Kiedy diabetyk spyta swojego lekarza, co jest przyczyną jego cukrzycy, nigdy nie otrzyma zadowalającej odpowiedzi. Większości medyków, którzy mają do dyspozycji łatwe do wdrożenia metody leczenia, nie interesuje etiologia tej choroby.
Na czym właściwie polega patomechanizm cukrzycy? Wiadomo, że w jej przebiegu trzustka ma problem z produkcją odpowiedniej ilości insuliny, by uporać się z glukozą, w którą organizm przekształca spożywany każdego dnia pokarm.
Gdy człowiek spożywa węglowodany, jelita zwykle przekształcają je w glukozę, która zostaje wchłonięta do krwiobiegu. Powoduje to wzrost stężenia cukru we krwi, co pobudza trzustkę do produkcji insuliny. Dzięki temu glukoza dostarczana jest do komórek mięśniowych i mózgu, umożliwiając mięśniom wykonywanie ich pracy, a mózgowi ogólne funkcjonowanie. Jeśli w krwiobiegu krąży zbyt wiele glukozy lub następuje przeładowanie nią mięśni, insulina kieruje ją z kolei do tkanki tłuszczowej. Im wyższy poziom cukru we krwi, tym więcej komórek tłuszczowych powstaje, aby rozdysponować tę nadwyżkę. Dlatego następuje wzrost masy ciała.
Diabetyka można zatem dość łatwo scharakteryzować jako osobę, u której trzustka nie produkuje wystarczającej ilości insuliny, kiedy jest ona potrzebna.
Cukrzyca typu 1 jest insulinozależna, podczas gdy cukrzycę typu 2 określano kiedyś jako "cukrzycę o późnym początku". Dzisiaj nie jest to już aktualne ze względu na fakt, że zmaga się z nią też pewna część młodzieży, a nawet dzieci. Mówi się, że cukrzyca typu 2 rozwija się w wyniku insulinooporności - stanu, w którym insulina nie pełni należycie swojej funkcji.
Na przestrzeni lat odkryłem 2 mity dotyczące obu typów cukrzycy, a także pewne wskazówki odnośnie do przyczyn ich rozwoju
Mit nr 1 Cukrzyca typu 2 powstaje w wyniku przejadania się i zbyt niskiej aktywności fizycznej
1/5 chorych na cukrzycę typu 2 nie ma nadwagi, więc przyczyną problemu nie może być otyłość. Ponadto żywność powinna być źródłem energii. Dlaczego więc, skoro cukrzyca powstaje w wyniku przejadania się, diabetycy często wciąż są głodni i brakuje im sił witalnych? Głód to mechanizm, który informuje mózg, że komórki mięśniowe potrzebują więcej energii. Dlaczego więc zwiększenie ilości spożywanego pokarmu jej nie zapewnia? Prawdopodobnie coś powstrzymuje dotarcie energii tam, gdzie jest potrzebna. Być może coś blokuje glukozie drogę do komórek mięśniowych.
Mit nr 2 Główną przyczyną cukrzycy typu 2 jest insulinooporność
Przy insulinooporności normalny poziom insuliny to za mało, organizm musi więc produkować jej więcej, by radzić sobie z taką samą ilością glukozy z tym samym efektem. Wygląda na to, że podłoże jej rozwoju wciąż pozostaje nieznane.
Dieta rotacyjna: dzień 1
Należy pamiętać o konieczności całkowitego wykluczenia na co najmniej 3 miesiące wszelkich produktów powodujących reakcję zapalną. Nie trzeba spożywać wszystkich wymienionych pokarmów.
Po okresie eliminacji (od 6 tygodni do 3 miesięcy) produktów, których spożycie powodowało znaczący wzrost poziomu cukru we krwi, należy je sekwencyjnie włączać do diety, zgodnie z systemem rotacji czterodniowej.Trzeba się jednak upewnić, czy w sposób bezobjawowy nie wpływają one na niepożądane zmiany stężenia glukozy.
