Jak stworzyć bezpieczniejszy dom bez toksyn?

Przeciętne mieszkanie aż kipi od toksyn potencjalnie wywołujących raka. Dr Leigh Erin Connealy opisuje, jak skuteczne je oczyścić.

Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

Wielu naszych pacjen­tów stara się zwalczyć raka, wzmocnić ogól­ne zdrowie i poprawić jakość życia. Ważną częścią tego procesu jest oczyszczenie organi­zmu z wywołujących raka toksyn.
Jednym z kluczowych, choć często pomijanych zagadnień są liczne nie­widzialne niebezpieczeństwa, czy­hające w naszych domach i biurach. Często porównuję te środowiska życia do akwarium. Jeżeli nie zmieniasz wody i nie czyścisz akwarium odpo­wiednio często, to zbiera się w nim szlam, a ryby chorują i umierają.

Ta sama zasada dotyczy stworze­nia środowiska bez toksyn, które będzie sprzyjać leczeniu i odzyski­waniu zdrowia. Jeżeli mieszkanie nie będzie „posprzątane”, może to uda­remnić wszystkie terapie, zmiany dietetyczne i protokoły detoksykacji, nad jakimi będziemy tak usilnie pra­cować wraz z personelem medycz­nym. Czysty dom – sanktuarium wolne od toksyn – jest niezbędnym składnikiem recepty na zdrowie. Na szczęście, już dziś możesz bez trudności rozpocząć tworzenie prze­ciwrakowego środowiska życia.

Toksyny kiedyś i dziś

Dzisiejszy świat bardzo różni się od świata sprzed 100 lat. Wtedy przecież nie było czegoś takiego, jak zanieczyszczenia elektromagne­tyczne, a toksyny chemiczne były znacznie mniej powszechne niż dziś. W wyniku tych zmian zapa­dalność na wszelkie rodzaje chorób, od schorzeń autoimmunologicz­nych po chorobę wieńcową i raka, rośnie w niewiarygodnym tempie.

Rak, uważany kiedyś za chorobę dotykającą głównie ludzi starszych, teraz coraz częściej atakuje dzieci i młode osoby dorosłe. Jeżeli chce­my przetrwać jako gatunek, musimy otworzyć oczy i zacząć robić wszyst­ko, co w naszej mocy, by „posprzą­tać nasze akwaria” i usunąć możli­wie jak najwięcej toksyn z naszego otoczenia – zarówno w pomiesz­czeniach, jak i na zewnątrz. Jednym z najłatwiejszych spo­sobów rozpoczęcia takich porząd­ków jest dokładne przyjrzenie się najbardziej problematycznym pro­duktom, stosowanym w gospodar­stwie domowym. Większość z nas używa tych środków codziennie, nie poświęcając im zbyt wiele uwagi.

Produkty higieny osobistej i detergenty - źródło toksyn

Płyny czyszczące do prania i zmywa­nia oraz środki do czyszczenia pod­łóg, łazienek i dywanów, to dobrze znane źródła trujących chemikaliów. Wiele produktów higieny osobistej zawiera duże ilości związków che­micznych zmieniających DNA, któ­rymi nikt nie powinien smarować twarzy ani ciała. Oto kilku spośród najczęściej spotykanych przestępców:

