Ale nie chodzi o duńskie wypieki czy szwedzkie klopsiki. Skandynawowie jedzą dużo prawdziwego, pełnoziarnistego chleba żytniego i kapusty. Na szczęście nordycka dieta nie ogranicza się tylko do tych produktów.
Dieta nordycka przedłuża życie
Zespół naukowców z Danish Cancer Society zebrał informacje na temat diety i stylu życia około 57 tysięcy Duńczyków w wieku od 50 do 64 lat. W trakcie trwającego 12 lat badania zmarło 4126 osób. Naukowców interesował styl życia monitorowanych ochotników (uprawianie sportu, palenie papierosów, spożywanie alkoholu), uwzględniono w nim również takie parametry jak wykształcenie czy masa ciała. Dzięki temu udało się potwierdzić silną współzależność między spożywaniem tradycyjnych, skandynawskich potraw a długością życia.
W przypadku mężczyzn, którzy najściślej przestrzegali tej diety, ryzyko zgonu w ciągu 12 lat obserwacji było o prawie 36% mniejsze, a jeśli chodzi o kobiety – o 28%. Okazało się, że najsilniejsze działanie ochronne, zwłaszcza w odniesieniu do mężczyzn, miał pełnoziarnisty chleb żytni, spożywany przez większość uczestników i uczestniczek badania codziennie (średnio dwie i pół kromki). Zarówno żyto pełnoziarniste, jak i kapusta pomagają w walce z otyłością, zwiększając tym samym szansę na dłuższe życie. Spożywanie kapusty zmniejsza ponadto ryzyko rozwoju nowotworów i chorób serca.
Jednak coraz więcej Skandynawów, podobnie jak większość ludzi na całym świecie, spożywa żywność przetworzoną, często zawierającą zbyt dużo szkodliwych tłuszczów, do której zalicza się makarony, frytki, pizzę czy słodkie desery. A dieta bogata w tego rodzaju produkty zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju chorób serca, cukrzycy i nowotworów. Wyniki badania opublikowano w "Journal of Nutrition".
Pionierska dieta Skandynawów — zasady
Żywność, którą obecnie spożywamy najczęściej, to produkty wysokoprzetworzone, w niczym nieprzypominające pokarmu, jaki oferują kuchnie tradycyjne. Dietą skandynawską warto się zainteresować, jeśli zależy nam na zachowaniu zdrowia. Na szczęście nie trzeba być Duńczykiem, Szwedem czy Norwegiem, by ją stosować. Oto kilka sposobów na czerpanie profitów z diety nordyckiej.
- Poszukaj prawdziwego chleba żytniego. Produkty pełnoziarniste z żyta, jęczmienia czy owsa obfitują w błonnik pokarmowy, substancje mineralne i przeciwutleniacze. Te składniki chronią przed chorobami serca, cukrzycą typu 2 i nowotworami. Wspomniane już badanie wykazało, że najkorzystniejszy wpływ na zdrowie miało pełnoziarniste żyto, jednak dzisiejszy chleb żytni nie jest tym samym zdrowym pieczywem, które jedliśmy, dorastając. Jeśli chcesz wrócić do dawnego żytniego chleba, najłatwiej znajdziesz go w sklepach ze zdrową żywnością, w lokalnych piekarniach i w sklepach internetowych.
- Włącz do posiłku trochę pokrojonej kapusty. To warzywo jest doskonałym źródłem błonnika i izotiocyjanianów – związków zawierających siarkę, występujących właśnie w warzywach kapustnych. Obfituje w nie zarówno kapusta czerwona, jak i biała. Możesz dodać trochę posiekanej kapusty do sałatki w wersji surowej lub przygotowanej na parze. W obu przypadkach będzie smakowała wyśmienicie.
- Warzywa korzeniowe, a wśród nich zwłaszcza marchew, obfitują w fitochemikalia, takie jak karotenoidy. Te związki neutralizują wolne rodniki, które uszkadzają komórki w organizmie i mogą powodować raka. Oprócz marchwi dobrym wyborem będzie rzepa i pasternak.
- Jedz owoce: jabłka, gruszki, a najlepiej dzikie jagody, które są wyjątkowo bogatym źródłem substancji korzystnych dla zdrowia, zawierają m.in. przeciwutleniacze i fitoestrogeny, takie jak lignany, które pomagają zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka. Wszystkie rodzaje jagód można bez problemu znaleźć w sklepach spożywczych – najwięcej zdrowych składników zawierają te rosnące dziko (są dostępne także w postaci suszonej). Warto wiedzieć, że jagody zapobiegają zaparciom, obniżają poziom LDL, czyli złego cholesterolu, a także uszczelniają naczynia krwionośne i poprawiają ich elastyczność.