Morinda citrifolia, czyli morinda cytrynolistna już od ponad 2 000 lat stosowana jest w całej Polinezji i Azji jako lek o szerokim spektrum działania. To niewielkie drzewo o wiecznie zielonych, błyszczących liściach, wytwarzające niezwykłe, bryłowate i brzydko pachnące owoce wielkości ziemniaka, znane jest pod wieloma nazwami, takimi jak noni, nui, nona, morwa indyjska, jabłko wiedźmy, świńskie jabłko lub lodowy liść. Wszystkie części drzewa noni – liście, owoce, kora i korzenie – od dawna używane są przez rdzennych uzdrowicieli. Co to takiego?
10 lat temu, podczas sesji masażu, terapeutka zapytała mnie od niechcenia: „czy wie pani, że ma pani na plecach sporą narośl?”
Nie mając oczu na plecach ani możliwości zbadania tej okolicy, odpowiedziałam: „Nie. Jak ona wygląda?”
Masażystka ucisnęła punkt blisko kręgosłupa.
– Daje się przesuwać. Myślę, że to po prostu duży tłuszczak.
– A co to takiego? – zapytałam podejrzliwie.
– To łagodny guz zbudowany z tkanki tłuszczowej. Na Pani miejscu nie przejmowałabym się nim.
Nie przejmowałam się. Jednak przez następne 10 lat guz wciąż się powiększał. A każdy lekarz, do którego chodziłam na okresowy przegląd, upewniał mnie co do jego natury. W końcu kilka miesięcy temu guz zaczął sprawiać mi ból, a wkrótce potem pękł, i to w dość obrzydliwy sposób.
– To zainfekowana torbiel – stwierdziła lekarka, która zaledwie rok wcześniej zapewniała mnie, że to tłuszczak. – W takim razie przepiszemy pani antybiotyki doustne oraz maść z antybiotykiem, dobrze?
Po 5 dniach leczenia stan torbieli tylko się pogorszył. Byłam właśnie u przyjaciółki, gdy zadzwoniła lekarka i przekazała mi złą nowinę o tym, że moja torbiel przy kręgosłupie zawiera wysoce odporne na antybiotyki gronkowce zwane Finegoldia magna.
– Jest pewna maść z antybiotykiem, która powinna być skuteczna – powiedziała lekarka. – Prześlę telefonicznie nową receptę.
W tym momencie moja przyjaciółka Bonnie Blackmore, która była świadkiem rozmowy, zaproponowała: „Pokaż mi swoje plecy”.
Bonnie jest zielarką-samoukiem i mieszka w porośniętych dżunglą okolicach na północnym wybrzeżu wyspy Maui na Hawajach. Ok. 10 lat temu napotkała leżący na ziemi owoc noni i użyła jego soku do leczenia rany ciętej na nodze. Jedno zdarzenie wiodło do następnego i po wielu miesiącach eksperymentów Bonnie opracowała recepturę skutecznej maści gojącej, wytwarzanej z liści drzewa noni.
Jako że nie byłam zbytnio zachwycona dotychczasową pomocą służby zdrowia, zgodziłam się, by Bonnie obejrzała moją torbiel. Odwinęła bandaż, rzuciła okiem i powiedziała: „Och, noni z tym sobie poradzi”.
Usunęła maść z antybiotykiem opartą na ropie naftowej i zastąpiła ją małym wycinkiem liścia noni pokrytym jej balsamem CocoNoni i przykleiła plastrem do skóry. Gdy wychodziłam, wręczyła mi puszkę balsamu i duży liść noni w słoju z wodą, pouczając mnie, bym raz dziennie nakładała na torbiel mały kawałek liścia z balsamem aż do całkowitego wygojenia.
W ciągu kilku godzin sącząca się torbiel po raz pierwszy od tygodni przestała mnie boleć. Po paru dniach widać było wyraźnie, że infekcja znacznie się zmniejszyła i torbiel dobrze się goiła.
I wtedy popełniłam błąd. Czułam się niezręcznie, mając pokazać się lekarce podczas wizyty kontrolnej z przyklejonym na plecach liściem z dżungli, więc postanowiłam przerwać proces gojenia i użyć przed wizytą przepisanej maści z antybiotykiem. Niestety, w ciągu 2 dni infekcja powróciła ze zdwojoną siłą.
