Jak się odżywiać w okresie perimenopauzy i menopauzy? Dieta ma znaczenie i może pomóc

Menopauza wiąże się ze zwiększoną podatnością na rozwój otyłości, zespołu metabolicznego, chorób układu krążenia i osteoporozy. Zarówno ryzyko wystąpienia tych schorzeń, jak i charakterystyczne dla przekwitania niekorzystne wyniki badań można znacznie poprawić, stosując odpowiednią dietę, a wsparcie specjalistów może zwiększyć skuteczność dietetycznego planu. Artykuł jest skróconą i uproszczoną wersją publikacji naukowej.

Artykuł na: 38-48 minut
Zdrowe zakupy

Wraz ze wzrostem średniej długości życia, zwiększa się liczba kobiet w okresie meno­pauzy – szacuje się, że do 2030 roku na całym świecie będzie ich 1,2 miliarda. Prze­kwitanie wiąże się z wygaszaniem produkcji estrogenów, grupy hormonów płciowych, które nie ograniczają jednak swojego wpływu jedynie do procesów powiązanych z płodnością, ale wpływają też na szereg innych układów w organizmie kobiety. Jednym z kluczowych estrogenów jest estradiol, regulujący wiele procesów metabo­licznych.

Estrogeny a otyłość brzuszna i ryzyko chorób

Estradiol wpływa także na ośrod­kowy układ nerwowy i zwiększa spożycie pokarmu oraz podstawowe zużycie energii (podstawowy metabolizm, który obejmuje czynności życiowe w stanie spoczynku). Pobudza w wątrobie glukoneogenezę (syn­tezę glukozy bez wykorzystania cukrów, np. z tłuszczów), działając odwrotnie do insu­liny. Natomiast w mięśniach szkieletowych estradiol zwiększa wrażliwość na ten hormon i wychwyt glukozy, do tego poprawia funkcję komórek beta trzustki poprzez zwiększenie wydzielania insuliny.

Wraz z nadejściem menopauzy i z powodu zmniejszenia ilości estrogenów, podstawowy metabolizm kobiecego ciała spowalnia. Wpływ estroge­nów (które do tej pory hamowały uczucie głodu) na receptory w ośrodkowym układzie nerwowym również ulega zmniejszeniu, co skutkuje więk­szym spożyciem pokarmów.

Skład ciała zmienia się zatem proporcjonalnie do spowolnienia podstawowego meta­bolizmu, co skutkuje wzrostem masy ciała i odkładaniem tkanki tłuszczowej trzewnej (brzusznej). Nadmierne magazynowanie lipidów prowadzi natomiast do zwięk­szenia rozmiaru adipocytów, czyli komórek tłuszczowych i przebudowy wspomnianej tkanki.

Wydzielane są lokalne czynniki wzrostu i rozwijają się nowe naczynia krwionośne, zwiększa aktywność metaboliczna i zużycie tlenu – to skut­kuje nadmierną produkcją wolnych rodników tlenowych.

W odpowiedzi na uszkodzenia strukturalne, aktywowane zostają komórki układu odpornościowego i gromadzą się one w tkance tłuszczowej. Wydzielane przez nie cytokiny prozapalne wywołują miejscowy i ogólnoustrojowy stan zapalny o niskim stopniu nasilenia – odgrywa on kluczową rolę w przyspieszaniu uszkodzeń naczyń krwionośnych. 

kobieta W okresie przekwitania

W okresie przekwitania, w związku ze spadkiem poziomu estrogenów, ryzyko wystąpienia kilku przewlekłych chorób wzrasta. Są to m.in. choroby układu krążenia, nowotwory (zwłaszcza hormonozależny rak piersi), insulinooporność, cukrzyca typu 2 i osteoporoza – ich ryzyko wystąpienia, a także siłę, częstotliwość i tolerancję objawów można kory­gować poprzez styl życia. Co ciekawe, w okresie menopauzy hormonozależny rak piersi występuje częściej u kobiet, u któ­rych miesiączkowanie rozpoczęło się wcześniej niż przecięt­nie i zakończyło później. Dodatkowymi czynnikami ryzyka tego nowotworu są brak urodzenia dziecka lub karmienia piersią przez co najmniej 12 miesięcy. 

Perimenopauza i menopauza - jak się objawiają?

W okresie okołomenopauzalnym i menopauzalnym ude­rzenia gorąca i nocne poty to powszechne objawy, a bóle głowy i stawów mogą występować częściej niż do tej pory. Kobiety stają się bardziej drażliwe i emocjonalnie niesta­bilne, a ich zdolność koncentracji pogarsza się.

Objawy te mogą mieć różną intensywność i częstotliwość, ale można powiedzieć, że wszystkie są w dużej mierze zależne od stylu życia. 75–80% kobiet cierpi na objawy spowodo­wane menopauzą, a u 20–30% pacjentek są one bardziej nasilone.

