Jeżeli zapytasz przeciętną osobę, co jej zdaniem jest przyczyną choroby Alzheimera, prawdopodobnie usłyszysz, że ma to jakiś związek z blaszkami w mózgu, czymkolwiek one są. Nie można mieć o to pretensji do rozmówcy, bo chociaż nikt tak naprawdę nie wie, co powoduje tę chorobę, to blaszki amyloidowe stoją w centrum zainteresowania medycyny od czasu, gdy psychiatra Alois Alzheimer w 1906 r. odkrył takie niezwykłe formacje – blaszki i splątki białkowe – w mózgu pacjenta z otępieniem.
Teoria blaszek w chorobie Alzheimera
Jeżeli ta teoria jest prawdziwa, to choroba Alzheimera jest wynikiem niewłaściwego funkcjonowania białek – a zwłaszcza apolipoproteiny E (ApoE) – przenoszących cholesterol do mózgu i pomagających naprawiać wszelkie uszkodzenia. Blaszki są grudkami białka amyloidu beta, tworzącymi się pomiędzy komórkami nerwowymi i wywierającymi wpływ na ich prawidłowe funkcjonowanie. Dla pacjenta z chorobą Alzheimera oznacza to postępującą utratę pamięci, zdolności językowych, ogólnych funkcji poznawczych i zdolności ruchowych. Opracowano leki, powstrzymujące rozprzestrzenianie się blaszek, a w 2021 r. amerykańska instytucja regulująca rynek farmaceutyczny, Agencja Żywności i Leków (FDA), w trybie przyspieszonym zatwierdziła lek, który konkretnie nakierowany jest na blaszki.
Jednakże w ubiegłym roku teoria blaszek zaczęła tracić wiarygodność. Producent nowego „cudownego leku” Aduhelm (aducanumab) wycofał wniosek o wprowadzenie go na rynek europejski, gdy badania nie zdołały wykazać, że poprawia on życie pacjentów z alzheimerem – mimo tego, że zmniejsza odkładanie się blaszek. Gdy FDA zatwierdzała ten lek, zapoznała się tylko z 2 niekompletnymi badaniami. Od tamtej pory jego producent, Biogen, obniżył cenę leku w Stanach Zjednoczonych o połowę, a obecnie jego stosowanie ograniczone jest do specjalnych podgrup pacjentów. Zaledwie kilka miesięcy później stwierdzono, że kluczowe badanie, w którym zidentyfikowano specyficzny podzbiór blaszek amyloidu beta jako przyczynę choroby Alzheimera, było fałszerstwem. Badacze nałożyli fotografie z innych eksperymentów, aby stworzyć wrażenie, że obrazy mózgu w ich artykule zawierają dziwne formacje blaszek.
Neurobiolodzy rozważali możliwość, iż za otępienie odpowiadają uszkodzenia mózgu, aż w końcu psychiatra Alois Alzheimer przeprowadził sekcję zwłok pacjenta, który na nie cierpiał i odkrył w jego mózgu dziwne blaszkowe twory. Jego koleżanka, Claire O’Brien, nie była co do tego przekonana i przypuszczała raczej, że pacjent cierpiał na naczyniową chorobę otępienną, wywołaną przez niedostateczny dopływ krwi do mózgu.
Teoria blaszek zatriumfowała, chociaż wciąż uważano je za rzadkie zjawisko. Dziś jednakże szacuje się, że do 70% wszystkich przypadków otępienia jest w istocie chorobą Alzheimera, dotykającą do 50 mln osób na świecie, a oczekuje się, że liczba ta do 2050 r. wzrośnie do 152 mln. Istnieją jednak obawy, że wartości te są znacznie przesadzone; w jednym z badań naukowcy przeprowadzili sekcje zwłok 443 pensonariuszy domu opieki, z których u blisko połowy zdiagnozowano alzheimera, lecz po zbadaniu okazało się, że tylko połowa z nich wykazywała formacje blaszek1.
Wpływ blaszek amyloidowych na funkcjonowanie mózgu
Wraz z opracowaniem metod obrazowania mózgu przed naukowcami otworzyła się możliwość oglądania blaszek w mózgach pacjentów z chorobą Alzheimera, ale tu właśnie pojawił się problem dotyczący całej teorii. Wiele osób bez objawów choroby Alzheimera wykazuje obecność blaszek amyloidowych w mózgu i być może nawet spocznie w grobie bez ubytku zdolności umysłowych. Niektórzy neurobiolodzy doprecyzowali teorię blaszek, twierdząc, że aby wywoływały chorobę, muszą także powodować degenerację mózgu – co sugeruje, że w ogóle nie muszą one być zawsze jej przyczyną2.
Jak przeciwdziałać chorobie Alzheimera?
Jeżeli zaczynasz cierpieć na utratę pamięci lub nie możesz przypomnieć sobie właściwych słów – a problemy te postępują, co odróżnia je od chwilowego zamglenia umysłu, które zdarza się każdemu – wypróbuj te podejścia.