U osób zdrowych spożywane węglowodany przekształcane są w glukozę (określeń "cukier" i "glukoza" używam synonimicznie). Jej poziom we krwi wzrasta, a produkcja insuliny ma na celu dostarczenie jej do komórek mięśniowych i wytworzenie energii. Jakakolwiek nadwyżka kierowana jest do tkanki tłuszczowej. Jeśli zaś komórki mięśniowe zużyją całą dostępną glukozę, tłuszcz może być przekształcony w kwasy tłuszczowe stanowiące zapasowe źródło energii.
Insulinooporność jest uważana za przyczynę trudności w docieraniu glukozy do komórek mięśniowych. W celu przezwyciężenia tego stanu organizm musi wytwarzać więcej insuliny.
Jeśli glukoza nie może dotrzeć do komórek mięśniowych, jest przekierowywana do komórek tłuszczowych, szczególnie wokół talii, które muszą się powiększać i mnożyć, aby pomieścić powstałą nadwyżkę. Gdyby nadmierna ilość krążącego we krwi cukru nie została nigdzie ulokowana, niepowstrzymany wzrost jego poziomu doprowadziłby do hiperglikemii, śpiączki i zgonu. Zmianę sposobu wykorzystywania glukozy można więc określić jako mechanizm ochronny mózgu.
Przekierowywanie cukru do komórek tłuszczowych powinno mieć miejsce jedynie wtedy, gdy komórki mięśniowe są nim przeładowane. Tymczasem w przypadku insulinooporności nie mogą one być pełne. W momencie dotarcia glukozy do komórek tłuszczowych mózg otrzymuje błędne informacje o tym, że komórki mięśniowe mają jej pod dostatkiem. To z kolei powstrzymuje tkankę tłuszczową przed przekształcaniem tłuszczu w kwasy tłuszczowe - alternatywne wobec węglowodanów źródło energii dla mięśni.
Niestety u osób ze stanem przedcukrzycowym i diabetyków wysoki poziom insuliny we krwi uniemożliwia komórkom tłuszczowym wykorzystywanie tłuszczu jako alternatywnego źródła energii.
Ponieważ komórki mięśniowe nie otrzymują odpowiednich ilości glukozy, pacjent pozostaje głodny i zmęczony, a aktywność fizyczna staje się dla niego prawie niemożliwa. Aby zapewnić sobie tak bardzo potrzebny środek pobudzający, zjada coś słodkiego, co jest nie tylko nieskuteczne, lecz także utrwala cały ten nieprawidłowy cykl przemian.
Zbyt długie nadmierne pobudzenie powoduje wyczerpanie. Lata wysiłków w celu zaspokajania dodatkowego zapotrzebowania na coraz większe ilości insuliny prowadzą do wycieńczenia trzustki, niedoboru hormonu, wzrostu poziomu glukozy we krwi oraz objawów rozwoju cukrzycy.
Aby zrozumieć istotę tych nieprawidłowości oraz to, że przyczyną cukrzycy jest coś więcej niż insulinooporność, należy poznać przebieg opisanych wyżej procesów u osób zdrowych. Spożywane węglowodany są w jelitach przekształcane w glukozę i wchłaniane do krwiobiegu. To powoduje uwalnianie z trzustki insuliny, by poziom cukru we krwi nadmiernie nie wzrósł.
Kiedy insulina trafia do receptora powierzchniowego komórki mięśniowej, sygnalizuje on zapotrzebowanie na substancję chemiczną zwaną transporterem glukozy 4 (GLUT-4), która dociera do powierzchni komórki, by odebrać cząsteczkę cukru. Aby cały proces przebiegał efektywniej, w tym samym czasie z krwiobiegu do komórki transportowany jest chrom. Następnie cukier wprowadzany jest do komórki mięśniowej.
Niezbędne suplementy
Wsparcie trzustki Według protokołu Philpotta i Kality suplementy zawierające aminokwasy przyjmuje się na początku każdego posiłku, a enzymy trawienne na jego koniec, zgodnie z instrukcjami producenta. Ponadto 30 min po jedzeniu należy zażyć 0,5 łyżeczki wodorowęglanu sodu. Może to również wspomóc redukcję wszelkich pomniejszych reakcji, których nie udało się zidentyfikować podczas testów.