Zmiana stylu życia może pomóc

W tym okresie zmiana stylu życia, nawet jeśli nie eliminuje objawów i towarzyszących im chorób, opóźnia ich rozwój, czyni je bardziej znośnymi, a jednocześnie uła­twia codzienne życie.

W przypadku otyłości lub nadwagi, sama utrata zaledwie 5 kg masy ciała poprawia tolerancję uderzeń gorąca o 30%. Regularne ćwiczenia zapewniają prawidłowy metabolizm i zmniejszają liczbę i intensyw­ność uderzeń gorąca

W holistycznej opiece nad pacjentką w menopauzie zaleca się, aby kolejnym zmianom w procesach fizjologicznych, które zachodzą w wyniku spadku poziomu estrogenów, towarzyszyły zmiany w diecie. Odżywianie w krajach rozwi­niętych wciąż dalekie jest od Dietetycznych Zaleceń Żywie­niowych, opartych na Spożywanych Produktach (Food-Ba­sed Dietary Guidelines, FBDG).

Częstość występowania otyłości wzrasta z roku na rok. Niezdrowe zachodnie wzorce żywienia charakteryzują się wysokim spożyciem tłuszczu (38% energii) i soli (9,2 g/dzień u kobiet w wieku 50–59 lat), niskim spożyciem warzyw i owoców oraz wapnia. 

Biorąc to wszystko pod uwagę, należy podjąć znaczące kroki z pomocą dietetyków, aby zmienić nawyki żywie­niowe pacjentek w okresie menopauzy – zmiana diety jest bowiem niezbędnym elementem pierwotnej profilaktyki chorób przewlekłych. Coraz więcej dowodów wskazuje także na to, że czynniki związane ze stylem życia, takie jak aktywność fizyczna, palenie tytoniu i spożywanie alkoholu, mają znaczący wpływ na zdrowie i nasilenie objawów przekwitania.

Nie­zależnie od momentu wejścia w okres okołomenopauzalny, kobiety przybierają średnio 10 kg masy ciała pomiędzy 40 a 60 rokiem życia. Zgodnie z zaleceniami, należy zatem wspierać pacjentki między innymi w regularnych ćwicze­niach i komponowaniu diety, zgodnej z krajowymi wytycz­nymi żywieniowymi, aby zarządzać ryzykiem zdrowotnym i zapobiegać nadmiernemu przyrostowi masy ciała. 

Zrównoważone odżywianie w czasie menopauzy

Jakość diety jest decydującym elementem zdrowia danej osoby na każdym etapie jej życia, a jej rolę w rozwoju chorób przewlekłych udowodniły liczne badania. Dlatego też, jeśli chodzi o nawyki żywieniowe, interwencja dietetyka jest niezbędnym elementem profilaktyki.

Zdrowa dieta może pomóc w zwalczaniu objawów okołomenopauzal­nych i menopauzalnych oraz zapobiegać wielu chorobom przewlekłym, takim jak choroby układu krążenia, cukrzyca i nowotwory. W badaniu, obejmującym 6671 osób w wieku od 45 do 65 lat, dieta składająca się z owoców, warzyw, tłuszczów roślinnych i olejów skutkowała zmniejszeniem ilości tłuszczu trzewnego, a trzeba zaznaczyć, że ponad połowa z 3576 ochotniczek biorących udział w tym badaniu była w okresie menopauzy.

Jaką dietę powinny stoso­wać kobiety w okresie przekwitania? 

Istnieje wiele diet, które zapobiegają rozwojowi cho­rób i pomagają nam kontrolować masę ciała – to m.in. dieta śródziemnomorska i dieta bardzo niskokaloryczna (1200 kcal/dzień).

Bardziej restrykcyjne plany żywieniowe, dostarczające mniej niż 1200 kcal/dzień, mogą powodować niedobory mikroelementów, co nierzadko wpływa negatyw­nie nie tylko na stan odżywienia, ale także na masę ciała. Dlatego bardzo restrykcyjne diety niskokaloryczne stosuje się wyłącznie w praktyce klinicznej, z zalecenia lekarza. 

  Dieta śródziemnomorska

Dieta śródziemnomorska wykazuje działanie przeciwzapalne i zawiera wiele antyoksydantów. Dowie­dziono, że korzystnie wpływa na masę ciała, poziom glukozy we krwi i zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia. Kom­ponowanie posiłków śródziemnomorskich może nastrę­czać pewnych problemów w krajach poza basenem Morza Śródziemnego (dostępność produktów i ich cena, jeśli pochodzą z importu), jednak z pomocą dietetyka można wśród rodzimych produktów znaleźć wiele równie zdrowych zamienników warzyw, owoców i ziół. Podsumowując, moż­liwe jest wypracowanie w dłuższej perspektywie zdrowych, zrównoważonych nawyków żywieniowych, dlatego właśnie preferuje się to rozwiązanie, a dieta śródziemnomorska od lat znajduje się na podium wśród najzdrowszych diet. 