Zaszokowana, powróciłam do leczenia przy użyciu noni. Już po 24 godz. było jasne, że proces gojenia znów się rozpoczął. 5 dni później odwiedziłam lekarkę, ale już z liściem noni mocno przyklejonym do pleców.
– A cóż to takiego? – zapytała, patrząc na mój dziwny „opatrunek”.
Wyjaśniłam jej. Odkleiła liść od skóry, spojrzała na nią, po czym mocno przytwierdziła go z powrotem.
– Ładnie się goi – stwierdziła. – Proszę nadal robić to, co pani robi.
Morinda cytrynolistna - zioło o wielu właściwościach
W Indiach Morinda citrifolia nazywana jest Ashyuka, co w sanskrycie oznacza „długowieczność”. W kręgach medycyny ajurwedyjskiej jest ona świętą rośliną, cenioną ze względu na ogólne własności lecznicze, tonizujące i przywracające równowagę.
W latach 80. XX w. na Zachodzie owoce noni, pomimo iż słyną z nieprzyjemnego zapachu, przypominającego zapach sera, stały się niezmiernie popularne dzięki swym wartościom odżywczym. Obecnie można spotkać noni w zdrowotnych napojach i produktach spożywczych. Powszechnie sprzedaje się je jako suszone żelki owocowe oraz jako suplement w kapsułkach.
Wprost zadziwiająca jest liczba i różnorodność schorzeń oraz dolegliwości, jakie rdzenni uzdrowiciele leczą przy użyciu morwy indyjskiej. Są wśród nich grypa i inne infekcje górnych dróg oddechowych, kaszel, drgawki, astma, artretyzm, gruźlica, zapalenie spojówek, biegunka, lęk, depresja i wiele innych. Wygląda na to, że bardzo niewiele jest chorób, w których leczeniu nie używa się tej rośliny.
Morinda cytrynolistna zawiera ok. 160 fitozwiązków chemicznych. Ma własności przeciwrobacze, przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwbakteryjne, przeciwwrzodowe, przeciwrakowe i stymulujące odporność, a oficjalne badania potwierdziły jego skuteczność w leczeniu chorób skóry, chorób układu oddechowego, gorączki, cukrzycy, infekcji dróg moczowych i chorób wenerycznych1.
Udowodniono, że ekstrakt z liści noni wzmacnia ekspresję genów, które znacząco nasilają śmierć komórek rakowych, osłabiając jednocześnie ekspresję genów pronowotworowych u myszy4. Wzmacnia on także odpowiedź immunologiczną organizmu na raka płuc5.
Jakie związki występują w noni?
Niesfermentowany sok z noni zawiera:
- glukozę i fruktozę,
- białko,
- lipidy,
- związki fenolowe, obejmujące flawonoidy, kwasy fenolowe, takie jak kwas kapronowy i kaprylowy, taniny oraz lignany,
- błonnik spożywczy,
- aminokwasy,
- siarkę, wapń, magnez i fosfor oraz śladowe ilości selenu,
- potas w szczególnie wysokim stężeniu 30-50 ppm,
- witaminę C – 30-155 mg/kg.
Jakie właściwości posiada morinda cytrynolistna?
Ekstrakty z liści noni mają działanie przeciwbakteryjne wobec kilku szczepów bakterii, m.in. wobec gronkowca złocistego Staphylococcus aureus6, jak również skutecznie wspomagają gojenie ran7. Mają one także działanie antydopaminergiczne, dzięki czemu są skutecznym lekiem przeciwpsychotycznym i mają zastosowanie w leczeniu zaburzeń psychicznych8.
Stwierdzono, że spożywanie soku z noni wspiera funkcjonowanie układu odpornościowego, pomaga w regulowaniu wagi ciała, a także sprzyja zdrowiu stawów, kości i dziąseł9. Badania pokazują, że spożywanie soku z owoców noni hamuje wiązanie się białka kolca covid z receptorami, opóźniając infekcję komórek gospodarza o ok. 69%10.