  • Perchloroetylen (PCE) Tego poten­cjalnie toksycznego związku chemicz­nego, zawartego w rozpuszczalniku używanym do chemicznego prania ubrań, zasłon, pościeli i firanek, można uniknąć, zastępując pra­nie chemiczne na sucho praniem na mokro. Metody wodne, wyko­rzystujące np. płynny dwutlenek węgla, pozwalają bez użycia chemi­kaliów odświeżyć tkaniny przezna­czone tylko do prania na sucho.
  • Amoniak jest szeroko rozpo­wszechniony w domowych środ­kach czyszczących. Odwiedzając stronę internetową Environmen­tal Working Group: ewg.org, możesz sprawdzić, czy produkty, których uży­wasz, zawierają go (oraz inne szkodli­we chemikalia). Produkty oceniane są tam w skali A-F, a te, które otrzy­mały notę D lub F, stwarzają znaczne zagrożenie dla zdrowia i środowiska.
  • Chlor Wiele produktów do czyszcze­nia łazienek zawiera ten pierwiastek. Możesz zastąpić je naturalnymi alter­natywami, takimi jak boraks w proszku, proszek Bon Ami, ocet, woda utleniona, olejki eteryczne i soda oczyszczona.
    Często dodaję kilka kropli cytryno­wego lub pomarańczowego olejku ete­rycznego do 3-4 litrów wody, a do tego jeszcze odrobinę wody utlenionej oraz octu. Także i w tym przypadku znaj­dziesz w internecie mnóstwo wskazó­wek, objaśniających krok po kroku, jak przygotować własne, naturalne, nieza­wierające chloru środki czyszczące.
  • Triklosan Wprawdzie FDA w 2017 r. zabroniła stosowania tego związku w ogólnie dostępnych produktach gospodarstwa domowego, to jed­nak niektóre płynne detergenty do zmywania, mydła i antybakte­ryjne żele do rąk wciąż zawierają tę pochodną eteru fenylowego.
    Początkowo uważano, że triklosan działa korzystnie jako czynnik prze­ciwbakteryjny, lecz później stwier­dzono, że przyczynia się on tworzenia problemu odpornych na antybio­tyki „superbakterii”. Oprócz tego, według FDA, triklosan w wysokich dawkach zaburza gospodarkę hor­monalną i powiązany jest z obniże­niem poziomu hormonu tarczycy1.

Sprawdzaj etykietę - niebezpieczne składniki w produktach

Wprawdzie wymienione wyżej związki chemiczne należą do naj­powszechniejszych, jakie kryją się w naszych produktach higieny oso­bistej i środkach czystości, to jed­nak problemy może stwarzać także  kilka innych chemikaliów. Zamiast uczyć się na pamięć długiej listy sub­stancji o trudnych do wymówienia nazwach, zastosuj następującą zasadę ogólną: jeżeli produkt ma aromatyzo­wany lub chemiczny zapach, albo też długą listę trudnych do rozpoznania składników, to istnieje spore prawdo­podobieństwo, że zawiera toksyny.

Sprawdzając etykiety pro­duktów kosmetycznych, zwra­caj uwagę na poniższe skład­niki, które zostały powiązane z rakiem i innymi chorobami:

  • ftalany,
  • parabeny,
  • olej mineralny,
  • wazelina,
  • glikol propylenowy,
  • laurylosiarczan sodu (sls),
  • barwniki fd&c (produkowa­ne ze smoły węglowej),
  • aromaty (eufemizm, który może oznaczać niemal wszystko, czego producenci nie chcą ujawnić),
  • triklosan,
  • aluminium (często w anty­perspirantach).

Znajdź zdrowe produkty

Określając, które produkty są napraw­dę zdrowe, łatwo można pobłą­dzić. Sprytne firmy marketingowe używają modnych haseł, takich jak „naturalny” i „organiczny”, by przekonywać klientów, że pro­dukty są bezpieczne i nie zawie­rają chemikaliów, choć w rzeczy­wistości pełno w nich toksyn.

Jednym z najlepszych sposobów unikania szkodliwych związków chemicznych jest sporządzenie listy często stosowanych toksycznych składników i noszenie jej ze sobą w celu sprawdzania etykiet wyrobów. Możesz też sprawdzać bazę danych Skin Deep na stronie Environmental Working Group (ewg.org/skindeep), która ocenia bezpieczeństwo ponad 86 tys. kosmetyków i produktów higieny osobistej. Inną opcją jest przeszukanie tej stronę, poprzez wprowadzenie nazwy handlowej danego produktu gospodarstwa domowego (ewg.org/guides/search).

naturalne środki czystości
Pozbycie się szkodliwych środ­ków czystości i higieny osobistej ma decydujące znaczenie, ponie­waż nasza skóra dosłownie nasią­ka zawartymi w nich chemikalia­mi i toksynami, wchłaniając je do wnętrza organizmu. Jeśli dołożysz wszelkich starań, by usunąć takie potencjalnie rakotwórcze czynni­ki ze swego środowiska, możesz wykonać wielki krok w kierunku poprawy zdrowia i samopoczucia.