Dlaczego warto zadbać o odpowiednią masę ciała podczas menopauzy?

W redukcji masy ciała czynnikiem decydującym jest zapo­trzebowanie na energię, w tym na energię podstawowej przemiany materii (BMR). Spożycie kalorii poniżej BMR nie prowadzi do utraty masy ciała w dłuższej perspektywie i jest trudniejsze do utrzymania na co dzień.

W przypadku diet niskoenergetycznych (nie mniej niż 1200 kcal/dziennie) po roku można zaobserwować u 45,6% pacjentów powrót do poprzednich nawyków żywieniowych, a w przypadku diety bardzo niskokalorycznej (poniżej 800 kcal/dzień) częstym problemem jest kamica żółciowa. Diety 800–1000 kcal nie przekładają się na długoterminową zmianę stylu życia i nawyków, zatem nie dają trwałej utraty masy ciała. 

Podczas dietetycznego leczenia otyłości najważniejsze jest osiągnięcie ujemnego bilansu energetycznego. Ideal­nym tempem chudnięcia jest utrata 0,5–1 kg masy ciała na tydzień, która następuje z tkanki tłuszczowej przy zachowaniu masy mięśniowej.

Oznacza to o 15–30% lub o 500–1000 kcal niższe spożycie energii niż obecne zapo­trzebowanie. Odpowiada to w przybliżeniu spożyciu energii wynoszącemu dziennie 25 kcal na każdy kilogram masy ciała. Rzeczywiste zapotrzebowanie energetyczne jest jednak zawsze obliczane indywidualnie i korygowane na bieżąco, dlatego warto skorzystać w tym zakresie z pomocy dietetyka. 

Aby utrzymać lub zwiększyć beztłuszczową masę ciała i masę mięśni szkieletowych, dzienne spożycie białka powinno wynosić 1–1,2 g/kg masy ciała (20% energii), przy regularnych ćwiczeniach z ciężarkami lub z oporem.

Diety o wysokiej zawartości białka (co najmniej 20% energii) skutkują utratą masy ciała tylko wtedy, gdy zawartość energii jest niska. Jednocześnie zapewnienie zapotrzebo­wania na białko (1–1,2 g/kg/dzień) jest również niezbędne do zwiększenia i utrzymania masy mięśni szkieletowych. Utrata masy ciała zwykle zwalnia po 12 tygodniach diety, po czym celem jest utrzymanie osiągniętej masy.

Pod innymi względami plan żywieniowy powinien być zgodny z wytycznymi zrównoważonej diety mieszanej. Nie ma różnicy w liczbie utraconych kilogramów między dietami niskowęglowodanowymi (120 g węglowodanów dziennie podczas utraty masy ciała, 150 g dziennie pod­czas utrzymania masy ciała), a dietami niskotłuszczowymi, ale ich efekty kardiometaboliczne są różne.

Ograniczenie energii o 500–700 kcal dziennie można osiągnąć przede wszystkim poprzez pomijanie przekąsek między posiłkami, zmniejszanie wielkości porcji oraz unikanie płynów, zawie­rających cukier i napojów alkoholowych.

Nawodnienie organizmu w okresie menopauzy

Odpowiednie spożycie płynów jest również niezwykle ważne w okresie menopauzy, szczególnie w odniesieniu do metabolizmu komórkowego i utrzymania optymalnego funkcjonowania hemostazy (krążenia bądź krzepnięcia krwi, zależnie od potrzeby). Odgrywa ono ważną rolę w regulacji równowagi cieplnej, detoksykacji, utrzymaniu prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego i nawilżenia błon śluzowych, a także elastyczności skóry.

Odpowiednie dzienne spożycie płynów jest ważne w trans­porcie składników odżywczych i tlenu oraz przyczynia się do zdrowia układu kostnego. Estrogeny i progesteron zna­cząco wpływają nie tylko na układ sercowo-naczyniowy, ale także na równowagę płynów i elektrolitów w organizmie. W okresie przekwitania może więc występować znaczne zmniejszenie spożycia płynów. 

  kobieta pijąca wodę z butelki

Odpowiednia podaż płynu wynosi 33 ml na każdy kilogram masy ciała dziennie, co zaleca się równomiernie rozłożyć na mniejsze porcje.

Dieta w chorobach przewlekłych, towarzyszących menopauzie

Powszechnie wiadomo, że populacja kobiet w wieku rozrodczym ma niższe ryzyko sercowo-naczyniowe niż populacja mężczyzn w tym samym wieku ze względu na ochronny wpływ estrogenu na układ krążenia. W obecności estrogenów profil lipidowy jest korzystniejszy, a poziom cholesterolu całkowitego i frakcji LDL oraz poziom trójgli­cerydów niższe.