Białko znane jako McLTP1, występujące w nasionach noni, wykazało „ważne działanie gojące” w prowadzonym na myszach badaniu oparzeń11. Jak ustaliła Bonnie Blackmore, działa ono również u ludzi. Jeżeli się oparzysz, natychmiast nałóż na to miejsce balsam CocoNoni – radzi Bonnie. – Powstrzyma on reakcję anafilaktyczną, która wysyła sygnały bólowe do nadnerczy, a one z kolei wysyłają do poparzonego miejsca substancje powodujące powstawanie pęcherza.
Skóra musi wygoić się po urazie, ale jeśli nałożysz na to miejsce noni, to będzie ona goić się od wewnątrz. Pod spodem powstanie nowa, różowa skóra i nie wytworzy się blizna. Kiedyś, gdy okropnie poparzyłam się wrzątkiem, postąpiłam w taki właśnie sposób. 2 dni później nie potrafiłam nawet znaleźć miejsca, które było poparzone.
Tradycyjnym sposobem używania noni przez Hawajczyków jest picie sfermentowanego soku. Różne części tej rośliny mają jednak różne zastosowania, na przykład kora i korzenie są źródłem barwników. Polinezyjczycy używają liści morwy indyjskiej jako okładów do leczenia infekcji, ran i niezliczonych innych schorzeń, włącznie z rakiem.
– Tradycyjnie bierze się liść, podgrzewa go, a następnie nakłada na ranę lub okolicę ciała, która wymaga leczenia. To działa. Jednak podgrzewanie liści uwalnia z nich wszystkie substancje lecznicze naraz, a później zawarte w liściu fitozwiązki wraz z innymi jego właściwościami leczniczymi zanikają – wyjaśnia Bonnie. – Już w 2015 r. zaczęłam eksperymentować z noni jako lekiem. Początkowo używałam owoców. Niestety, śmierdzą i plamią. Dlatego też zaczęłam pracować z liśćmi morindy cytrynolistnej, by sprawdzić, jakiego rodzaju własności lecznicze mają. Szybko zorientowałam się, że używanie świeżych liści zamiast podgrzanych najwyraźniej sprawia, że działają one jak związki o opóźnionym czasie uwalniania.
Bonnie opowiada historię przyjaciela, który w Wietnamie narażony został na działaniu środka o nazwie Agent Orange, w wyniku czego miał raka IV stopnia w płucach i jednej nerce oraz raka skóry. Dawano mu 6 miesięcy życia, ale odmówił chemioterapii i poszukiwał naturalnych alternatyw leczniczych.
Bonnie podała mu eksperymentalną mieszankę świeżych liści noni, organicznego oleju kokosowego i lokalnego wosku pszczelego, stosowaną jako okład na płuca i nerki, przykrywany świeżymi liśćmi noni.
– Stosował okład wieczorem, a rano świeży liść był czarny. Po 30 dniach liście przestały już czernieć, a pacjent poszedł do lekarza, gdzie wykonano skany – wspomina Bonnie. – Okazało się, że guzy w płucach skurczyły się o 30%, a nerka, która wcześniej funkcjonowała tylko w 5%, teraz działała w 49%. Wszystkie rakowe zmiany skórne wygoiły się. Mężczyzna żył z tym przez 4 lata i pozostawał aktywny, przez cały czas uprawiając jogę i inne zajęcia.
Kendra Cabral, licencjonowana masażystka z Florydy, stosuje u swych klientów olejek z noni przygotowany przez Bonnie Blackmore, choć nie należy on do najtańszych. Jak twierdzi Kendra, olejek jest szczególnie skuteczny u osób cierpiących na przewlekły ból.
– Kiedyś stosowałam u nich olejek CBD z lidokainą (środkiem przeciwbólowym) – opowiada. – Moi klienci czuli się wspaniale przez pewien czas po jego użyciu. Jednak gdy lidokaina przestawała działać, ból powracał, przypominając, że problem nadal istnieje. Olejek z morwy indyjskiej nie przynosi natychmiastowej ulgi tak jak olejek CBD i lidokaina, ale gdy budzą się następnego ranka, ich ból mięśniowy jest naprawdę mniej dotkliwy, ponieważ noni pomogło wyleczyć tkanki, zamiast tylko maskować objawy.
Kendra Cabral przyznaje, że zadziwiają ją lecznicze właściwości zarówno balsamu CocoNoni, jak i olejku z noni. Jak twierdzi, olejek sprawia wrażenie „żywego” i niemal obdarzonego intuicją.
