Kiedy włączamy radio, słyszymy reklamy suplementów, groźnie podkreślające najbardziej uporczywe objawy przekwitania i fakt, że menopauza jest kobiecym wrogiem, odbierającym radość życia. Jednocześnie z czasopism spoglądają uśmiechnięte 50- i 60-latki w białych koszulkach polo i beżowych spodniach, prowadzące dumnie rower wśród jesiennych liści lub też z nadzieją spoglądające w przyszłość ze szczytu pagórka, na który weszły z pomocą kijków do nordic walking. Rodzi się zatem pytanie, jak naprawdę wygląda menopauza. U każdej z kobiet inaczej, ale jedno jest pewne - jest ona naturalnym etapem życia.
Peri-, pre-, post-, menopauza i klimakterium - co oznaczają?
Na początku należy wyjaśnić, czym są menopauza, perimenopauza, postmenopauza i klimakterium, ponieważ powszechnie pojęcia te są używane zamiennie lub niezgodnie z ich znaczeniem.
- Menopauza - ostatnia menstruacja w życiu kobiety. Jej pojawienie się trudno przewidzieć, dlatego też lekarz ustala datę menopauzy wstecznie, na podstawie badań i wywiadu z pacjentką. Zwykle za kryterium uznaje się 12 miesięcy bez krwawienia od ostatniej miesiączki. Wtedy też tę menstruację określa się mianem menopauzy.
- Premenopauza - jest czasem, kiedy kobiety pozostają wciąż płodne, ale zaczynają obserwować u siebie zaburzenia miesiączkowania czy nocne uderzenia gorąca. Objawy te zwykle pojawiają się po 40. roku życia i poprzedzają menopauzę o 8-10 lat.
- Perimenopauza (okres okołomenopauzalny) - czas bliższy menopauzie. Zwykle rozpoczyna się ok. 46. roku życia i trwa do 12 miesięcy po ostatniej miesiączce. Na tym etapie zaburzenia jajeczkowania i menstruacji pogłębiają się, ale kobieta nadal jest potencjalnie zdolna do zajścia w ciążę. Towarzyszące perimenopauzie objawy mogą być silniejsze niż w premenopauzie.
- Postmenopauza (okres pomenopauzalny) - czas od roku po dacie ostatniej miesiączki do końca życia kobiety. Nie doświadcza już ona cyklu mensturacyjnego, staje się bezpłodna. Objawy towarzyszące przekwitaniu stopniowo ustępują, by wreszcie zaniknąć.
- Klimakterium, czyli przekwitanie - termin, którym określa się cały czas trwania zmian zachodzących w kobiecie, aż do ustania cyklu menstruacyjnego i postmenopauzy.
Po co nam menopauza?
Chociaż zabrzmi to przewrotnie, to przekwitanie jest darem, którego nie wszystkie samice w Królestwie Zwierząt doświadczają. Ratuje bowiem kobiety przed byciem płodną do końca życia, kiedy to kolejne ciąże mogłyby stanowić zagrożenie lub nawet przyczynić się do śmierci, ponieważ organizm po przekroczeniu pewnego wieku nie ma już sił i zasobów na wydanie na świat zdrowego potomstwa.
Objawy menopauzy
Wraz z przekroczeniem czterdziestego roku życia pojawiają się symptomy pre- i perimenopauzy, powszechnie określane jako, po prostu, objawy menopauzy. Zalicza się do nich:
- Zaburzenia miesiączkowania - to nie tylko rzadsze menstruacje, ale też dłuższe i obfitsze lub przeciwnie, bardziej skąpe krwawienie. Mogą też wystąpić tzw. krwawienia śródmiesiączkowe lub krótsze cykle menstruacyjne.
- Objawy wazomotoryczne - w tej grupie objawów, wynikających ze zmian w funkcji naczyń krwionośnych, najbardziej wyróżniają się uderzenia gorąca wywołane zmiennością poziomu estrogenów. Doświadcza ich nawet 75% kobiet. Uderzenia gorąca przyjmują postać nagłego rumienia twarzy i dekoltu, po którym następuje epizod silnych potów. Choć najczęściej zdarza się kilka epizodów uderzeń gorąca dziennie, to niektóre kobiety doświadczają ich nawet kilkadziesiąt razy w ciągu doby.