Czy Twoje naczynia kuchenne są toksyczne?

Z pewnością nie dodaje otuchy obser­wacja, iż liczne garnki i patelnie, a także niektóre rodzaje pojemników, w jakich przechowujemy żywność, pełne są potencjalnie rakotwórczych metali ciężkich i innych chemikaliów. Toksyny te mogą przenikać do żywności i siać spustoszenie w organizmie, niwe­cząc nasze wysiłki stworzenia środowi­ska bez trucizn. Unikaj garnków, patelni i pojemników wykonanych z alumi­nium lub plastiku, a także trzymaj się z dala od patelni pokrytych teflonem.

Przy podgrzewaniu do wysokich temperatur naczynia pokryte teflonem mogą wydzielać opary polimerów. Krótkotrwałe narażenie na ich działa­nie może wywołać objawy przypomi­nające grypę, natomiast długotrwała ekspozycja może zwiększyć ryzyko rozwoju pewnych rodzajów raka2. Łatwym testem do oceny jakości stali nierdzewnej jest umieszczenie w garnku lub patelni magnesu. Jeżeli przywiera do niej, to naczynie prawdo­podobnie nadaje się do użycia. Jeżeli jednak magnes nie przywiera, oznacza to, że stal może zawierać wiele niepożą­danych i nieznanych dodatków metali.

Aby uniknąć toksycznego zagrożenia, zastąp stare garnki i patelnie naczy­niami ceramicznymi, żeliwnymi lub szklanymi, a żywność przechowuj w szklanych, a nie plastikowych pojemnikach. Możesz używać też stali nierdzewnej, o ile nie zawiera metali ciężkich, takich jak nikiel.

A co z urządzeniami?

Każde urządzenie, które podgrzewa żywność do skrajnie wysokich tempe­ratur, takie jak frytkownica czy grill, może pozbawiać ją zdrowych enzymów. Przyrządzanie pożywienia w wysokich temperaturach, jak np. grillowanie mię­sa nad otwartym ogniem, może również wytwarzać szkodliwe substancje rako­twórcze, które mogą uszkadzać komórki i potencjalnie wywoływać raka3.

Źródłem innych problemów są urzą­dzenia elektryczne, takie jak ekspresy do kawy i czajniki do gotowania wody, w których żywność lub płyn styka się z twardym plastikiem albo przez niego przepływa. Poszukaj zamiast nich wersji ze stali nierdzewnej. I wreszcie – wyrzuć kuchenkę mikro­falową. Te urządzenia mogą zmieniać konfigurację żywności, a potencjalnie wysyłać nawet do otoczenia niewiel­kie ilości groźnego promieniowania.

zdrowe gotowanie
Przyrządzaj posiłki w bezpieczny sposób: smażąc na małej ilości tłuszczu, gotując na parze, pie­kąc w piekarniku lub na ruszcie.

Niebezpieczny elektrosmog w domu

Nie zapominaj też o elektrosmogu. Już w 2009 r. Magda Havas z kana­dyjskiego Uniwersytetu Trent (filia w Ontario) wskazywała, że może on mieć niekorzystny wpływ na leczenie diabetyków. Okazuje się, że w tzw. czystym środowisku elek­tromagnetycznym chorzy na cukrzy­cę typu 1 potrzebowali mniejszych dawek insuliny, a osoby z cukrzycą typu 2 miały niższy poziom gluko­zy we krwi, który pod wpływem ekspozycji na brudną elektrycz­ność raptownie się podwyższał4.

