Jak dbać o suchą skórę?

Moja skóra zawsze była wrażliwa i dość intensywnie reagowała na różne czynniki zewnętrzne. Teoretycznie nie mam alergii czy wysypek, ale niewiele trzeba, żeby stała się szorstka i sucha. Zimą dokucza mi to szczególnie: cała twarz, nogi i ręce szybko tracą wodę, przez co skóra szybko się łuszczy i wygląda nieestetycznie. W jaki sposób powinnam o nią dbać, by była trwale nawilżona, elastyczna i gładka?

24 marzec 2017
Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

Skóra ma wiele zadań, których wykonanie pozwala utrzymać równowagę między środowiskiem zewnętrznym i wewnętrznym organizmu. Odpowiedni stopień jej nawilżenia oraz stan płaszcza hydrolipidowego na powierzchni to elementy niezbędne do tego, by skutecznie pełniła funkcję fizjologicznej bariery wpływającej na homeostazę. Utrzymująca się suchość skóry powoduje utratę elastyczności, szorstkość, pękanie naskórka i nadmierne złuszczanie, a czasem nawet świąd i uczucie pieczenia. Nie tylko wpływa to na nieestetyczny wygląd i gorsze samopoczucie, ale również zwiększa podatność na działanie czynników zewnętrznych, takich jak temperatura, wiatr, mikrourazy, detergenty i inne substancje chemiczne czy drobnoustroje, czasem prowadząc nawet do nadwrażliwości1.

Problem nadmiernej suchości skóry dotyczy nawet 20% populacji i tylko częściowo wynika ze schorzeń dermatologicznych, takich jak łuszczyca, atopowe zapalenie skóry (AZS) czy rybia łuska (grupa uwarunkowanych genetycznie chorób skóry)2.

Suchość skóry może być również jednym z objawów starzenia się organizmu3 lub efektem narażenia na czynniki środowiskowe. Na stopień jej nawilżenia niekorzystnie wpływają niedobory żywieniowe (zwłaszcza witaminy A), długotrwałe przebywanie w pomieszczeniach klimatyzowanych lub ogrzewanych czy kontakt ze związkami drażniącymi lub toksycznymi4.

Duże znaczenie ma również pora roku. Niskie temperatury okazują się bowiem jednym z czynników sprzyjających przesuszaniu się skóry, które może prowadzić do tzw. wyprysku zimowego (ang. winter xerosis) - powierzchownego stanu zapalnego z nadmiernym rogowaceniem, osłabionym złuszczaniem i pęknięciami naskórka, a czasem również zmianami rumieniowymi. Nakłada się na to wiele czynników, w tym różnice temperatur na zewnątrz i w pomieszczeniach, większa suchość powietrza czy zmniejszenie ilości wypijanej codziennie wody.

Badania pokazują, że niskie temperatury indukują zaburzenia w procesie złuszczania naskórka, co potwierdzają obserwacje mikroskopowe5. Skóra staje się sucha, swędzi i łuszczy się (szczególnie na rękach i nogach), jest napięta (co odczuwa się szczególnie po kąpieli), łatwiej ulega podrażnieniom i zaczerwienieniom, a czasem pęka. Utrzymanie odpowiedniego stopnia nawilżenia zależy zatem od wielu czynników zewnętrznych, ale także ilości wody dostarczanej do organizmu oraz zdolności jej zatrzymywania.

Procesy, które odpowiadają za wiązanie wody, zachodzą w naskórku, czyli najbardziej zewnętrznej warstwie skóry. To tutaj, równolegle do rogowacenia, wytwarzane są lipidowa koperta rogowa (element bariery naskórkowej), naturalny czynnik nawilżający (ang. natural moisturizing factor, NMF) oraz płaszcz hydrolipidowy. To NMF jako wewnętrzny składnik warstwy rogowej zapewnia prawidłowe nawilżenie naskórka. Składa się on z wielu związków, w tym aminokwasów, mocznika, kreatyniny, glukozaminy, amoniaku oraz jonów sodowych, potasowych, magnezowych i wapniowych, które mają silne właściwości hydrofilne (wiązania wody)6.

