Polacy śpią fatalnie. Takie są fakty. Według badania opinii publicznej, zrealizowanego przez SW Research w 2021 r., aż 64,2 proc. z nas ma problemy ze snem. Z kolei ogólnopolski sondaż, przeprowadzony przez UCE RESEARCH i platformę ePsycholodzy.pl w ubiegłym roku wśród ponad tysiąca dorosłych Polaków, pokazał, że 43,9% Polaków jest zadowolonych z jakości swojego snu. W czasie pandemii zostało zrealizowane identyczne badanie - wówczas zadowolenie deklarowało 55,9% rodaków. To pokazuje, że śpimy nawet gorzej niż podczas pandemii. Nic więc dziwnego, że chwytamy się każdej nowinki, która miałaby poprawić jakość naszego snu i uwolnić nas od uporczywej bezsenności, która fatalnie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie. Ostatnią taką nowinką jest właśnie ten koktajl.
Mowa o specyfiku pod nazwą "Sleepy Girl Mocktail", czyli "Koktajlu śpiącej dziewczyny", który szturmem zdobył serca tiktokerów. Influencerzy obiecują, że ta prosta mieszanka zaledwie trzech składników: seltzera (czyli po prostu wody gazowanej), cierpkiego soku wiśniowego i proszku magnezowego to cudowna mikstura, która wypita przed snem pozwala dobrze się wyspać. Sprawdzamy, ile w tej wiśniowej modzie jest prawdy zdaniem naukowców.
Magnez, wiśnie i spritzer - czy to działa?
Zacznijmy od magnezu. Pierwiastek ten odgrywa rolę w kilku funkcjach organizmu związanych ze snem, w tym w regulacji neuroprzekaźników – przekaźników chemicznych w mózgu – które odgrywają rolę w zarządzaniu zegarem biologicznym organizmu i mówią nam, kiedy spać, a kiedy się obudzić. Niedobór magnezu rzeczywiście wiąże się z problemami ze snem i bezsennością, ale niestety nie ma jednoznacznych dowodów naukowych potwierdzających, że suplementacja magnezem mogłaby być skutecznym remedium na bezsenność.
W jednym z badań opublikowanym w 2012 roku naukowcy zrekrutowali 46 starszych osób cierpiących na przewlekłą bezsenność i podzielili ich na dwie grupy. Jednemu przydzielono przyjmowanie 500 miligramów magnezu dziennie przez osiem tygodni, drugiemu podano placebo. Pod koniec badania naukowcy odkryli, że w porównaniu z grupą placebo osoby przyjmujące magnez częściej zgłaszały poprawę w zakresie „subiektywnych” wskaźników bezsenności, takich jak szybkość zasypiania każdej nocy i liczba zasypiań. Mniej osób z tej grupy zgłosiło budzenie się we wczesnych godzinach porannych. Jednak naukowcy podali także, że osoby przyjmujące magnez nie wykazały żadnej różnicy w całkowitym czasie snu. Wniosek? Magnez może poprawić jakość snu i ułatwić zasypianie, ale jego suplementacja nie może być traktowana terapeutycznie w przypadku bezsenności.
Kolejnym składnikiem słynnego już koktajlu jest sok z cierpkich wiśni. Zawiera on melatoninę, związek, który mózg wytwarza w odpowiedzi na ciemność, a o którym wiadomo, że sprzyja zasypianiu. Wiśnie zawierają również antocyjany i tryptofan, związki, które mogą wspomagać produkcję melatoniny w mózgu. Każde 100 gramów kwaśnych wiśni zawiera około 9 miligramów tryptofanu. Picie kwaśnego soku wiśniowego wieczorem, tuż przed zaśnięciem, może faktycznie pomóc zasnąć, zwłaszcza jeśli sięgniemy po niego po posiłku złożonym z produktów wspomagających zasypianie (takich jak kiwi, mleko słodowe, tłuste ryby, banany, migdały i orzechy włoskie).
W wodzie gazowanej nie ma co prawda składników, które bezpośrednio wspomagają sen, ale samo nawodnienie odgrywa kluczową rolę. Odwodnienie może zmniejszyć produkcję melatoniny w mózgu i zakłócić zegar biologiczny, więc ten dodatek w słynnym napoju odgrywa jednak istotną rolę.
Pić cudowny koktajl, czy nie?
Mimo że każdy ze składników wiśniowego koktajlu ma jakiś związek ze snem, ilość wody, magnezu i soku wiśniowego w jednym napoju nadal może nie wystarczyć, aby rozwiązać problem bezsenności - mówi dr Marie-Pierre St-Onge, profesor nadzwyczajny medycyny żywieniowej i dyrektor Centrum Doskonałości Badań nad Snem i Rytmem Okołodobowym w Columbia University Irving Medical Center w Nowym Jorku. Podkreśla jednak, że są pozafizjologiczne przyczyny, dla których ten koktajl może okazać się pomocny.
Po pierwsze - jeśli takim koktajlem bezalkoholowym zastąpimy wieczornego drinka, już samo to może pomóc nam lepiej zasnąć. Alkohol pity wieczorem fatalnie wpływa na jakość snu i powoduje nocne wybudzenia. Taka zmiana wyjdzie nam więc na zdrowie. Liczy się również rytuał. Jeśli do wieczornej rutyny włączymy zdrowy napój, bez kofeiny i alkoholu, i będziemy pić go każdego wieczora, nasz mózg dość szybko wypracuje skojarzenie: pijemy sok - pora spać, co może być częścią tak zwanej dobrej higieny snu lub nawyków, które ułatwiają zasypianie i zasypianie. Rytuał sygnalizuje ciału, że nadszedł czas, aby się wyciszyć, a ciało uczy się czytać takie sygnały.
Wiśniowy koktajl z całą pewnością nie wyrządzi nam szkody - można więc po niego sięgać, by szybciej zasnąć i lepiej spać. Warto jednak pamiętać, że na dobry sen składa się wiele czynników. Jeśli nie nauczymy się relaksować, nie zapanujemy nad stresem, nie będziemy komponować diety tak, by zaspokajać wszelkie potrzeby organizmu, żaden cudowny koktajl nie uratuje nas przed bezsennością.
- https://epsycholodzy.pl/2021/11/17/raport-sen-polakow-2021/
- https://www.medexpress.pl/pacjent/polowa-polakow-ma-problemy-ze-snem-jest-gorzej-niz-w-czasie-pandemii/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23853635/
- https://www.sleepfoundation.org/nutrition/tart-cherry-juice
- https://www.everydayhealth.com/sleep/can-the-sleepy-girl-mocktail-going-viral-on-tiktok-really-improve-your-slumber/