- Objawy zaburzeń autonomicznych - w tej grupie symptomów są te, spowodowane zmianami w funkcjonowaniu autonomicznego układu nerwowego. Znajdziemy tu bóle i zawroty głowy, kołatanie serca, bezsenność i szumy uszne. Do tego często dołączają pobudzenie, drażliwość, depresja lub stany lękowe, a także brak samokontroli i upośledzenie pamięci.
- Przewlekłe zmęczenie - objawia się ono tym, że sen nie przynosi odpoczynku, kobieta czuje się także rozbita, nawet po niewielkim wysiłku fizycznym, odczuwa różnego rodzaju bóle i ma problemy z pamięcią oraz koncentracją. Przyczyną jest niedostateczna ilość estrogenów, a objawy są wyraźniejsze u kobiet, które musiały przejść zabieg wycięcia jajników (ooforektomia). Czasem wystarczy jednak usunięcie macicy (histerektomia) z zachowaniem jajników, żeby pojawiły się problemy z koncentracją i poczucie ciągłego zmęczenia2.
- Przybieranie na wadze - to powszechny problem, dotykający co najmniej 50% kobiet w okresie menopauzy. Średnie tempo wzrostu wagi wynosi 1,5 kg rocznie w okresie poprzedzającym ostatnią miesiączkę i zwykle oznacza dodatkowe 10 kg do menopauzy. Spadek poziomu estrogenów wiąże się bowiem ze zwiększeniem ilości tłuszczu trzewnego z 5–8% do 10–15% masy ciała. Oczywiście, nawyki żywieniowe i brak aktywności fizycznej również dokładają od siebie cegiełkę3.
- Zespół moczowo-płciowy - to przede wszystkim suchość pochwy (odczuwa ją 75% pań) i związana z tym bolesność podczas zbliżeń, którą zgłasza 40% kobiet. To także nawracające zakażenia dróg moczowych, które objawiają się przede wszystkim parciem na pęcherz i bolesnymi wizytami w toalecie. Wymienionych stanów doświadcza na tym etapie około połowa kobiet.
- Nietrzymanie moczu - osłabienie mięśni dna miednicy w połączeniu ze spadkiem stężenia estrogenów przyczyniają się do mimowolnego oddawania moczu w niewielkich ilościach (popuszczanie), wysiłkowego nietrzymania moczu (kiedy to zwieracz nie jest w stanie utrzymać płynu w czasie kichania, kaszlu, spaceru z cięższymi zakupami czy też podskoku) bądź też nietrzymania moczu o mieszanej przyczynie. Nietrzymanie moczu obniża jakość życia, sprawiając, że kobiety w wieku okołomenopauzalnym wstydzą się swojej dolegliwościunikają kontaktów społecznych5.
- Spadek libido - stopniowe wyłączanie funkcji jajników wpływa na życie intymne nie tylko poprzez suchość pochwy, ale też zmniejszenie zainteresowania seksem i trudności z osiągnięciem podniecenia. Problem ten dotyka kobiet w różnym stopniu. Nie jest też powiedziane, że musi w ogóle wystąpić – niektóre kobiety czerpią więcej satysfakcji właśnie ze zbliżeń po menopauzie6, ponieważ intymne akty nie pociągają już za sobą ryzyka nieplanowanej ciąży.
Suchość skóry w połączeniu ze zmarszczkami i zwiększającą się liczbą plam soczewicowatych negatywnie wpływają na postrzeganie swojego ciała, a także na wizerunek kobiety w oczach innych osób. Na początku skutki wahania poziomu estrogenów są wyrównywane przez przerost gruczołów łojowych, kiedy jednak stężenie tych hormonów sukcesywnie spada, gruczoły nie są w stanie już zapobiec problemowi: skóra staje się sucha, zwiotczała i cieńsza. Pojawia się także świąd. W okresie peri- i premenopauzy poziom kolagenu w skórze spada średnio o około 30% w ciągu 5 lat, a następnie o 2% co roku przez kolejne 15 lat8 – a to właśnie kolagen nadaje jej sprężystość i wygładza zmarszczki.