Z kolei 29 naukowców wchodzą­cych w skład BioInitiative Wor­king Group analizowało ponad 1,8 tys. badań dotyczących możliwo­ści wpływu na zdrowie wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń elektroma­gnetycznych, m.in. pól elektroma­gnetycznych wytwarzanych przez telefony komórkowe oraz fal radio­wych emitowanych przez maszty telefonii komórkowej. Odkryli oni „spójną zależność” między korzy­staniem z telefonów komórkowych a ryzykiem wystąpienia glejaka (złośliwego guza mózgu). Ponadto 12 nowych badań wskazuje na to, że promieniowanie emitowane przez te urządzenia uszkadza spermę5.Naukowcy sądzą również, że pola elektromagnetyczne mogą podwyższać ryzyko wystą­pienia autyzmu u dzieci.

Dywany, pościel, materace i inne elementy wystroju wnętrz

Stare dywany zawierają mnóstwo chemikaliów wiązanych z nowotwo­rami, a najważniejszym z nich jest formaldehyd. Takie zatęchłe pokrycia podłogi pełne są także zarodników pleśni, kurzu i bakterii, które mogą unosić się w powietrze, gdy chodzi­my, po czym są przez nas wdychane. Większość nowych dywanów nie jest dużo lepsza. One również pełne są problematycznych chemikaliów.

Na szczęście, dostępne są też nie­toksyczne dywany i wykładziny. Doskonałym wyborem są dywany z surowców naturalnych, takich jak wełna. Warto rozważyć zupełne pozbycie się dywanu i zastąpienie go twardym drewnem, naturalnym kamieniem lub płytkami podłogowy­mi. W licznych sklepach interneto­wych można także znaleźć chodniki z włókien naturalnych, takich jak juta, bambus i wełna, które są bez­pieczne i nietoksyczne.

Jeżeli nie wchodzi w grę wymiana pokrycia podłogi, to bardzo pole­cam zakup filtra powietrza HEPA w celu zmniejszenia ilości unoszących się w powietrzu toksyn. Większość ludzi szokuje informacja, że powietrze we wnętrzu ich domów jest znacznie bardziej toksyczne niż powietrze na zewnątrz, nawet w dużym mieście. Kolejnym problemem są konwencjonalne matera­ce. Często zawierają nylon, gąbkę poliuretanową i pro­dukowany na bazie ropy naftowej poliester, a więc chemikalia znane z wydzie­lania lotnych związków orga­nicznych (VOC), które powiązano z rakiem. Toksyczne mogą być także związki opóźniające palenie, które zawiera większość materaców. I wresz­cie, metalowe sprężyny w niektórych materacach mają zdolność przewodzenia i wzmacniania skutków działania pól elektromagnetycznych (EMF) w oto­czeniu. Mówiąc krótko, własne łóżko może przyprawiać nas o chorobę.

lniane prześcieradło
Całe szczęście, że możemy jednak wybierać spośród kilku naturalnych i bezpiecznych opcji, od materaców ze 100-procentowej wełny po przeście­radła i pościel ze 100-procentowej orga­nicznej bawełny, aż po 100-procentowo organiczne ręczniki i maty łazienkowe.

Zmniejsz narażenie na wpływ szkodliwych VOC

Musisz wiedzieć, że także w innych miejscach w domu mogą czyhać lotne związki organiczne (VOC). Występu­ją m.in. w materiałach budowlanych, chemicznych środkach czyszczących, winylowych wykładzinach podłogo­wych, farbach, rozpuszczalnikach, odświeżaczach powietrza i fotokopiar­kach, by wymienić tylko niektóre ich źródła. Zastosuj poniższe wskazówki, aby zmniejszyć narażenie na dzia­łanie VOC w swoim mieszkaniu:

  • Nie kupuj fabrycznie nowych materaców, traktowanych che­mikaliami w konwencjonal­nym procesie produkcji.
  • Gdy tylko pogoda na to pozwa­la, codziennie otwieraj okna, by wywietrzyć dom.
  • Unikaj układania nowych wykła­dzin i dywanów, jeśli masz problemy zdrowotne.
  • Używaj naturalnych pro­duktów czyszczących.
  • Dla celów domowych remontów szu­kaj farb o niskiej zawartości VOC.