Obok niego istotnym elementem mechanizmu chroniącego skórę przed nadmierną utratą wody jest zewnątrzkomórkowy płaszcz hydrolipidowy, czyli mieszanina ceramidów (40-50%), cholesterolu (25%), wolnych kwasów tłuszczowych, trój- i diglicerydów, wosków oraz skwalenu7. To ona nazywana jest cementem międzykomórkowym, ponieważ wypełnia przestrzenie międzykomórkowe.

Lipidy znajdują się również w sebum produkowanym przez gruczoły łojowe (głównie wolne kwasy tłuszczowe, woski, cholesterol oraz skwalen). Pod wpływem zaburzeń hormonalnych, wieku lub leczenia doustnymi retinoidami i preparatami antyandrogenowymi spada produkcja sebum, co również prowadzi do utraty wilgotności8. A zatem to niedobór powierzchniowych lipidów lub naturalnego czynnika nawilżającego uznawany jest za najczęstszą przyczynę nadmiernej suchości skóry u osób zdrowych (czyli po wykluczeniu np. chorób dermatologicznych)9.

Bibliografia

  1. Br J Dermatol 2001; 145: 258-263
  2. J Eur Acad Dermatol Venereol 2005; 19: 672-688
  3. Post Derm Alergol 206; 23: 49-56
  4. Post Derm Alergol 2003; 20: 98-105
  5. J Soc Cosmet Chem 1994; 45: 203-220
  6. J Invest Dermatol 2004; 122: 755-763
  7. Acta Derm Venereol Suppl (Stockh) 2000; 208: 7-11
  8. Int J Cosmet Sci 1986; 8: 115-123
  9. J Eurol Acad Dermatol Venereol 2007; 21, Suppl 2: 1-4
  10. Derm Estet 2004; 6: 95-99
  11. Int J Cosmet Sci 2000; 22: 21-52
  12. J Am Acad Dermatol 1992; 26: 387-396
  13. Cosmetology Today 2009; 3: 34-37
  14. Journal of Cosmetic Dermatology 2014; 13: 277-287
  15. Chemik 2014; 68 (2): 103-110
  16. Photochem Photobiol 2004; 80 (2): 231-235
  17. Zeitschrift fur Phytotherapie 2002; 23: 26
  18. J Dtsch Dermatol Ges 2005; 3: 768-774
  19. J Am Acad Dermatol 1992; 26: 387-396
  20. British Journal of Dermatology 2008; 159: 23-34
  21. Arch Derm Res 1990; 282: 234-237
  22. In J Dermatol 1975; 14: 442-444
  23. Arch Dermatol Res 1996; 228: 103-107
  24. 24 Chemik 2014; 68 (2): 103-110
  25. Świat Przemysłu Kosmetycznego 2015; 22 (2): 103-110
  26. Arch Dermatol Res 1989; 281: 45-51
  27. Aptekarz Polski 2015; 106 (84): 19-22
  28. Transgen Plant J 2007; 1 (1): 81-98
  29. Postępy Fitoterapii 2009; (3): 168-174
  30. Postępy Fitoterapii 2005;
  31. Postępy Fitoterapii 2002; 3-4: 50-52

Właśnie te niedobory obniżają zdolność wiązania wody w skórze oraz zwiększają wskaźnik jej utraty przez naskórek (ang. transepidermal water loss, TEWL)10. Dlatego też podstawą pielęgnacji suchej skóry jest zapobieganie uszkodzeniom fizjologicznej bariery ochronnej, jaką stanowi naskórek. Ważne jest uzupełnianie niedoborów lipidowych, poprawa wiązania i zatrzymywania wody ze środowiska oraz powstrzymywanie jej odparowywania ze skóry.

