Lęk, ataki paniki, przewlekły stres, czy zwykła codzienna nerwowość mogą być skutkiem zaburzenia równowagi neuroprzekaźników. Te związki mogą decydować o tym, czy jesteśmy w stanie stawić czoła stresującym sytuacjom, czy też braknie nam sił, by pokonywać napięcia emocjonalne i zmagać się z przeciwnościami losu.
Głównym neuroprzekaźnikiem hamującym nadmierną aktywność układu nerwowego jest GABA – kwas gamma-aminomasłowy, który, wiążąc się z odpowiednimi receptorami, przeciwdziała aktywacji neuronów. Niski poziom tego neuroprzekaźnika powiązano z depresją, niepokojem ruchowym, lękiem, bezsennością i obniżonym nastrojem.
Podstawowym mechanizmem działania większości leków uspokajających jest właśnie modulowanie aktywności kwasu gamma-aminomasłowego. Najczęściej przepisywane leki uspokajające – benzodiazepiny, (np. diazepam, lorazepam i alprazolam) – ułatwiają wiązanie się GABA z jego receptorami.
W ten sposób zmniejszają pobudliwość neuronów i obszarów mózgu związanych z lękiem i stresem, takich jak ciało migdałowate i kora przedczołowa. Ułatwiają przez to otwierania kanałów chlorkowych i napływ jonów chlorkowych do wnętrza komórek, co prowadzi do hiperpolaryzacji neuronów, czyli wzrostu różnicy potencjałów po obu stronach błony komórkowej, a w rezultacie – do zmniejszenia ich aktywności i hamowania przepływu impulsów.
Początkowo badania sugerowały, że GABA nie jest w stanie przekraczać bariery krew-mózg. Bariera ta, zbudowana ze ściśle połączonych ze sobą komórek, ma za zadanie chronić mózg przed szkodliwymi substancjami. Dzięki niej możliwa jest selekcja związków przedostających się z krwi do płynu mózgowo-rdzeniowego w zależności od wielkości cząsteczek, cech fizycznych i obecności związków transportujących.
Późniejsze badania zaczęły donosić o istnieniu możliwości przenikania GABA przez tę barierę, choć w bardzo ograniczonym zakresie. Znaleziono nawet dowody obecności w barierze krew-mózg transportera GABA1.
Bezpośrednie przenikanie GABA do mózgu nie jest jednak jedynym mechanizmem umożliwiającym podwyższenie jego poziomu. Stwierdzono, że pewne szczepy bakterii probiotycznych, przede wszystkim Lactobacillus i Bifidobacterium, mają zdolność produkowania GABA w organizmie i skutecznego podwyższania poziomu tego związku w jelitowym układzie nerwowym.
Układ ten nie tylko obfituje w receptory GABA, ale utrzymuje też intensywną komunikację z mózgiem za pośrednictwem nerwu błędnego, przekazującego do ośrodkowego układu nerwowego informacje o stanie narządów wewnętrznych.
Badanie prowadzone na myszach wykazało, że podawanie bakterii Lactobacillus rhamnosus moduluje ekspresję receptorów GABA, związanych z zachowaniami lękowymi, dzięki czemu u myszy obniżał się poziom lęku i zachowań depresyjnych, jak również zmniejszało się wydzielanie kortykosteronu (hormonu o działaniu zbliżonym do kortyzolu) pod wpływem stresu. Efektów tych nie stwierdzano jednak u myszy z uszkodzonym nerwem błędnym2.
Jak z tego wynika, nawet jeśli GABA nie jest w stanie przekraczać bariery krew-mózg, to i tak jego suplementacja może oddziaływać na mózg pośrednio, poprzez nerw błędny.
Ciekawe rezultaty przyniosło jedno z badań na szczurach. Otóż podawanie GABA podnosiło u nich poziom tego związku w mózgu o 33%, lecz gdy GABA podawano wraz z L-argininą, poziom ten wzrastał aż o 383%! Jak przypuszczają autorzy badania, mogło to wynikać ze zwiększania przez L-argininę poziomu tlenku azotu, który wywiera wpływ na przepuszczalność bariery krew-mózg3.
