winters oraz terapeutka żywieniowa Jess Higgins Kelley szczegółowo opisują kwestionariusz, który opracowały w celu oceny terenu klienta.
Opiera się on na 10 czynnikach, które zdaniem specjalistek wpływają na rozwój raka i zdolność organizmu do jego pokonania. Winters i Higgins Kelley nazwały je „dziesiątką terenu”, która obejmuje uwarunkowania genetyczne i epigenetyczne, równowagę poziomu cukru we krwi, kontrolę obciążenia toksynami, ponowne zasiedlenie i równowagę mikrobiomu, maksymalizację układu odpornościowego oraz dobrostan psychiczny i emocjonalny.
Przystosowałam ten kwestionariusz do potrzeb pacjentów pediatrycznych. Wykorzystuję go w mojej praktyce, aby pomóc rodzinom w zebraniu ważnych danych wyjściowych, które posłużą przy wyborze strategii opieki integracyjnej. Pełny kwestionariusz oceny zamieściłam w swojej książce.
Mówiąc prościej, terenocentryczne podejście do leczenia zaczyna się od historii dziecka, począwszy od jego dziadków, ich życia, miejsca zamieszkania, przebytych chorób i osobistych podróży. Dotyczy również rodzica, jego współmałżonka, rodzeństwa małego pacjenta i każdego innego kluczowego członka rodziny. Historia obejmuje ciążę i poród, a także wywiad w kierunku chorób i stosowania leków, lokalizacje geograficzne oraz ważne wydarzenia życiowe.
Informacje te mogą obejmować całą gamę danych – od nieco sugestywnych po decydujące fakty na temat tego, co mogło przyczynić się do rozwoju raka u dziecka. Moja córka uzyskała np. wysokie wyniki w kategorii obciążenia toksynami, zwłaszcza dlatego, że w chwili postawienia diagnozy mieszkaliśmy za polem uprawnym. To skłoniło nas do zbadania jej narażenia na glifosat.
Wyniki były niepokojące, ale pozwoliły nam także zrozumieć, jak wspierać ją w leczeniu raka, co było kluczowe. Na tę ocenę terenu nakładają się badania genetyczne i epigenetyczne oraz wyniki biopsji. Dzięki tym wszystkim elementom rodzice i zespół medyczny mogą stworzyć zindywidualizowany plan terapeutyczny wspierający dziecko w walce z chorobą.
Na podstawie książki pt. „A Parent’s Guide to Childhood Cancer” („Rak u dziecka – przewodnik dla rodziców”) autorstwa Dagmary Beine, wydanej przez Chelsea Green w 2024 r.
- Steven Johnson and Nasha Winters, Mistletoe and the Emerging Future of Integrative Oncology (Portal Books, 2021)
- Eur J Biochem, 2002; 269(10): 2591–600
- 3 Biotech, 2014; 4(1): 13–20
- Sarcoma, 2020; 2020: 8260730
- J Exp Clin Cancer Res, 2021; 40(1): 343
- Paul S. Anderson, “Intravenous Vitamin C in Naturopathic Oncology,” Oncology Assoc of Naturopathic Physicians, 2012; Paul S. Anderson et al., “High Dose IV AscorbicAcid Therapy:
- The Bastyr Experience,” Society for Integrative Oncology, Nov 2011
- J Environ Pathol Toxicol Oncol, 2016; 35(4): 333–342
- J Inflamm Res, 2015; 8: 59–69; Pain Res Manag, 2007; 12(4): 249–58; Medicine (Baltimore), 2022; 101(32): e29129; J Clin Hypertens (Greenwich), 2020; 22(6): 1083–1089
- Int J Radiat Oncol Biol Phys, 2004; 60(3): 871–8
- Int J Environ Res Public Health, 2023; 20(2): 1479
- Eur Rev Med Pharmacol Sci, 2018; 22(22): 8030-8033
- Cancer Biol Ther, 2009; 8(17): 1623-8
- J Cancer Sci Ther, 2009; doi: 10.4172/1948-5956.1000012
- Evid Based Complement Alternat Med, 2018; 2018: 1857413
- AIMS Biophys, 2017; 4(3): 337-361
- Cancers (Basel), 2021; 13(19): 4948
- Support Care Cancer, 2016; 24(6): 2781–92
- Jemioła w leczeniu raka
- Wysokie dawki dożylnie podawanej witaminy C
- Poly-MVA i jego działanie w walce ze zmęczeniem
- Pulsacyjne pola elektromagnetyczne (pulsed electromagnetic fields, PEMF)
- Tlenoterapia hiperbaryczna wzmacnia organizm
- Ozonoterapia przy chemioterapii
- Sauna na podczerwień zmniejsza stany zapalne
- Terapia światłem czerwonym wspiera zdrowy rytm dobowy
- Indywidualizacja opieki kluczem do sukcesu