Odpowiedź organizmu na sytuację stresową to ciąg skomplikowanych reakcji chemicznych zachodzących w różnych narządach i układach. Kiedy mózg otrzyma sygnał o niebezpieczeństwie, przysadka mózgowa zaczyna produkować adrenokortykotropinę (ACTH), która pobudza nadnercza do wytwarzania innych hormonów: adrenaliny i kortyzolu. Ta pierwsza przyspiesza oddech i bicie serca oraz podnosi ciśnienie krwi, by lepiej dotlenić komórki. Z kolei kortyzol pobudza wątrobę do uwalniania glukozy i tłuszczów stanowiących paliwo komórkowe1.
Jak przewlekły stres wpływa na zdrowie?
Wszystkie te zmiany biochemiczne odczuwamy jako natychmiastowe skutki stresu, do których można zaliczyć symptomy mięśniowe (jak napięcie mięśni twarzy i szyi czy zaciśnięte szczęki), spłycony i szybki oddech, reakcje bólowe lub dolegliwości ze strony układu pokarmowego (biegunki, zaparcia, brak lub nadmiar apetytu).
Gdy sytuacja stresowa mija, stopniowo ustaje produkcja adrenaliny i kortyzolu, funkcje ciała wracają do normy, a organizm wraca do stanu homeostazy. Jeśli jednak problem nie zostanie rozwiązany, dochodzi do wyczerpania gruczołów, co najsilniej odczuwają układy endokrynologiczny i autonomiczny układ nerwowy. Energia zużywana jest na nieustanne podtrzymywanie napięcia w danej części organizmu, przez co brakuje jej na podstawowe życiowe funkcje. Wyczerpanie tych zasobów osłabia też układ odpornościowy. Z fizjologicznego punktu widzenia przewlekły stres skutkuje m.in. wzrostem ciśnienia krwi, drastycznym spadkiem wapnia i magnezu, zaburzeniami rytmu pracy serca, wahaniami poziomu cukru we krwi (nadmierne wydzielanie insuliny) oraz podwyższeniem stężenia wolnych kwasów tłuszczowych we krwi2.
Jakie choroby może wywoływać przewlekły stres?
Krótkotrwałe i odwracalne natychmiastowe reakcje na stres mogą przejść w stan chorobowy, zwłaszcza że ponowne pojawienie się sytuacji stresowej oddziałuje na osłabiony organizm jeszcze silniej, powodując coraz większe spustoszenie. Z czasem pojawiają się choroby odnoszące się zarówno do zdrowia psychicznego, jak i fizycznego – przewlekły stres przyczynia się do rozwoju nawet 80-90% schorzeń, w tym cywilizacyjnych!
Zespół metaboliczny i cukrzyca
Zbiór wzajemnie powiązanych czynników zwiększających istotnie ryzyko rozwoju miażdżycy, cukrzycy typu 2 oraz powikłań naczyniowych, czyli zespół metaboliczny, może być wynikiem przewlekłego narażenia na stres. Badania wykazują wyraźny związek między wysokim poziomem kortyzolu a występowaniem zespołu metabolicznego i insulinooporności3. Hormon stresu hamuje bowiem wychwyt glukozy przez tkanki obwodowe (do których należą np. tarczyca i nadnercza).
Duże znaczenie mają tu również nadmierna aktywność osi HPA(podwzgórze-przysadka-nadnercza) oraz podwyższona produkcja kwasów tłuszczowych. Z czasem zaburzenie metabolizmu węglowodanów, tłuszczów i białek oraz nieprawidłowe wydzielanie insuliny może nawet prowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2. W jednym z badań z udziałem ponad 5 tys. osób w wieku 29-66 lat, prowadzonym przez ponad 12 lat, okazało się, że ryzyko rozwoju tej choroby u ochotników pracujących w stresujących warunkach jest nawet o 45% wyższe4. Dotyczyło to zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Otyłość
Podwyższony poziom kortyzolu wpływa nie tylko na aktywność insuliny, ale również zmienia metabolizm tkanki tłuszczowej oraz podział energii w organizmie, przez co sprzyja otyłości.