Wraz z nadejściem menopauzy parametry lipidowe szybko ulegają pogorszeniu, elastyczność naczyń krwionośnych maleje, a ukrwienie narządów jest słabsze. Wzrost poziomu cholesterolu po nadejściu menopauzy powoduje, że jego wartości przekraczają te u mężczyzn w tej samej grupie wiekowej. W ciągu kilku lat wzrost stężenia cholesterolu LDL i trójglicerydów dogania, a nawet prze­wyższa, te same parametry u męskich równolatków.

Ryzyko otyłości centralnej u kobiet w okresie menopauzy jest pięć razy wyższe niż przed przekwitaniem. Badania wykazały, że otyłość brzuszna, podwyższony poziom lipidów, nietolerancja glukozy i nadciśnienie tętnicze to najczęstsze czynniki ryzyka chorób sercowo-naczynio­wych u kobiet w okresie pre- i perimenopauzy. Natomiast częstość występowania zespołu metabolicznego u kobiet po menopauzie jest 2–3 razy wyższa niż przed menopauzą.

Celem każdego leczenia dietetycznego powinno być zatem osiągnięcie prawidłowego stanu odżywienia i utrzymanie go. Ważnym elementem interwencji dietetycznej jest spożywa­nie odpowiedniej ilości warzyw i owoców (500 g dziennie), w stosunku 3–4 porcje (300–400 g) warzyw i 1-2 porcje (100–200 g) owoców. W połączeniu z odpowiednią podażą błonnika (30–45 g dziennie), pochodzącego głównie z pro­duktów pełnoziarnistych, taka zmiana nawyków dietetycz­nych pomaga w wielu przypadkach złagodzić objawy chorób towarzyszących menopauzie, a nawet cofnąć niektóre z nich.

Układ sercowo-naczyniowy

Estrogeny chronią przed chorobami układu sercowo-na­czyniowego na wiele sposobów. Działając na odpowiedni receptor, estradiol zwiększa m.in. uwalnianie związków wazoaktywnych, rozszerzających naczynia krwionośne, co jest niezbędne w regulacji ciśnienia krwi. Ponadto hormon ten wykazuje miejscowe działanie przeciwzapalne. Wraz z pogłębianiem się niedoborów estrogenów ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych znacznie wzrasta, a tempo to jest proporcjonalnie do tempa obniżania się poziomu estrogenów.

Kluczowe zatem staje się leczenie wysokiego ciśnienia krwi (w tym ograniczenie spożycia soli) i uregulo­wanie profilu lipidowego. Całe szczęście, ścisłe przestrzega­nie zdrowej diety może zmniejszyć ryzyko zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych nawet o 28%.

  kobieta gotująca w kuchni

W przypadku kwasów tłuszczowych, jakość diety jest waż­niejsza niż całkowita ilość spożywanych tłuszczów. Podaż nasyconych kwasów tłuszczowych nie może przekraczać 10% zapotrzebowania energetycznego. Zaleca się, aby osią­gnąć to poprzez zastąpienie krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych wielonienasyconymi. Spożywanie omega-3, w tym kwasów EPA i DHA jest zatem niezwykle ważne, ponieważ wzajemny stosunek kwasów oimega-3 do innych kwasów tłuszczowych wpływa na profil lipidowy w suro­wicy bardziej niż ilość cholesterolu w diecie.

Wytyczne amerykańskiego towarzystwa kardiologicznego (American Heart Association, AHA) zachęcają do sięgania po owoce i warzywa w postaci świeżej, mrożonej, konser­wowanej i suszonej. Zastąpienie rafinowanych zbóż pełnymi ziarnami wiąże się z kolei z niższym ryzykiem choroby wieńcowej.

Większe spożycie roślin strączkowych i orze­chów oraz uzupełnienie diety o 2–3 porcje ryb tygodniowo wiąże się natomiast ze zmniejszeniem ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Zamiast olejów tropikalnych (kokosowego, palmowego i z pestek palmowych), tłuszczów zwierzęcych (masła i smalcu) oraz częściowo uwodornionych tłuszczów zaleca się stosowanie płynnych olejów roślinnych. 

Podobne zasady znajdują się w zaleceniach brytyjskiego stowarzyszenia dietetyków (British Dietetic Association, BDA). Biorąc pod uwagę szczególną grupę docelową, jaką tworzą kobiety w okresie przekwitania, zaleca się im spożywanie co najmniej czterech do pięciu porcji niesolo­nych orzechów, nasion i roślin strączkowych tygodniowo oraz unikanie rafinowanego cukru, takiego jak słodycze, ciasta i napoje gazowane.

Podkreśla się za to przyjazną dla serca naturę owsa, pełnego ziarna i wypiekanego z niego chleba, a także roślin strączkowych, takich jak soczewica, ciecierzyca i fasola (które są jednocześnie doskonałymi źródłami błonnika). Indywidualne zmiany stylu życia są zalecane wszystkim pacjentkom z nadciśnieniem tętniczym lub w grupie ryzyka.

