Według medycyny chińskiej starzenie się może być uwarunkowane m.in. niekorzystnym działaniem promieni słonecznych (fotostarzenie), czynnikami biologicznymi (wpływ hormonów) oraz naszymi predyspozycjami1. Praktycy medycyny chińskiej podkreślają również, że gdy jest ono związane z niedoborami sił yin i yang, przenikających wszystko we wszechświecie, można wyczytać to ze zmian na twarzy.
Niezawodny eliksir młodości
5 łyżek rozmarynu i 4 łyżki lawendy zalewa się 0,5 l spirytusu 70% i pozostawia w słoiku na 10 dni, codziennie wstrząsając. Eliksir znajduje zastosowanie wewnętrzne jako środek odmładzający umysł i serce; należy go wtedy spożywać 3 razy dziennie po 1 łyżeczce rozcieńczonej w 25 ml ciepłej wody. Eliksir rozcieńczony w chłodnej wodzie (0,5 łyżeczki na 0,25 szklanki wody) stosuje się zewnętrznie na skórę, aby stała się gładsza i nabrała blasku.
Powstawanie głębokich poziomych zmarszczek na czole lub kurzych łapek w okolicach oczu, powiązane z yin, mówi nam o nadmiarze wilgoci w organizmie, co jest następstwem gorszej pracy nerek i układu limfatycznego. Powieki mogą być wtedy opuchnięte, pojawia się obrzęk kończyn. Te objawy są wynikiem zalegania śluzu w żołądku i jelitach. Wiążą się też z takimi emocjami jak smutek, żal, lęk, wstyd, zamartwianie się i nadmierny krytycyzm2. Z kolei starzenie się typu yang to jedna lub dwie pionowe zmarszczki pomiędzy brwiami, które informują nas o obciążeniu wątroby i potrzebie usunięcia z organizmu toksyn. Jest najczęściej związane ze stresem oraz negatywnymi emocjami, np. złością, zazdrością i agresją3.
Żyjemy w pośpiechu, któremu towarzyszą silne napięcia i stres. Czy możemy coś na to poradzić? Z pewnością nie zmienimy radykalnie trybu życia, ale warto zadbać o relaks i wyciszenie umysłu. Tak modne obecnie oczyszczanie organizmu z toksyn to dopiero pierwszy krok do budowania zdrowia na nowo. Zapraszam do domowej strefy relaksu i piękna.
Niezawodne zioła
Połączenie rozmarynu i lawendy to sprawdzony przepis na młodość i piękny wygląd. Kosmetyczne właściwości lawendy są związane głównie z wpływem olejku lawendowego na zmiany skórne. Obecne w nim substancje, takie jak cyneol, geraniol, limonen, sabinen, wspomagają zabliźnianie i leczenie różnego rodzaju zmian skórnych. Duża zawartość tanin (związków o właściwościach ściągających i wysuszających) wspomaga leczenie uszkodzeń skóry, np. oparzeń czy otarć.
Kąpiel z dodatkiem mleka
50 g liści prawoślazu wsypać do garnka, wlać 2 l mleka, doprowadzić do wrzenia. Gotować na małym ogniu 15 min. Przecedzić, ostudzić i dodać kilka łyżek miodu. Tak przyrządzony wywar wlać do wanny z bardzo ciepłą wodą. Z kąpieli można korzystać codziennie - nie tylko ciało będzie wtedy wyglądało promiennie, ale poprawi się również krążenie i wyciszymy emocje. Warto też wypróbować inne zioła, według własnego uznania, np. nagietek lekarski, rumianek, lawendę lub płatki róży (najlepiej świeżo zerwane). Ten ekskluzywny zabieg kosmetyczny proponują również działające w naszym kraju ośrodki spa.
Napary z lawendy przyspieszają zaś wchłanianie krwiaków i siniaków. Lawenda wygładza też skórę i nadaje jej elastyczności. Z kolei liście rozmarynu zawierają liczne związki i olejki eteryczne, flawonoidy, kwasy wielofenolowe, trójterpeny, garbniki i goryczki.