Czy pleśń w domu jest szkodliwa?

Większość z nas wie, że ten grzyb jest niebezpieczny. A jednak, mimo iż powią­zano go z licznymi przewlekłymi i poważnymi schorzeniami, włącznie z nowotworami, to nadal spotyka się go w domach w alarmujących ilościach. Zimna i wilgotna pogoda czyni pro­blem pleśni jeszcze bardziej powszech­nym, lecz nie mniej niebezpiecznym. Czy pleśń jest widoczna, czy też kryje się za ścianą, w pralce, pod wykładziną czy za zlewem, dobrze będzie znaleźć ją i usunąć. Jednym z łatwych sposo­bów wykrycia pleśni jest zamówienie testu względnego wskaźnika jej obec­ności w środowisku (Environmental Relative Moldiness Index, ERMI).

Takie zestawy do użytku domowe­go dostępne są u wielu sprzedawców internetowych i umożliwiają zbada­nie obecności kilku niebezpiecznych gatunków pleśni. Jeżeli test wykryje szkodliwą pleśń w miejscu, gdzie miesz­kasz lub pracujesz, musisz zlecić jej usunięcie osobie zajmującej się tym profesjonalnie. Następnie omów z leka­rzem medycyny integracyjnej wszel­kie problemy zdrowotne, jakie mogły wyniknąć z kontaktu z pleśnią i wspól­nie ustalcie plan leczenia, by oczy­ścić Twój organizm z tych toksyn.

W tym miejscu warto też wspo­mnieć, że polscy naukowcy z pracow­ni chemicznej, Katedry Mikrobiologii, WTiZP, Uniwersytetu Ekonomiczne­go w Krakowie opracowali nowator­ską metodę oceny obecności aktywnej pleśni na podstawie analizy lotnych związków organicznych wydzielanych przez żywe formy grzybów na każdym etapie ich rozwoju. Sprawdza się ona w ochronie zabytkowych budynków, ale również w muzeach i archiwach.

Zainwestuj w dobry filtr powie­trza i kup więcej roślin

Wspomniałam wcześniej o filtrach HEPA, ale oczyszczanie powietrza w pomieszczeniach jest konieczno­ścią zarówno w domu, jak i w pracy, zwłaszcza jeśli zmagasz się z poważ­nym schorzeniem, takim jak rak. Zainwestowanie w wysokiej jakości system oczyszczania powietrza, usu­wający z niego kurz, pyłki, sierść zwie­rząt domowych, gazy chemiczne, pleśń i inne substancje drażniące, zmniejszy toksyczne obciążenie, z jakim musi uporać się Twój organizm, i pozwoli Ci skoncentrować się na odzyska­niu oraz zachowaniu zdrowia. Niektóre z lepszych syste­mów oczyszczania powie­trza HEPA mają wysokie ceny, ale są tego warte.

Rozwiązaniem bardziej przyjaznym dla budżetu będzie codzienne gruntowne wietrzenie domu poprzez otwieranie okien, a także kupie­nie większej ilości roślin. Kwiaty oczysz­czają powietrze, wchłaniając szkodliwe gazy, takie jak formaldehyd i benzen.

kwiaty
Niektóre rośliny robią to w sposób szczególnie wydajny. Należą do nich skrzydłokwiat, bluszcz pospolity, sanse­wieria, złocienie, epipremnum złociste, dracena, palma bambusowa i gerbera.