Głównymi elementami tych zmian stylu życia są kontrola masy ciała, ograniczenie spożycia alkoholu i soli (do mniej niż 5 g dziennie) oraz zwiększenie podaży wapnia, potasu i magnezu. Zgodnie z wytycznymi innych specjalistycznych towarzystw, ważnym elementem modyfikacji stylu życia jest również włączenie produktów mlecznych o niskiej zawartości tłuszczu oraz unikanie czerwonego mięsa.

Cukrzyca typu 2

kobieta w średnim wieku

Badania wskazują na wyraźną korelację między rozpoczę­ciem przekwitania a wzrostem ryzyka rozwoju cukrzycy. Ryzyko to było najniższe, gdy premenopauza występuje w wieku 45-49 lat. Przekwitanie, zarówno w młodszym, jak i w starszym wieku, wiąże się ze zwiększonym ryzykiem cukrzycy, a najbardziej są na nią narażone kobiety, które weszły w ten okres przed 40. rokiem życia. Ponadto ryzyko zachorowania wzrasta wraz ze zwiększeniem masy ciała i związanymi z tym niekorzystnymi zmianami metabolicz­nymi. Na tej podstawie można stwierdzić, że menopauza wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju cukrzycy typu 2. Zmiana stylu życia, w tym diety i zwiększenie aktywności fizycznej stanowią podstawę profilaktyki i leczenia cukrzycy. 

Według amerykańskich specjalistów, w przypadku osób dorosłych ze stanem przedcukrzycowym lub cukrzycą typu 2, terapia dietetyczna prowadzona przez lekarza dietetyka poprawia skuteczność leczenia i wydłuża życie pacjentów. Jest ona bardziej opłacalna, skuteczniejsza i nie­zbędna w przypadku stanu przedcukrzycowego i otyłości oraz w zapobieganiu postępowi cukrzycy typu 2.

Interwen­cje dotyczące zmiany stylu życia (w tym zmiany w diecie i regularne ćwiczenia), mające na celu umiarkowaną utratę wagi (5%), stanowią podstawę leczenia. Redukcja masy ciała ogranicza bowiem przejście stanów przedcukrzyco­wych w pełnoobjawową chorobę, zmniejsza insulinoopor­ność, poprawia kontrolę glikemii, ogranicza liczbę i dawkę leków podawanych diabetykom i obniża ryzyko sercowo­-naczyniowe, towarzyszące tym stanom. 

Żywność bogata w błonnik roślinny, witaminy i minerały, zawierająca tylko niezbędną ilość cukru i o niskiej zawartości tłuszczu oraz soli jest tu najlepszym wyborem. Dyrektywa WHO ustala zalecane spożycie dodanego cukru na nie więcej niż 10% dziennego spożycia energii, ale spożycie mniejsze niż 5% miałoby dodatkowe korzyści w osiągnięciu zdrowego stylu życia.

Na podstawie zapotrzebowania energetycznego przeciętnej dorosłej kobiety (2000 kcal) jest to 200 kcal lub w przybliżeniu nie więcej niż 50 g cukru. Dlatego trzeba przetrwać czas dostosowania smaku do niższej zawartości cukru lub zaspokajać chęć na słodkie pokarmy spożyciem owoców i produktów mlecznych. Biały cukier można nato­miast zastąpić zdrowymi zamiennikami cukru. 

Spożywanie węglowodanów o niskim indeksie glike­micznym i produktów bogatych w błonnik ma działanie ochronne dla zdrowia. Jeśli chodzi o źródła węglowoda­nów, należy preferować warzywa, produkty pełnoziarniste, owoce i produkty mleczne bez dodatku cukru. Zwiększenie zawartości błonnika jest korzystne, ponieważ spowalnia wchłanianie węglowodanów.

Ponadto, ze względu na wła­ściwości sycące błonnika, zmniejsza on łaknienie i poprawia pracę jelit. Jeśli zaś chodzi o podaż błonnika, europejskie wytyczne zalecają spożycie ponad 25 g dziennie, a 35–45 g w profilaktyce chorób układu krążenia. Wykazano, że dieta bogata w ten składnik zmniejsza ryzyko otyłości, ma dzia­łanie kardioprotekcyjne oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów jelit i cukrzycy typu 2. 

Zwiększenie spożycia błonnika zmienia skład flory jelitowej, co ma pozytywny wpływ na metabolizm, wrażliwość na insulinę i jej wydzielanie. Osiągane efekty są podobne do tych, obserwowanych po pożyciu izoflawonoidów (np. sojo­wych), pre-, pro- i postbiotyków. Jest to istotne, ponieważ mikrobiota jelitowa odgrywa ważną rolę w metabolizmie estrogenów.

