Najwięcej przypadków czerniaka (49 na 100 tys. mieszkańców) odnotowuje się obecnie w Australii, ale dzięki rozpoczętym w tym kraju na początku lat 90. intensywnym działaniom edukacyjnym statystyki dotyczące zapadalności na ten najbardziej złośliwy nowotwór skóry są coraz bardziej optymistyczne. Otóż mniejszą zachorowalność obserwuje się w grupie osób, które nie ukończyły jeszcze 40 lat, więc stosunkowo wcześnie, jako nastolatki, mogły się zastosować do promowanych działań profilaktycznych (unikanie nadmiernego przebywania na słońcu i używanie kremów z ochroną UV).
W 2016 r. opublikowano raport, z którego wynika, że wśród Australijczyków w przedziale wiekowym 0-39 wskaźnik zachorowalności zmniejszył się z 13 (2002r.) do 9,4 (2016 r.)1. W Polsce zapada na ten nowotwór 9 osób na 100 tys. mieszkańców.
Krem z filtrem niczym margaryna
Unikanie słońca i nadmierne stosowanie kremów z filtrem przyniosło również negatywne skutki. Znaczny odsetek światowej populacji cierpi obecnie na niedobory witaminy D. Dotyczy to na przykład co czwartego Australijczyka, przy czym deficyt witaminy D w organizmie przeciętnego mieszkańca tego kraju zmniejsza się latem i jesienią, a zwiększa zimą i wiosną1. W Polsce sytuacja wygląda jeszcze gorzej, tu zbyt niski poziom tej witaminy dotyczy aż 70% populacji.
Przypuszcza się, że przyczyną tak dużych niedoborów jest niewystarczająca ekspozycja na słońce, a także dieta uboga w witaminę D i... częste używanie preparatów z filtrem UV w następstwie kampanii ostrzegających przed promieniowaniem UV. Z oczywistych powodów promocją tego rodzaju kosmetyków najbardziej byli zainteresowani sami producenci.
Przypomina to wielką akcję marketingową prowadzoną w latach 80. i 90., a skierowaną przeciwko masłu. Największe zyski przyniosła ona producentom margaryn, które jako źródło zdrowych tłuszczów miały zastąpić masło. Dopiero po latach na podstawie licznych badań wykazano, że obecne w margarynach tłuszcze trans są wyjątkowo szkodliwe.
Składniki diety o działaniu fotoprotekcyjnym
Pod wpływem promieni słonecznych może dojść do uszkodzenia struktury skóry. Należy w związku z tym nie tylko odpowiednio ją pielęgnować, ale także spożywać produkty, w których są obecne następujące składniki:
- witamina E (oleje roślinne, orzechy, nasiona)
- beta-karoten (marchew, dynia, suszone morele, jarmuż, szpinak, czerwona papryka, mango)
- witamina C (papryka, aronia, natka pietruszki, kapusta kiszona)
- koenzym Q10 (mięso, szczególnie z renifera, wołowe, wieprzowe, z kurczaka, jaja, ryby)
Korzyści z witaminy D
Witamina D powstaje w skórze pod wpływem promieniowania UV. Jednak ekspozycja na słońce to niejedyny sposób na jej pozyskanie, ponieważ zawierają ją również niektóre produkty spożywcze (jaja, ryby, owoce morza, mięso, mleko) oraz suplementy diety. Liczne badania potwierdzają właściwości zdrowotne witaminy D i jej wpływ na organizm. Mówi się, że ma ona działanie plejotropowe, czyli wpływa na przebieg licznych procesów życiowych i pracę wielu narządów. Podstawową funkcją witaminy D jest prawidłowe uwapnienie i mineralizacja kości, ale zapobiega ona również krzywicy, zaburzeniom wzrostu u dzieci, złamaniom, a w późniejszym wieku osteoporozie.
Coraz więcej badań pokazuje, że witamina D chroni przed chorobami układu sercowo-naczyniowego, immunologicznego i nerwowego. Małe stężenie witaminy D we krwi jest powiązane również z niewydolnością serca, zawałem, nadciśnieniem tętniczym, padaczką, demencją i udarem mózgu. Deficyty witaminy D obserwuje się w stwardnieniu rozsianym, reumatoidalnym zapaleniu stawów i toczniu rumieniowatym układowym. Niedobory występują także u osób z nadwagą i otyłością2. Z wielu badań wynika, że poziom witaminy D we krwi zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworu prostaty, jelita grubego, piersi i układu limfatycznego3.
Suplementy zamiast opalania
Zespół polskich ekspertów opracował zalecane dawki witaminy D dla osób zdrowych i chorych ze wszystkich grup wiekowych. Suplementy z witaminą D należy przyjmować obowiązkowo od września do kwietnia, a także w miesiącach letnich, jeśli w ogóle nie przebywamy na słońcu4. Ale uwaga! Badania pokazują, że pod wpływem promieniowania UV w skórze powstaje oprócz witaminy D bezcenny dla naszego zdrowia tlenek azotu. Ma on pozytywny wpływ na naczynia krwionośne, rozszerza je, co prowadzi do obniżenia ciśnienia krwi5.