Woda

Fizjologiczne ok. 20% wody w organizmie gromadzi się właśnie w skórze, głównie w warstwie właściwej. Jednak aby procesy jej wiązania i zatrzymywania w naskórku mogły w ogóle przebiegać, niezbędne jest dostarczenie wody do organizmu w odpowiedniej ilości. Chodzi tu zarówno o wewnętrzne, jak i zewnętrzne nawilżenie. Należy zatem pić ok. 2 l niegazowanej wody dziennie, o czym w okresie zimowym często zapominamy, ponieważ odczuwamy wówczas mniejsze pragnienie.

Druga kwestia to wilgotność środowiska. Zimowe powietrze jest dużo bardziej suche, a w pomieszczeniach efekt ten dodatkowo potęguje ogrzewanie. Tymczasem prawidłowy skład naturalnego czynnika nawilżającego zależy właśnie od wilgotności. Tworzące go aminokwasy powstają bowiem w procesie rozpadu białka filagryny, który przebiega prawidłowo wówczas, gdy wilgotność względna wynosi 70-95%. Zarówno niższy, jak i wyższy jej stopień hamuje powstawanie aminokwasów tworzących NMF11. Dlatego w przypadku bardzo suchego powietrza w pomieszczeniach warto wyposażyć się w nawilżacz powietrza.

Parafina i wazelina

W kosmetologii najdłuższą historię mają produkty destylacji ropy naftowej, czyli wazelina i parafina, w tym parafina ciekła, zwana również olejem mineralnym. Stanowią one tradycyjne składniki produktów, których zadaniem jest stworzenie fizycznej bariery blokującej odparowywanie wody z powierzchni skóry (działanie okluzyjne). Rzeczywiście nie wchłaniają się przez naskórek, a pozostawiają cienki, nieprzepuszczalny film. Dzięki niemu wazelina redukuje utratę wody przez naskórek nawet o 98%, a parafina - o 20-30%12.

Choć obie te substancje jako tanie i łatwo dostępne znajdują się w wielu kosmetykach, ich stosowanie budzi kontrowersje. Z jednej strony rzeczywiście tworzą silny film, który nie pozwala na odparowanie wody, ale z drugiej - z tego samego powodu - hamują wymianę gazową, regenerację naskórka i przenikanie składników odżywczych, powodują kumulację toksycznych metabolitów, zatykają pory i uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju. Ich stosowanie sprzyja zatem rozwojowi bakterii wywołujących trądzik oraz tworzeniu zaskórników, może też przyspieszać procesy starzenia się skóry.

Z powodu tych właściwości substancje ropopochodne nie mogą znaleźć się w składzie naturalnych kosmetyków. Nie poleca się też regularnego ich stosowania, ale w okresach narażenia na ekstremalne warunki (np. pogodowe) oraz w przypadku łuszczycy i innych chorób skóry wymagających silnej bariery ochronnej lub jej szybkiej regeneracji mogą okazać się najskuteczniejszym rozwiązaniem. Inne, bezpieczniejsze substancje o właściwości filmotwórczych to peptydy13 oraz kwas hialuronowy, który posiada wyjątkową zdolność do wiązania wody, a aplikowany na skórę poprawia poziom jej nawilżenia i jędrność14.

Oleje roślinne

Tłoczone na zimno i nierafinowane roślinne oleje ze słonecznika, pestek winogron, lnu oraz kiełków pszenicy zawierają duże ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, które obniżają nadmierną utratę wody przez naskórek, poprawiają stopień nawilżenia, aktywizują procesy regeneracyjne bariery lipidowej, stabilizują metabolizm skóry, a także pobudzają syntezę lipidów oraz białek niezbędnych do wytworzenia NMF15. Są one również prekursorami wytwarzanych w naskórku ceramidów, niezbędnymi do ich powstania i rekonstrukcji.