– Jak gdyby roślina sama wiedziała, co robić – mówi Kendra.
Opowiada o przypadku swej klientki po 70. r.ż., która spadła z roweru i mocno zraniła się w nogę.
– Dałam jej trochę tego olejku do smarowania rany i nie mogłam uwierzyć, jak szybko noga się zagoiła i jak dobrze potem wyglądała.
Innemu swemu klientowi Kendra zaleciła stosowanie olejku na dużej, twardej, zainfekowanej torbieli na klatce piersiowej. Jak wspomina, w ciągu kilku tygodni torbiel zmieniła barwę z wściekłej purpury na łagodny róż, a później po prostu się wchłonęła.
Bonnie Blackmore, która nadal produkuje w domu niewielkie partie balsamu i olejku CocoNoni, i sprzedaje je na targach rolnych lub rozdaje osobom potrzebującym, wyjawia, że jej receptura jest bardzo prosta: połączenie świeżych liści noni, organicznego oleju kokosowego i lokalnego wosku pszczelego od dzikich pszczół.
– Działanie gojące balsamu jest tak łagodne, a jednocześnie tak silne – opowiada Bonnie. – Kobiety w ciąży używają go na rozstępy. Można go także używać go u dzieci, by goić wysypkę od pieluszek oraz atopowe zapalenie skóry, które jest obecnie wielkim problemem. – Potrząsa głową i wzdycha. – Dzieci wychodzące z łona matki trafiają w nieprzyjazne środowisko. Jestem przekonana, że wszystkie konserwanty i chemikalia, jakie dodawane są do detergentów do prania – nawet tych tzw. łagodnych – nadal zawierają pochodne ropy naftowej, które uszkadzają skórę.
Kiedy powiedziałam Bonnie, że mój lek na torbiel przepisany przez lekarza oparty jest na ropie naftowej, parsknęła. – Jak torbiel na twoich plecach miała się kiedykolwiek zagoić pod wpływem opartego na ropie naftowej antybiotyku, który zatyka ranę, choć ona stara się oczyścić i zagoić? Gdybyś użyła CocoNoni, zanim torbiel pękła, to balsam wyciągnąłby z niej wszystko, zanim doszłoby do infekcji. Owszem, działa może powoli i nie przynosi natychmiastowej poprawy, ale wiem, że wyleczyłby tę torbiel, zanim zdążyłaby dojść do tak ciężkiego stadium – powiedziała. Gdybym tylko wiedziała o tym wcześniej… Ale wtedy nie odbyłabym tak interesującej leczniczej podróży i nie miałabym tak ciekawej historii do opowiedzenia.
Jak działa morwa indyjska?
- Gojenie ran Ekstrakt z liści noni w etanolu (NLEE) sprzyja gojeniu ran poprzez ułatwianie ich obkurczania. Wspomaga wzrost nowej tkanki, zwiększa produkcję hydroksyproliny, czyli aminokwasu intensyfikującego wytwarzanie kolagenu, a także wspiera struktury komórkowe i tkankowe1. Morwa indyjska wspiera również receptory płytkopochodnego czynnika wzrostu (receptory PDGF), które przyspieszają gojenie ran2.
- Infekcje Badania wykazały, że liście noni zawierają 6 związków fenolowych, będących produktami metabolizmu, które odgrywają konkretne role w organizmie, takie jak stymulowanie aktywności enzymów i dostarczanie energii, sygnalizacja komórkowa, a także oddziaływania strukturalne i hamujące. Związki te mają silne działanie przeciwdrobnoustrojowe wobec szerokiego spektrum patogenów, w tym licznych szczepów opornych na wiele leków i antybiotyków3.
- Oparzenia Przeciwzapalne i przeciwutleniajace działanie morindy cytrynolistnej stymuluje szybkie gojenie oparzeń za pośrednictwem następujących mechanizmów:
• obniżania produkcji mieloperoksydazy (MPO), enzymu prozapalnego, wydzielanego przez pewne komórki;
• obniżania produkcji czynnika martwicy nowotworów (TNF-α);
• obniżania poziomu interleukiny-1 beta (IL-1β) i interleukiny 6 (IL-6), białek cytokinowych, które regulują stan zapalny i immunologiczne odpowiedzi na infekcje i zranienia;
• podwyższania poziomu interleukiny 10 (IL-10), cytokiny przeciwzapalnej, po 3 dniach od oparzenia;
• regulowania poziomu czynnika wzrostu śródbłonka naczyniowego, białka stymulującego tworzenie naczyń krwionośnych4.