- Po pierwsze, z fizjologicznego punktu widzenia nadmierny stres hamuje termogenezę i indukuje oporność na leptynę – białko wydzielane głównie przez tkankę tłuszczową, które odgrywa istotną rolę w regulowaniu pobierania pokarmu (zmniejszaniu apetytu) i gospodarce energetycznej organizmu5.
- Po drugie, przewlekłe napięcie sprzyja sięganiu po niezdrowe przekąski, zwłaszcza u kobiet6. Tutaj również najistotniejszy wydaje się kortyzol, którego nadmiar wzmaga apetyt na cukier i żywność bogatą w tłuszcze. Dodatkowo osłabia on nadnercza, co z kolei zwiększa magazynowanie tkanki tłuszczowej – przewlekły nadmiar hormonu stresu we krwi prowadzi zwykle do jej charakterystycznego przemieszczenia się w górne partie ciała (tzw. bawoli kark, okrągła twarz, otyłość brzuszna, chude kończyny).
Choroby serca
Największe przeprowadzone dotychczas badanie, w którym analizowano związek stresu z zawałem mięśnia sercowego, objęło 24 767 osób z 52 krajów z Azji, Europy, Środkowego Wschodu, Afryki, Australii oraz Północnej i Południowej Ameryki, w tym ponad 11 tys pacjentów po pierwszym zawale. Na podstawie obserwacji prowadzonych w latach 1999-2003 stwierdzono, że prawdopodobieństwo zawału jest istotnie skorelowane z przeżywanym stresem: jego ogólny poziom okazał się niezależnym czynnikiem ryzyka, nieco niższym niż cukrzyca i palenie, ale równie istotnym co nadciśnienie7.
Stres powoduje aktywację układu współczulnego, a w konsekwencji wzrost częstości skurczów serca i ciśnienia tętniczego krwi, skurcz naczyń, zaburzenia funkcji śródbłonka i układu krzepnięcia. Konsekwencjami tych zmian mogą być niedokrwienie mięśnia sercowego, zaburzenia rytmu serca, kruchość blaszek miażdżycowych oraz skłonność do zakrzepów. Zaburzenia w autonomicznym układzie nerwowym stanowią jedną z przyczyn udarów, zawału mięśnia sercowego oraz choroby niedokrwiennej serca8. Co więcej, chroniczny stres sprzyja zachowaniom, które wtórnie zwiększają ryzyko chorób układu krążenia. Osoby żyjące w permanentnym napięciu częściej sięgają po papierosy, alkohol i inne używki, rzadziej są aktywne fizycznie oraz często zmagają się z nadwagą.
Problemy jelitowe
Stres może zakłócać sprawne działanie układu trawiennego, a wzmożone wydzielanie hormonów prowadzi do przewlekłego stanu zapalnego w jego obrębie. Zwykle przemijające objawy, jak niestrawność, bóle brzucha, wzdęcia, biegunki, nudności i wymioty, niejednokrotnie stają się przewlekłe, a powtarzające się sytuacje stresowe potęgują ich dotkliwość9. Zależności te działają również w drugą stronę. U pacjentów z nieswoistymi zapaleniami jelit, wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego czy chorobą Leśniowskiego-Crohna częściej obserwuje się zaburzenia nastroju (jak lęk i depresja), związane z odczuwanym stresem, stanem hospitalizacji i aktywnością choroby10. Dodatkowo stres może, poza wyzwoleniem choroby, nasilać już istniejące zaostrzenie lub skracać okres remisji (wyciszenia).
