Niekiedy docierają do nas wiadomości o jakimś ognisku szczególnie zjadliwego zatrucia pokarmowego, obejmującym dużą liczbę osób. Na przykład kilka lat temu w Meksyku ponad 200 osób zachorowało (a jedna zmarła) po zjedzeniu owoców papai.
Choć nie można przewidzieć, czy i skąd nadejdzie ewentualne zagrożenie zatruciem pokarmowym, można podjąć pewne kroki, by ochronić się przed tą nieprzyjemną dolegliwością. I nie chodzi jedynie o sprawdzanie terminów ważności kupowanych produktów spożywczych i dokładne monitorowanie przydatności do spożycia żywności przechowywanej w domu.
Probiotyki - wzmocnienie flory bakteryjnej jelit
Wzmocnij prozdrowotne bakterie w jelitach – obfite występowanie w przewodzie pokarmowym niektórych bakterii, takich jak probiotyczne acidophilus i bifidus, jest niezbędne do zachowania zdrowia.
Badania wykazują, że osoby z dużą liczbę pożytecznych bakterii są mniej podatne na zatrucia pokarmowe niż osoby z niewystarczającą ilością tych bakterii. Jeśli prozdrowotnych bakterii jest w układzie trawiennym dużo, szkodliwe mają ograniczoną możliwość namnażania się.
Dobroczynne bakterie występują w:
- jogurtach
- kefirze
- kiszonej kapuście
Pamiętajmy, by jeść takie produkty kilka razy w tygodniu. Potrzebujemy probiotyków jeszcze bardziej, jeśli niedawno przeszliśmy antybiotykoterapię. W takim przypadku przydatne są suplementy diety zawierające bakterie acidophilus i bifidus (dawkowanie: 5–10 miliardów jednostek dziennie).
Również wtedy, gdy podróżujemy, jesteśmy bardziej narażeni na zatrucie pokarmowe, ponieważ częściej korzystamy z restauracji i publicznych toalet, ponadto źródłem zakażenia może być także woda. Najlepiej więc zacząć suplementację probiotykami na tydzień przed wyjazdem i prowadzić ją podczas podróży i przez tydzień po powrocie.
Co powinieneś wiedzieć, zanim sięgniesz po probiotyki?
Poinformuj lekarza o wszystkich przyjmowanych suplementach. Jeśli masz osłabiony układ odpornościowy lub cierpisz na poważną chorobę, nie stosuj probiotyków.
Leki na zgagę - zwiększają ryzyko zatrucia pokarmowego
Unikaj leków blokujących wydzielanie kwasu żołądkowego, takich jak omeprazol i ezomeprazol, które często są stosowane na zgagę. Kwas żołądkowy jest bowiem niezbędny do unicestwienia szkodliwych bakterii trafiających do przewodu pokarmowego wraz z pożywieniem (dobroczynne bakterie mają się bardzo dobrze w kwaśnym środowisku).
Jeśli masz zgagę, rozważ wizytę u naturopaty, by porozmawiać o niefarmakologicznych sposobach leczenia zgagi, takich jak stosowanie lukrecji o obniżonej zawartości glicyryzyny, które mogą łagodzić objawy.
W zmniejszeniu zgagi często pomaga ograniczenie spożycia serów, mięsa, tłustych potraw i alkoholu. Dobrym pomysłem jest też przebadanie się pod kątem alergii pokarmowych, ponieważ przyczyniają się one do niestrawności.
Krople na trawienie - chronią jelita
Przyjmuj krople na trawienie – są one przygotowane na bazie takich roślin jak goryczka, anyż i imbir, dzięki czemu stymulują wytwarzanie enzymów trawiennych i chronią jelita przed szkodliwymi bakteriami. Typowa dawka to pięć kropli przed jedzeniem, ale należy stosować się do zaleceń podanych na opakowaniu.
Prawidłowa higiena zmniejsza ryzyko zatrucia
Pamiętaj o higienie – produkty spożywcze dokładnie myj wodą, a półki w lodówce, nawet jeśli wydają się czyste, przynajmniej dwa razy w miesiącu wodą z mydłem.
Jak prawidłowo rozmrozić i przygotować mięso?
Rozmrażaj mięso w lodówce, nie na blacie kuchennym, szybko zamrażaj resztki, a ponadto gotuj mięso, ryby i inne produkty, aż uzyskają odpowiednią temperaturę wewnętrzną – dopiero wtedy są gotowe do spożycia (według Instytutu Żywności i Żywienia takie potrawy jak zupy i gulasze trzeba doprowadzić do wrzenia, aby upewnić się, że ich składniki osiągnęły temperaturę 70 st. C – pomocny może się okazać specjalny termometr).