Co to jest mikrobiom skóry i jak o nią dbać?

Na czubku naszego palca żyje więcej lokatorów, niż Wielka Brytania ma mieszkańców. Choć trudno to sobie wyobrazić, w ciągu całego naszego życia jesteśmy gospodarzami dla drobnoustrojów o wadze 5 afrykańskich słoni! Wiedzę o mikrobiocie można jednak wykorzystać do dbania o kondycję skóry.

Artykuł na: 6-9 minut
Zdrowe zakupy

Wyobraź sobie swoje ciało jako mapę – wilgotne regiony zamieszkują konkretne ludy, których mieszkańcy nie zapuszczają się na pustynie lub lodow­ce. I tak na twarzy i plecach dominują gatunki należące do Cutibacterium, które żywią się sebum uwalnianym przez gruczoły łojowe. Wilgotne powierzchnie pach, pępka i pachwin są schronieniem dla przedstawicieli z rodzajów Coryne­bacterium i Staphylococcus, które dosko­nale czują się w „tropikach” oraz dodat­kowo pochłaniają azot zawarty w pocie. Wbrew powszechnemu przeko­naniu mikrobiotę tworzą nie tylko bakterie, ale również wirusy, grzy­by i roztocza, jednak to bakterie mają w niej przewagę liczebną.

Co wpływa na naszą mikrobiotę skóry?

To, jakie drobnoustroje zasiedlą nasz organizm, zależy od wielu czynników. Oprócz lokalizacji na ciele istnieje szereg czynników mających wpływ na mikro­biotę skóry. Wśród nich wymienia się:

  • uwarunkowania genetyczne, 
  • wiek,
  • sto­sowaną dietę,
  • tryb życia
  • poziom stre­su,
  • promieniowanie UV,
  • stan płaszcza hydrolipidowego 
  • warunki panujące na powierzchni skóry,
  • temperaturę ciała
  • temperaturę i wilgotność otocze­nia,
  • przebyte choroby,
  • płeć i wiek

U kobiet mikrobiom zmienia się za­równo podczas ciąży, jak i w okresie menopauzy. Równie istotnymi czynni­kami są: postępujący rozwój technolo­giczny, tryb życia, dieta, pielęgnacja, rodzaj wykonywanej przez nas pracy czy region zamieszkania. Skład oraz konfiguracja naszego mikrobiomu jest zatem kwestią bardzo indywidualną, osobistą wizytówką opowiadającą naszą historię. I zmienia się razem z nami.

Jak zbudowana jest skóra?

Skóra jest zbudowana z 3 głów­nych warstw – tkanki podskórnej, skóry właściwej i naskórka. Ten ostatni tworzy 5 warstw komórek, zaczynając od warstwy podstawnej, a kończąc na warstwie rogowej. Jednak patrząc na ogrom drobnoustro­jów bytujących na powierzchni naszej skóry, niektórzy naukowcy zaczęli wy­różniać szóstą integralną warstwę na skórka – stratum microbium. Składa się ona w mniej więcej 10% z komórek na­skórka i aż w 90% z mikroorganizmów.

mama z córką w łazience
Patrząc na ogrom drobnoustro­jów bytujących na powierzchni naszej skóry, niektórzy naukowcy zaczęli wy­różniać szóstą integralną warstwę na skórka – stratum microbium. Składa się ona w mniej więcej 10% z komórek na­skórka i aż w 90% z mikroorganizmów.

Ta „druga skóra”, nie tylko chro­ni wnętrze naszego organizmu, ale również wspiera integralność bariery naskórkowej, chroniąc nas przed in­wazją nieproszonych intruzów. Oczy­wiście, podobnie, jak wśród państw zamieszkanych przez ludzi, tak i tu wszystko jest dobrze, dopóki zosta­je zachowana delikatna równowaga sił (taki stan nazywamy eubiozą). Jeśli jednak, któraś grupa mikro­bów osłabnie, nie tylko dochodzi do uszkodzenia bariery ochronnej skóry, ale też one same momental­nie stają się narażone na inwazję.

Zaburzenia w mikrobiomowym układzie sił prowadzą do dysbiozy. Ona zaś została w licznych badaniach powiązana z takimi dermatozami jak łuszczyca i atopowe zapalenie skóry. Ta sama prawidłowość dotyczy trądziku. Gdy pewne szczepy bytują­cej w naszych gruczołach łojowych bakterii Cutibacterium acnes zaczną występować w przewadze, mogą za­cząć prowadzić do rozwoju trądziku.