Nienasycone kwasy tłuszczowe regenerują skórę, poprawiają jej kondycję i chronią przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych, w tym promieniowania ultrafioletowego16. Poleca się je szczególnie osobom przepracowanym, znajdującym się pod wpływem stresu, w trakcie diet odchudzających, spożywającym duże ilości kawy bądź narażonym na niedobory. Należący do kwasów omega-6 kwas linolowy jest również składnikiem błon komórkowych, wykorzystywanym do produkcji cementu międzykomórkowego. Jako prekursor kwasu gamma-linolenowego (GLA) odgrywa ważną rolę w utrzymaniu nawilżenia skóry.

To niedobór GLA powoduje jej suchość i utratę elastyczności, co przyspiesza tworzenie się zmarszczek, a także częstsze pękanie naskórka i trudniejsze gojenie. Zaaplikowany na skórę kwas gamma-linolenowy przenika w jej głąb, gdzie podlega dalszemu przekształceniu w prostaglandyny. Największe jego ilości znajdują się w nasionach wiesiołka, konopi siewnych i czarnej porzeczki, w ogóreczniku lekarskim oraz spirulinie.

Olej wiesiołkowy

Pozyskiwany z nasion wiesiołka dwuletniego (Oenothera biennis) olej wykorzystuje się w leczeniu wielu schorzeń, w tym atopowego zapalenia skóry. Badania wskazują, że pomaga on radzić sobie ze świądem i suchością towarzyszącym tej chorobie17. Stosowany zewnętrznie natłuszcza skórę, łagodzi swędzenie i wyrównuje utratę wody. Zawierający największe ilości kwasu gamma-linolenowego olej wiesiołkowy można również przyjmować doustnie (samodzielnie lub jako dodatek do potraw).

Gliceryna

Glicerol, czyli inaczej gliceryna, należy do organicznych związków chemicznych o silnych właściwościach higroskopijnych, czyli mających zdolność trwałego wiązania i zatrzymywania wody z otoczenia (tzw. humektantów)18. Posiada w swoich cząsteczkach grupy hydroksylowe, co umożliwia powstanie naturalnego zapasu wody w skórze. Emulsje zawierające w swoim składzie glicerynę powodują długotrwałe ograniczenie utraty wody przez naskórek (TEWL) oraz wygładzenie jej powierzchni.

Jednocześnie glicerol ma właściwości okluzyjne (tworzy cienką błonę na powierzchni skóry), pobudza procesy złuszczania martwego naskórka (wpływa na przebieg procesów biochemicznych w warstwie rogowej) oraz umożliwia zachowanie struktury macierzy lipidowej19. Uważa się również, że łagodzi podrażnienia, działa przeciwbakteryjnie, ułatwia gojenie się ran i chroni przed promieniowaniem UV20. Najskuteczniejsze są preparaty, które oprócz gliceryny zawierają w swoim składzie również mieszaninę lipidów (lecytynę, cholesterol, kwas stearynowy) - takie połączenie powoduje synergistyczne działanie wszystkich substancji i zauważalny wzrost nawilżenia.

 Fot. FreeImages.com / nele winona

Mocznik

Jednym z naturalnych składników warstwy rogowej naskórka jest mocznik, od ponad 70 lat stosowany jako substancja nawilżająca i złuszczająca21. W tym czasie jego skuteczność w leczeniu suchej skóry potwierdziły liczne badania. Preparaty zawierające mocznik w odpowiednim stężeniu zmniejszają TEWL22 oraz zwiększają biodostępność lipidów23. Stosuje się je w przebiegu rybiej łuski, atopowego zapalenia skóry czy łuszczycy. W koncentracji 3-10% składnik ten modyfikuje strukturę białek i osłania miejsce wiązania wody, dzięki czemu zwiększa się jej zawartość w warstwie rogowej naskórka, a zmniejsza utrata24.