Naturalnymi źródłami GABA są produkty fermentowane (tempeh, kimchi, fermentowane produkty mleczne i owocowe, kiszona kapusta i ogórki oraz zakwas), a także herbaty zielone, czarne i ulung, szpinak, brokuły, kapusta, kalafior, słodkie ziemniaki, pomidory, brązowy ryż, fasola, soczewica, jadalne kasztany, orzechy włoskie, migdały, ziarna słonecznika, ryby i kakao. GABA dostępny jest też w postaci suplementów. Wpływa na poprawę jakości snu i ułatwia zasypiania, obniża niepokój i stres oraz poprawia koncentracji. Zalecana dawka waha się 500-3000 mg dziennie, lecz nie należy stosować suplementacji dłużej niż przez kilka tygodni.
Poziom i aktywność GABA można zwiększyć też za pomocą dodatkowych suplementów:
- Witamina B6 odgrywa rolę w syntezie GABA, a także łagodzi uczucia lęku i depresji. Jej naturalnymi źródłami są przede wszystkim ryby, mięso i podroby mięsne, a także banany, awokado, zielone warzywa liściaste i jaja.
- Magnez ułatwia uwalnianie GABA i jego funkcjonowanie w mózgu. Jest kofaktorem enzymów uczestniczących w syntezie GABA, zwiększa też wrażliwość receptorów GABA. Jego naturalne źródła to m. in. orzechy, pestki dyni, kakao, rośliny strączkowe, kasza gryczana.
- Bakopa drobnolistna (Bacopa monnieri) to roślina wspomagająca produkcję GABA, serotoniny i dopaminy. Poprawia funkcjonowanie poznawcze, obniża lęk i sprzyja komunikacji neuronalnej.
- Witamina D ma działanie neuroprotekcyjne, a jej niedobór powoduje zmiany behawioralne i neurochemiczne w mózgu, sprzyjając stanom zapalnym i nadmiernemu pobudzeniu.
Jak działa neuroprzekaźnik GABA i fale alfa?
Aktywność elektryczną mózgu, towarzyszącą komunikowaniu się neuronów między sobą, można wykrywać za pośrednictwem elektroencefalografii. W zapisach EEG wyróżnia się 5 zasadniczych schematów fal mózgowych, z których każdy wiąże się z określonym stanem umysłu.
Fale delta mają najniższą częstotliwość (poniżej 4 Hz) i najwyższą amplitudę. Wytwarzane są podczas głębokiego snu bez marzeń sennych. Uspokajają umysł i sprzyjają jego regeneracji.
Fale theta o częstotliwości 4-7 Hz, wytwarzane są, gdy mózg jest głęboko zrelaksowany, np. podczas zasypiania, ale także w stanach obniżonej świadomości, gdy „śnimy na jawie” i wykonujemy czynności machinalnie, w trybie „autopilota”. Towarzyszą też medytacji oraz stanom głęboko twórczym, uruchamiającym wyobraźnię i intuicję.
Fale alfa mają częstotliwość 8-12 Hz i wiążą się najczęściej z aktywnością świadomą, lecz zrelaksowaną i niewymuszoną. Obniżają stres i działają jak naturalny antydepresant.
Fale beta o częstotliwości 13-38 Hz towarzyszą stanom aktywności umysłowej i koncentracji. Mogą oznaczać zaangażowanie w działanie czy rozmowę, ale także stan stresu i lęku.
Fale gamma mają częstotliwość 39-42 Hz i związane są ze stanami intensywnego skupienia i zwiększonej percepcji, np. podczas uczenia się i rozwiązywania problemów.
Jak stwierdzili badacze, podawanie GABA powoduje znaczący wzrost fal alfa z jednoczesnym znacznym obniżeniem fal beta, co wskazuje na odprężające i przeciwlękowe działanie tego suplementu4.
Podobne działanie wykazuje także aktywny neurologicznie aminokwas, występujący w herbacie: L-teanina. Jego obecność w liściach herbaty odkryli japońscy badacze w 1949 r. L-teanina stanowi 1-2% wagi suchych liści, a jej zawartość w różnych gatunkach herbaty jest bardzo zmienna i zależy m.in. od czynników środowiskowych upraw.
Najwięcej L-teaniny zawierają wysokogatunkowe herbaty zielone, takie jak matcha, gyokuro i sencha, które w jednej filiżance dostarczają 26-46 mg tego aminokwasu. L-teanina wywołuje uczucie odprężenia, a jej działanie odbywa się 2-torowo: w bezpośredni sposób stymuluje ona mózgowe fale alfa, sprzyjające poczuciu relaksu, ale także odgrywa rolę w produkcji GABA. W badaniach notowano, że pobudzenie aktywności alfa w mózgu następowało po 30-40 min od spożycia L-teaniny w dawce 200 mg5.
