Trauma powoduje w organizmie zmiany. Kiedy układ nerwowy ulega przeciążeniu, odpowiedź organizmu na stres, która ma utrzymywać jego bezpieczeństwo w obliczu bezpośredniego zagrożenia, grzęźnie w trybie „włączenia”. Nazywam to nieodpowiednim przystosowaniem reakcji na stres. Utrzymywanie tego trybu to ogromna cena dla dobrostanu fizycznego i emocjonalnego.
Z czasem nieodpowiednie przystosowanie reakcji na stres prowadzi do zmian w różnych aspektach równowagi homeostatycznej w organizmie1. Oznacza to, że stan niepokoju, który w pewnym momencie ewolucji był konieczny do przetrwania, staje się normalnym trybem funkcjonowania.
Czym jest równowaga homeostatyczna?
Jest wiele rodzajów równowagi homeostatycznej organizmu – od ciśnienia tętniczego i temperatury po rytmy okołodobowe kontrolujące poziom hormonów w oparciu o regularne pory snu i budzenia.
Termin „homeostaza” wywodzi się od 2 greckich słów oznaczających „taki sam” i „stabilny”. W pewnym sensie równowagi homeostatyczne to metoda organizmu na utrzymanie wszystkiego w jednakowym i stabilnym stanie w celu wsparcia stałej i niezawodnej trwałości funkcjonowania.
Równowaga homeostatyczna pozwala nam czuć się bezpiecznie i stabilnie. W znacznej mierze jest ona uzależniona od tego, czy stan, w którym żyjemy, jest normalny. Problem polega jednak na tym, że powtarzające się narażenie na traumatyzujące czynniki skutkuje niezdolnością układu nerwowego do regulacji, a ta z kolei – zmianą równowagi homeostatycznej.
Na krótką metę przy próbie uspokojenia organizm, jak tylko się zatrzymamy, powróci do wyższego poziomu pobudzenia, który – jak się nauczył – jest normalny. Doświadczanie w dzieciństwie trwającego stresu prowadzi w końcu do próby zmiany równowagi homeostatycznej, która może zdefiniować dorosłe życie2.
Wpływ długotrwałego stresu na ciało fizyczne – od układu odpornościowego po pokarmowy i od hormonów po system nerwowy – dobrze udokumentowano we współczesnej nauce. W dziedzinie psychoneuroimmunologii ustalono np., że psychiczny stres zakłóca komunikację między układem nerwowym i odpornościowym.
Wykazano, że indukowane stresem rozregulowanie systemu immunologicznego jest wystarczająco znaczące, by powodować skutki zdrowotne. Należą do nich: redukcja odpowiedzi odpornościowej na szczepienia, spowolnienie gojenia ran, reaktywacja utajonych herpeswirusów, np. Epsteina-Barr, oraz wzrost ryzyka wystąpienia poważniejszych chorób zakaźnych3.
Jedna z fraz, których najczęściej używam w mojej pracy z pacjentami z chorobami przewlekłymi, brzmi: „Aby uleczyć ciało, trzeba wprowadzić je w stan uzdrawiania”. W tym kontekście odnoszę się do ciała fizycznego, ale dotyczy to również ciała emocjonalnego.
Ostatecznie poczucie bezpieczeństwa istnieje w organizmie nie jako stan układu nerwowego i umysłu. A ponieważ jest to uczucie, nie można wymyślić sobie do niego drogi. Aby je zbudować w ciele, trzeba nauczyć się wyłączać nieodpowiednie przystosowanie reakcji na stres, resetować równowagę homeostatyczną i szkolić układ nerwowy w osiąganiu stanu leczenia. Dzięki spokojniejszemu systemowi nerwowemu można wówczas znaleźć poszukiwane poczucie bezpieczeństwa we własnym organizmie.
Metody autoregulacji układu nerwowego
Dziesiątki, jeśli nie setki, różnych narzędzi opracowano przez lata w celu wspomagania nauki autoregulacji układu nerwowego. Prawie wszystkie wywodzą się z praktyki uważności i medytacji, która jest właściwie jednym z najlepiej przebadanych psychologicznych narzędzi w historii nauki4.
Medytacja jest jedną z kluczowych metod, które stosuję w pracy z klientami, jako część mojego programu RESET, w ramach pomocy im w reedukacji układu nerwowego. Jednak nie wszystkie rodzaje medytacji przynoszą jednakowe korzyści i nie wszystkie koncentrują się na tym samym.
Medytacja transcendentalna ma np. wspierać rozwój hipnotycznego stanu błogości, a wizualizacje mogą koncentrować się na wpływie na pewne stany uczuciowe. Chociaż obie te techniki są pomocne, niekoniecznie stanowią najszybszą ścieżkę do doskonalenia poczucia wewnętrznego bezpieczeństwa.