Ceramidy

Mocznik nie jest jednak jedynym elementem naturalnego czynnika nawilżającego (NMF), który wykorzystuje się w preparatach nawilżających. W ich składzie można znaleźć również aminokwasy (np. argininę) i ich pochodne, kwas mlekowy, ceramidy czy cukry proste (glukozę, fruktozę i ramnozę)25. O ile nienasycone kwasy tłuszczowe, będące przede wszystkim prekursorami wytwarzanych w naskórku ceramidów, przyspieszają ich regenerację, o tyle bezpośrednie stosowanie lipidów pozwala uzupełnić ich braki. W jednym z badań miejscowe wykorzystanie ceramidów w obrębie ognisk suchej skóry spowodowało istotny wzrost jej nawilżenia26.

Witamina A

Często nazywana jest "witaminą młodości", ponieważ działa na organizm stymulująco i opóźnia efekty procesu starzenia. Wszystko dzięki temu, że zwiększa proliferację komórek skóry, co przyspiesza jej regenerację27. W przypadku nadmiernej suchości lub łuszczenia się normalizuje zachodzące w skórze procesy i przywraca jej prawidłowy wygląd. To niedobór witaminy A może objawiać się suchym, zrogowaciałym naskórkiem oraz łamliwymi włosami i paznokciami. Największe jej ilości można znaleźć w dojrzałych, ciemnopomarańczowych owocach. Jej źródłem jest również dynia, której miąższ może być stosowany zewnętrznie w postaci maseczek przyspieszających odnowę komórek skóry.

Również witamina E jako silny aktyoksydant chroni obecne w naskórku lipidy przed degradacją i ułatwia zachowanie prawidłowych funkcji skóry27. Najbogatsze jej źródło stanowią tłuszcze roślinne, warzywa (papryka, biała kapusta, pomidor, szpinak) oraz orzechy i pestki dyni.

Algi morskie

Glony wykorzystywane są w preparatach kosmetycznych likwidujących obrzęki, wypryski i stany zapalne, a także nawilżających suchą skórę i poprawiających jej elastyczność i jędrność. Obecne w nich kwaśne polisacharydy charakteryzują się właściwościami antyseptycznymi i intensywnie wiążącymi wodę. Niektóre z nich aktywują również biosyntezę kolagenu i proliferację fibroblastów, dzięki czemu przyspieszają regenerację naskórka oraz gojenie się ran28. Długotrwałe nawilżenie i odnowę naskórka powodują zwłaszcza algi bogate w aminokwasy, peptydy, cukry, witaminy i sole mineralne: Codium tomantosum, Codium Mulleri, Enteromorpha compressa, Enteromorpha flexuosa i Enteromorpha intestinalis29.

Regenerujące dziurawiec i aloes

W przypadku długotrwałego przesuszenia często dochodzi do podrażnień i pęknięć na skórze. Wówczas oprócz nawilżenia ważna jest regeneracja. W tym przypadku doskonale sprawdzą się roślinne składniki. Olejek eteryczny z dziurawca to jeden z podstawowych składników naturalnych kremów i emulsji regenerujących. Do pielęgnacji suchej i pękającej skóry można wykorzystać również samodzielnie przygotowaną mieszaninę. Wystarczy zalać świeże kwiaty dziurawca olejem roślinnym, np. słonecznikowym, by po 10 dniach otrzymać naturalny preparat do stosowania zewnętrznego30. Należy jednak pamiętać, że dziurawiec zawiera substancje fotodynamiczne, dlatego przy jego stosowaniu unika się ekspozycji na słońce, która może spowodować wysypkę lub inne reakcje alergiczne.

Odnowę naskórka pobudza również miejscowe stosowanie aloesu, który wygładza i ujędrnia skórę, utrzymuje jej wilgotność, a przy okazji działa przeciwzapalnie i łagodząco. Właściwości te zawdzięcza dużej zawartości polisacharydów - związków występujących naturalnie w skórze, które wspomagają podstawowe funkcje bariery ochronnej naskórka i aktywują komórki Langerhansa, inicjując procesy naprawcze w razie jego uszkodzeń31. Polisacharydy inicjują również stymulujący formowanie włókien kolagenowych czynnik wzrostu komórek naskórka.

Wczytaj więcej
Nasze magazyny