- Zapobieganie rakowi Sok ze świńskiego jabłka hamuje powstawanie nowotworów na wczesnym etapie. W jednym z badań dodawanie go do wody pitnej dla szczurów przez tydzień zapobiegało wytwarzaniu biomarkera narażenia na toksyny środowiskowe i wskaźnika ryzyka raka, czyli adduktu DNA, który jest odcinkiem DNA połączonym z rakotwórczym związkiem chemicznym. W badaniu tym sok z noni obniżył ilość adduktów DNA w sercu o 45%, w płucach o 46% w wątrobie o 56%, a w nerkach o 85%5.
- Leczenie nowotworów Badania dowodzą, że Morinda citrifolia ma szereg własności przeciwrakowych, wykazujących skuteczność w różnorodnych modelach raka poprzez „liczne mechanizmy, obejmujące działanie przeciwguzowe, przeciwproliferacyjne, proapoptotyczne, przeciwangiogenne, przeciwmigracyjne, przeciwzapalne i immunomodulacyjne”6.
- Modulowanie nastroju Metanolowy ekstrakt z owoców noni przyciągany jest do receptorów kwasu gamma-aminomasłowego A (GABAa), który zmniejsza zdolność komórek nerwowych do wytwarzania, wysyłania lub odbierania chemicznych informacji od innych komórek nerwowych. Ekstrakt zawiera najprawdopodobniej ligandy, czyli cząsteczki lub atomy, które wiążą się z białkami i hamują działanie receptorów GABAa, wywołując efekt przeciwlękowy i uspokajający7.
Jak dawkować produkty z noni?
Od czasu pierwszego wybuchu popularności tej rośliny w latach 80. XX w. produkty z noni dzielone są na kilka głównych kategorii. Najbardziej znane i najczęściej używane są soki, a sproszkowana morwa indyjska często wykorzystywana jest do napojów i koktajli. Dostępne są miękkie przekąski ze świńskiego jabłka, owocowe żelki, suplementy i łagodzące ból balsamy, jak również szeroka gama regenerujących skórę kremów z noni.
Z powodu zróżnicowania geograficznego miejsc, w których morinda cytrynolistna jest uprawiana, a także w wyniku dużej różnorodności metod komercyjnego przetwarzania, produkty z niej mogą bardzo różnić się pod względem składu fitochemicznego i odżywczego.
Należy uważnie czytać etykiety i szukać produktów organicznych, uprawianych w klimatach rodzimych dla tej rośliny (w regionach tropikalnych i na polach lawowych). Należy też wybierać produkty zawierające wysokie stężenie ekstraktów z organicznych noni, a przy tym jak najmniejszą lub zerową ilość dodatków.
Dawkowanie: 30-750 ml dziennie lub 500 mg ekstraktu. Przeciwwskazania: Nie ustalono żadnych przeciwwskazań, ale z powodu wysokiej zawartości potasu osoby z niewydolnością nerek powinny wystrzegać się nadmiernego spożycia.
- P. Pandiselvi, M. Manohar, M. Thaila and A. Sudha, “Pharmacological Activity of Morinda citrifolia L. (Noni),” in Pharmacological Benefits of Natural Products (JPS Scientific Publications, 2019), 213–37
- Evid Based Complement Alternat Med, 2019; 2019: 6076751
- Malays J Fundam Appl Sci, 2018; 14(1–2):164–67
- Mol Cell Biochem, 2016; 416(1–2): 85–97
- Food Funct, 2016; 7(2): 741–51
- J Food Sci, 2016; 81(5): M1192–96
- Jurnal Teknologi Laboratorium, 2022; 11(2): 52–59
- BMC Complement Altern Med, 2012; 12: 186
- Foods, 2018; 7(4): 58
- J Biosci Med (Irvine), 2021; 9(11): 42–51
- bioRxiv, 2023; doi: 10.1101/2023.02.04.527120