Niektóre bakterie mogą bowiem zwiększać ich aktywność, spowalniając w ten sposób postęp niedoboru estrogenów i zmniejszając objawy towarzyszące menopauzie. Udowodniono przy tym, że nie wiąże się to ze zwiększonym ryzykiem rozwoju raka piersi.

kobieta w średnim wieku
Nadmierne spożycie błonnika (ponad 50 g dziennie) może mieć negatywny wpływ na organizm, powodując wzdęcia i problemy trawienne, a także zwiększając wiązanie i wydalanie substancji odżywczych. W każdym przypadku wskazane jest zatem ustalenie właści­wych proporcji pomiędzy składnikami odżywczymi. 

Osteoporoza 

Osteoporoza jest przewlekłym, postępującym problemem zdrowotnym, który dotyka większość kobiet w okresie menopauzy i ma poważne konsekwencje. Jest szczególnie powszechna u pacjentek z niskim poziomem witaminy D.

Średnie tempo utraty gęstości kości w okresie przekwi­tania, rozpoczynającej się 1–3 lata przed menopauzą i trwającej 5–10 lat, wynosi około 2% rocznie, co powo­duje około 10–12% obniżenie gęstości mineralnej kości (BMD) w kręgosłupie i biodrze. Nieprawidłowy sposób odżywiania, niedobór witaminy D, hiperkalciuria (nadmiar wapnia w moczu) i zaburzenia wchłaniania (np. w celiakii czy chorobach wątroby) niekorzystnie wpływają na układ kostno-szkieletowy. 

Należy jednak rozróżnić osteoporozę (niski współczyn­nik BMD) od czynników ryzyka złamań. Przyczynami niskiego BMD są sama menopauza, wiek, predyspozycje genetyczne, nieprawidłowy stan odżywienia, choroby i leki wpływające na wchłanianie oraz metabolizm kości.

Czynnikami ryzyka złamań kości są niski współczynnik BMD, wcześniejsze złamania, wielokrotne urazy kości, występujące w rodzinie, podeszły wiek, zespół kruchości i inne choroby (np. związane z zawrotami głowy i ogólnym osłabieniem). W oparciu o powyższe czynniki konieczne jest wprowadzenie zmian stylu życia, które oprócz zbi­lansowanych posiłków z odpowiednią podażą witaminy D i wapnia, obejmują regularne ćwiczeniach, rzucenie palenia i zaprzestanie picia alkoholu. 

Nowotwory hormonozależne 

Najczęstszym nowotworem, rozwijającym się u kobiet w okresie menopauzy, jest rak piersi. Przyrost masy ciała o 20 kg w wieku dorosłym podwaja ryzyko zachorowania, podobnie jak regularne spożywanie alkoholu i siedzący tryb życia, zarówno w okresie przedmenopauzalnym, jak i pomenopauzalnym. Oprócz przestrzegania wytycznych zrównoważonej diety, należy podkreślić w tym przypadku dobroczynne działanie warzyw krzyżowych (kapusty, bro­kułów, kalafiora, rzodkwi i rzepaku). 

W przypadku już rozwiniętego raka piersi zaleca się taką samą dietę jak w insulinooporności. W przypadku nad­wagi czy otyłości zaleca się spożycie energii mniejszej o 500–700 kcal i spożycie tłuszczów, stanowiące 30–35% energii, z których większość powinny stanowić kwasy tłuszczowe jednonienasycone i wielonienasycone. Rozmiar guza można bowiem zmniejszyć dzięki zoptymalizowa­nemu spożyciu energii, a w przypadku otyłości lub nadwagi, dzięki zmniejszeniu masy ciała już o 5–10%. 

Układ nerwowy

kobieta w średnim wieku

Witamina B również odgrywa ważną rolę w okresie prze­kwitania: wpływa na metabolizm węglowodanów i funk­cjonowanie układu nerwowego. Jej odpowiednia podaż zna­cząco obniża poziom homocysteiny (aminokwas, którego nadmiar uszkadza naczynia krwionośne i przyczynia się do rozwoju chorób neurodegeneracyjnych) we krwi i jednocze­śnie ryzyko udaru mózgu. Wysoki poziom homocysteiny wiąże się również z rozwojem osteoporozy i zwiększonym ryzykiem złamań kości. W profilaktyce i leczeniu zaburzeń funkcji poznawczych, które są częstymi dolegliwościami w okresie menopauzy, odpowiednia podaż witamin z grupy B jest niezwykle ważna. Zrównoważone spożycie odgrywa zatem ważną rolę w zachowaniu zdrowia w okresie meno­pauzy. Mikrobiom o odpowiedniej bioróżnorodności i składzie (który wytwarza m.in. witaminę B12) również się do tego przyczynia. 

Uderzenia gorąca 

Pacjentki w okresie okołomenopauzalnym próbują wielu praktyk dietetycznych – wiele z nich sięga po preparaty, zawierające ekstrakty z soi, bogate w fitoestrogeny. Cho­ciaż substancje te mogą pozytywnie wpływać na nasilenie i częstość objawów, fitoestrogeny zdają się wpływać nega­tywnie na leczenie hormonozależnych guzów piersi, zatem warto pozostawać w kontakcie z lekarzem i informować go o przyjmowanych suplementach. 