Jak zwiększyć poziom i aktywność GABA?
Istnieje wiele naturalnych sposobów, by zwiększyć poziom i aktywność GABA oraz udział fal alfa w ogólnej aktywności mózgu, a tym samym uzyskać efekt wyciszenia, odstresowania oraz obniżenia lęku i napięcia bez przyjmowania leków. Oto kilka z nich:
1. Joga i tai-chi
Jednym ze sposobów stymulowania fal mózgowych alfa jest uprawianie jogi, co potwierdzono w metaanalizie badań. Sesje jogi sprzyjają odprężeniu psychicznemu, zwiększając udział fal alfa. Jednocześnie zmniejsza się intensywność fal theta, a wzrasta – fal gamma, co może świadczyć o poprawie funkcjonowania poznawczego i koncentracji. Lekko spada też aktywność beta, co sugeruje, że ćwiczeniom nie towarzyszy pobudzenie i ekscytacja6.
U osób praktykujących jogę po sesji ćwiczeń wzrasta też poziom GABA. W jednym z badań odnotowano wzrost o 27%7. Poprzez oddziaływanie na nerw błędny, uprawianie jogi może zwiększać aktywność przywspółczulnego układu nerwowego, odpowiadającego za odpoczynek i rozluźnienie ciała.
Również tai-chi, chiński system ćwiczeń oparty na sztukach walki, a polegający na łagodnych, płynnych ruchach, głębokim oddychaniu i medytacyjnym skupieniu, prowadzi do zwiększenia intensywności fal alfa, sprzyjając relaksacji i jasności umysłu8.
2. Aromaterapia
Liczne badania potwierdzają wymierne efekty stosowania aromaterapii w łagodzeniu stresu i lęku. Olejki eteryczne mogą oddziaływać w różny sposób na układ nerwowy, modulując nasze reakcje na stres.
Olejki eteryczne z kadzidłowca, ylang ylang, bergamotki, kwiatu gorzkiej pomarańczy (neroli), słodkiej pomarańczy, geranium i róży mogą wywierać wpływ na oś podwzgórze-przysadka-nadnercza, obniżając poziom glikokortykosteroidów (kortyzolu i kortykosteronu), co ma działanie uspokajające, a także powoduje obniżenie ciśnienia krwi i spowolnienie pracy serca. Olejek z bergamotki podnosi nastrój, łagodzi lęk i sprzyja pozytywnemu myśleniu.
Olejek cynamonowy tłumi transkrypcję NF-κB, odpowiadającego za wydzielanie cytokin prozapalnych, które mogą powodować negatywne zmiany emocjonalne, poznawcze i behawioralne poprzez stymulowanie nerwu błędnego lub przekraczanie bariery krew-mózg i oddziaływanie na neuroprzekaźniki, np. serotoninę i dopaminę.
Olejek różany i ylang ylang podnoszą poziom serotoniny w mózgu i obniżają stężenie glikokortykosteroidów we krwi. Ylang ylang zwiększa też wytwarzanie fal mózgowych alfa, obniża ciśnienie krwi, działa przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie.
Olejek ze słodkiej pomarańczy ma silne działanie przeciwlękowe i uspokajające. Olejki z trawy cytrynowej i bergamotki zwiększają aktywność układu GABA, natomiast olejki z rozmarynu, szałwii muszkatołowej i rumianu rzymskiego aktywują układ dopaminowy, działając korzystnie na funkcje poznawcze. Szałwia muszkatołowa poprawia też pamięć, a rumian rzymski działa psychostymulująco.
Rozmaryn łączy w sobie te 2 działania. Olejek lawendowy oddziałuje na układ GABA, ma wpływ przeciwlękowy i przeciwbólowy, pomaga też podtrzymywać uwagę podczas dłuższego czuwania.

3. Zanurz się w lesie
Termin „shinrin-yoku”, czyli „kąpiele leśne” powstał kilkadziesiąt lat temu w Japonii. W odróżnieniu od terapii leśnej, prowadzonej przez wykwalifikowanego specjalistę, kąpieli leśnych każdy może zażywać samodzielnie, udając się na wycieczkę do lasu, indywidualnie lub grupowo, i spacerując tam lub po prostu spędzając czas w sposób możliwie spokojny i uważny.
