Masturbacja kobiet – co trzeba wiedzieć o kobiecym seksie solo

Robią to słonie i pieski preriowe, morsy, gryzonie oraz jaszczurki. Od delfinów po szympansy – wiele gatunków zwierząt uprawia seks solo i wyraźnie czerpie z tego przyjemność. Dlaczego z ludźmi miałoby być inaczej?

Wydaje się, że w temacie masturbacji powiedziano i napisano już wszystko. Tymczasem wciąż dla wielu osób, zwłaszcza kobiet, pozostaje ona tematem kontrowersyjnym. Badania pokazują, że niemal zawsze kobiecej masturbacji towarzyszą wstyd i poczucie winy, z przewagą wstydu u młodych dziewczyn, a poczucia winy – u dojrzałych i przekwitających kobiet¹. To zaskakujący fakt, tym bardziej że zdecydowana większość z nas na jakimś etapie życia (świadomie lub nie) czerpie przyjemność z dotykania własnych okolic intymnych. Przyjrzyjmy się zatem kobiecej masturbacji i sprawdźmy, dlaczego nie tylko pozwala ona rozładować napięcie seksualne, ale też wspomaga prawidłowy rozwój psychoseksualny i łagodzi niektóre objawy menopauzy.

Co to jest masturbacja?

Masturbacja to celowe dotykanie, pocieranie bądź szczypanie okolic intymnych (genitaliów), samemu lub za pomocą przedmiotów, w celu uzyskania przyjemności, w tym orgazmu. Masturbacji towarzyszą najczęściej wyobrażenia o treści erotycznej, często też wyobrażenia te ją inicjują².

Masturbacja posiada kilka synonimów. Inne określenia na masturbację to:

• onanizm, onania: od imienia biblijnego bohatera Onana, który popełnił grzech „upuszczenia nasienia”³. Akt ten wiązał się de facto ze stosunkiem przerywanym, niemniej dał początek temu terminowi,
• ipsacja (od łac. ipse – sam)

Coraz rzadziej na określenie seksu z samym sobą używa się dziś określenia samogwałt - na szczęście, bo to termin anachroniczny, o wybitnie pejoratywnym wydźwięku. W języku potocznym coraz częściej za to stosuje się zwroty podkreślające raczej dobroczynny wpływ masturbacji na organizm niż potępiające ją. Mamy więc seks solo czy samomiłość (ang. self-love). Pierwszy z nich stawia na równi seks partnerski i masturbację, jako różnicę podając jedynie liczbę zaangażowanych w akt osób. Drugi ma na celu uwydatnienie roli masturbacji w tzw. self-care, czyli zadbaniu o dobrostan własnego organizmu.

Masturbacja kobiet ma mnóstwo zalet!

Kiedyś sądzono, że masturbacja odpowiada za szereg schorzeń, od problemów mentalnych, przez choroby przenoszone drogą płciową, aż po demencję, ślepotę i bezpłodność. Dzisiaj wiemy, że to nieprawda¹. Nie chodzi jedynie o rozładowanie napięcia seksualnego i potencjalne regularne doświadczanie orgazmu. Zdaniem specjalistów korzyści z kobiecej masturbacji to większe kompetencje społeczne, pozytywny rozwój osobisty i poczucie własnej wartości oraz dobre samopoczucie, których kulminacją jest nabycie umiejętności niezbędnych do nawiązania satysfakcjonujących i długotrwałych intymnych relacji⁴. W badaniach pozytywnie powiązano masturbację z reakcją na orgazm podczas stosunku płciowego, z ogólnym pożądaniem seksualnym i z satysfakcją seksualną¹.

Masturbacja w okresie dojrzewania zwiększa komfort rozmów na temat seksu, poprawia w tej materii komunikację z rodzicami, a także przekierowuje ciężar rozmowy o seksie na potrzeby i pozytywne odczucia dziewczyny, dzięki czemu nie myśli ona tylko o satysfakcji partnera⁵.