Uderzenia gorąca w okresie menopauzy są rzadsze w kra­jach, w których regularne spożywanie soi jest częścią diety. Dowiedziono także, że regularne sięganie po soję nie zwiększa ryzyka zachorowania na raka piersi, jednak sku­teczność onkologicznej terapii antyestrogenowej może ulec zmniejszeniu poprzez regularne spożywanie soi. 

Rola mikrobiomu w menopauzie 

Okres okołomenopauzalny często wiąże się z dysbiozą (zabu­rzenie ilościowe i jakościowe składu mikrobioty jelitowej) i dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego. Poziom estrogenów (w tym estradiolu) może wpływać na mikro­biotę jelitową, a mikrobiom z kolei na stężenie estrogenów, ponieważ pewne drobnoustroje w jelitach (zwane estrobolo­mem) wydzielają enzym, który przywraca estrogeny i fito­estrogeny do ich aktywnych form.

Dzięki temu substancje te mogą być ponownie wchłanięte w jelicie i przedostają się do krwiobiegu, gdzie są ponownie wykorzystywane. Estrobolom często ulega zmniejszeniu przez dysbiozę, co w konsekwencji prowadzi do utraty aktywnych metabolitów estradiolu. Suge­ruje to, że skład mikrobioty może wpływać na czas wystąpie­nia i nasilenie objawów menopauzy. 

Suplementacja probiotykami u kobiet w okresie menopauzy pomaga utrzymać integralność bariery jelitowej i w ten sposób korzystnie wpływa na zdrowie przekwitających pań – obniża ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i hamuje rozwój stanów zapalnych.

Ponadto, krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które powstają podczas fermentacji polisacharydów i białek, przy udziale mikrobioty, korzyst­nie wpływają na metabolizm. Utrzymanie zdrowego biomu jelitowego poprzez zbilansowaną dietę, dostosowaną do potrzeb kobiet w okresie menopauzy, może zatem pomóc w zapobieganiu dysbiozie i łagodzić objawy przekwitania. 

Sen i menopauza 

Aż 40-56% kobiet w okresie menopauzy ma problemy ze snem. U niektórych pacjentek są one tak poważne, że pro­wadzą do przewlekłego zmęczenia, negatywnie wpływają na jakość życia i mogą mieć długoterminowe konsekwencje dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Brak 7–8 godzin­nego nocnego odpoczynku u dorosłych wiąże ponadto się z wyższym ryzykiem śmiertelności i zdarzeń serco­wo-naczyniowych.

Osoby, które śpią krócej niż 5 godzin dziennie, są najbardziej narażone na zachorowanie, ale już mniej niż 7 godzin negatywnie wpływa na stan organi­zmu. Mając to na uwadze, specjaliści uwzględnili wytyczne dotyczące snu w zaleceniach, dotyczących zdrowia układu sercowo-naczyniowego. 

Rytm dobowy odgrywa ważną rolę w regulacji procesów metabolicznych. Sam brak snu wpływa na wykorzysta­nie energii, wychwyt glukozy i oporność na leptynę, czyli hormon sytości. Sen wpływa także na apetyt, wchłanianie składników odżywczych i metabolizm. Zaburzenia snu i rytmu dobowego mogą również prowadzić do zaburzeń trawienia.

Niedobór snu przyczynia się zatem do rozwoju chorób przewlekłych, w tym chorób układu krążenia, cukrzycy i nowotworów, a także zwiększa ryzyko nadwagi. W jaki sposób kobiety mogą poprawić jakość snu?

Odpowiednie ilości tryptofanu (prekursora melatoniny) w diecie mają pozytywny wpływ na sen. Tak więc nasza dieta ma znaczący wpływ na poziom melatoniny. Badania dowiodły, że suplementacja tryptofanem poprawia parame­try snu i wydłuża jego czas. Ponadto konieczne jest przyj­mowanie witamin i minerałów, które uczestniczą w syntezie melatoniny, czyli kwasu foliowego, witaminy B6 i B12, magnezu i cynku. 

  owoce i warzywa

Stały harmonogram posiłków także odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu rytmu dobowego. Nieregularne pory posiłków zaburzają biorytm, powodując tym samym prze­sunięcie cyklu snu i pogorszenie jego jakości. Największy wpływ na sen ma pora i skład kolacji – zaleca się spożywa­nie kolacji co najmniej 2 godziny przed snem, nie zaleca z kolei się picia dużych ilości płynów tuż przed snem. 

Zrównoważona dieta również ma pozytywny wpływ na jakość snu. Produkty spożywcze i posiłki, zawierające wystarczającą ilość białka, węglowodanów i tłuszczu, są nie­zbędne dla dobrej jakości snu. Ważna jest jednak nie tylko ilość składników odżywczych, ale także ich jakość.