Przebywanie w lesie ma zbawienny wpływ na cały organizm i przynosi zauważalne efekty fizjologiczne, takie jak poprawa funkcjonowania płuc, zmniejszenie sztywności tętnic, obniżenie ciśnienia krwi i częstości pracy serca oraz obniżenie poziomu hormonów stresu (np. kortyzolu). Dzięki lotnym substancjom wydzielanym przez drzewa (fitoncydom) poprawia się też funkcjonowanie układu odpornościowego, m.in. poprzez zwiększenie aktywności komórek NK10,

Kąpiele leśne działają terapeutycznie na układ nerwowy i zdrowie psychiczne, łagodząc stres, lęk oraz depresję. Spacer po lesie podnosi poziom serotoniny (neuroprzekaźnika regulującego nastrój i zapewniającego dobre samopoczucie psychiczne), usuwa zmęczenie, a także znacząco poprawia jakość snu i ułatwia zasypianie. Obniża też poziom glukozy we krwi, zwiększa aktywność przywspółczulnego układu nerwowego (sprzyjającą odprężeniu i odnowie organizmu), obniża natomiast aktywność współczulną (mobilizującą organizm do działania, walki lub ucieczki)11. Jak się okazuje, nawet samo oglądanie filmów przedstawiających naturalną przyrodę może stymulować wytwarzanie fal alfa12.
4. Trening fizyczny
Badania konsekwentnie potwierdzają, że umiarkowanie intensywne ćwiczenia fizyczne, wykonywane co najmniej 3 razy w tygodniu, są skutecznym sposobem łagodzenia stresu, depresji i lęku. Pomagają radzić sobie z wyjątkowo stresującymi zdarzeniami życiowymi, podnoszą ogólną jakość życia i poprawiają samopoczucie psychiczne. Działają jak bufor, zapobiegający negatywnemu wpływowi stresu na zdrowie fizyczne oraz pogorszeniu funkcjonowania układu odpornościowego.
Na poziomie biologicznym dobroczynne działanie aktywności fizycznej można wyjaśnić wzrostem transmisji synaptycznej neuroprzekaźników monoaminowych: serotoniny, dopaminy i adrenaliny. Po treningu obserwuje się także podwyższony poziom endorfin, czyli endogennych opioidów, działających hamująco na ośrodkowy układ nerwowy i wywołujących uczucie uspokojenia oraz poprawę nastroju13.
Na poziomie psychologicznym poprawę nastroju i odprężenie może wyjaśniać m.in. odwróceniem uwagi podczas treningu od niekorzystnych bodźców, negatywnych myśli i stresujących zdarzeń. Kiedy porównano efekty marszu i relaksacji statycznej, okazało się, że obie metody obniżyły postrzegany poziom stresu, ale marsz przyniósł dodatkowo poprawę subiektywnego poziomu energii14.
5. Mistrzostwo i rozwój
Teorie psychologiczne potwierdzają to, co sami wyczuwamy intuicyjnie: odstresowująco działają na nas rzeczy, które sprawiają nam przyjemność i przynoszą satysfakcję. Hipoteza mistrzostwa zakłada, że takim czynnikiem może być osiągnięcie sukcesu w wykonywaniu złożonej lub wymagającej wysiłku czynności, wzmacniające wiarę we własne możliwości i poczucie kontroli nad życiem.
Hipoteza rozwoju i autoekspansji głosi, że jedną z naszych głównych motywacji jest samodoskonalenie się, poszerzanie zdolności i zasobów oraz otwieranie nowych horyzontów. Osiągać te cele możemy np. poprzez naukę nowych, interesujących i atrakcyjnych czynności, a także poprzez twórczość. Obie teorie twierdzą zgodnie, że zaspokojenie tych potrzeb może mieć wielkie znaczenie dla zdrowia psychicznego, a nawet fizycznego15.
Doskonałym sposobem utrzymania stresu na niskim poziomie i zapewnienia sobie codziennego wyciszenia jest więc regularne zajmowanie się czynnościami oferującymi możliwość rozwoju, kreatywności i doskonalenia się. Mogą to być wspomniane wyżej treningi sportowe, ale także zajęcia takie jak gra na instrumencie muzycznym, taniec, rękodzieło, lektura książek, nauka języków obcych i zdobywanie wiedzy, ogrodnictwo, twórczość plastyczna, czy rozwijanie umiejętności kulinarnych.
