Większość kobiet po przekroczeniu 45. roku życia zauważa znaczne przerzedzenie włosów, nie są one już tak gęste, jak jeszcze kilka lat wcześniej, łatwo się łamią i wypadają. Niektóre panie obserwują u siebie także charakterystyczne cofanie się linii włosów nad czołem i powstawanie zakoli. Te trudne do zaakceptowania dla każdej z nas zmiany są wynikiem stopniowego ustawania aktywności jajników i zmian hormonalnych związanych z przekwitaniem. Paradoksalnie, wraz z ubywaniem włosów na głowie, ich nadmiar może pojawić się na brodzie i podbrzuszu, a nad górną wargą wielu pań zaczyna rosnąć wąsik1. Co jest tego przyczyną?
Zmiany hormonalne w czasie menopauzy
W okresie menopauzy równowaga hormonalna ulega zachwianiu. Jajniki wydzielają coraz mniej estrogenów, a nadnercza testosteronu – choć to męski hormon, organizm kobiety również go wytwarza, ale w dużo mniejszych niż u panów ilościach, ponieważ jest niezbędny w niektórych procesach metabolicznych, wpływa na naszą psychikę i kształtuje libido. Jednak o ile stężenie estrogenów szybko spada, o tyle poziom testosteronu obniża się jedynie o ok. 1/3 w stosunku do okresu przed menopauzą, a to sprawia, że zaburzeniu ulega także wzajemny stosunek pomiędzy tymi hormonami i we krwi wzrasta stężenie testosteronu.
Hormon ten z kolei, pod wpływem enzymu 5α-reduktazy, ulega przekształceniu w dihydrotestosteron (DHT), który wykazuje o wiele silniejsze działanie na organizm niż sam testosteron. 5α-reduktaza działa w dużej mierze w skórze, właśnie w mieszkach włosowych, a włosy poddane działaniu DHT przestają rosnąć i wypadają1. Należy również pamiętać o bardzo częstej nadaktywności mieszka włosowego na DHT, w tym przypadku już niewielka ilość powoduje wzmożenie wypadania włosów. Dlaczego tak się dzieje?
Jak wygląda cykl rozwoju włosów?
Cykl życiowy włosów można podzielić na 3 fazy.
- Najdłuższą z nich jest trwający nawet do 7 lat anagen, w trakcie którego włosy rosną, są silne i mocne.
- Po nim następuje faza katagenu, w którym wzrost włosa zostaje zahamowany, a jego struktura ulega zmianom – zanika macierz i osłabiony włos szykuje się do wypadnięcia. Trwa to ok. 3 tygodni.
- Ostatnią fazą życia włosa jest telogen, czyli etap wypadania, w którym staje się on kruchy i łatwo wysuwa się z cebulki, np. podczas mycia lub szczotkowania. Ta ostatnia faza trwa do 3 miesięcy.
U zdrowych osób aż 90% włosów znajduje się w fazie anagenu, a w telogenie jest jedynie 13% z nich, dlatego nie dostrzegamy na co dzień ich utraty, tym bardziej, że te, które wypadły, szybko zastępowane są nowymi. Utrata ok. 40-100 włosów dziennie to norma. Inaczej sprawy zaczynają wyglądać w okresie menopauzy, bowiem na skutek zmian hormonalnych coraz więcej włosów wypada bowiem przechodzi w fazę telogenu.
Zdaniem naukowców z Polskiego Towarzystwa Menopauzy i Andropauzy, głównym winowajcą tych zmian jest DHT, który powoduje zmniejszenie ukrwienia cebulek i zmian w funkcjonowaniu tworzących je komórek, których konsekwencją jest utrata znacznej liczby włosów. Stan ten nazywamy łysieniem androgenowym, czyli zależnym od działania męskich hormonów. Nie bez znaczenia dla kondycji włosów są także niedobory pewnych składników odżywczych, które są z kolei konsekwencją zmian metabolicznych, zachodzących w okresie menopauzy. Całe szczęście istnieją naturalne i bezpieczne sposoby na to, by zapobiegać androgenowemu wypadaniu włosów i poprawić ich kondycję1.
Jak zatrzymać wypadanie włosów w czasie menopauzy?
Najlepszym sposobem na przeciwdziałanie łysieniu androgenowemu jest ograniczenie wpływu, jaki na cebulki włosowe wywiera DHT. Z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie w Barcelonie (Hiszpania) wynika, że niezwykle skuteczne w hamowaniu działania DHT są inhibitory 5α-reduktazy, które po prostu nie dopuszczają do przekształcenia testosteronu w jego szkodzącą włosom formę. Ich naturalnym źródłem są ekstrakty z palmy sabałowej (Serenoa repens) i kory śliwy afrykańskiej (Pygeum africanum). Rośliny te, jak się okazuje, zawierają fitosterole, flawonoidy i kwasy tłuszczowe o działaniu antyandrogennym, które nie tylko hamują aż o 68% aktywność 5α-reduktazy, ale także blokują receptory dla DHT, zmniejszając wpływ tego hormonu na metabolizm komórek. Natomiast obecny w ekstrakcie z palmy sabałowej β-sitosterol przywraca prawidłowy cykl życia włosów.
