W produktach spożywczych z dodatkami chemicznymi czai się cichy zabójca. Akrylamid to prawdziwy ciasteczkowy potwór... Jest toksyczny i powstaje już w temperaturze około 120°C. Związek ten dodaje smaku i brązowego koloru gotowanej skrobi. Jest powszechny m.in. w ciastach, ciastkach i herbatnikach. Wydziela się pod wpływem ciepła.
Choć akrylamid wykryto dopiero w 2002 roku, zawsze był obecny w masowej produkcji żywności. Występował wśród chemicznych form cukrów i aminokwasów, które są składnikiem żywności zawierającej skrobię.
Zawierają go łatwo dostępne na półkach sklepowych wszelkiego rodzaju ciasteczka i inne słodycze. Spore ilości tego szkodliwego składnika zawierają także pierniczki, frytki, chipsy, płatki kukurydziane oraz mielona kawa.
Dlaczego akrylamid jest szkodliwy?
Od ponad 10 lat podejrzewano rakotwórcze działanie akrylamidu, jednakże dopiero kilka miesięcy temu doradcy naukowi Europejskiego Urzędu Bezpieczeństwa Żywności European Food Safety Authority (EFSA) potwierdzili wcześniejsze przypuszczenia.
Akrylamid powoduje nowotwory tarczycy, jąder, pęcherza moczowego oraz nerek. Ryzyko zachorowania na chorobę nowotworową wynosi 1:100 w zależności od ilości, którą będziemy przyjmować stale przez dłuższy czas w stosunku do tego, ile ważymy.
Największym ryzykiem zachorowania obarczone są dzieci, u których stosunek ilości akrylamidu w spożywanej żywności do ich masy ciała jest największy. W miarę możliwości należy więc go unikać. European Food Safety Authority (EFSA) zaleca, aby producenci żywności zweryfikowali jego zawartość w swoich produktach i zmniejszyli jego udział w składzie oferowanych produktów.
Naukowcy szukają kolejnych dowodów naukowych na szkodliwość akrylamidu. Jeśli EFSA potwierdzi otrzymane pierwsze wyniki dotyczące jego działania, zaleci wszystkich producentom żywności zmniejszenie ilości tego związku w swoich produktach spożywczych.
Tekst: Monika Piorun