Masturbacja ma wiele innych zalet:

• zmniejsza ryzyko infekcji i rozwoju nowotworów szyjki macicy,
• wzmacnia mięśnie dna miednicy (mięśnie Kegla),
• poprawia pracę układu nerwowego, w tym łagodzi objawy zespołu niespokojnych nóg (RLS)⁶,
• wzmacnia układ krążenia, poprawia ukrwienie organizmu i dotlenia go (poprzez zwiększenie częstotliwości uderzeń serca i głębokie oddychanie),
• zmniejsza wrażliwość na ból nawet o 40%⁷
• łagodzi stres i poprawia skupienie,
• ułatwia zasypianie,
• poprawia nastrój,
• zapobiega stanom lękowym i depresji,
• korzystnie wpływa na kondycję skóry i włosów (wyrzut estrogenów)⁸.

W badaniach powiązano masturbację z reakcją na orgazm podczas stosunku płciowego, do ogólnego pożądania seksualnego, do większej liczby bodźców ułatwiających pożądanie seksualne i satysfakcji seksualnej¹. Zaobserwowano też, że seks z wykorzystaniem wibratora zwiększa u kobiet pożądanie, pobudzenie seksualne, nawilżenie pochwy i siłę orgazmu, a zmniejsza towarzyszący zbliżeniom ból i ogólnie poprawia funkcje seksualne, co jest szczególnie ważne dla pań w okresie menopauzy. Do tego samomiłość wyzwala wyrzut estrogenów, których niedobór odpowiada za przekwitanie⁵.

Masturbacja zaczyna się już w okresie niemowlęcym i w dzieciństwie, chociaż nie ma ona wtedy zabarwienia seksualnego. Na tym etapie życia dziecko (dziewczynka) uczy się, że ma miejsca na ciele, których dotknięcie wywołuje zmianę w samopoczuciu i uczucie zadowolenia; tak jak poznaje rolę ręki, stopy czy ust, tak też dowiaduje się, że ma część ciała, która służy jedynie odczuwaniu przyjemności. Dlaczego należy pozwalać dziewczynkom na odkrywanie swoich miejsc intymnych? „Odwrażliwienie” krocza na dotyk zmniejsza później między innymi dyskomfort podczas badania ginekologicznego, chroniąc tym samym przed błędnym kołem: ból – strach – ból.

Jak się masturbować?

W zasadzie odpowiedź jest prosta: jak chcesz. Wystarczy twoja własna dłoń i coś do nawilżenia: może to być czysta wazelina, oliwka w płynie czy po prostu niewielka ilość śliny. Okolice intymne są silnie ukrwione i unerwione, dlatego dotykanie ich bez lubrykantu może wywołać ból lub dyskomfort zamiast uczucia przyjemności. Rozważ zakup profesjonalnego żelu do nawilżania okolic intymnych, np. z kwasem hialuronowym lub z kwasem mlekowym.

Jeżeli zamierzasz (świadomie) masturbować się po raz pierwszy, przede wszystkim odpręż się i przygotuj na to, że może się nic nie wydarzyć. Twoje ciało nie jest przyzwyczajone do własnego dotyku, a i ty możesz czuć się dziwnie, dotykając łechtaczki i warg sromowych w innym celu niż umycie się czy samobadanie.

Jak przygotować się do masturbacji? Przede wszystkim umyć dłonie i obciąć paznokcie, żeby nie zranić przypadkiem wrażliwych okolic. Ważny jest też wybór miejsca i czasu: na początek najlepsze będzie łóżko, ponieważ pozwoli ci nie tylko odprężyć się, ale też eksperymentować z pozycjami. Na samomiłość najlepiej przeznaczyć czas, kiedy nikt ci nie będzie przeszkadzał, a więc wieczór czy weekend. Wyłącz telefon, żeby przypadkiem nie popsuł ci nastroju.