Colostrum - skuteczny sposób na zatrzymanie czasu
Colostrum bovinum (siara bydlęca, młodziwo) to znana, ale nadal niedoceniana substancja, która nie tylko hamuje procesy starzenia, lecz również wzmacnia organizm, obniża ciśnienie krwi, wzmacnia zęby i kości, zapobiega wrzodom, łagodzi objawy trądziku, a nawet wykazuje działanie antynowotworowe i spowalnia rozwój choroby Alzheimera.
Siara bydlęca to płyn wydzielany przez gruczoły mleczne takich ssaków jak krowy, kozy i owce. Powstaje ona pod koniec ciąży i w pierwszych dniach po porodzie. Chroni narodzone zwierzę przed infekcjami i pobudza jego odporność. Składa się z ok. 250 naturalnych związków chemicznych, takich jak hormony, enzymy, aminokwasy i kwasy nukleinowe4.
Ma właściwości nie tylko hamujące, ale i odwracające procesy starzenia organizmu, a ponadto wspomaga odnowę komórek przez odżywienie i nawilżenie skóry, stymuluje podziały warstwy twórczej naskórka oraz jego prawidłowy wzrost. Równie skutecznie walczy z alergią skórną. Można ją przyjmować w postaci suplementów diety, dostępnych także u nas.
Tajemnica urody Kleopatry
Królowa Kleopatra słynęła z urody. Jej sekretem były kąpiele w kozim mleku. Jeśli doda się do niego prawoślaz i miód, skóra staje się jedwabista i miękka w dotyku. Miód działa ponadto odżywczo na wszystkie komórki ciała. Dobroczynnie oddziałują również kąpiele w mleku krowim o wysokiej zawartości tłuszczu.
Fot. Pixabay / OpenClipart-Vectors
Prezent dla królowej
Eliksir piękności dla Barbary Radziwiłłówny
3 łyżki płatków owsianych 1 łyżka kwiatów rumianku 1 łyżka owoców głogu 1 łyżka owoców jarzębiny 1 łyżka rozdrobnionych orzechów włoskich Wszystkie składniki wsypać do garnka, zalać dwoma szklankami białego wytrawnego wina, doprowadzić do wrzenia. Pozostawić do naciągnięcia na 15 min pod przykryciem. Przecedzić. Do otrzymanego wywaru dodajemy 3 łyżki oleju żywokostowego (własnej roboty lub gotowego, od niedawna dostępnego w sprzedaży), 2 łyżki octu jabłkowego (najlepiej własnego) oraz 1 łyżkę wody różanej (do kupienia w drogeriach). Wszystkie składniki należy wymieszać i lekko podgrzać. Następnie moczymy w ciepłym wywarze ściereczkę i przykładamy ją maksymalnie na 30 min na twarz. Jeżeli zostanie nam trochę eliksiru, to chowamy go do lodówki w szczelnym pojemniku (najlepiej szklanym); przed kolejnym zastosowaniem lekko podgrzewamy.
Jak donosi doświadczona zielarka Stefania Korżawska, eliksir piękności dla Barbary Radziwiłłówny został opracowany przez nadwornego lekarza króla Zygmunta Augusta, profesora Akademii Krakowskiej i wybitnego specjalistę w dziedzinie ziołolecznictwa, dra Marcina z Urzędowa. Stosowały go również arystokratki, kobiety z wyższych sfer, ponieważ służył do pielęgnacji całego ciała oraz włosów5. Cera staje się dzięki niemu promienna i młoda, włosy wzmacniają się i są pełne blasku.