Co ciekawe, nieprawidłowa pielęgna­cja czy farmakoterapia mogą zmniej­szyć różnorodność mikrobioty skóry, co nasila zmiany skórne. Nie tylko równowaga, ale także różnorodność stratum microbium ma znaczenie.

Jakie bakterie chronią naszą skórę?

SIS, czyli układ odpornościowy skóry (skin immune system), zawiera elementy zarówno wrodzonego (niespecyficznego), jak i nabytego (specyficznego) układu odpornościowego. Komórki odpornościo­we zlokalizowane są w naskórku oraz skórze właściwej i komunikują się z resz­tą układu odpornościowego poprzez wytwarzane peptydy przeciwdrobno­ustrojowe, cytokiny sygnalizacyjne oraz chemokiny, które „przyciągają” inne komórki odpornościowe do naskórka.

Ostatnie doniesienia naukowe po­twierdzają, że stratum microbium wchodzi w rozmaite interakcje z SIS, dzięki czemu stanowi pierwszą linię obrony organizmu przed patogenami. Po czym poznamy, że źle się dzieje z naszą stratum microbium? Pierwsze objawy dysbiozy, to swędzenie, piecze­nie, suchość, ściągnięcie, nadmierne łuszczenie, zaczerwienienie, wysyp­ka. Skóra staje się też mniej odporna na działanie czynników zewnętrznych, takich jak: wiatr, słońce czy mróz.

kobieta
Pierwsze objawy dysbiozy, to swędzenie, piecze­nie, suchość, ściągnięcie, nadmierne łuszczenie, zaczerwienienie, wysyp­ka. Skóra staje się też mniej odporna na działanie czynników zewnętrznych, takich jak: wiatr, słońce czy mróz.

Jak zadbać o zdrowie skóry?

W fizjologicznych warunkach na po­wierzchni skóry panuje lekko kwaśne pH (~5.5), które stanowi optymalne wa­runki do bytowania mikrobioty skóry. Dlatego wystrzegaj się preparatów myją­cych o wysokim pH. Unikaj też prepa­ratów z wysoką zawartością etanolu czy izopropanolu w składzie – działają one przeciwdrob­noustrojo­wo, więc ich długotrwałe stosowanie może przetrzebić szeregi naszych obrońców.

Poszukaj za to prepa­ratów do pielęgnacji skóry zawierających łagodne komponenty myjące (w składzie szukaj nazwy np. z końcówką glucoside) oraz takich, któ­re wspierającą barierę hydrolipidową naskórka. Zadbaj też o odpowiednie nawilżenie i natłuszczenie skóry. Za­pewnią je trehaloza, kwas hialurono­wy, kwas mlekowy, betaina, skwalan oraz oleje i masła roślinne. Możesz też poszukać kosmetyków zawierających prebiotyki stanowiące pokarm dla stra­tum microbium, dzięki temu łatwiej jej będzie zachować tak pożądaną eubiozę.

W składzie kosmetyków mogą też znaleźć się: probiotyki, czyli dobre żywe kultury bakterii lub drożdży (np. Lactobacillus), synbiotyki będące połą­czeniem dobrych kultur bakterii probio­tycznych z prebiotykami, czyli pożywką dla nich (np. Lactobacillus, Inulin) oraz postbiotyki. Przykładem postbiotyków są fermenty, czyli składniki na bazie probiotyków, które powstały w wyniku fermentacji poszczególnych drobno­ustrojów w określonej pożywce wzro­stowej i w określonych warunkach (np. Lactobacillus/Pear Juice Ferment Filtrate, Fermented Soybean Extract, Lac­tobacillus Ferment, Bifida Ferment). Zalicza się do nich też lizaty bak­teryjne, czyli prepa­raty wytwarzane z „rozbitych” komórek bakte­ryjnych, mające na celu pobu­dzenie układu odpornościo­wego do rozpo­znawania i zwal­czania zakażeń (np. Bifida Ferment Lysate, Lactococ­cus Ferment Lysate).

Najnowszą opcją są age­biotyki, które indukują uwalnia­nie antyoksydantów przez zrównowa­żoną mikrobiotę chroniącą skórę przed widocznymi oznakami starzenia. Zwięk­szają one produkcję i uwalnianie meta­bolitów przeciwutleniających (np. kwa­su kumarowego), chroniących komórki skóry przed stresem oksydacyjnym.

Autor publikacji:
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą 9/2023
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny