Enzymy - prawda czy mity?
- Enzymy trzustkowe zapobiegają niestrawności
- Skutkiem zespołu Wernickego-Korsakowa może być uszkodzenie mózgu
- Peroksydaza glutationowa reguluje ciśnienie tętnicze krwi
- Papaina działa przeciwzapalnie
- Za problemy żołądkowe może odpowiadać niedobór laktazy
- S-adenozylometionina łagodzi ból w fibromialgii i leczy depresję
- Enzymy proteolityczne przedłużają życie pacjentów z nowotworem złośliwym
Czym jest enzym?
Enzym to substancja (przeważnie białko) działająca jak katalizator – reguluje tempo reakcji chemicznych zachodzących w komórkach. W ludzkiej komórce znajduje się około 1,3 tysiąca enzymów. Mogą się one łączyć z koenzymami, tworząc tysiące kolejnych substancji chemicznych, dzięki którym widzimy, słyszymy, czujemy, poruszamy się, trawimy i myślimy. Trudno więc zaprzeczyć, że są one absolutnie niezbędne dla naszego zdrowia i życia.
Enzymy dzielą się ogólnie na metaboliczne i trawienne. Te pierwsze przyspieszają w komórkach reakcje chemiczne polegające na wytwarzaniu energii i usuwaniu toksyn. Te drugie uczestniczą w rozkładaniu substancji zawartych w pożywieniu, które dzięki temu mogą przenikać do krwiobiegu.
Znaczenie enzymów odkrył dr Edward Howell, amerykański ekspert w dziedzinie żywienia, który słusznie twierdził, że to właśnie enzymom zawdzięczamy energię życiową. Jego badania wykazały, że przyczyną pierwotnej utraty zdrowia jest niedobór tych białek23
Enzymy trawienne to niejako agenci do zadań specjalnych, każdy z nich powoduje rozpad określonych substancji:
- amylazy rozkładają węglowodany złożone na cukry proste;
- proteazy (inaczej enzymy proteolityczne) rozkładają białka na aminokwasy;
- lipazy rozkładają tłuszcze na glicerol i kwasy tłuszczowe.
Poniżej przedstawiamy przegląd najważniejszych enzymów i ich kofaktorów, których niedobory, będące bardzo często przyczyną problemów zdrowotnych, możemy uzupełniać za pomocą odpowiednich suplementów.
Rola enzymów
Enzymy trzustkowe pomagają w trawieniu
W aptekach są dostępne suplementy z pankreatyną, czyli wyciągiem z trzustek wieprzowych, zawierającym enzymy trawienne: lipazę, amylazę i proteazy (w różnych proporcjach, zależnie od produktu), lub z jednym konkretnym enzymem. Wymienione enzymy są pomocne w przypadku dyspepsji czynnościowej, czyli niestrawności. Ten problem zdrowotny definiowany jest jako „uporczywy lub nawracający ból bądź dyskomfort odczuwany w nadbrzuszu” przy braku organicznej choroby. Główną metodą leczenia dyspepsji czynnościowej jest przyjmowanie leków zmniejszających wydzielanie kwasu solnego w żołądku. Mogą one jednak powodować wiele skutków ubocznych, takich jak pogorszenie trawienia, zmniejszenie wchłaniania składników odżywczych i leków, zbyt wysoki poziom wapnia w organizmie, zaparcia, zawroty głowy i nudności. Alternatywę stanowi suplementacja enzymami trawiennymi, w tym trzustkowymi. W przeglądzie badań z 2017 r. czytamy, że usprawniają one trawienie, ponieważ dostosowują się do naturalnego metabolizmu, pomagają w absorpcji składników odżywczych i chronią nas przed atakiem chorobotwórczych drobnoustrojów, wspierając antypatogenne działanie żołądka. Co ważne, są dobrze tolerowane przez organizm i dają trwałą poprawę, nie powodując poważnych skutków ubocznych1.