Należy jednak mieć świadomość, że preparaty mogą zawierać problematyczne składniki, np. laktozę. W związku z tym rozsądnie byłoby przeprowadzić pomiar poziomu cukru we krwi przed przyjęciem jakichkolwiek suplementów oraz godzinę po ich zażyciu.
Chrom Sugerowana dawka: 100 mg 3 razy dziennie z jedzeniem
Witamina C Sugerowana dawka: co najmniej 1-2 g, również podzielone na 3 dawki w ciągu dnia
Witaminy z grupy B Sugerowana dawka: 50 mg kompleksu multiwitaminowego, w tym co najmniej 50 mg witaminy B6
Witamina D Sugerowana dawka: co najmniej 5 tys. j.m. dziennie, jeśli nie 10 tys. j.m.
Dobrej jakości suplement multimineralny
Ukryty stan zapalny
Przyczyną cukrzycy, której nikt nie bierze pod uwagę, jest stan zapalny. Organizm wykorzystuje ten proces do zwalczania atakujących go mikroorganizmów, ciał obcych i innych niepożądanych czynników. Podczas stanu zapalnego następuje produkcja wielu silnych substancji chemicznych. Każda z nich ma do wykonania konkretne zadanie.
Jedną ze wspomnianych substancji jest TNF-alfa (ang. tumor necrosis factor, czynnik martwicy nowotworu), wytwarzany w przebiegu wszystkich stanów zapalnych. Niestety cytokina ta niszczy również GLUT-4, przez co glukoza nie może trafić do komórek mięśniowych, co oznacza jej przekierowanie do komórek tłuszczowych.
Granice wahań glikemii w wyrównanej cukrzycy typu 2 z uwzględnieniem innych wskaźników:
- poziom cukru we krwi na czczo:
90-130 mg/dl (5,0-7,2 mmol/l)
- poziom cukru we krwi 2 godz. po posiłku:
<180 mg/dl (<10,0 mmol/l)
- poziom cukru we krwi przed snem:
<140 mg/dl (<7,8 mmol/l)
- poziom cukru we krwi o 3 w nocy:
>70 mg/dl (>3,9 mmol/l)
Co więcej, TNF-alfa pobudza tworzenie komórek tłuszczowych, które z kolei produkują ten związek. W rezultacie po ogarniętym stanem zapalnym organizmie osoby z nadwagą krążą duże ilości TNF-alfa.
Istnieje również enzym zwany lipazą lipoproteinową, który skutecznie pełni 3 funkcje: dostarcza tłuszcz do tkanki tłuszczowej, transportuje wolne kwasy tłuszczowe z komórek tłuszczowych do mięśniowych oraz wspomaga przekształcanie trójglicerydów w wolne kwasy tłuszczowe.
Dieta rotacyjna: dzień 2
Należy pamiętać o konieczności całkowitego wykluczenia na co najmniej 3 miesiące wszelkich produktów powodujących reakcję zapalną. Nie trzeba spożywać wszystkich wymienionych pokarmów.
TNF-alfa niszczy lipazę lipoproteinową (podobnie jak restrykcje kaloryczne i wysiłek fizyczny), a bez niej tłuszcz nie może być wykorzystany jako alternatywna forma surowca energetycznego. Powstaje więc błędne koło, w centrum którego znajduje się TNF-alfa, szczególnie w przypadku diabetyków, którzy są zmuszeni do ograniczenia podaży kalorii i energicznych ćwiczeń. Innymi słowy, pozbawione glukozy komórki mięśniowe nie mogą nawet wykorzystać alternatywnego źródła energii, czyli kwasów tłuszczowych pozyskiwanych z tłuszczu, mimo że jego zapasy są duże.
W przypadku wysokiego poziomu krążącej we krwi insuliny próba redukcji masy ciała zakończy się sukcesem, ale w 90% będzie to utrata białka (tkanki mięśniowej). Z kolei ponowne przybranie na wadze będzie oznaczało zwiększenie głównie objętości tkanki tłuszczowej.