Badania przeprowadzone w Indiach z udziałem 978 osób pozwoliły zaobserwować, że ciśnienie tętnicze krwi jest uzależnione od pory roku. Było ono u badanych wyższe zimą, a niższe latem. Za jedną z możliwych przyczyn sezonowych zmian ciśnienia krwi uznano wpływ promieniowania słonecznego i tlenku azotu, który rozszerza tętnice6.
Co warto wiedzieć o preparatach z filtrem UV?
- Wartość SPF (np. 6, 15 czy 50+), z ang. Sun Protective Factor, jest obliczana za pomocą wzoru matematycznego. SPF to wynik dzielenia dawki promieniowania wywołującej rumień na skórze pokrytej filtrem UV przez dawkę promieniowania wywołującą rumień na skórze pozbawionej ochrony.
- Preparaty z filtrem przeciwsłonecznym nie chronią całkowicie przed promieniowaniem UV. SPF2 blokuje promieniowanie w 50%, SPF15 - w 93,3%, SPF30 - w 96,7%, SPF50 - w 98%, a SPF100 przepuszcza 1% promieni.
- Wartość SPF informuje o ochronie przed promieniowaniem UVB. Jeśli chcemy zabezpieczyć się przed promieniowaniem UVA, należy szukać dodatkowej informacji na opakowaniu (najczęściej jest podana w kółku).
- Aby preparaty z filtrem UV były skuteczne, należy co dwie godziny aplikować je w odpowiedniej ilości, czyli po pół łyżeczki na twarz i szyję, po łyżeczce na każdą kończynę, przód i tył tułowia7
Urodzeni, aby się opalać
Nasz organizm jest przystosowany do przebywania na słońcu, ale jako prehistoryczni Homo sapiens byliśmy bardziej niż teraz odporni na promieniowanie słoneczne. Wskutek migracji z terenów Afryki, co wiązało się ze zmianą strefy klimatycznej, rozjaśnieniu uległ kolor naszej skóry. Taką cenę zapłaciliśmy za przejście ze słonecznej Afryki do wielkomiejskiej dżungli.
Wciąż jednak nasz organizm ma kilka linii obrony przed nadmiarem światła:
- melanina - naturalny barwnik skóry, który ma zdolność pochłaniania promieniowania UVA i UVB, co chroni DNA komórki przed uszkodzeniem świetlnym;
- kwas urokainowy - ma zdolność pochłaniania promieniowania UVB; jego stężenie w pocie i naskórku zwiększa się pod wpływem promieniowania słonecznego;
- warstwa rogowa naskórka - rozprasza oraz pochłania promieniowanie, chroniąc skórę przed poparzeniem7.
Jak korzystać ze słońca?
Kilkanaście minut dziennie na słońcu może przynieść duże korzyści, od poprawy samopoczucia i wzmocnienia kości po ochronę przed nowotworami. Warto zapamiętać, że...
● wystarczy 12-15 minut przebywania na słońcu z odsłoniętą twarzą i dłońmi, aby doszło do syntezy witaminy D3 w organizmie;
● odpowiedni strój (długie spodnie, nakrycie głowy, okulary) chroni przed promieniowaniem UV lepiej niż kremy z filtrem;
● kremy ochronne należy stosować zgodnie z instrukcją producenta (patrz ramka). Paradoksalnie osoby używające kremów z filtrem UV są w większym stopniu narażone na choroby skóry - towarzyszy im złudne poczucie bezpieczeństwa, więc dłużej przebywają na słońcu bez odpowiedniego ubrania i ochrony oczu.
Bibliografia
- https://www.aihw.gov.au/getmedia/0368fb8b–10ef–4631–aa14 cb6d55043e4b/18197.pdf.aspx?inline=true
- Antczak M. et al., Aktualne poglądy na temat roli witaminy D w patogenezie stwardnienia rozsianego, Aktualn Neurol, 2013, 13 (1), 24–30
- Garland C.F, et al., The Role of Vitamin D in Cancer Prevention, American Journal of Public Health, 2006, 96, 2
- Płudowski P. et al., Witamina D: Rekomendacje dawkowania w populacji osób zdrowych oraz w grupach ryzyka deficytów – wytyczne dla Europy Środkowej 2013 r., Standardy Medyczne/Pediatria, 2013; 10, 573–578
- Holliman et al., Ultraviolet Radiation–Induced Production of Nitric Oxide: A multicell and multi–donor analisys, Scientific REPORTS, 2017
- Goyala A. et al., Factors affecting seasonal changes in blood pressure in North India: A population based four–seasons study, Indian Heart Journal, 2018; 70: 360–367
- Burns T. et al., Rook’s Textbook of Dermatology, Seventh Edition, 2004