W Chinach przeprowadzono badanie z udziałem 151 pacjentów z różnymi chorobami przewlekłymi układu pokarmowego i przynajmniej dwoma objawami dyspepsji, by sprawdzić działanie preparatu zawierającego pankreatynę i enzymy pochodzące z grzyba Aspergillus oryzae (celulazę, proteazę i amylazę). Przyjmowanie enzymów trzy razy dziennie przez dwa tygodnie spowodowało znaczne złagodzenie objawów dyspepsji (do których należały bóle brzucha, wzdęcia, pieczenie w nadbrzuszu, puste odbijanie, biegunka i zaparcia). Skuteczność preparatu wyniosła 90% (w porównaniu z 22-procentową skutecznością placebo)2.
Suplementacja enzymami trawiennymi może być przydatna także w przypadku pacjentów z przewlekłym zapaleniem trzustki i po ostrym zapaleniu tego narządu – uzupełnia niedobory wynikające z pogorszonej pracy trzustki. Z tego samego powodu enzymy trzustkowe stanowią element terapii osób z mukowiscydozą. W tej wyniszczającej płuca chorobie obserwuje się bowiem ich niski poziom w układzie pokarmowym, co prowadzi do niedożywienia i pogorszenia ogólnego stanu zdrowia; wiąże się to z cięższym przebiegiem wszelkich chorób płuc oraz krótszą przewidywaną długością życia, a także jest przyczyną dokuczliwych objawów jelitowych. Dlatego zdecydowana większość pacjentów z mukowiscydozą przyjmuje enzymy trzustkowe w postaci suplementów, które zmniejszają stopień nasilenia wymienionych problemów3.
Laktaza pomaga przy nietolerancji laktozy
Większość ludzi w skali świata (choć w Polsce dotyczy to najwyżej co trzeciej osoby) przestaje wytwarzać laktazę już w dzieciństwie, wraz z osiągnięciem wieku 5–8 lat. Tymczasem enzym ten jest niezbędny do trawienia laktozy, czyli cukru występującego w mleku i jego przetworach. Brak tego enzymu sprawia, że po spożyciu nabiału niestrawiona laktoza dociera do jelit i wywołuje nieprzyjemne objawy, takie jak biegunka, ból brzucha, wzdęcia, burczenie w brzuchu i mdłości. Rozwiązaniem jest rezygnacja z nabiału i kupowanie produktów mlecznych niezawierających laktozy, ewentualnie suplementacja laktazą.
W badaniu przeprowadzonym w 2020 r. osobom z nietolerancją laktozy podawano przed spożyciem tego cukru tabletki z laktazą lub placebo. W grupie przyjmującej enzym zaobserwowano znaczne złagodzenie objawów nietolerancji i mniejsze o połowę stężenie wodoru w wydychanym powietrzu (duża ilość wodoru świadczy o nietolerancji laktozy)4. Jeśli więc dotyczy nas ten problem zdrowotny, a nie chcemy rezygnować z produktów mlecznych, możemy sięgnąć po odpowiednie suplementy.
Papaina usuwa stany zapalne
Papaina, obecna w owocu, a także łodygach i liściach papai, należy do enzymów proteolitycznych. Jej podstawowym zadaniem jest rozkładanie białek, co ma znaczenie w procesie trawienia, zwłaszcza mięsa i innych produktów wysokobiałkowych.
W każdej komórce znajduje się wiele różnorodnych enzymów niezbędnych do jej prawidłowego funkcjonowania, a dodatkowo, w zależności od uwarunkowań środowiska, może zostać uruchomiona synteza enzymu, który w nowych realiach jest jej również potrzebny24
Badanie przeprowadzone w 2001 r. potwierdziło, że papaina wykazuje działanie przeciwzapalne co najmniej tak silne, jak niektóre leki, w tym fenylobutazon (stosowany z powodzeniem w chorobach reumatycznych) i indometacyna (lek zwalczający silny ból i stany zapalne)5. Już w latach 60. ubiegłego wieku sportowcy stosowali ten enzym po doznaniu urazu – skraca on czas powrotu do zdrowia z 8,4 do 3,9 dnia. Papaina może być pomocna również w leczeniu alergii, zwłaszcza wywoływanej zespołem nieszczelnego jelita, niedostateczną ilością kwasu żołądkowego lub nietolerancją glutenu. Jej właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe pomagały pacjentom z alergicznym zapaleniem zatok i łagodziły u nich ból głowy, nie dając efektów ubocznych6.
W przeglądzie systematycznym z 2012 r. czytamy, że papaina skutecznie i bezpiecznie (choć zdarzały się przypadki pieczenia i bólu) wspomaga gojenie się ran różnego pochodzenia i w różnych stadiach gojenia. Wykazano to m.in. w badaniu klinicznym7.
Enzymy proteolityczne zwalczają raka
Wstępne badania sugerują przydatność enzymów proteolitycznych w terapiach antynowotworowych. Na przykład badanie pilotażowe z 2017 r. wykazało, że połączenie trypsynogenu i chymotrypsynogenu A wydłużyło życie pacjentom z zaawansowanym nowotworem złośliwym, także w stadium z przerzutami, z przewidywanych 5,6 miesiąca do średnio 9 miesięcy. W badaniu brało udział 46 osób z guzami nowotworowymi w różnych lokalizacjach, a najkorzystniejszy efekt leczenia zaobserwowano u pacjentów z nowotworem prostaty i nowotworami układu pokarmowego. Enzymy podawano w formie czopków i były one bardzo dobrze tolerowane. Dzięki takiemu sposobowi podania preparat nie ulegał strawieniu w dwunastnicy i przedostawał się do krwiobiegu w wyższym stężeniu, niż byłoby to możliwe przy podaniu doustnym.
Jak ustalono w badaniach na liniach komórkowych, antynowotworowe działanie trypsynogenu i chymotrypsynogenu A polega głównie na hamowaniu angiogenezy (procesu powstawania naczyń krwionośnych) guzów nowotworowych, a także na zdolności do leczenia ran nowotworowych, co ogranicza przerzuty. Z kolei w badaniu na myszach ustalono, że to połączenie enzymów, jeśli są podawane dożylnie, zmniejsza guzy jajnika i trzustki8.
Katalaza chroni przed wolnymi rodnikami
Katalaza to enzym białkowy, którego najważniejszym zadaniem jest rozkładanie nadtlenku wodoru, związku chemicznego będącego reaktywną formą tlenu – oznacza to, że jego nadmiar może szkodzić organizmowi. Powstaje on w komórkach podczas oddychania tlenowego, a katalaza bardzo skutecznie i szybko rozkłada jego nadmiar na wodę i tlen. Katalaza wytwarzana jest przez wszystkie komórki organizmu, ale największe jej ilości powstają w nerkach i wątrobie, organach pomagających w detoksykacji organizmu, a także w erytrocytach.
Wywoływany przez wolne rodniki stres oksydacyjny prowadzi do uszkodzeń komórek i starzenia się organizmu. Według przeglądu badań z 2019 r. niedobór katalazy lub zaburzenia jej funkcji mogą wiązać się z powstawaniem wielu chorób degeneracyjnych, takich jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, nowotwory, choroba afektywna dwubiegunowa, schizofrenia, anemia i bielactwo nabyte. Trwają prace nad wykorzystaniem katalazy w leczeniu tych schorzeń. Według wstępnych badań (na liniach komórkowych lub zwierzętach) enzym ten może w przyszłości znaleźć zastosowanie także w leczeniu związanych z wolnymi rodnikami chorób neurologicznych (ostrych, takich jak udar, oraz przewlekłych), rodzinnych postaci stwardnienia zanikowego bocznego, alzheimera i choroby Parkinsona oraz kardiomiopatii cukrzycowej9.
W badaniu przeprowadzonym w Chinach w 2020 r. zauważono, że prowadzona u młodych świń suplementacja katalazą korzystnie wpływała na rozwój zwierząt, znacznie go przyspieszając, a także zmniejszała stres oksydacyjny i redukowała uszkodzenia wątroby wywoływane przez podawanie lipopolisacharydu (toksyny uszkadzającej wątrobę)10.
Czym są kofaktory?
Do prawidłowego działania enzymu w organizmie często potrzebny jest kofaktor – niebiałkowy związek chemiczny niezbędny do katalizowania reakcji chemicznej przez dany enzym. Kofaktory możemy podzielić na dwie grupy: jony nieorganiczne (na przykład cynku lub miedzi) oraz substancje organiczne, nazywane również koenzymami. Większość tych ostatnich to witaminy lub ich pochodne.