Co gorsza, dieta zasobna w cukier i rafinowane węglowodany, a uboga w antyoksydanty, szczególnie witaminę C, powoduje utratę zasobów chromu w organizmie, które są niezbędne w całym procesie przekształcania glukozy w energię.
Co wywołuje stan zapalny? Może to być infekcja lub jakikolwiek rodzaj wirusa, toksyczny związek chemiczny, np. rtęć, ołów lub aluminium, stres, opary benzyny lub oleju napędowego czy nawet gaz z kuchenki gazowej.
Jednakże najbardziej prawdopodobnym źródłem stanu zapalnego jest dieta. Dlatego zamiast zwalczyć reakcję zapalną, pacjent przyczynia się do jej rozwoju, ciągle spożywając pokarmy, które wywołują ją w krwiobiegu.
Wszystkim diabetykom zaleca się unikanie spożywania pokarmów o wysokim indeksie glikemicznym i wręcza listę produktów o niskim indeksie. Mówi się im też, by wdrożyli dietę niskotłuszczową i wykonywali energiczne ćwiczenia fizyczne. Dlaczego nie u każdego pacjenta zalecenia te przynoszą efekty? Z pewnością dlatego, że są one słuszne jedynie po części.
Wygląda na to, że wszyscy pomijają zindywidualizowane, specyficzne reakcje na pokarm, które powodują hiperglikemię u konkretnych osób, niekoniecznie jednak u innych.
Jeden z moich pacjentów odkrył, że pełnoziarnisty chleb powodował u niego o wiele większy wzrost poziomu glukozy we krwi niż białe pieczywo czy cukier. Inny doświadczył ogromnego skoku jej stężenia po spożyciu aspartamu. U słuchaczy moich wykładów poziom glukozy podnosiły tak różnorodne pokarmy, jak dynia, ryż i ziemniaki.
Zmarły amerykański lekarz, specjalista w dziedzinie medycyny żywieniowej i środowiskowej, William Philpott oraz jego współpracownik, dr Dwight K. Kalita, przyjęli wszystkich swoich pacjentów z cukrzycą na oddział szpitala, gdzie osoby te pościły przez 4 lub 5 dni. Następnie podawali im pojedyncze pokarmy i napoje (do 3 dziennie). Za każdym razem pobierali od pacjentów próbki krwi w celu pomiaru poziomu glukozy - przed posiłkiem i ok. godziny po nim.
Jak opisali w swojej książce pt. "Zwycięstwo nad cukrzycą", każdy z pacjentów w charakterystyczny sposób reagował na pokarmy. Mięso, nabiał i żywność o dużej zawartości tłuszczu powodowały czasem o wiele większy wzrost poziomu glukozy we krwi niż zwykły cukier.
Czasem cukier w ogóle nie powodował nieprawidłowego wzrostu poziomu glukozy we krwi. U niektórych pacjentów do znaczącego zwiększenia jej stężenia dochodziło nawet pod wpływem gazu z kuchenek gazowych, spalin samochodowych i oparów oleju napędowego.
Reakcje pacjentów nie zawsze polegały na wzroście poziomu glukozy. Czasem było to jego znaczące i niebezpieczne obniżenie. U jednych pacjentów wahaniom stężenia glukozy we krwi towarzyszyły bardzo znaczące zmiany fizyczne i psychiczne, podczas gdy u innych w ogóle nie stwierdzono żadnych ewidentnych modyfikacji objawów choroby.
Dieta rotacyjna: dzień 3
Należy pamiętać o konieczności całkowitego wykluczenia na co najmniej 3 miesiące wszelkich produktów powodujących reakcję zapalną. Nie trzeba spożywać wszystkich wymienionych pokarmów.
Philpott i Kalita sklasyfikowali te reakcje jako "zaburzenia metabolizmu węglowodanów". Utrzymywali również, że poprzez skupianie się wyłącznie na produkowaniu przez trzustkę insuliny lekarze lekceważyli inny istotny aspekt - tę część organu, która na potrzeby całego organizmu wytwarza enzymy oraz wodorowęglan sodu.