Pieszczoty najlepiej zacząć od łechtaczki, ponieważ to ona (nawet u kobiet z tzw. orgazmem pochwowym) odpowiada za uczucie rozkoszy i szczytowanie. Głaszcz ją jednym lub dwoma palcami, delikatnie masuj wykonując koła lub też lekko, ale stanowczo klep opuszką palca. Jeśli lubisz pieszczoty piersi, możesz dotykać sutków drugą dłonią. Możesz też zamiast tego penetrować palcem wskazującym i środkowym pochwę, miarowo zagłębiając się w siebie i wysuwając lub też głaszcząc opuszkami ściankę pochwy – w tych okolicach znajduje się tzw. punkt G, czyli jedno z najwrażliwszych na stymulację miejsc u kobiety. Niektórzy seksuolodzy zachęcają do obejrzenia podczas masturbacji etycznego filmu pornograficznego – ma to na celu wprowadzenie w „odpowiedniego nastroju”, co potwierdziłaby prawdopodobnie co trzecia uprawiająca samomiłość kobieta⁹. Porno nie jest jednak niezbędne do seksu solo, a do tego niektóre panie po prostu nie lubią go oglądać.

Po szczytowaniu nie zrywaj się od razu do innych zajęć. Odpocznij; możesz potrzymać jeszcze chwilę palce w środku, żeby odczuć skurcze nie tylko wewnątrz siebie, ale też poprzez dotyk. Jeśli nadal odczuwasz podniecenie, spróbuj ponownych pieszczot. U pewnej grupy kobiet zdarzają się orgazmy wielokrotne. Kiedy już się spełnisz, daj sobie kilka minut na to, żeby nacieszyć się chwilą. Skoro właśnie dałaś sobie samomiłość, to poświęć nieco czasu, żeby docenić bycie sam na sam z osobą, którą kochasz.

Masturbacja kobiet z użyciem erotycznych gadżetów

Jeśli nie potrafisz szczytować z własną dłonią lub szukasz urozmaicenia, przejrzyj ofertę sklepów erotycznych i drogerii. Szeroki wybór wibratorów i dildo coraz lepiej trafia w gusta użytkowniczek.

Na rynku można znaleźć między innymi:

• soniczne masażery łechtaczkowe, które poprzez pulsacyjne drgania bezdotykowo pobudzają łechtaczkę – tego typu sprzęt nie tylko ma kilka ustawień mocy i częstotliwości, ale też często miły dla oka wygląd,
• masażery łechtaczki i punktu G – to urządzenie pozwala na jednoczesne pieszczenie dwóch ważnych miejsc, a co istotne, silniczki w obu końcówkach nie muszą działać w tym samym rytmie,
• dilda silikonowe z przyssawką umożliwiającą korzystanie z nich w różnych pozycjach,
• dilda z tradycyjnych materiałów: kamienne, drewniane, ceramiczne lub szklane,
• wibratory pobudzające wnętrze pochwy i punkt G – mają one tradycyjny kształt lub zagiętą główkę,
• nakładki wibrujące na palec, które maksymalnie zmniejszają „sztuczność” kontaktu ze sprzętem.

Wiele z tych przyrządów pokrywa medyczny silikon, dzięki czemu są neutralne dla skóry. Zarówno analogowe, a w większości także elektroniczne akcesoria są wodoodporne i nadają się do pieszczot w wannie. Niektóre z nich mają funkcję programowania wibracji, żebyś mogła ustalić wcześniej, jak chcesz się bawić.

Jak się NIE masturbować

W tej materii głos należałoby oddać lekarzom: jakikolwiek przedmiot, który nie jest do tego przeznaczony, nie powinien służyć masturbacji ani być umieszczany wewnątrz pochwy. Ryzyko utknięcia ciała obcego, uszkodzenia ścianek pochwy czy szyjki macicy, rozwoju stanu zapalnego wraz z ropną wydzieliną powinny skutecznie zniechęcać do zabaw z użyciem tego, co akurat trafiło pod rękę. Niestety, jest inaczej. Co roku w mediach pojawiają się informacje o przypadkach chirurgicznego usunięcia przedmiotów takich jak świeczka, lizak, kostka mydła czy… dezodorant, pilot od telewizora bądź telefon komórkowy. W większości przypadków winny jest wstyd przed zakupem certyfikowanych zabawek erotycznych, których brak w momencie wzrostu napięcia seksualnego, może skutkować wstydem przed personelem szpitala oraz koniecznością antybiotykoterapii.