6. Kontakt ze zwierzętami
Niezależnie od tego, czy jesteśmy posiadaczami zwierząt, czy też mamy z nimi tylko okazjonalny kontakt, przebywanie i wchodzenie w interakcje z czworonogami ma znaczący wpływ na redukcję stresu, odprężenie i poprawę nastroju, i to już po kilku minutach. Kontakt ze zwierzęciem, głaskanie go i zabawa z nim powodują zwiększenie poziomu oksytocyny – hormonu związanego z uczuciem spokoju, bliskością wobec innych i budowaniem relacji. Kontakt ze zwierzętami spowalnia też tempo pracy serca16.
Efekt ten nie dotyczy tylko zwierząt domowych, z którymi możemy nawiązywać bliższe relacje. Podobny wpływ ma obserwacja zwierząt dzikich, co udowodniono w jednym z badań, którego uczestnicy przez ok. 11 min spacerowali wokół zagrody z lemurami. Po tym czasie stwierdzono u nich znaczący spadek poziomu kortyzolu w ślinie i wyraźną poprawę nastroju17.
7. Modlitwa, medytacja, oddech
Praktyki religijne i duchowe – jak potwierdzają badania – mogą odgrywać istotną rolę chroniącą przed problemami psychicznymi, takimi jak depresja i lęk. Badacze stwierdzili, że religijność wiąże się ze zjawiskami neurobiologicznymi, takimi jak większa grubość kory mózgowej, obniżona aktywność sieci spoczynkowej mózgu i zwiększona aktywność wyjściowa fal alfa18.
Osoby często oddające się modlitwie wykazują zwiększenie uwagi i procesów kontroli w mózgu, a jednocześnie – mniejszy pociąg do alkoholu. W amerykańskim badaniu wpływu cotygodniowych sesji modlitewnych (trwających 60-90 min) zaobserwowano znaczące obniżenie poziomu depresji i lęku, z jednoczesnym wzrostem poziomu optymizmu i duchowości. Zdaniem badaczy, modlitwa wyraźnie wzmacnia obwody nerwowe odpowiadające za dobre samopoczucie19.
Poza zmniejszaniem stresu, lęku i depresji poprawia satysfakcję z życia oraz odporność emocjonalną i pomaga lepiej radzić sobie z przeciwnościami. Szczególnie modlitwa kontemplacyjna lub medytacyjna, łącząca się ze skupieniem uwagi i głębokim oddychaniem, pomaga odzyskać poczucie wewnętrznego spokoju w stresujących sytuacjach20.
Modlitwa aktywuje obszary mózgu uczestniczące w regulacji emocji i w wydzielaniu serotoniny, takie jak kora przedczołowa i kora zakrętu obręczy. Może też uaktywniać przywspółczulny układ nerwowy, prowadząc do spowolnienia pracy serca oraz obniżenia ciśnienia krwi i poziomu kortyzolu.
Praktyki religijne, podkreślają często znaczenie oddechu. Wiele z nich powiązanych jest z rytmicznymi recytacjami, wymagającymi specyficznych technik oddechowych. Przykładem może być modlitwa Jezusowa (praktykowana w chrześcijaństwie wschodnim) lub islamska modlitwa dhikr (powtarzanie imion Boga), jak również buddyjskie i hinduistyczne mantry.
Kontrolowanie oddechu może w znaczący sposób wpływać na autonomiczny układ nerwowy, szczególnie poprzez jego gałąź przywspółczulną, odpowiedzialną za odpoczynek i trawienie. Aktywacja tego układu wywołuje stan odprężenia, przeciwdziałający reakcjom stresowym układu współczulnego.
Głębokie, powolne oddychanie stymuluje nerw błędny, przez co pomaga regulować pracę serca, a także zwiększa ciśnienie cząstkowe CO2 we krwi, co powoduje zwiększenie dopływu krwi do mózgu, optymalizując podaż tlenu. Poprawia się w ten sposób funkcjonowanie poznawcze i regulacja emocji.