Według ich teorii część trzustki odpowiedzialna za produkcję wodorowęglanu sodu i enzymów ulega upośledzeniu wcześniej niż ta, która wytwarza insulinę, a w leczeniu diabetyków decydujące znaczenie ma wsparcie całego organu w tym samym czasie. Ponieważ produkująca enzymy trawienne część trzustki nie funkcjonuje prawidłowo, logicznie jest założenie, że wiele pojedynczych pokarmów unika strawienia i prawie w całości zostaje skutecznie wchłoniętych do krwiobiegu.
Zamiast klasycznej reakcji alergicznej uruchamia to w krwiobiegu proces alarmowy zwany kininową reakcją zapalną. Jednakże Philpott i Kalita odkryli, że poprzez podanie podstawowych aminokwasów, ok. 1,6 mg enzymów trawiennych, a 20-30 min po posiłku także 0,5 łyżeczki wodorowęglanu sodu, można powstrzymać wzrost poziomu glukozy we krwi.
Identyfikacja przyczyn
Jak wytropić pokarmy, które mogą wywoływać reakcję zapalną? W zasadzie na 2 sposoby. Niedroga, lecz czasochłonna metoda polega na sporządzeniu listy wszystkich obecnych w diecie produktów i przydzieleniu ich do takich grup jak: mięsa, nabiał, ryby, warzywa, owoce, sałaty, zboża, rośliny strączkowe, orzechy, zioła i napoje.
Po lewej stronie kartki należy zapisać nazwę pokarmu. Następnie, od lewej do prawej, narysować ok. 6 pionowych linii biegnących w dół, by w każdej z kolumn zaznaczać dany produkt w zależności od tego, jak często był spożywany, np. codziennie, 2-3 razy w tygodniu, raz na tydzień, raz na 2 tygodnie lub raz na miesiąc.
Na początek powinno się prześledzić pokarmy spożywane najczęściej. Należy również pamiętać o zanotowaniu filiżanek herbaty i kawy, a także wszelkich wypitych soków.
Większość ludzi prawdopodobnie je i pije każdego dnia mniej więcej te same produkty, należy więc zacząć od któregoś z nich. Następnie trzeba zakupić urządzenie do pomiaru poziomu cukru we krwi. Tego rodzaju zestawy zawierają glukometr, paski testowe oraz lancety do nakłuwania palca w celu pobrania próbki krwi.
Należy wybrać jeden z pokarmów, unikać go całkowicie przez 5 dni (spotęguje to reakcję nadwrażliwości), a szóstego dnia spożyć na śniadanie odpowiednią porcję bez żadnych dodatków. Przed posiłkiem i ok. godziny po nim powinno się przeprowadzić pomiar poziomu glukozy we krwi.
W celu przyspieszenia procesu identyfikacji można przez 5 dni wykluczać z diety różne pokarmy, np. zboża w poniedziałek, jajka we wtorek, kawę w środę, mleko w czwartek i pomarańcze w piątek, a następnie spożyć zboże w następną sobotę, jajka w niedzielę, kawę w poniedziałek, mleko we wtorek, a pomarańcze w środę. Każdy produkt należy jeść bez żadnych dodatków, więc powinno się np. ugotować jajko na miękko zamiast smażyć je na oleju
Test należy wykonywać jedynie wtedy, gdy wynik pomiaru stężenia glukozy we krwi przed spożyciem danego produktu jest dość niski: 4-6 mmol/l. Występowanie reakcji trzeba założyć, gdy wzrasta on do ponad 10 mmol/l lub gwałtowanie się obniża.
W przypadku pewności, że dany produkt powoduje znaczącą zmianę poziomu cukru we krwi, należy to zanotować i do odwołania wykluczyć go z diety. Tak samo trzeba postąpić ze wszystkimi pokarmami, które budzą wątpliwości.
Dieta rotacyjna: dzień 4
Należy pamiętać o konieczności całkowitego wykluczenia na co najmniej 3 miesiące wszelkich produktów powodujących reakcję zapalną. Nie trzeba spożywać wszystkich wymienionych pokarmów.