- Osteoporoza, zrzeszotnienie kości - to nic innego jak powstające w naturalny sposób ubytki strukturze kości, zwiększające m.in. ryzyko złamań i w kręgosłupie i prowadzące do złamań kompresyjnych kręgów, co zauważamy jako zgarbienie i obniżenie wzrostu seniorek. Za osteoporozę odpowiada obniżony poziom estrogenu, którego niedobór utrudnia magazynowanie wapnia w organizmie i wbudowanie go w struktury kośćca. Dotknięte nią kobiety wymagają często hospitalizacji po upadku, który jeszcze kilka lat wcześniej spowodowałby jedynie pojawienie się siniaka, a teraz prowadzi do pęknięć i złamań kości.
- Objawy mięśniowo-szkieletowe - specjaliści szacują, że ponad 70% kobiet w okresie przekwitania doświadczy objawów mięśniowo-szkieletowych, a dla 25% ból mięśni i problemy z poruszaniem staną się przyczyną unieruchomienia w domu. Obniżenie poziomu estrogenów prowadzi bowiem do artralgii (bólu stawów), zwyrodnienia stawów, utraty masy mięśniowej i wspomnianej już osteoporozy7.
- Łysienie - suchość skóry i zaburzenia hormonalne nie oszczędzają również pukli. Włosy w okresie przekwitania stają się suche, cienkie, ulegają przerzedzeniu – nierzadko można je wyciągać garściami. Przyczyną jest niejako wypełnienie przez androgeny (męskie hormony płciowe) luki po estrogenach, a hormony te skracają czas życia włosa9.
- Trudności z zasypianiem i bezsenność - te objawy są ściśle powiązane z depresją i stanami lękowymi. Przez bezsenność należy rozumieć nie tyle brak snu, co jego złą jakość: zaburzenia ciągłości nocnego odpoczynku (w tym fazy marzeń sennych) i nocne wybudzanie się. Ten problem dotyczy około 50% kobiet w wieku od 40 do 64 lat10.
A jeśli mimo podobieństwa objawów to nie premenopauza?
Tak naprawdę postawienie diagnozy nie zawsze jest oczywiste, dlatego wraz z wystąpieniem pierwszych objawów, warto zasięgnąć porady lekarza. To ważne, ponieważ uderzenia gorąca czy przybieranie na wadze mogą być również objawami niedoczynności tarczycy, a lęki i pobudzenie – chorób psychicznych.
Kobiety w okresie przekwitania są też bardziej narażone na wystąpienie niektórych schorzeń układu sercowo-naczyniowego, w tym miażdżycy i choroby wieńcowej1, dlatego warto zgłaszać lekarzowi każdy niepokojący objaw.
Jak złagodzić objawy menopauzy?

Nie można uciec przed menopauzą, ale istnieją farmakologiczne i alternatywne sposoby na złagodzenie jej objawów. W pierwszej kolejności zatem wymienimy tzw. hormonalną terapię zastępczą (HTZ). To nic innego jak tabletki z estrogenem, których zadaniem jest uzupełnienie niedoborów tego hormonu w organizmie, niejako oszukując go, że niewiele się zmieniło. Łagodzi się w ten sposób objawy przekwitania, ale nie eliminuje go. Największe korzyści z HTZ odnoszą kobiety w wieku poniżej 60 lat lub w ciągu 10 lat od ostatniej miesiączki – to zmniejszone ryzyko złamań w wyniku upadków.
-
Odżywianie
Jako że przemiany hormonalne sprzyjają przybieraniu na wadze, to jej kontrola za pomocą planu dietetycznego może się okazać bardzo pomocna. Chińskie Towarzystwo Żywieniowe zaleca spożywanie pełnoziarnistych produktów zbożowych, świeżych owoców i warzyw, a także jedzenie ryb co najmniej dwa razy w tygodniu, ograniczenie spożycia cukru i oleju oraz soli (≤6 g/dzień). Warto także zrezygnować z palenia i ograniczyć ilość wypijanego alkoholu.