Sekrety cesarzowej Chin
Jedyną kobietą, która zasiadała na tronie Chin, była żyjąca w VII w. cesarzowa Wu. Przeszła ona do historii nie tylko dlatego, że wykazała się talentem do zarządzania państwem, lecz również z powodu barwnej biografii i… bezwzględnego usposobienia. W wieku 13 lat Wu została konkubiną dużo starszego cesarza Taizonga z dynastii Tang. Kiedy zmarł, Wu wysłano do klasztoru, ale jako 28-latka wróciła na dwór, prawdopodobnie dlatego, że już wcześniej nawiązała romans z synem Taizonga, Gaozongiem. Jak wynika z przekazów, Wu udusiła swoją nowo narodzoną córkę, a o dokonanie zbrodni oskarżyła żonę Gaozonga, cesarzową Wang. Gaozong nakazał, by Wang zamęczono na śmierć, a wtedy Wu zajęła jej miejsce.
Wu jest również znana z tego, że nawet w wieku 80 lat jej skóra wyglądała niezwykle młodzieńczo. Podobno trzy razy dziennie stosowała maseczkę przygotowaną z fasoli mung, wyciągu z zielonej herbaty i zioła o nazwie serdecznik pospolity, które występuje niemal w całej Europie, także w Polsce. Latem większość kobiet marzy jednak przede wszystkim o szczupłej sylwetce. Niektóre z nas odziedziczyły ją w genach, inne pomimo uporczywych diet nadal nie są zadowolone ze swojego wyglądu. Proponuję w związku z tym kurację godną cesarzowej chińskiej, która pomoże zachować nienaganną figurę i zagwarantuje prawidłową przemianę materii. Warunkiem koniecznym do osiągnięcia tego celu jest wcześniejsze oczyszczenie organizmu, szczególnie jelit i wątroby. Sposoby na bezpieczną i skuteczną detoksykację przedstawiłam w numerze maj - czerwiec 2017.
Niezwykłe zioła z Himalajów
Oto kilka propozycji zastosowania ziół himalajskich, wykorzystywanych w praktyce ajurwedy6. Na bazie ziół tworzy się wiele preparatów prozdrowotnych służących zachowaniu młodości i urody.
- Owoc drzewa amalaki (Embilica officinalis), czyli agrest indyjski, jest cennym źródłem witaminy C (538 mg w 100 g owoców), dlatego można go używać z powodzeniem w zabiegach odmładzających i wygładzających skórę oraz w celu łagodzenia wysypek o różnej etiologii. Dzięki dużej zawartości aminokwasów, soli mineralnych i witamin z grupy B znajduje także zastosowanie w zabiegach regeneracyjnych dodających włosom objętości i blasku.
- Biblitaki (Terminalia billerica), czyli migdałecznik, uchodzi za owoc oddalający choroby. Działa odżywczo, nawilżająco, ściągająco, tonizująco oraz przeciwpasożytniczo. Likwiduje obrzęki, przekrwienie oczu, działa wzmacniająco na błony śluzowe w całym organizmie. Wpływa też na porost włosów.
Herbatka na zachowanie prawidłowej wagi
Herbatkę sporządzamy w postaci wywaru. Mieszamy ze sobą znamię kukurydzy (Stigma maydis), czyli po prostu jej wąsy, liście morwy białej (Morus alba) i kwiat bzu czarnego (Sambucus nigri). 1 łyżkę mieszanki zalewamy szklanką zimnej wody i zagotowujemy. Zestawiamy z ognia i trzymamy pod przykryciem 15 min. W ciągu dnia wypijamy 3 takie herbatki.
- Haritaki (Tarminalia chebula), czyli migdałecznik chebułowiec, to owoc "długiego życia". Dzięki właściwościom antyseptycznym i antyoksydacyjnym łagodzi stany zapalne skóry, stymuluje naturalną regenerację skóry i usuwa oznaki jej zmęczenia.
- Shatavari (Asparagus recemosus) to dziko rosnący szparag polecany jako środek odmładzający dla kobiet. Ma szerokie zastosowanie w przywracaniu zdrowia reprodukcyjnego.