Można również wykonać test ALCAT (test przeciwciał antygenu leukocytów), który ocenia reakcję na ekstrakt określonego produktu spożywczego, zachodzącą w inkubowanej przez godzinę maleńkiej próbce krwi (www.alcat.info). Test ten wykorzystuje fakt, że reakcja zapalna powoduje aktywację neutrofili, które może wychwycić zautomatyzowane urządzenie do analizy krwi. Chociaż jest to dobra metoda diagnostyczna, na podstawie własnego doświadczenia muszę przyznać, że nie jest ona w 100% dokładna.
Przy odrobinie szczęścia identyfikacja problematycznych pokarmów nastąpi już na samym początku, ponieważ niezwykle prawdopodobne jest, że organizm nieodpowiednio reaguje na produkty spożywane prawie każdego dnia. Jedyną wadą tej metody jest konieczność nakłuwania palców przy każdym wykonywaniu pomiaru stężenia glukozy we krwi.
Pacjenci stosujący zastrzyki insuliny powinni pamiętać o powiadomieniu o swoim postępowaniu lekarza, by mógł on otoczyć ich szczególną opieką i w razie potrzeby obniżyć dawkę hormonu w celu uniknięcia wstrząsu hipoglikemicznego. Na wszelki wypadek warto też nosić przy sobie kostkę cukru do wykorzystania w sytuacjach kryzysowych.
Jeżeli podczas testu duża liczba pokarmów i napojów powoduje nadmierne wahania poziomu cukru we krwi, należy uszeregować je według stopnia ciężkości pod względem zmian stężenia glukozy. Sporządzona lista powinna zawierać produkty wywołujące duże, poważne fluktuacje oraz te, których spożywanie prowadzi do umiarkowanych zmian. Pokarmy z pierwszej grupy należy wykluczyć z diety na 3 miesiące, a te z drugiej - na 6 tygodni.
Co do pozostałych produktów z listy, najlepiej nie spożywać ich tak często, jak tylko ma się na to ochotę, ponieważ - według mojego doświadczenia - organizm może nieodpowiednio reagować także na jeden lub kilka z nich.
Należy zmieniać kolejność posiłków według zasad diety rotacyjnej - spożywać produkty należące do jednej grupy pokarmowej tylko jednego dnia, po czym wykluczać je z jadłospisu na 4 dni. To, co było jedzone w poniedziałek, nie powinno być ponownie konsumowane aż do piątku.
Stanowi to okazję do analizy trybu życia i wprowadzenia zdrowszego odżywiania poprzez eliminację w najwyższym możliwym stopniu nabiału, kofeiny, alkoholu, wyrobów z białej rafinowanej mąki, a także wszelkiego rodzaju chemicznych dodatków do żywności oraz produktów typu fast food. Dzięki diecie rotacyjnej można również radzić sobie ze spożywaniem wszelkich pokarmów, na które organizm reagował nieprawidłowo podczas testu.
Jeśli reakcję zapalną w organizmie powoduje jedynie niewielka liczba produktów, należy po prostu wyeliminować je z diety na co najmniej 3 miesiące. Po tym czasie być może pojawi się możliwość spożywania ich raz na 4 dni, chociaż prościej będzie wykluczyć je na stałe.
Wdrożenie tego programu bardzo zwiększa prawdopodobieństwo znacznej redukcji zapotrzebowania na insulinę i może nawet umożliwić całkowite odstawienie zastrzyków z hormonem lub leków przeciwcukrzycowych.
Moje zalecenia brzmią niemal jak jakiś cud, jednak wielu moich byłych pacjentów osiągnęło dzięki nim to, co na pierwszy rzut oka wydawało się niemożliwe. Być może uda się uwolnić od cukrzycy poprzez uporządkowanie diety i trybu życia oraz eliminację produktów, które według wskazań testu powodują wzrost poziomu glukozy we krwi.
Dr Patrick Kingsley jest autorem licznych publikacji internetowych zawierających rozwiązania terapeutyczne dotyczące wielu poważnych chorób.
Niedawno ukazała się jego książka: "New Medicine" ("Nowa medycyna").
Zachęcamy do odwiedzenia jego strony internetowej: www.thenewmedicine.info.