Astma i górne drogi oddechowe
Stres jest groźny dla osób zmagających się z chorobami układu oddechowego, zwłaszcza astmą oskrzelową. Ponieważ wpływa na działanie układu immunologicznego, może prowadzić do pogorszenia objawów oraz zaostrzenia reakcji na alergeny. Zdaniem badaczy stres psychiczny działa poprzez zwiększenie odpowiedzi dróg oddechowych, którą u astmatyków wywołują czynniki drażniące i infekcje11. Co więcej, problemy te mogą dotyczyć już najmłodszych. Dwa prospektywne badania z udziałem dzieci w wieku przedszkolnym wykazały, że maluchy doświadczające większego poziomu stresu środowiskowego wykazują wyższe wskaźniki infekcji dróg oddechowych12.
Migreny
Niewielkie bóle głowy są często bezpośrednim efektem przemijającej sytuacji stresowej, co wynika z dynamicznych przemian chemicznych zachodzących podczas reakcji „walcz lub uciekaj”. Dodatkowo dolegliwościom sprzyja napięcie mięśni, co zwykle skutkuje bólem w okolicy skroni, a rzadziej szyi. Przewlekłe napięcie wiąże się również z atakami migreny i nawracającymi napięciowymi bólami głowy. W jednym z badań, w którym naukowcy przez 2 lata obserwowali grupę ponad 5 tys. osób w wieku 21-71 lat, odnotowano istotną zależność między intensywnością przeżywanego stresu a częstotliwością pojawiania się tych dolegliwości13.
Funkcje poznawcze
Wysokie natężenie stresu może prowadzić do zaburzenia metabolizmu neuronów, a nawet ich zaniku i przyspieszonego rozpadu. Najbardziej wrażliwy jest w tym przypadku hipokamp, odpowiedzialny za procesy uczenia się oraz regulację nastroju. Jego komórki najszybciej ulegają degeneracji pod wpływem stresu, co skutkuje zmniejszeniem jego objętości, a przede wszystkim upośledzeniem zapamiętywania i uczenia się. Jednak kilka eksperymentów doprowadziło badaczy do wniosku, że zaburzenia pamięci związane ze stresem nie są efektem działania kortyzolu, a zwiększonego przewodnictwa noradrenergicznego14.
Skóra i włosy
Okazuje się, że przewlekły stres może powodować wypadanie włosów i rozwój zmian skórnych. Sprzyja przykładowo pojawieniu się trądziku, pokrzywki, świądu, łojotokowego zapalenia skóry, a nawet łuszczycy, przy czym objawy mogą pojawić się natychmiast lub po kilka dniach15.W przypadku wypadania włosów okres ten jest jeszcze dłuższy – niewyjaśnione łysienie u kobiet i mężczyzn pojawia się nawet po 3 miesiącach od stresującego wydarzenia. Co więcej, stres ma negatywny wpływ na funkcje bariery naskórka, powodując utratę wody, co hamuje zdolność skóry do naprawy po urazie16. Wiąże się to również z przyspieszonym starzeniem – łatwiej tworzą się zmarszczki i tzw. kurze łapki, dochodzi też do zaburzeń pigmentacji czy zwiotczenia skóry.
- Probl Hig Epidemiol 2010; 91 (2): 268-275
- N Engl J Med 1998; 338: 1842-1845; J Clin Endocrinol Metab 1998; 83: 1842-1845; Acta Med Scand 1989; 723: 71-78
- Clin Sci 1999; 96: 513-523; J Clin Invest 1993; 92: 2283-2290
- Psychosom Med 2014; 76(7): 562-8
- Treat Endocrinol 2004; 3: 269-277
- Physiol Behav 2007; 91: 449-458
- Lancet 2004; 364 (9438): 953-962
- Ital Heart J 2001; 2(12): 895-899; Auton Neurosci 2005; 123(1-2): 1-11
- J. Physiol. Pharmacol. 2011; 62(6): 591-599
- Inflamm. Bowel Dis 2012; 18(12): 2301-2309
- Annu. Rev. Public Health 2005; 26: 89-113; Brain Behav Immun 2007; 21(8): 993-999
- Psychosom Med 1995; 57: 411-22
- Cephalalgia 2015; 35(10): 853-863
- J Cogn Neurosci 2017; 29(7): 1279-1291
- Nowiny Lekarskie 2010; 79(6): 483-486