Kofaktory to substancje niezbędne do prawidłowego funkcjonowania enzymów, a tym samym – komórek i tkanek budujących narządy wewnętrzne naszego ciała. Część kofaktorów to związki nieorganiczne lub jony metali, w tym cynku, żelaza lub miedzi. Inne, takie jak na przykład witaminy, są związkami organicznymi. Niekiedy wystarczy dostarczyć do organizmu odpowiedni kofaktor, by doszło do poprawy stanu zdrowia
Rola kofaktorów
Selen chroni przed procesami degeneracyjnymi
Czasem, by poprawić stan zdrowia, wystarczy suplementacja kofaktorem enzymu. Tak jest chociażby z selenem – pierwiastkiem, który jest kofaktorem grupy enzymów o nazwie peroksydaza glutationowa. Enzymy te mają silne działanie antyoksydacyjne i chronią komórki przed wolnymi rodnikami. Jak podano w podsumowaniu badania przeprowadzonego w 2020 r., niski poziom peroksydazy glutationowej w organizmie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju choroby nowotworowej. Enzym ten odgrywa również ważną rolę w zapobieganiu chorobom układu sercowo-naczyniowego i procesom degeneracyjnym, prowadzącym do rozwoju poważnych schorzeń. Dostarczany do organizmu selen zdecydowanie nasila aktywność peroksydazy glutationowej.
Zastosowanie odpowiedniej suplementacji selenem u osób z niskim poziomem tego pierwiastka we krwi może zmniejszać ryzyko rozwoju chorób neurodegeneracyjnych. Ze względu na silne właściwości antyoksydacyjne selen ma szczególne znaczenie dla mózgu – organ ten cechuje szybki metabolizm i wykazuje on równocześnie stosunkowo niewielką zdolność do obrony przed wolnymi rodnikami. Większa aktywność peroksydazy glutationowej wpływa również korzystnie na stan zdrowia osób z autoimmunologiczną chorobą tarczycy czy z nadciśnieniem, a ponadto pomaga w zapobieganiu cukrzycy (enzym ten jest głównym regulatorem działania insuliny) oraz chroni komórki wątroby11.
NAD+ wspiera metabolizm
NAD+, czyli dinukleotyd nikotynoamidoadeninowy, stanowi nośnik wodoru dla enzymów uczestniczących w wewnątrzkomórkowych przemianach redoks, a więc odgrywa ważną rolę w reakcjach redukcji lub utleniania. Poprzez wpływ na enzymy substancja ta kontroluje setki kluczowych procesów zachodzących w organizmie. Pełni też ważną funkcję w przebiegu reakcji chemicznych metabolizmu.
Z wiekiem poziom NAD+ w organizmie stopniowo się obniża, co ma negatywny wpływ na metabolizm oraz zwiększa podatność na choroby. W badaniach na zwierzętach zaobserwowano, że przywrócenie odpowiedniego poziomu tego kofaktora sprzyja poprawie zdrowia i wydłużeniu życia, a także pomaga w rozwiązywaniu wielu problemów patofizjologicznych. W artykule naukowym z 2018 r. czytamy, że w badaniach z udziałem ludzi zwiększenie poziomu NAD+ wskutek podawania takich substancji jak niacyna (witamina B3 – prekursor NAD+), kwercetyna czy luteolina powodowało wiele korzyści zdrowotnych.
Korzyści zdrowotne zwiększenia poziomu NAD+:
- obniżało poziom trójglicerydów i cholesterolu LDL w przebiegu dyslipidemii;
- zmniejszało stężenie fosforanów we krwi i poprawiało filtrację nerek po urazie nerki;
- regulowało ciśnienie tętnicze;
- zmniejszało ryzyko zawału mięśnia sercowego;
- obniżało ryzyko udaru;
- zmniejszało śmiertelność z powodu chorób sercowo-naczyniowych;
- ograniczało objawy schizofrenii;
- spowalniało zanik funkcji poznawczych w chorobie Alzheimera;
- zmniejszało ryzyko przerzutu/wznowy w nowotworach piersi;
- sprzyjało chudnięciu (zmniejszało BMI i obwód talii).