- Ogranicz wszelkie cukry, zwłaszcza z produktów przetworzonych i napojów.
- Wyeliminuj produkty przetworzone, takie jak boczek, kiełbasa, szynka i przetworzone sery; są one pełne barwników, dodatków smakowych i azotanów, które mogą wywoływać spadek zdolności poznawczych.
- Bierz kurkuminę, związek zawarty w kurkumie, jednej z podstawowych przypraw w indyjskim curry, będący silnym przeciwutleniaczem i być może jednym z najlepszych produktów dla mózgu.
- Zacznij przyjmować witaminę E. Dawka 2000 j.m. dziennie może spowolnić spadek zdolności poznawczych.
- Stosuj żeń-szeń ma udowodnione w medycynie chińskiej własności wspomagające pracę mózgu i może cofnąć wiele częstych objawów otępienia i choroby Alzheimera.
- Inny lek medycyny chińskiej, hupercyna A, również wspomaga pracę mózgu.
- Bierz DHEA, ważny suplement w okresie starzenia, pomagający podnieść poziom neurosteroidu, sprzyjającego rozwojowi nowych neuronów.
- Jedz borówki amerykańskie i czarne jagody, a także pij kawę i zieloną herbatę.
- Bierz oleje rybne, ok. 1,4 g EPA i 1 g DHA.
- Bierz wysokie dawki witaminy B complex, do 5000 mcg B12, 250 mg B6 i 400 mcg kwasu foliowego.
- Przyjmuj suplement z czerwonego wina, resweratrol, w dawce do 250 mg dziennie.
Nowy lek na Alzheimera pod znakiem zapytania
Jeszcze większym ciosem dla tej teorii były rezultaty badań prowadzonych przez firmę farmaceutyczną Biogen na jej leku przeciwko chorobie Alzheimera pod nazwą Aduhelm. Lek ten okrzyknięto przełomem w terapii, ponieważ był on nakierowany konkretnie na blaszki amyloidowe, powstrzymywał ich rozprzestrzenianie się i niszczył je. Jego składnikiem aktywnym jest aducanumab, rodzaj białka znanego jako przeciwciało monoklonalne, który łączy się z białkami amyloidu beta, powodującymi rozwój blaszek. Do badania prowadzonego w celu uzyskania zatwierdzenia leku na rynku europejskim Biogen zrekrutował ok. 3 tys. pacjentów we wczesnym stadium alzheimera i podawał im wysokie lub niskie dawki leku albo placebo. Po 78 tygodniach leczenia oceniono postęp choroby, ale chociaż lek skutecznie osiągał podstawowy cel, czyli obniżenie poziomu blaszek, to żadne objawy choroby u pacjentów nie uległy złagodzeniu.
Europejska Agencja Leków (EMA) odmówiła zatwierdzenia Aduhelmu, co zasiało wątpliwości także w amerykańskiej FDA, która rok wcześniej zaaprobowała lek w trybie przyspieszonym, pozwalając mu pominąć kilka kluczowych etapów. W obliczu nowych dowodów FDA zmodyfikowała swe zalecenia i zasugerowała, że preparat ten powinien być dostępny tylko dla małych grup pacjentów z chorobą Alzheimera, uczestniczących w badaniach medycznych.
Spadek wiarygodności teorii blaszek i fałszerstwo badania
Gwoździem do trumny teorii blaszek było odkrycie, iż przełomowa praca, opublikowana w 2006 r., która otworzyła nowy obszar badań nad blaszkami – pochłaniający miliardy dolarów – była fałszerstwem. Naukowcy z University of Minnesota doszli do wniosku, że prawdziwym winowajcą jest szczególny typ blaszek, zwany amyloidem beta *56 (Aβ*56). W doświadczeniach na laboratoryjnych myszach stwierdzili, że zwierzęta z największą utratą pamięci wykazywały również największe nagromadzenie takich blaszek w mózgach. Co ciekawe, 2 badaczy uzyskało patenty związane z odkryciem Aβ*563.
Było to ekscytujące odkrycie, które wyjaśniło, dlaczego ogólna teoria blaszek amyloidowych tak wymykała się próbom udowodnienia jej. Artykuł ten stał się najczęściej cytowaną pracą w historii badań nad chorobą Alzheimera, lecz mimo ogromnego zainteresowania i poruszenia inni badacze mieli z nim problemy: nie byli w stanie odnaleźć żadnych śladów Aβ*56 w mózgach pacjentów z alzheimerem. Nie spowolniło to jednak badań ani nie uszczupliło pokaźnego dofinansowania, jakie artykuł pomógł przyciągnąć, wynoszącego tylko w 2021 r. ok. 287 mln dolarów wydanych na badania nad tą chorobą.