W rodzaju medytacji, który zalecam, kluczowe jest przeniesienie uwagi z umysłu na ciało. Stopniowo kieruje się swoją energię spoza umysłu i nadaktywnego układu nerwowego ku ostatecznie upragnionemu poczuciu bezpieczeństwa.
Wolę zachowywać prostotę i znaleźć „minimalną skuteczną dawkę”. Jeśli opanuje się podstawy, z czasem można dodawać więcej elementów, tak by wznieść praktykę na kolejny poziom. Jest wiele dowodów naukowych wykazujących, że medytacja może odgrywać kluczową rolę w autoregulacji układu nerwowego.
Medytacja oparta na traumie
Wiele osób dochodzących do siebie po traumie odkrywa, że medytacja niezwykle pomaga im się uspokoić i uziemić umysł, emocje i ciało. Jednak w przypadku niektórych prowadzi do bliskiego kontaktu z cieżkim doświadczeniem, co może być trudne. Korzystne może być więc zastosowanie innej metody.
Siedzenie nieruchomo i obserwowanie umysłu i ciała może wprawiać w pętlę zbyt szybkiego działania, frustracji z tego powodu, a następnie jeszcze szybszego działania w odpowiedzi. W takich przypadkach formy medytacji dynamicznej – takie jak medytacja chodząca, joga, tai-chi i qigong – mogą być ogromnie pomocne5.
Umożliwienie energii w organizmie ruchu bądź ruch wraz z nią ułatwia systemowi uspokojenie się i reset. Czasem rozpoczęcie od medytacji dynamicznej przed wypróbowaniem siedzącej może wszystko zmienić. Ponadto, chociaż zamykanie oczu podczas medytacji często wspomaga praktykę, u niektórych osób może wywoływać skrajne emocje. Otwarte oczy są w porządku, ale należy wybrać miejsce na ścianie do lekkiego utrzymania na nim wzroku, tak by zapobiec rozproszeniu uwagi.
Program RESET
W ciągu ostatnich dwudziestu lat stanowiący podstawę mojej pracy z traumą model RESET przyjmował wiele form. Ukształtowało go ogromne laboratorium wiedzy, które wielu praktyków zdobyło w czasie pracy z tysiącami pacjentów w Klinice Optimum Zdrowia. Każdy krok sekwencji RESET jest ważny, a pomijanie kroków często raczej spowalnia, niż przyspiesza uzdrawiającą podróż. Oto ogólny zarys tych 5 kroków.
- Rozpoznanie (Recognize) W jakim stanie jest obecnie Twój układ nerwowy? Aby go zresetować, musimy najpierw zyskać świadomość na temat jego stanu w tej chwili. To zaś oznacza zarówno rozpoznanie jego rozregulowania, jak i uświadamianie sobie, co dzieje się w nim z dnia na dzień i z chwili na chwilę.
- Badanie (Examine) Jak powstaje ten stan? Po rozpoznaniu obecnego stanu układu nerwowego trzeba wniknąć weń głębiej, aby zrozumieć wzorce osobowościowe, myśli oraz zachowania, które wywołują i podtrzymują ten stan.
- Zatrzymanie (Stop) Przeprogramuj swój mózg i zapobiegaj mało pomocnym wzorcom myślowym. Najpierw naucz się reedukacji układu nerwowego dzięki praktykom, takim jak medytacja. Następnie aktywnie powstrzymaj impet wzorców myślowych i zachowań, które podtrzymują nieodpowiednie przystosowanie reakcji na stres. Jeśli stale resetujesz równowagę homeostatyczną, z czasem zacznie się ona zmieniać w spokojniejszy stan.
- Emocje (Emotions) Połącz się z własnymi emocjami i przetwórz je. W przypadku traumy jedną z przyczyn aktywacji układu nerwowego jest pomoc w ucieczce od przytłaczających emocji, do których przetworzenia brakuje wsparcia i zasobów. Kiedy zaczynamy przenosić system nerwowy w spokojniejsze miejsce, może pojawić się ponowne doświadczanie niektórych z tych emocji.
- Transformacja (Transform) Zmień swój związek ze sobą. Kontynuacja przetwarzania emocji daje potencjał do zasadniczej zmiany sposobu odnoszenia się do siebie i otaczającego świata. Wypracowanie wewnętrznego poczucia granic przestrzeni osobistej, bezpieczeństwa i miłości jest kluczowe nie tylko dla uzdrowienia przeszłości, lecz także wzmocnienia emocjonalnej wytrzymałości w przyszłości.
Jak zacząć medytować?