Najlepiej przebadaną substancją zwiększającą poziom NAD+ w organizmie jest niacyna. Stosuje się ją z dobrym skutkiem (w dużych dawkach, powyżej grama) w leczeniu dyslipidemii, ponieważ obniża ona poziom cholesterolu LDL i znacznie zwiększa poziom cholesterolu HDL. Trwają badania nad wykorzystaniem niacyny i nikotynamidu (formy witaminy B3) w leczeniu trądziku, chorób nerek, tocznia, choroby Alzheimera, schizofrenii, cukrzycy, niedrobnokomórkowego płaskonabłonkowego raka płuc, otyłości, dyslipidemii wywołanej wirusem HIV, niealkoholowego stłuszczenia wątroby i anemii sierpowatej12.
Być może już wkrótce miejsce niacyny zajmie rybozyd nikotynamidu (pochodna witaminy B3) – suplementacja tym związkiem okazała się dobrym sposobem na podniesienie poziomu NAD+ w organizmie. Według przeglądu badań z 2020 r. rybozyd nikotynamidu jest bezpieczny i skuteczny, a jego działanie stanowi obecnie przedmiot licznych badań klinicznych. Sprawdzana jest m.in. jego przydatność w przypadku chorób układu sercowo-naczyniowego i zaburzeń metabolicznych, a także w problemach neurologicznych i poznawczych, po urazach mięśni i nerek, w hamowaniu procesu starzenia się i podczas chemioterapii13.
Należy tutaj wspomnieć o niewyjaśnionym jeszcze związku między NAD+ a chorobą nowotworową. W przeglądzie badań z 2019 r. czytamy, że w niektórych przypadkach nasilenie metabolizmu NAD+ może spowodować proliferację komórek, a tym samym przyspieszyć rozwój nowotworu i przyczynić się do powstania przerzutów. Jednak z drugiej strony suplementacja prekursorami NAD+ może zapobiegać rozwojowi nowotworów. Dlatego najlepszą strategią byłoby indywidualne podejście do pacjenta onkologicznego, dopasowanie terapii do jego profilu genowego i typu nowotworu14.
Koenzym Q10 a wytwarzanie energii
Koenzym Q10, czyli ubichinon, to substancja niezbędna do funkcjonowania trzech dużych systemów enzymatycznych, kluczowych w procesie wytwarzania energii w komórkach organizmu ludzkiego. Stanowi on element łańcucha transportu elektronów i jest konieczny do wytwarzania adenozynotrifosforanu (ATP) – związku będącego głównym nośnikiem energii zasilającej procesy komórkowe i pokrywającego aż 95% zapotrzebowania energetycznego organizmu15. Można dostrzec zależność między niedoborem koenzymu Q10 a licznymi chorobami i problemami zdrowotnymi u osób w starszym wieku. Czasem wiążą się one z dysfunkcją mitochondriów, a czasem – ze zwiększonym poziomem stresu oksydacyjnego.
Nasz organizm można porównać do skomplikowanej maszyny, której działanie jest uzależnione od regularnych dostaw paliwa w postaci pokarmu, przetwarzanego na energię wprawiającą trybiki tej maszyny w ruch. Do syntezy energii niezbędne są enzymy. Te pracowite jak mrówki białka warunkują też wiele innych procesów zachodzących w organizmie, a niektóre z nich, na przykład katalaza czy dysmutaza ponadtlenkowa, przeciwdziałają stresowi oksydacyjnemu, powiązanemu z rozwojem wielu chorób. Zwolnij tempo życia!
Suplementacja tym kofaktorem poprawia działanie mitochondriów (to właśnie w tych organellach, w wyniku procesu oddychania komórkowego, powstaje większość adenozynotrifosforanu komórki, będącego jej źródłem energii), chroni tkanki i narządy przed wolnymi rodnikami oraz hamuje uwalnianie markerów stanu zapalnego. Badania wykazały skuteczność ubichinonu w leczeniu chorób układu sercowo-naczyniowego, zespołu niedoboru mitochondrialnego DNA i stanu zapalnego. Potwierdziły także, że substancja ta hamuje procesy chorobowe związane ze starzeniem się organizmu. Pewne dane sugerują, że koenzym Q10 może działać terapeutycznie także w chorobach nerek, zaburzeniach płodności, chorobach neurodegeneracyjnych i w zespole metabolicznym oraz cukrzycy, ale konieczne są dalsze badania16.