Badania potwierdzają, że medytacja skoncentrowana na oddechu podwyższa poziom GABA i może także podwyższać poziom serotoniny, a obniżać – poziom kortyzolu21. Przewlekły stres i podwyższony poziom kortyzolu hamuje syntezę serotoniny i zmniejsza dostępność jej prekursora – tryptofanu. P
raktyki powiązane z kontrolą oddechu, takie jak modlitwa i medytacja uważności, mogą też obniżać poziom kortyzolu poprzez hamowanie aktywności osi podwzgórze-przysadka-nadnercza.
Serotonina wpływa pozytywnie na wzrost nowych neuronów i połączeń synaptycznych, czyli na neuroplastyczność mózgu – jego zdolność do samodzielnej reorganizacji. Medytacja uważności i podobne praktyki mogą podnosić obwodowy poziom neurotroficznego czynnika pochodzenia mózgowego (BDNF), wspierającego neuroplastyczność i działającego przeciwdepresyjnie22.

Osoby regularnie praktykujące modlitwę lub medytację opartą na oddechu zgłaszają niższy poziom lęku i wykazują niższe wskaźniki stresu i depresji. Odczuwają natomiast większy spokój wewnętrzny i zadowolenie, co może wynikać z modulowania poziomu serotoniny. Badania EEG wykazują, że podczas medytacji spowolnieniu ulega rytm fal alfa, lecz wzrasta ich moc, a oprócz tego wzrasta też aktywność w paśmie theta, a amplituda fal gamma zwiększa się bardziej, niż przy wszelkich innych badanych czynnościach23.
8. Muzyka
O ile stres wywołany hałasem wywołuje apoptozę i stan zapalny ciała migdałowatego, to muzyka może do pewnego stopnia łagodzić jego skutki23. Kontakt z muzyką może sprzyjać wydzielaniu dopaminy, połączonemu z odczuwaniem przyjemności, serotoniny regulującej nastrój oraz oksytocyny wiązanej z relacjami społecznymi i zaufaniem.
Muzyka może też wspomagać neurogenezę, czyli tworzenie nowych neuronów24. Muzyka redukuje zarówno fizjologiczne, jak i psychiczne skutki stresu, a efekt ten nasila się dodatkowo, gdy słuchamy jej (lub wykonujemy ją) w grupie innych osób. Zbiorowa synchronizacja ruchu rodzi pozytywne uczucia więzów społecznych, zmniejsza stres i sprzyja wydzielaniu oksytocyny. W jednym z badań wykazano, że relaksująca muzyka jest bardziej skuteczna w obniżaniu poziomu kortyzolu niż cisza25.
Jak dowodzą badania EEG, szczególnie muzyka klasyczna (a przede wszystkim – muzyka Wolfganga Amadeusza Mozarta) wpływa stymulująco na mózgowe fale alfa26.
- J Cereb Blood Flow Metab. 2001 Oct;21(10):1232-9
- Proc.Natl. Acad.Sci.U.S.A. 108, 16050–16055
- BrainRes.Bull. 57, 231–236
- BioFactors 26 (2006) 201–208
- Alternative and Complementary Therapies 7 (2001): 91-95
- J Biomed Res Environ Sci. 2020 Nov 28; 1(7): 353-362
- J Altern Complement Med. 2007 May;13(4):419-26
- Sci Rep. 2025 Feb 18;15(1):5928
- Phytotherapy Research. 2020;1–23
- Psikiyatride Güncel Yaklaşımlar, 15(1), 62–69
- Urban Forestry & Urban Greening 54 (2020) 126744
- Front. Psychol. 13:871143
- Studies in Sport Humanities. 22. 19-29
- Personality and Individual Differences, 13(5), 623–625
- Health Psychol. 2008 Mar;27(2S):S172-9
- Human-Animal Interaction Bulletin 2019, Vol. 7, No. 1, 77-104
- People and Nature. 2020;2:395–405.
- J Psychiatr Res. 2022 Dec;156:100-113
- Int J Psychiatry Med. 2009;39(4):377-92.
- J Altern Complement Med. 2005 Dec;11(4):711-7
- International Journal of Science and Research Archive, 13(2), 629–646
- Front. Psychol. 11:2209.
- Medical Hypotheses 75 (2010) 218–224
- Brain Sci. 2023, 13, 1390
- Ann N Y Acad Sci. 2003 Nov;999:374-6
- doi: 10.1109/ICAwST.2019.8923257