Udowodniono, że soja i produkty jej przetwórstwa (np. natto), mogą obniżać ryzyko zachorowania na raka piersi, zwłaszcza u kobiet po menopauzie. Izoflawony sojowe przyczyniają się również do utrzymania gęstości kości, co oznacza mniejsze prawdopodobieństwo zachorowania na osteoporozę. Co więcej, wysokie spożycie nasion soi wiąże się ze zmniejszonym ryzykiem śmierci z jakiejkolwiek przyczyny nawet o 12%.
Głównym przyjmowanym płynem powinna być woda w ilości około 1500–1700 ml dziennie.

Ziołowym wsparciem, o którym warto wspomnieć, jest pluskwica groniasta. Jej składniki (tzw. adaptogeny) wywołują w organizmie człowieka reakcje podobne do tych towarzyszących wyrzutowi konkretnych hormonów. Pluskwica łagodzi uderzenia gorąca i nocne poty, zmniejsza też częstotliwość tych objawów1.
A nasza rodzima czerwona koniczyna? Należy ona do tej samej rodziny co wspomniana wcześniej soja i zawiera fitoestrogeny, które naturalnie łagodzą objawy perimenopauzy.
Czerwona koniczyna korzystnie wpływa na uderzenia gorąca, zmniejszając ich nasilenie i częstotliwość, do tego poprawia nastrój i pracę mózgu – udowodniono, że stosowanie preparatu na jej bazie przez 6 miesięcy może podnieść wyniki testu na inteligencję wzrokowo-przestrzenną u pań po 60. roku życia.
Co więcej, wyciąg z suszonych liści tej rośliny miał zmniejszać stany lękowe i depresję. Warto też wspomnieć, że czerwona koniczyna zwiększa metabolizm lipidów (pomaga utrzymać prawidłową masę ciała), działa przeciwmiażdżycowo, poprawia gęstość mineralną kości, a nawet wykazuje aktywność przeciwnowotworową względem endometrium i tkanek w piersiach11.
Z pomocą przychodzi też medycyna alternatywna i komplementarna. Hipnoza może zmniejszać siłę i częstość uderzeń gorąca u pań, które przeszły raka piersi, korzystnie wpływa też na sen i funkcje seksualne. Terapia poznawczo-behawioralna również łagodzi uderzenia gorąca, a także objawy depresji, podobnie jak biofeedback. Natomiast joga zmniejsza zmęczenie i poprawia jakość życia, chociaż badania w tej materii nie dostarczyły spójnych wyników. Jest jeszcze aromaterapia: udowodniono, że olejek lawendowy poprawia jakość nocnego odpoczynku i zmniejsza częstość uderzeń gorąca. Specjaliści uważają przy tym, że masaż aromaterapeutyczny może być skuteczniejszy niż zwykły masaż12.
-
Aktywność fizyczna
Kobiety w okresie przekwitania powinny codziennie podejmować aktywność fizyczną, np. w postaci ćwiczeń aerobowych (łącznie 150 min tygodniowo), a także ćwiczenia oporowe dwa do trzech razy w tygodniu. Pomogą one utrzymać prawidłowe proporcje między tkanką mięśniową i tłuszczową. Najlepiej wykonywać też około 6 tysięcy kroków dziennie.
- Open Life Sci. 2023 Dec 22;18(1):20220754.
- Menopause. 2015 Aug;22(8):826-34. d
- https://thebms.org.uk/wp-content/uploads/2023/06/19-BMS-TfC-Menopause-Nutrition-and-Weight-Gain-JUNE2023-A.pdf
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK559297/
- https://www.czytelniamedyczna.pl/1444,nietrzymanie-moczu-u-kobiet-w-okresie-pomenopauzalnym.html
- https://www.hopkinsmedicine.org/health/wellness-and-prevention/how-sex-changes-after-menopause
- Climacteric, 27(5), 466–472. https://doi.org/10.1080/13697137.2024.2380363
- Climacteric, 25(5), 434–442. https://doi.org/10.1080/13697137.2022.2050206
- https://www.breastcancer.org/treatment-side-effects/menopause/hair-changes
- Prz Menopauzalny 2014; 13(3): 203-211.
- Nutraceuticals 2024, 4, 430-449. https://doi.org/10.3390/nutraceuticals4030026
- J Evid Based Integr Med. 2019 Jan-Dec;24:2515690X19829380.