Biotyna chroni mięśnie i nerwy
Biotyna, czyli witamina B7, jest kofaktorem enzymów z grupy karboksylaz, które biorą udział w syntezie kwasów tłuszczowych, izoleucyny (aminokwasu chroniącego mięśnie, wspierającego wytwarzanie hemoglobiny i pomagającego kontrolować poziom glukozy we krwi) i waliny (aminokwasu niezbędnego do funkcjonowania układu nerwowego) oraz w procesach przekształcania niecukrowych prekursorów, np. aminokwasów, glicerolu czy mleczanów, w glukozę.
Do objawów niedoboru biotyny należą: przerzedzanie się włosów, czerwona wysypka wokół oczu, ust, nosa i krocza, zapalenie spojówek, kwasica mleczanowa, drgawki, infekcje skórne, łamliwość paznokci, problemy neurologiczne (takie jak depresja, senność, halucynacje, parestezje kończyn) u dorosłych, a u małych dzieci – obniżone napięcie mięśni, senność i opóźnienia rozwojowe. Tego rodzaju niedobory zdarzają się rzadko, ale niektórzy ludzie są na nie bardziej narażeni.
Do grupy ryzyka niedoboru biotyny zalicza się:
- osoby z niedoborem enzymu biotynidazy – jest to rzadkie wrodzone zaburzenie uniemożliwiające uwalnianie biotyny w organizmie, leczone doustną biotyną;
- osoby przewlekle, czyli stale i nadmiernie, pijące alkohol – zaburza on wchłanianie biotyny; stężenie tej witaminy w osoczu u 15% alkoholików jest zbyt małe;
- kobiety w ciąży i karmiące piersią – do niedoborów biotyny dochodzi u co najmniej jednej na trzy kobiety w ciąży; w przypadku matek karmiących również obserwuje się obniżenie poziomu tej witaminy, zarówno w osoczu, jak i mleku.
Biotyna jest generalnie witaminą bezpieczną i dobrze tolerowaną, ale jeśli jest przyjmowana w zbyt dużych dawkach, może zaburzać wyniki testów laboratoryjnych (np. określających poziom hormonów tarczycy, witaminy D i markerów niewydolności serca). Dlatego powinniśmy informować lekarza nie tylko o przyjmowanych lekach, ale również o stosowanych suplementach diety17.
S-adenozylometionina (SAM) działa przeciwzapalnie
Substancja ta jest wytwarzana w organizmie (głównie w wątrobie) i stanowi kofaktor wielu enzymów bądź substrat w reakcjach enzymatycznych. S-adenozylometionina ma właściwości przeciwbólowe i przeciwzapalne, dzięki którym jest stosowana od dziesięcioleci jako lek w chorobie zwyrodnieniowej stawów – badania kliniczne potwierdzają, że wykazuje ona taką samą skuteczność jak niesteroidowe leki przeciwzapalne, a jest lepiej niż one tolerowana18.
Według przeglądu badań z 2017 r. SAM może być stosowana w przypadku zaburzeń neuropsychiatrycznych, a zwłaszcza w leczeniu depresji. Badania wykazują, że jest środkiem skutecznym i bezpiecznym, jakkolwiek autorzy przeglądu informują, że analizowane przez nich badania cechowały pewne niedociągnięcia metodologiczne, i sugerują przeprowadzenie badań klinicznych19.
Istnieją podstawy, by sądzić, że SAM może pomagać w łagodzeniu bólu w przebiegu fibromialgii i wywołanego uszkodzeniem rdzenia kręgowego wskutek AIDS. Substancja ta zapobiega również cholestazie (upośledzeniu odpływu żółci z wątroby), zwłaszcza u kobiet ciężarnych, w trzecim trymestrze. Być może poprawia ona także funkcjonowanie osób dorosłych z ADHD20.
Pirofosforan tiaminy – niezbędny dla neuronów
80% tiaminy obecnej w ludzkim organizmie stanowi pirofosforan tiaminy – czynna forma witaminy B1. Substancja ta jest niezbędnym kofaktorem pięciu enzymów biorących udział w metabolizmie glukozy, aminokwasów i lipidów.