Nie od razu Kraków zbudowano; z całą pewnością nie musisz podejmo­wać jednocześnie wszystkich opisanych tu kroków detoksykacyjnych. Jednakże fundamentalne znaczenie ma możliwie jak największe – i najszybsze – zreduko­wanie toksycznego obciążenia organi­zmu. Stworzenie sobie przeciwrakowego środowiska życia będzie miało decydu­jący wpływ na samopoczucie i zapewni Ci i tym, których kochasz, możliwie naj­zdrowsze życie w Waszych 4 ścianach.


Dr n. med. Leigh Erin Connealy jest kie­rownikiem medycznym amerykańskich ośrodków – Cancer Center for Healing (Centrum Leczenia Raka) i Center for New Medicine (Centrum Nowej Medy­cyny) – w Irvine w Kalifornii. Dzięki jej multidyscyplinarnym protokołom lecze­nia, zespołowi specjalistów oraz holi­stycznemu podejściu do zdrowia i tera­pii stały się one największymi klinikami medycyny integracyjnej/funkcjonalnej w Ameryce Północnej, odwiedzanymi przez ponad 70 tys. pacjentów z całego świata. Dr Connealy jest autorką ksią­żek pt. „The Cancer Revolution” („Nowo­tworowa rewolucja”) oraz „Be Perfectly Healthy” („Bądź doskonale zdrowy”), a także wzię­tą prelegentką, która występuje w licznych programach telewi­zyjnych i radiowych, seminariach inter­netowych oraz pod­castach. Uznaje się ją za jedną z najlep­szych specjalistów w dziedzinie medy­cyny funkcjonal­nej i integracyjnej w USA.
Bibliografia
  • FDA, “5 Things to Know about Triclosan,” fda.gov
  • WebMD, “Is Teflon Coating Safe?” June 22, 2021, webMD.com
  • Mary Beth Terry, “Do Grilled Foods Cause Cancer?” June 8, 2022, cuimc.columbia.edu
  • Electromagn Biol Med, 2008; 27: 135-46; Electromagn Biol Med, 2013; 10 June
  • BioInitiative Report 2012; www.bioinitiative.org; Pathophysiology, 2009; 16: 157-77
Autor publikacji:
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą 9/2023
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą
Kup teraz
Wczytaj więcej
Magazyn
O czym lekarze ci nie powiedzą
ma już 10 lat
Alicja Langsteiner
Alicja Langsteiner
Prezes i założycielka Spółki Langsteiner Sp. z o.o

W życiu i działalności biznesowej ważne są dla mnie te same wartości. Tworzenie rzeczy użytecznych, poprawiających zdrowie i komfort życia idą więc w parze ze wspieraniem rozwoju nauki. Jestem propagatorką holistycznego podejścia do zdrowia, wykorzystywania mądrości natury i siły nauki, w tworzeniu naszych produktów, suplementów diety i wyrobów medycznych. Jako laureaci licznych nagród, w tym Diamenty Forbes, Ambasador Polskiej Gospodarki czy Gazele Biznesu, cenimy współpracę z zaufanymi partnerami i odpowiedzialnymi mediami. Dlatego gościmy na łamach tego wydawnictwa.

Więcej
Ryszard Chęciński
Ryszard Chęciński
Prezes Gabinety Mumio Sp. z.o.o.

O czym lekarze Ci nie powiedzą?... na przestrzeni dziesięciolecia periodyku, okazuje się, że nie powiedzą Ci o wielu sprawach, możliwościach, lekach, sposobach, nadziejach wręcz.
W sposób jasny, przejrzysty, dostępny robi to za nich właśnie ten nasz miesięcznik. To na jego łamach dowiadujemy się, jak można z pominięciem medycyny konwencjonalnej postawić się na nogi, zapobiec schorzeniom czy nawet po prostu się uzdrowić. Skala źródeł, środków, ocen, podpowiedzi, adresów jest ogromna i z łatwością można dotrzeć zarówno
do wiarygodnych uzdrowicieli, jak i zdrowych suplementów diety, ziół czy sposobów uzdrawiania się samemu. Naszym zdaniem, może to i lepiej dla nas, że lekarze nie o wszystkim Ci powiedzą, a zrobi to dla nas dostępny, porządnie wydany i wiarygodny miesięcznik.