Niektóre panie wybierają samozaspokojenie za pomocą strumienia wody z prysznica. Mimo że sposób ten wydaje się bezpieczny, może skutkować nagromadzeniem płynu w drogach rodnych, a także suchością pochwy, ponieważ woda wypłukuje śluz oraz zamieszkujące pochwę bakterie. Dodatkowo stale podrażniane silnymi bodźcami genitalia stają się później niewrażliwe na delikatne pieszczoty partnera, co skłania kobietę ponownie do masturbacji prysznicem, a w konsekwencji uzależnia od niego¹⁰. Takie zjawisko nosi nazwę zespołu Havelocka Ellisa i może być skutecznie leczone.

Kobieca masturbacja a związek

Wiele pań zastanawia się, czy w sytuacji, kiedy pozostają w związku, powinny unikać masturbacji i czy nie jest to zdrada partnera. Przede wszystkim, nie istnieje jednoznaczna definicja zdrady: dla jednych będzie to fizyczna relacja, dla innych – zbyt szczere rozmowy (tzw. zdrada emocjonalna). Masturbacja nie mieści się w tych widełkach, chociażby dlatego, że doświadcza się jej z własnym ciałem. A co z fantazjami? Jeżeli myślisz w tym czasie o swoim partnerze, wszystko powinno być w porządku. A jeśli o kimś innym? Sama musisz odpowiedzieć sobie na to pytanie.

Masturbacja w związku nie musi mieć nic wspólnego z relacją między partnerami, może wręcz być swojego rodzaju wybawieniem, jeżeli masz większe libido. Po co zamęczać partnera i powodować u niego frustrację, jeśli można rozładować napięcie w inny sposób? Do tego wiele par postrzega kobiecą masturbację i pieszczenie przez partnera jej okolic intymnych jako grę wstępną.

To za mało, żeby cię przekonać? Dodajmy, że masturbacja służy związkom na odległość. I że wspólna masturbacja czasami jest po prostu fajnym pomysłem na udany wieczór. A co najważniejsze, wielu mężczyzn podnieca świadomość, że być może właśnie teraz ich partnerki się masturbują⁹…

A jeśli masturbacja spodoba ci się bardziej niż seks partnerski? To nie powód do wyrzutów sumienia, ale do rozmowy z drugą połówką. Być może wspólnie uda się wam znaleźć przyczynę niskiej temperatury w sypialni i poprawić jakość zbliżeń. Najważniejsza w związku pozostaje w końcu uczciwość.

Oto kilka pytań, na które powinnaś poszukać odpowiedzi zarówno sama, jak i z ukochaną osobą:

• w jaki sposób masturbacja jest podobna lub różni się od seksu partnerskiego?
• czy twój partner/partnerka wie o twoich solowych działaniach – jak często, gdzie, kiedy, dlaczego i co robisz? Jeśli nie, to dlaczego nie? Czy byłoby lepiej, gdyby wiedział?
• a co ty wiesz o seksie solo swojego partnera/partnerki? Jak się z tym czujesz? Chcesz wiedzieć więcej?
• co ty i twój partner/partnerka możecie zrobić w związku z masturbacją, aby każde z was odczuwało satysfakcję?¹¹
• Jeżeli nie macie przed sobą tajemnic i rozmawiacie na temat swoich fantazji, to o masturbacji również warto porozmawiać.