Do objawów niedoboru tiaminy należą: nadmierne chudnięcie, utrata pamięci krótkotrwałej, dezorientacja i inne objawy umysłowe, osłabienie mięśni i problemy z układem krążenia (np. powiększone serce). Znaczny niedobór witaminy B1 może wywołać chorobę beri-beri, w której występują: neuropatia obwodowa, zaburzenia ze strony układu sercowo-naczyniowego i układu odpornościowego. Innym objawem niedostatecznej ilości tiaminy w organizmie jest zespół Wernickego- Korsakowa, dotykający głównie osoby z chorobą alkoholową (8–10 razy częściej niż resztę populacji). Może on doprowadzać do psychozy, a nawet do uszkodzenia mózgu.
Do najważniejszych czynników ryzyka niedoboru witaminy B1 zalicza się:
- uzależnienie od alkoholu;
- zaawansowany wiek;
- zakażenie wirusem HIV;
- cukrzycę;
- przejście operacji bariatrycznej21.
Badania nad stosowaniem enzymów i ich kofaktorów u ludzi nie są zaawansowane, brakuje randomizowanych badań z grupą kontrolną. Niemniej wstępne dane sugerują, że substancje te mogą mieć korzystny wpływ na nasze zdrowie.
Do ważnych kofaktorów enzymów należą również:
- koenzym A (substancja ta powstaje w organizmie z kwasu pantotenowego (witamina B5) i jest niezbędna do syntezy kwasów tłuszczowych, wytwarzania ATP i aktywacji (lub dezaktywacji) wielu enzymów, a ponadto odgrywa kluczową rolę w metabolizmie węglowodanów, aminokwasów i lipidów),
- FMN (mononukleotyd flawinowy) i FAD (dinukleotyd flawinoadeninowy) – te pochodne ryboflawiny (witaminy B2) mają kluczowe znaczenie w procesach komórkowych odpowiedzialnych za metabolizm mitochondrialny, reakcję na stres oraz wytwarzanie witamin i innych kofaktorów, a ponadto zapewniają aktywność i stabilność flawoenzymów, będących katalizatorami licznych reakcji oksydacyjnoredukcyjnych. Zapotrzebowanie na te substancje może się zwiększać podczas ciąży, wskutek ćwiczeń lub infekcji oraz w wyniku genetycznych zaburzeń wytwarzania lub działania ryboflawiny22.
- Swami O.C., Shah N.J., Int J Basic Clin Pharmacol. 2017; 6: 1035–41
- Ran Z. et al., J Dig Dis. 2009; 10(1): 41–8
- Singh V.K., Schwarzenberg S.J., J Cyst Fibros. 2017 Nov; 16 (Suppl 2): S70–S78
- https://doi.org/10.1002/jgh3.12463
- Rakhimov M.R., Eksperimental’naia i Klinicheskaia Farmakologiia, 2001 Jul 1; 64(4): 48–49
- Amri E., Mamboya F., Am J Biochem Biotechnol. 2012; 8(2): 99-104
- doi.org/10.1590/S1983-14472012000300026
- Peran M. et al., Scientific Reports. 2017, Oct 25; 7, article no. 13998
- Nandi A. et al., Oxid Med Cell Longev. 2019; 2019, article ID 9613090
- Li Y. et al., J Anim Sci. 2020 Mar; 98(3): skaa067
- doi: 10.5772/intechopen.91009
- Rajman L. et al., Cell Metab. 2018 Mar 6; 27(3): 529–547
- Mehmel M. et al., Nutrients. 2020 Jun; 12(6): 1616
- Demarest T.G. et al., Annu Rev Cancer Biol. 2019; 3: 105–130
- Motohashi N. et al., Med Clin Rev. 2017; 3:10
- Hernández-Camacho J.D. et al., Front Physiol. 2018; 9: 44
- Biotin – Health Professional Fact Sheet (nih.gov)
- Di Padova C., Am J Med. 1987 Sep 20; 83(5) Suppl 1: 60–65
- Sharma A. et al., J Clin Psychiatry. 2017 Jun; 78(6): e656–e667
- SAM-e (S-adenosylmethionine, SAMe): Supplement for Osteoarthritis Pain, Depression, Fibromyalgia (webmd.com)
- Thiamin – Health Professional Fact Sheet (nih.gov)
- Mosegaard S. et al., Int J Mol Sci. 2020 Apr 30; 21: 3847
- http://www.enzyme-facts.com/dr-edward-howell
- https://www.kierunekspozywczy.pl/Resources/art/957/bmp_4c8a3761e6cce.pdf