Zaleca się dietę zawierającą węglowodany o niskim indeksie i ładunku glikemicznym, za to o wysokiej zawartości błonnika. Oprócz tego, odpowiednia higiena snu i samobadanie snu (tzn. kontrola jego długości i jakości) również mogą wiele pomóc – warto stosować smartwache, które monitorują podsta­wowe parametry życiowe i długość oraz jakość snu. Zgroma­dzone z ich pomocą dane są ważną wskazówką zarówno dla pacjentki, jak i lekarza i pozwalają na modyfikacje i zaplano­wanie leczenia oraz postępowania dietetycznego. 

Podsumowanie

Kobiety w okresie okołomenopauzalnym nie są bezbronne, lecz zmieniając dietę i styl życia mogą kontrolować nasile­nie objawów menopauzy i zmniejszać ryzyko zachorowania na choroby przewlekłe. Podstawowe zalecenia, to:

  • Osiągnięcie lub utrzymanie zdrowego sposobu odżywia­nia. Konieczne jest ustalenie indywidualnego harmono­gramu żywieniowego – należy przy tym unikać cukrów prostych, napojów słodzonych i alkoholowych, a także stosować jak najmniejszą ilość cukru i soli podczas przygo­towywania posiłków (ok. 5 g dziennie). Część soli można zastąpić świeżymi lub suszonymi ziołami. Ważne jest jak najrzadsze spożywanie żywności przetworzonej, ponieważ to z niej pochodzi 80% przyjmowanego sodu. Zalecane dzienne spożycie to 5 porcji (500 g), czyli 3–4 porcje warzyw (300–400 g) i 1–2 porcje owoców (100–200 g).
  • Utrzymanie BMI w przedziale 18,5−24,9, zachowanie prawidłowej masy tłuszczowej i masy mięśni szkiele­towych. W przypadku nadwagi lub otyłości zaleca się mniejsze spożycie kalorii niż bieżące zapotrzebowanie na energię (obniżone o 500–700 kcal/dzień).
  • Dzienne spożycie białka powinno wynosić 0,8–1–1,2 g/kg masy ciała, z czego połowa powinna pochodzić ze źródeł roślinnych. Przydatne może być wyznaczenie co najmniej jednego dnia bezmięsnego w tygodniu – można spożywać wtedy ryby, jaja, pro­dukty mleczne, rośliny strączkowe, zboża i orzechy. Należy spożywać nie więcej niż 350–500 g czerwonego mięsa w postaci gotowanej (również na parze) bądź smażonej (500–700 g surowego mięsa). Spożywanie przetworzonych produktów mięsnych powinno odbywać się tylko okazjonalnie, w małych ilościach. 
  • Ważne jest odpowiednie spożycie wapnia i witamin B, C i D. Owoce i warzywa dostarczają witamin, minerałów, błonnika i innych składników odżywczych, takich jak przeciwutleniacze, które pomagają chronić serce. Zaleca się codzienne włączanie produktów spożywczych i skład­ników o wyższej zawartości błonnika: chleba pełnoziar­nistego, bogatych w błonnik płatków śniadaniowych bez dodatku cukru i brązowego ryżu. Owies, produkty pełnoziarniste (w tym pieczywo) i rośliny strączkowe są doskonałym źródłem błonnika. Dzienna podaż powinna wynosić 30–45 g, najlepiej głównie z produktów pełno­ziarnistych, stanowiących jedną trzecią ilości spożywa­nego zboża.
  • Konieczne jest odpowiednie spożycie kwasów tłuszczo­wych omega-3. Ich źródłem powinny być tłuste ryby morskie (np. łosoś, makrela, tuńczyk, śledź, sardynki) lub słodkowodne (pstrąg, tołpyga) w postaci co najmniej 2 porcji tygodniowo (100–120 g każda). 
  • Zaleca się głównie spożywanie tłuszczów roślinnych (olej słonecznikowy do smażenia, oliwa z oliwek, olej rzepa­kowy, lniany, sojowy) i okazjonalne spożywanie produk­tów o wysokiej zawartości tłuszczu. 
  • Regularne podejmowanie aktywności fizycznej. 

AUTORZY:

DR ERDÉLYI ALÍZ, dietetyk, ekspert ds. żywienia, EndoCare Institute, Endocrinology Center, Węgry
DR ERZSÉBET PÁLFI, dietetyk, Department of Dietetics and Nutritional Sciences, Semmelweis University, Węgry
DR LÁSZLÓ TŰŰ, endokrynolog, School of PhD Studies, Semmelweis University, Węgry
i współpracownicy: 
DR KATALIN NAS, 
LEK. MED. ZSUZSANNA SZŰCS, 
DR MARIANNA TÖRÖK, 
PROF. DR. ATTILA JAKAB, 
PROF. DR SZABOLCS VÁRBÍRÓ

Bibliografia
  • Nutrients. 2023 Dec 21;16(1):27.
Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny