U podstaw reakcji alergicznej leży nieprawidłowa odpowiedź układu odpornościowego na czynniki, które albo są nam potrzebne, albo obojętne. Białe krwinki jednak doszukują się w nich potencjalnego niebezpieczeństwa i uruchamiają ścieżki, które w założeniu mają zniszczyć "wroga", ale stanowią przede wszystkim zagrożenie dla nas samych.
W jaki sposób dochodzi do powstania alergii?
Dlaczego układ odpornościowy wymyka się spod kontroli? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Wiadomo jednak, że pierwszy kontakt z alergenem (tzw. faza uczulenia) sprawia, że komórki zwane makrofagami identyfikują pewien czynnik jako zagrożenie. Następnie przekazują zdobytą wiedzę limfocytom B, które po przejściu pewnych reakcji chemicznych zaczynają wytwarzać immunoglobuliny E (IgE), ukierunkowane na konkretny alergen.
Ten pierwszy kontakt z wrogiem nie daje żadnych objawów. Ale informacja biegnie dalej i trafia do limfocytów T, które mogą przechowywać ją nawet przez kilka lat. Kolejny kontakt z alergenem zaowocuje już zdedcydowaną odpowiedzią ze strony organizmu: IgE po połączeniu z komórkami tucznymi (to komórki tkanki łącznej, obecne także w błonach śluzowych, biorące udział w reakcjach odpornościowych) indukują wyrzut histaminy i rozwój stanu zapalnego. A ten może stanowić potencjalne zagrożenie dla życia.

Warto przy tym wspomnieć, że alergie mogą być dziedziczne. Jeżeli więc któreś z rodziców cierpi na katar sienny, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzieci też będą uczulone na pyłki. A co w przypadku osób, które chorują jako pierwsze w rodzinie? W takiej sytuacji przyczyny alergii należy doszukiwać się w czynnikach środowiskowych (np. nikotynizm, smog) lub w farmakoterapii. Okazuje się bowiem, że niektóre leki mogą pobudzać limofocyty T i w ten sposób prowokować reakcję alergiczną.
Od alergenu do wstrząsu anafilaktycznego
Najczęściej uczulają pyłki roślin (zarodniki), roztocze kurzu domowego (w tym jeden o szczególnie uroczej nazwie skórożarłoczek skryty), zwierzęta domowe i gospodarskie (psy, koty, konie), ale też białka roślinne i zwierzęce (albumina z wołowiny i jajek, białka marchwi itp.), pleśnie i jad owadów, zwłaszcza pszczół, os i mrówek. Jak już wspomniano, również niektóre leki mogą stać się przyczyną reakcji alergicznej, a także składniki perfum i e-papierosów oraz pewne metale (np. nikiel).
Jak widać, lista potencjalnych alergenów jest długa i nigdy nie wiadomo, co sprowokuje układ odpornościowy. A jego odpowiedź również może być nieprzewidywalna, najczęściej jednak obejmuje katar i kaszel, problemy z oddychaniem, łzawienie oczu, obrzęk błon śluzowych (alergie wziewne), swędzenie i wysypkę (alergie kontaktowe i pokarmowe) bądź zaburzenia pracy żołądka i jelit (alergie pokarmowe).
Najniebezpieczniejszą odpowiedzią układu odpornościowego jest reakcja anafilaktyczna. Trudno ją pomylić z czymś innym: oto w wyniku użądlenia przez owada lub zjedzenia zakazanego pokarmu alergik zaczyna łzawić, dusić się i omdlewać. Ale symptomy mogą wystąpić nawet kilka godzin po kontakcie z alergenem, warto więc zwrócić szczególną uwagę na wszystkie objawy, które mogą się pojawić. Są to:
- szybki początek objawów (od kilku minut do kilku godzin od kontaktu z alergenem),
- uogólniona pokrzywka, świąd, zaczerwienienie, obrzęk warg, języka i języczka,
- duszności, skurcz oskrzeli objawiający się świszczącym wdechem, płytki oddech oraz niedotlenienie,
- spadek ciśnienia krwi lub też objawy związane z niedokrwieniem narządów, takie jak wstrząs, obniżone napięcie mięśni, omdlenie i nietrzymanie moczu albo skurcze macicy,
- skurcze żołądka, wymioty, nadmierne ślinienie i niemożność połykania,
- zmiany zachowania (u dzieci): płaczliwość, drażliwość, zaprzestanie zabawy.
Anafilaksja może również przebiegać w sposób dwufazowy, gdy objawy nawracają po ustąpieniu początkowej reakcji, a także mieć charakter przewlekły, trwający dni, a nawet tygodnie. Pamiętaj, że anafilaksja jest stanem zagrożenia życia i wymaga natychmiastowej interwencji medycznej. W przypadku wystąpienia objawów należy niezwłocznie podać adrenalinę (jeśli alergik posiada przy sobie pen do wstrzykiwań z tym lekiem) i wezwać pomoc.
W jaki sposób zbadać alergię?
Jeżeli dokucza ci wodnisty katar, miewasz biegunki po jedzeniu lub też obawiasz się, jaki wpływ na zdrowie twojej rodziny mogą mieć roztocza, wykonaj testy alergiczne. Możesz przeprowadzić je prywatnie lub też zgłosić się do lekarza – alergologa, dermatologa, laryngologa, pulmologa lub po prostu lekarza pierwszego kontaktu bądź pediatry. Przygotuj się do tej rozmowy np. poprzez prowadzenie dzienniczka objawów: kiedy się pojawiają, jak wyglądają i co je poprzedzało. Po przeprowadzeniu wywiadu lekarz wypisze skierowanie na konkretne badanie, zależnie od symptomów.
Testy skórne obejmują test punktowy i płatkowy. Pierwszy przeprowadza się przy podejrzeniu natychmiastowej reakcji alergicznej, np. w przypadku uczuleń wziewnych i pokarmowych oraz atopowego zapalenia skóry. Polega on umieszczeniu na skórze kropli różnych alergenów, a następnie nakłuciu jej w tych miejscach celem przyspieszenia odpowiedzi – jeżeli pojawi się zmiana przypominająca tę powstającą po ukąszeniu komara, mamy do czynienia z reakcją alergiczną. Natomiast test płatkowy przeprowadza się przy podejrzeniu alergii z opóźnioną reakcją (do 3 dni od ekspozycji): plaster z prawdopodobnym alergenem przykleja się pacjentowi na plecy, a następnie po upływie 24–48 godzin sprawdza, czy nie pojawił się obrzęk i swędzenie.
Można przeprowadzić też test prowokacyjny. W takim przypadku organizm celowo wystawia się na działanie różnych alergenów, żeby zaobserwować jego reakcję. Może to być np. aplikacja na błonę śluzową nosa pyłków konkretnych roślin – jeżeli pojawi się obrzęk i objawy kataru, to dany czynnik uważa się za alergen. Test prowokacyjny przeprowadza się zazwyczaj wtedy, kiedy inne badania nie dają jasnych rezultatów.
Najprostszym rozwiązaniem jest badanie krwi. Polega ono na pobraniu materiału, a następnie sprawdzeniu go pod kątem obecności immunoglobulin E, swoistych dla określonych alergenów. To dobre rozwiązanie w przypadku małych dzieci bądź kiedy z jakiegoś powodu nie można przeprowadzić lub uzyskać jednoznacznych wyników z testów skórnych, tym bardziej że nie są one w stanie sprawdzić wrażliwości na każdy z potencjalnych alergenów. Lekarz może również skierować na pomiar poziomu tryptazy (białko obecne m.in. w komórkach tucznych, biorące udział w reakcjach alergicznych). To badanie potwierdzające reakcję alergiczną. Przeprowadza się je 15 minut, 3 godziny, 6 godzin i 24 godziny po wystąpieniu objawów.
W przypadku anafilaksji wykonuje się ponadto pomiar poziomu histaminy w osoczu. Osiąga ona szczyt w ciągu 5–15 minut od wystąpienia objawów i wraca do poziomu wyjściowego w ciągu 60 minut. Test ten jest miarodajny jedynie wtedy, gdy pacjent trafi do lekarza niezwłocznie po wystąpieniu objawów – czasem kwadrans to już zbyt późno, żeby udało się wychwycić źródło problemu3,4.
Diagnoza – i co teraz?
A zatem trzymasz w ręku kartkę z wynikami i wiesz, że masz alergię. Oto, jakie kroki możesz podjąć, żeby ją opanować. Przede wszystkim unikaj kontaktu z alergenami. Uważnie czytaj etykiety produktów, obserwuj wiadomości meteorologiczne, pierz pościel w programie i z użyciem detergentów dla alergików. Jeżeli twoje uczulenie daje silne objawy, poinformuj najbliższych o wywołujących je alergenach. W przypadku reakcji na leki noś w portfelu odpowiednią notatkę na ten temat.