Zalety kąpieli leczniczych
Popularnym sposobem na przywracanie pięknego wyglądu stała się w ostatnich latach akupresura. Jeżeli nie mamy czasu lub środków, aby udać się do profesjonalnego gabinetu, pozwólmy sobie na odrobinę luksusu w domu. Możemy wykonać masaż samodzielnie podczas kąpieli w wannie (koniecznie z dodatkiem ziół leczniczych). Zbawienny wpływ dotyku w przywracaniu zdrowia był przedmiotem wielu badań. Udowodniono, że częstsze dotykanie naszych bliskich, w tym przytulanie, pomaga zachować równowagę organizmu oraz wpływa na polepszenie odporności. Masując ciało okrężnymi ruchami, pobudzamy krążenie, usuwamy martwy naskórek, koimy nerwy i w zależności od naszych potrzeb odprężamy się lub pobudzamy.
Jeżeli chcemy za pomocą kąpieli wpłynąć na zdrowie i urodę, pamiętajmy o ziołach! Dla zmęczonego czy wycieńczonego organizmu zbawienne okaże się dodanie do wody skrzypu polnego. Taka kąpiel wspomagana herbatką ze skrzypu jest zalecana również w ciężkich schorzeniach nerek, przyczynia się do wydalenia kamieni nerkowych7.
Fot. Pixabay / silviarita
Przygotowanie kąpieli z dodatkiem skrzypu nie jest czasochłonne: 100 g suszu zalewa się na noc zimną wodą. Następnego dnia zioła należy zagotować i dodać do kąpieli.
Bibliografia
- www.tradycyjnamedycynachinska.pl
- www.cialo-umysl-dusza.pl
- www.cialo-umysl-dusza.pl
- www.doz.pl
- Stefania Korżawska, Ziołowe ambrozje, Warszawa 2011
- Materiały szkoleniowe Instytutu Zielarstwa Polskiego, http://a-ajurweda.pl
- Maria Treben, Apteka Pana Boga, Warszawa 2011
- www.recepturybonifratow.pl
Kąpiel ziołowa różni się od tradycyjnej. Powinna trwać najwyżej 20 min, a po jej zakończeniu nie wycieramy się, tylko owijamy ciepłym szlafrokiem i kładziemy do łóżka na mniej więcej 1 godz. Woda nie może być gorąca, powinna jednak być bardzo ciepła i przykrywać nerki. Nie może sięgać powyżej linii serca.
Masaże to nie tylko relaks
Świetne rezultaty, porównywalne z efektami zastosowania ziół, przynoszą kąpiele lub masaże z dodatkiem olejków eterycznych. Ale uwaga! Olejki należy nabywać wyłącznie w specjalistycznych sklepach. Niska cena nie gwarantuje wysokiej jakości produktu, otrzymamy co najwyżej olejek syntetyczny, którego działanie może nas nie zadowolić. Zwłaszcza paniom polecam energetyzujący olejek rozmarynowy. Dzięki wyjątkowym właściwościom antyoksydacyjnym wpływa on kompleksowo na zdrowie, a ponadto - podobnie jak olejek z grejpfruta - odmładza. Ciało staje się jędrne, a skóra bardziej napięta.
Również medycyna klasztorna zakonu bonifratrów ma dla pań ciekawą propozycję: olejek rumiankowy. Jest on polecany w szczególności do kąpieli i masażu, wykazuje właściwości odżywcze, natłuszczające, regenerujące skórę, a także przeciwzapalne i odkażające8. Działa łagodząco na podrażnioną lub zaczerwienioną skórę. Jest odpowiedni dla wszystkich, także dla małych dzieci. Pamiętajmy jednak, że urodzie i zdrowiu nic nie służy bardziej niż przebywanie na świeżym powietrzu. Dotleniony organizm odwdzięczy się nam witalnością i dobrym samopoczuciem.
Karolina Smoderek