Więcej
Marcin Płoch
Marcin Płoch
Dyrektor ds. marketingu Xenico Pharma Sp. z o.o.

Żyjemy w czasach szerokiego dostępu do informacji, również do informacji o tym, jak najlepiej należy dbać o swoje zdrowie. Prewencja i profilaktyka to jest coś, co pozwala nam je jak najdłużej utrzymać w dobrej kondycji. W Xenico tworzymy wysokiej jakości, naturalne rozwiązania w oparciu o najnowsze doniesienia z całego świata. Od wielu już lat prezentujemy nasze produkty na łamach OCL. Mamy nadzieję na dobrą współpracę w kolejnych latach, w myśl wspólnie wyznawanej zasady – Twoje zdrowie w Twoich rękach.

Więcej
Marcin Fiedorowicz
Marcin Fiedorowicz
Dyrektor Operacyjny Herbal Pharmaceuticals

Doceniamy O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą za ich nieustępliwość w dążeniu do szerzenia wiedzy i za to, że wszystkie publikacje oraz informacje, na których bazuje pismo, są poparte rzetelnymi i zweryfikowanymi badaniami. To pokrewieństwo w podejściu do zdrowia i nauki sprawia, że nasza współpraca jest tak naturalna i trwała. Herbal Monasterium to kluczowa marka firmy Herbal Pharmaceuticals, która od lat szanuje tradycję stosowania naturalnych składników w celu promowania holistycznego podejścia do zdrowia. Oferujemy preparaty, które łączą w sobie mądrość tradycyjnego ziołolecznictwa z nowoczesnymi osiągnięciami medycyny. Nasza obietnica to dostarczenie produktów najwyższej jakości, które są nie tylko skuteczne, ale przede wszystkim bezpieczne, pozbawione zbędnych dodatków, konserwantów czy barwników. Sięgając po nasze produkty, dzięki określonej standaryzacji składników, otrzymuje się oczekiwaną skuteczność z wysokim poziomem bezpieczeństwa stosowania. Wyróżnia nas holistyczne podejście do zdrowia, które wykracza poza leczenie objawów i skupia się na pierwotnych przyczynach problemów zdrowotnych. Ponadto, kładziemy nacisk na etyczne praktyki i odpowiedzialność za środowisko. Herbal Monasterium to marka dla tych, którzy szukają naturalnych rozwiązań dla swojego zdrowia. Nasze produkty są odpowiedzią na potrzeby współczesnego Pacjenta, który chce łączyć tradycję z nowoczesnością.

Więcej
mgr farm. Aleksandra Mróz-Lubińska
mgr farm. Aleksandra Mróz-Lubińska
Prezes Zarządu Chemiczno-Farmaceutycznej Spółdzielni Pracy ESPEFA

Nasza współpraca zrodziła się na łamach tego prestiżowego czasopisma i trwa nadal, owocując udanymi kampaniami. 10 ostatnich lat to dla nas inspirująca podróż do innowacji i rozwoju. ESPEFA w tym czasie z sukcesem wprowadzała na rynek nowe produkty, które znalazły miejsce na łamach czasopisma, dzięki czemu mogliśmy dotrzeć z ważnymi informacjami do odbiorców. Wspólnie edukowaliśmy czytelników, umożliwiając im podejmowanie bardziej świadomych decyzji dotyczących opieki zdrowotnej.