Pamiętaj o tym, by zawsze mieć przy sobie leki. To przede wszystkim preparaty antyhistaminowe i sterydy. Te pierwsze hamują odpowiedź układu odpornościowego i są dostępne w postaci syropów lub tabletek. Natomiast sterydy stosuje się wspomagająco w łagodzeniu objawów alergicznego nieżytu nosa (spray) i spojówek (krople) lub też pokrzywki (krem).
Jeśli mierzysz się z reakcją anafilaktyczną, zawsze noś przy sobie zastrzyki z adrenaliną – 1 dawka podana domięśniowo niezwłocznie po kontakcie z alergenem może uratować ci życie. W przypadku bardzo lekkich reakcji alergicznych lekarz może nie przepisać żadnego preparatu, bo jego działanie byłoby niewspółmiernie silne wobec niegroźnych objawów. Z taką alergią można prowadzić normalne życie, a nawet nigdy się nie dowiedzieć, że się ją ma.
Rozważ immunoterapię alergenową, czyli odczulanie. Ta metoda leczenia polega na regularnym wystawianiu organizmu na niewielkie ilości alergenu. Jest on podawany pod skórę za pomocą zastrzyków lub pod język w postaci tabletek lub kropli. Immunoterapia trwa zwykle od trzech do pięciu lat i stosuje się ją głównie w leczeniu alergii na pyłki, roztocza kurzu domowego i jad owadów. Może ona złagodzić objawy uczulenia na wiele lat4.
Jeśli jednak myślisz, że w kwestii rozpoznawania i leczenia alergii padło już ostatnie słowo, mylisz się. Naukowcy bez przerwy starają się zrozumieć mechanizmy powstawania uczulenia oraz szukają coraz to lepszych leków.
Jakie są rodzaje reakcji alergicznych?
Odpowiedź układu odpornościowego dzielimy na 4 typy.
- Reakcja typu I (natychmiastowa) zachodzi w obecności niewielkiej ilości antygenu podawanego wziewnie lub doustnie. Uruchamia ona wyrzut cytokin: intereleukiny 4, 5, 9 i 13 oraz aktywuje limfocyty Th. Co ciekawe, tego typu reakcja pojawia się też w przypadku ekspozycji na jad owadów, niektóre dodatki do szczepionek, lipopolisacharydy wytwarzane przez bakterie, a także antygeny pewnych szczepów wirusów i pasożytów ludzkich. Mechanizm rekcji alergicznej typu I towarzyszy astmie oskrzelowej, alergicznemu nieżytowi nosa, alergii pokarmowej, alergicznemu zapaleniu spojówek, niektórym pokrzywkom i obrzękom naczynioworuchowym, użądleniom owadów, a nawet atopowemu zapaleniu skóry.
- Reakcja alergiczna typu II zachodzi w przypadku pojawienia się dużych ilości antygenu (dokładnie autoantygenu, czyli materiału z własnego organizmu) i wyrzutu immunoglobulin M lub G. Wtedy do akcji wkraczają cytokiny i białe krwinki bądź białka z układu dopełniacza, uszkadzając źle rozpoznane komórki. Ten typ reakcji zachodzi najczęściej z wykluczeniem układu pokarmowego, odpowiadając za konflikt serologiczny, niektóre choroby autoimmunologiczne czy nadczynność tarczycy.
- W reakcji alergicznej typu III rolę czynnika aktywującego odgrywają tzw. kompleksy immunologiczne, czyli połączenia antygenów z przeciwciałami. Angażuje to immunoglobuliny G i makrofagi. Pojawia się stan zapalny, a tkanki, które pokryły kompleksy immunologiczne, ulegają uszkodzeniu (przewodzą temu neutrofile). W konsekwencji w zaatakowanych tkankach pojawiają się fibroblasty (rodzaj komórek tkanki łącznej). Ten typ reakcji pojawia się w przypadku reumatoidalnego zapalenia stawów, tocznia rumieniowatego, kłębkowego zapalenia nerek, po chorobie posurowiczej i różnego rodzaju alergicznym zapaleniu pęcherzyków płucnych.
- Odpowiedź immunologiczna typu IV towarzyszy wypryskowi, odrzucaniu przeszczepu, zakażeniom grzybiczym, gruźlicy i trądowi. Powiązano ją też z niektórymi przypadkami stwardnienia rozsianego. Ten typ reakcji alergicznej angażuje limfocyty T1.
- Alergologia – kompendium pod red. Rafała Pawliczaka, Termedia Wydawnictwa Medyczne, Poznań 2013, wydanie I
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK545237/
- https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.5694/j.1326-5377.2006.tb00539.x
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK447112/