Badania wykazały, że już po 16 tygodniach stosowania suplementów zawierających te substancje zwiększa się znacząco liczba włosów w anagenie, a zmniejsza tych w telogenie, co w widoczny sposób przekłada się na objętość i kondycję włosów. Skuteczność doustnych preparatów wzmocnić można poprzez stosowanie szamponów i lotionów na skórę głowy, które zawierają roślinne ekstrakty. Warto też wiedzieć, że badania nie wykazały szkodliwego wpływu na organizm suplementów i kosmetyków zawierających wyciągi z palmy sabałowej i kory śliwy afrykańskiej2.
Wyciągi roślinne wzmocnią włosy podczas menopauzy
Aby wesprzeć skuteczność terapii łysienia androgenowego warto zastosować także suplementy zawierające wyciągi roślinne, korzystnie wpływające na kondycję cebulek. Wśród nich bardzodobre efekty daje ekstrakt z miłorzębu japońskiego (Ginkgo biloba), który rozszerza naczynia krwionośne odżywiające cebulki, dzięki czemu dociera do nich więcej tlenu i składników odżywczych, zatem włosy ulegają wzmocnieniu i przestają wypadać3. Warto także wypróbować izoflawony sojowe, których działanie na nasz organizm zbliżone jest do działania estrogenów – zmniejszają one nasilenie objawów towarzyszących menopauzie, w tym ograniczają wypadanie włosów4.
Włosy potrzebują także witamin i mikroelementów, a wśród nich w szczególności witaminy H (biotyna, witamina B7), która korzystnie wpływa na skórę głowy i cebulki, wzmacnia włosy i sprawia, że stają się grubsze i bardziej elastyczne, a także kwasu pantotenowego (witamina B5), który reguluje gospodarkę hormonalną organizmu i zapobiega siwieniu włosów, a także wzmacnia ich strukturę. Z kolei prowitamina B5 – pantenol, stosowana bezpośrednio na włosy i skórę głowy łagodzi podrażnienia, pobudza podziały komórkowe, a tym samym stymuluje porost włosów i wzmacnia cebulki oraz nawilża włosy i nadaje im objętości. Nie należy zapominać także o pirydoksynie (witamina B6), której niedobory manifestują się pogorszeniem stanu skóry, łupieżem i wypadaniem włosów. Co się zaś tyczy naturalnych składników mineralnych, korzystnie wpływających na kondycję skóry głowy i włosy, to najważniejsze jest żelazo i cynk.
Badania wykazały, że osłabieniu włosów, rozdwajaniu końcówek i siwieniu oraz wypadaniu i łysieniu androgenowemu często towarzyszy niedobór żelaza, które jest niezbędne do utrzymania prawidłowego cyklu życiowego włosów. Z kolei cynk to niezwykle ważny w metabolizmie skóry i włosów mikroelement. Jego niedobory skutkują zaburzeniami w syntezie kolagenu, czyli włókien białkowych będących jednym z podstawowych budulców skóry, co skutkuje pogorszeniem jej stanu, osłabieniem cebulek i w konsekwencji powstawaniem przerzedzeń na skórze głowy5. Wszystkie wymienione powyżej składniki warto stosować nie tylko pod postacią suplementów diety, by odżywiać włosy od wewnątrz organizmu, ale dobrze jest także wybierać zawierające je kosmetyki. Dzięki temu nasze włosy szybciej odzyskają gęstość i piękny wygląd.
- Paszkowski T., Skrzypulec‑Plinta V., Zgliczyński W., Reich A. Stano Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Menopauzy i Andropauzy oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologii
- Estetycznej i Rekonstrukcyjnej dotyczące zastosowania inhibitorów 5α‑reduktazy pochodzenia roślinnego w leczeniu łysienia androgenowego u kobiet Wiadomości Dermatologiczne 2021;3:12–16
- Borras J.M., Pigqe N., Nieto C. et al. Efficacy and safety of a dietary suple-ment containing a lipid co‑extract from Serenoa repens and Pygeum africa-num for the treatment of androgenetic alopecia (AGA) in women. Results of a randomized, double‑blind, placebo‑controlled clinical trial. Mas Dermatol 2016; 25: 5–14.
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34973721/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30475519/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6380979