Ale to chciwość, a nie myśl naukowa, unicestwiła tę teorię i ujawniła jej oszustwo. Rzecz zaczęła się wyjaśniać, gdy do neurobiologa Matthew Schraga zgłosił się prawnik reprezentujący 2 innych neurobiologów, którzy przypadkowo także okazali się spekulantami poszukującymi zysku, gdy wartość akcji firmy gwałtownie spada. W tym przypadku byli oni żywo zainteresowani ceną akcji firmy farmaceutycznej Cassava Sciences, która opracowała Simufilam, lek dla pacjentów z chorobą Alzheimera, oparty na odkryciu blaszek Aβ*56. Ponieważ jednak nikt nigdy nie zlokalizował blaszek, neurobiolodzy-spekulanci podejrzewali, że blaszki w ogóle nie istnieją, i dlatego zatrudnili Schraga, by przeprowadził naukowe dochodzenie. Gdyby zdołał wykazać oszustwo, cena akcji Cassavy spadłaby dramatycznie, a wtedy oni mogliby je wykupić.
Współpracując z zespołem Science, najbardziej prestiżowego czasopisma w tej dziedzinie, Schrag doszedł do przekonania, że odkrycia badaczy z Minnesoty były wynikiem fałszerstwa. Przyjrzawszy się dokładnie oryginalnym zdjęciom opublikowanym w czasopiśmie, Schrag zauważył, że zostały one zmanipulowane. Elisabeth Bik, którą poproszono o pomoc Schragowi, stwierdziła, że ostateczne zdjęcia były zlepkiem kilku innych obrazów, być może po to, by „lepiej pasowały do hipotezy”4.
Inne czynniki wpływające na chorobę Alzheimera
Wykrycie fałszerstwa, wraz z zachwianiem teorii blaszek, wywołało niewiele więcej niż wzruszenie ramion w świecie neurobiologii, który zresztą i wcześniej nie był jednomyślny w akceptowaniu tej teorii. Henry Paulson, dyrektor Ośrodka Choroby Alzheimera w Michigan, wyznaje, że spędził całe lata, poszukując jej przyczyny, która sięgałaby poza blaszki. „To prawda, że amyloid odgrywa rolę w mózgu i otępieniu, ale alzheimer jest skomplikowany i obejmuje znacznie więcej czynników niż tylko jeden związek chemiczny”5. Profesor sir John Hardy, jeden z czołowych światowych naukowców badających teorię blaszek amyloidowych, oświadczył, że nigdy nie przekonywała go możliwość istnienia podzbioru amyloidowego. „Ja osobiście nie wierzyłem w to i wiem, że inni (...) także od początku odnosili się do tego sceptycznie”6.
Inni badacze obawiają się jednak, że cała teoria blaszek jest fałszywym tropem, który odciągnął neurobiologię od prawdziwych przyczyn choroby Alzheimera. Bardziej prawdopodobnymi podejrzanymi mogą być zanieczyszczenia środowiskowe, zła dieta, a także długotrwały stres i depresja. Badacz leków Derek Lowe również tak sądzi. „Dosłownie każda praca dotycząca alzheimera zawiodła. Przypuszczam, że jakiekolwiek ostateczne wyjaśnienie przyczyn tej choroby będzie musiało obejmować amyloid beta jako znaczący element – ale jeśli atakowanie choroby z tego punktu widzenia miałoby zaowocować skutecznym sposobem leczenia, to – do licha – zupełnie tego nie widać. Musimy skierować pieniądze i wysiłki ku innym hipotezom i przestać tak uparcie drążyć wciąż amyloid beta. To nic nie przynosi”7.
Jedna z teorii wiąże alzheimera ze schorzeniami metabolicznymi (takimi jak cukrzyca i otyłość), o podłożu zapalnym (takimi jak choroba wieńcowa), a od niedawna także z chorobą dziąseł8. Bart De Strooper, szef Instytutu Badania Otępienia przy University College London, jest przekonany, że choroba Alzheimera – i otępienie – to końcowe stadia procesu zapalnego9.
W przypadku teorii blaszek neurobiologia mogła wpaść w tę samą pułapkę, która uwięziła badania kardiologiczne, gdy zaczęto wskazywać na „zły” cholesterol LDL jako główną przyczynę choroby wieńcowej, chociaż w rzeczywistości jest on systemem transportu tłuszczów dla leczenia stanu zapalnego. Analogicznie, blaszki również mogą być odpowiedzią, tym razem na stan zapalny mózgu.
- Alzheimers Dis, 2009; 18(3): 713–25
- Brain, 2016; 139(pt 1): 23–30
- Nature, 2006; 440(7082): 352–7
- Science, 2022; 377(6604): 358–63
- Michigan Medicine, “Is Everything We Think We Know about Alzheimer’s Wrong?” August 2, 2022, newswise.com
- Alzheimer’s Society, “Explaining the Amyloid Research Study Controversy,” July 25, 2022, alzheimers.org.uk
- Derek Lowe, “Faked Beta-Amyloid Data. What Doe It Mean?” July 25, 2022, science.org
- PLoS One, 2018; 13(10): e0204941
- Jonathan Leake, “Alzheimer’s Research Chief Orders Shake-Up after 20 Years of Failure,” February 26, 2017, thetimes.co.uk