Więcej
Beata Iwanicka
Beata Iwanicka
General Manager Kenay

Współpracę z redakcją O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą rozpoczęliśmy dokładnie 10 lat temu – zamieściliśmy reklamę już w drugim numerze pisma. Przez ten czas nasza firma rozrosła się i rozwinęła współpracę z najlepszymi zagranicznymi producentami renomowanych marek, z roku na rok poszerzając asortyment oraz kontynuując swoją misję propagowania zdrowego stylu życia i udowadniając, że zachowanie młodości i zdrowia przez długie lata – a co za tym idzie także poprawianie jakości codziennego życia – nie musi kojarzyć się z nieprzyjemnym obowiązkiem. Wiemy, jak ważne jest zdrowie dla każdego, dlatego kierując się tym przekonaniem, obserwujemy światowy rynek suplementów diety zarówno poprzez uczestniczenie w międzynarodowych targach, analizę fachowej literatury, jak i poprzez rozwijanie współpracy z partnerami na całym świecie. W ten sposób staramy się zapewnić naszym klientom dostęp do najnowszych, najciekawszych, ekologicznych suplementów diety oraz superfoods. W tych działaniach sekunduje nam redakcja O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą. Lata współpracy zawodowej zaowocowały również przyjacielskimi relacjami osobistymi.

Więcej
Marta Skolmowska
Marta Skolmowska
Właścicielka Centrum Ziołolecznictwa Wilcaccora w Łomiankach

Nasza współpraca z Redakcją O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą przyczyniła się niewątpliwie do poprawienia wiedzy Czytelników o naszych sztandarowych produktach, jakimi są zioła amazońskie, o ich zastosowaniu i skuteczności. Jako Centrum Ziołolecznictwa dokładamy wszelkich starań, aby nasze produkty były zawsze badane zarówno pod względem czystości, jak i skuteczności, dlatego staramy się podkreślać w artykułach, udostępnianych na łamach tego magazynu, jak ważna jest nasza współpraca z centrami naukowymi. Sądzimy, że dzięki naszej współpracy z gazetą rośnie w społeczeństwie świadomość, jak niezwykle ważna jest profilaktyka zdrowotna, gdyż łatwiej jest zapobiegać, niż leczyć, a lepiej jest zapobiegać środkami naturalnymi, aniżeli sztucznie wytworzonymi przez koncerny farmaceutyczne. Właśnie to propagowanie wśród Czytelników profilaktyki zdrowotnej uważamy za jedno z najważniejszych zadań, które magazyn O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą nam umożliwia, za co bardzo dziękujemy i mamy nadzieję na dalszą wieloletnią i owocną współpracę.

Więcej
Agnieszka Wójcik
Agnieszka Wójcik
Prezes Onkomed Sp. z o.o.

Onkomed Sp. z o.o. współpracuje z redakcją O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą od wielu lat w ramach reklamy naszych oliwek ozonowanych OZONELLA i potwierdzamy dużą skuteczność naszych reklam oraz oczekiwany odzew. Mimo ogromnego postępu medycyna konwencjonalna ma swoje ograniczenia, zostawiając przestrzeń dla niekonwencjonalnych, sięgających natury, metod walki z różnymi dolegliwościami. Te właśnie metody w sposób bardzo przystępny prezentowane są na łamach miesięcznika. Wielu z naszych klientów
to jego czytelnicy. W dzisiejszych czasach ludzie chcą wiedzieć więcej, żyć zdrowo i naturalnie, dlatego chętnie sięgają do natury mającej tak wiele do zaoferowania. Warto podkreślić, że miesięcznik stale ewoluuje, reaguje na zmieniające się potrzeby swoich odbiorców i nieustannie dąży do tego, aby czymś nowym, niespotykanym zaskoczyć swoich czytelników i tym samym sprawia, że ich rzesza ciągle rośnie. W ciągu 10 lat istnienia na rynku stał się inspiracją i kopalnią wiedzy dla wielu osób, poszukujących różnych ciekawych rozwiązań w dziedzinie zdrowego trybu życia.

Więcej
Nasze magazyny