Badania naukowe przeprowadzane przy pomocy rezonansu magnetycznego wykazały, że mózg pianistów działa bardziej symetrycznie niż u pozostałych muzyków, grających na innych instrumentach. Komunikacja pomiędzy poszczególnymi komorami zachodzi u nich zdecydowanie sprawniej niż u osób, ktróre nie potrafią wcale grać. Ich mózgi są też wyraźnie aktywniejsze. Skąd taka różnica?
Palcem po fortepianowej klawiaturze
Okazuje się, że wymagająca intensywnej pracy obu rąk gra na fortepianie lub pianinie sprawia, że do poprawnego wykonania utworu muzycznego niezbędna jest praca obu półkul mózgowych. Naukowcy zauważyli również, że osoby, które grają na instrumentach klawiszowych, sprawniej niż pozostali posługują się klawiaturą komputerową.
Rażenie piorunem
Kiedy nowojorski ortopeda Robert Cicorii został porażony gromem z jasbego nieba, zaczął miewać problemy z pamięcią. Wypadek, który przeżył, sprawił, że pojawiła się w nim silna chęć słuchania muzyki fortepianowej. Po jakiś czasie samo przysłuchiwanie się pianistycznym występom przestało mu wystarczać.
Postanowił samodzielnie nauczyć się gry na pianinie. Umiejętność ta pozwoliła mu nie tylko szybciej przypominać sobie słowa, które wylatywały mu z głowy, ale stał się też dużo bardziej wrażliwy.
Muzyka niesłychanie rozwinęła go emocjonalnie i odświeżyła pokłady uczuć, których do czasu wypadku nie był nawet świadomy.
Zdrowy fortepian
Naukowcy zauważyli pozytywny wpływ muzyki klasycznej na wiele rodzajów chorób - od alzheimera, parkinsona aż po nadciśnienie i kłopoty z układem krążenia, a także łagodzenie bólu, zły nastrój oraz stany depresyjne.
Dzieci, które są w latach szkolnych uczone gry na fortepianie, przewyższają inteligencją swoich rówieśników o kilka punktów procentowych.
Może jednak warto poświęcić czas na fortepianowe gamy i pasaże w dzieciństwie, by usprawnić pracę swojego umysłu w późniejszych latach?
童樂 _ Playing the Piano from X1000 on Vimeo.
Tekst: Monika Piorun