Jest jeszcze kwestia zespołu Kehrera. Zwany również chorobą wdowią lub chorobą zakonnic ten problem zdrowotny dotyka kobiet o prawidłowym libido, które z jakiegoś powodu (np. utraty partnera czy wyboru życia w całkowitej czystości, ale także różnicy temperamentów między partnerami, zaburzeń erekcji bądź niepełnosprawności partnera) nie mogą spełnić się seksualnie. Początkowe objawy przypominają zespół napięcia przedmiesiączkowego i obejmują rozdrażnienie, napięcie, stres oraz wzmożoną aktywność psychoruchową. Jeżeli na tym etapie nie dojdzie do zaspokojenia seksualnego, to po kilku miesiącach rozwijają się symptomy fizyczne, w tym ból i świąd okolic intymnych, upławy, żylaki odbytu, zaburzenia miesiączkowania¹⁰ i obrzęk macicy. Masturbacja może skutecznie zapobiegać wystąpieniu zespołu Kehrera oraz być formą jego terapii.

Masturbacja kobiet w ciąży

Panie, które pierwszy raz spodziewają się dziecka, mogą zadawać sobie pytanie, czy masturbacja w ciąży jest bezpieczna. Otóż jeżeli ciąża jest zdrowa i nieobarczona żadnym ryzykiem, to nie ma przeciwwskazań do uprawiania seksu - tak samo nie powinno być problemu z masturbacją.

Nie musisz się martwić o dziecko: masturbacja dłonią lub z użyciem profesjonalnego gadżetu nie stanowi dla niego zagrożenia. Co więcej, mały człowiek też na tym zyska, ponieważ hormony szczęścia wydzielające się u ciebie przenikają do łożyska i wprowadzają twój skarb w dobry nastrój.

Z czasem, kiedy brzuch będzie coraz większy i coraz trudniej będzie ci przyjmować ulubione pozycje podczas seksu partnerskiego, to właśnie masturbacja lub wzajemne zaspokajanie się dłonią mogą okazać się kluczowe dla utrzymania płomienia namiętności. Pamiętaj jednak, że orgazm w ciąży często ma inny charakter niż bez małego pasażera. Panie zgłaszają w tym czasie głębsze lub odwrotnie - mniej satysfakcjonujące doznania¹².

Jeżeli nadal masz obawy związane z masturbacją w ciąży, po prostu zapytaj o nią swojego ginekologa. Uwaga! Masturbacja w ciąży z użyciem gadżetów jest bezpieczna, o ile dbasz o ich czystość – w tym okresie nawet bardziej niż zwykle. Za każdym razem, kiedy współżyjesz, dochodzi do mikrourazów okolic intymnych. Jeżeli w taką ranę wda się zakażenie, wzrasta ryzyko rozwoju stanu zapalnego oraz komplikacji, w tym przedwczesnego porodu.

Masturbacja – kiedy szukać pomocy?

Jak każda czynność angażująca nasz organizm, masturbacja kobiet może wiązać się z niebezpiecznymi konsekwencjami lub też być objawem problemów zdrowotnych. Skonsultuj się z psychologiem lub seksuologiem, jeżeli:

• masturbacja jest dla ciebie ważniejsza niż seks z partnerem,
• nie możesz szczytować nawet podczas seksu partnerskiego inaczej niż przez masturbację (chyba że jesteś autoseksualna),
• masturbacja i myśli o niej dominują twój rozkład dnia i utrudniają codzienne funkcjonowanie,
• masturbujesz się kilka razy dziennie lub też musisz onanizować się długo, żeby osiągnąć rozkosz (np. ok. 30 minut),
• masturbacji regularnie towarzyszą fantazje pełne przemocy,
• podczas masturbacji zadajesz sobie ból lub okaleczasz się,
• cierpisz z powodu nieustannego podniecenia, które ustępuje na krótko jedynie po szczytowaniu,
• masturbujesz się przez sen,
• masturbacja jest dla ciebie sposobem na uspokojenie się, pocieszenie lub postrzegasz ją jako nagrodę,
• masturbowaniu się towarzyszy poczucie winy.

Wiele problemów seksualnych można z powodzeniem leczyć, dlatego nie wahaj się szukać pomocy.