Jeśli medytacja to dla Ciebie nowość, zacznij od zaledwie 5 min praktyki. Jeśli masz już pewne doświadczenie, możesz poświęcić na nią więcej czasu. Często pomocna jest pozycja siedząca z prostym kręgosłupem i stopami na podłodze. Jeśli wygodniej Ci na leżąco, nic nie szkodzi, ale jeśli zasypiasz, nie medytujesz – chociaż sen jest oczywiście niezwykle cenny sam w sobie!
Oto 4 kluczowe intencje, które staramy się spełnić dzięki medytacji.
- Skieruj uwagę do wewnątrz. Przekieruj uwagę z otaczającego Cię świata ku swemu wewnętrznemu doświadczeniu.
- Przenieś uwagę z umysłu na ciało. Przekieruj uwagę od myśli i odpowiedzi umysłu ku odczuwaniu swego ciała.
- Uspokój organizm. Poczuj obecność i stałość pochodzące od połączenia z trwającą chwilą.
- Utrzymuj ciągłość uwagi. Nie pozwalaj umysłowi być w wielu miejscach jednocześnie. Utrzymuj ciągłość uwagi, tak by zmieniać swój wewnętrzny świat i zyskiwać elementy równowagi homeostatycznej.
Po mentalnym dostrojeniu się do 4 powyższych intencji utrzymuj je przez całą medytację podczas wykonywania każdego z 5 poniższych kroków.
- Poświęć trochę czasu na skupienie uwagi na oddechu. Zaobserwuj jakość wdechu i wydechu oraz śledź uczucie przepływającego przez ciało powietrza.
- Zauważ swoje myśli i skupienie umysłu. Kiedy je sobie uświadomisz, przenoś uwagę z powrotem na oddech. Nie próbuj zatrzymywać swoich myśli. Zamiast tego kieruj uwagę na oddech.
- Jeśli to pomocne, licz oddechy: 1 – wdech, 2 – wydech itd. Kiedy dojdziesz do 10, zacznij od nowa. Jeśli pogubisz się w liczeniu, nie przejmuj się – po prostu zacznij od nowa od 1.
- Skupiając się na oddechu, powoli przekieruj uwagę na odczucia w ciele. Nie oceniaj ani nie próbuj korygować tego, co doświadczasz – po prostu cierpliwie obserwuj.
- Pod koniec praktyki łagodnie przenieś uwagę z powrotem do pokoju i zauważ, jak się teraz czujesz.
Praktyka drogą do trwałej zmiany
Kiedy po raz pierwszy zaczyna się medytować, nie ma dobrych czy złych doświadczeń. Jeśli nie odczuwasz żadnych zmian w układzie nerwowym, nie martw się. Kontynuuj.
Jeśli czujesz większą aktywność organizmu, rozważ medytację aktywną wraz z wcześniejszym uzdrawianiem traumy. Nawet jeśli natychmiast po praktyce czujesz większy spokój, prawdopodobnie odkryjesz, że zaraz po jej zakończeniu układ nerwowy stopniowo reaktywuje swój stan stresu w przekonaniu, że to jego równowaga homeostatyczna. Do wprowadzenia trwałej zmiany potrzeba gorliwości, konsekwencji i cierpliwości.
Kiedy konsekwentnie praktykujesz przez 5 min, możesz zacząć wydłużać czas medytacji do co najmniej 30 min dziennie. Z czasem, kiedy wprowadzasz układ nerwowy z powrotem w stan spokoju i połączenia z ciałem, uczysz go, że to nowa równowaga homeostatyczna – miejsce, z którego chcesz obecnie prowadzić życie.
Zaczerpnięto z książki pt. „It’s Not Your Fault: Why Childhood Trauma Shapes You and How to Break Free” („To nie Twoja wina – dlaczego kształtuje się Cię trauma z dzieciństwa i jak możesz się od niej uwolnić”) Alexa Howarda, wydanej przez Hay House, 2023
- Stress, 2013; 16(6): 630–637;J Neuroendocrinol, 2018; 30(10): e12641
- Neuropsychopharmacology, 42(12): 2446–55; Psychoneuroendocrinology, 2015; 52: 14–21; Psychoneuroendocrinology, 2017; 86: 196–202; PLoS ONE, 2020; 15(4): e0221310
- Psychosom Med, 2014; 76(1): 2–11; J Neuroimmune Pharmacol, 2006; 1(4): 421–27; Mitochondrion, 2014; 16: 7–17
- J Neuroendocrinol, 2018; 30(10): e12641; Neuropsychopharmacology, 42(12): 2446–55; Psychoneuroendocrinology, 2015; 52: 14–21; Psychoneuroendocrinology, 2017; 86: 196–202;
- PLoS ONE, 2020; 15(4): e0221310
- Psychosom Med, 2014; 76(1): 2–11