23-letnia Charlotte Foster dostała w pracy zadyszki i zasłabła. Karetka zabrała ją do szpitala. Po 3 dniach kobieta zmarła. Koroner orzekł, że Charlotte, którą rodzina opisywała jako "pełną życia, inteligentną, piękną i troskliwą", doznała masywnego zatoru płucnego. Spowodowały go doustne środki antykoncepcyjne, które zaczęła przyjmować zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Przypadek Foster stanowi tragiczny przykład na to, że tabletki antykoncepcyjne wciąż powodują niebezpieczne objawy, często przeoczane nawet przez przepisujących je lekarzy.
Co więcej, udowodniono, że tabletki antykoncepcyjne podwyższają ryzyko ciężkich zawałów serca, udarów mózgu oraz zatorów tętnicy płucnej, niewyraźnego widzenia i zapalenia dziąseł, depresji, przybierania na wadze i obniżenia libido.
Doustne środki antykoncepcyjne a ryzyko zgonu
Chociaż ogólnie uważa się, że tabletki antykoncepcyjne stały się bezpieczniejsze, niż były wówczas, gdy po raz pierwszy wprowadzono je na rynek, nowe rodzaje tego typu środków są nawet groźniejsze niż ich poprzednicy. Foster przyjmowała produkt tzw. nowej generacji, który zawiera cyproteron (pochodna żeńskiego hormonu progesteronu) i etynyloestradiol (estrogen). Kobieta nie była pierwszą Brytyjką, której śmierć powiązano z środkami antykoncepcyjnymi.
Odkryto, że lek ten spowodował co najmniej 7 innych zgonów, m.in. 17-letniej Charlotte Porter, która przyjmowała go w ramach terapii trądziku. W marcu 2010 r. zasłabła ona z powodu bardzo silnego bólu i zmarła w wyniku zatoru płucnego, który spowodowała zakrzepica żył głębokich. Lekarz zlekceważył białe, przypominające spaghetti żyły na jej nodze, ponieważ sądził, że dziewczyna jest za młoda, by borykać się z tym schorzeniem.
Doustne środki antykoncepcyjne a zakrzepica
W przypadku kobiet przyjmujących "nowoczesną" pigułkę antykoncepcyjną wykazano sześciokrotnie wyższe ryzyko wystąpienia zakrzepu w porównaniu do grupy kontrolnej, która nie stosowała doustnej antykoncepcji1. Jednakże prawie wszystkie tego rodzaju środki powodują zwiększenie prawdopodobieństwa pojawienia się takich problemów. Dodatkowo wzrasta ono w obecności innych znanych czynników ryzyka. Wśród kobiet, które stosowały doustne środki antykoncepcyjne ryzyko wystąpienia zawału serca jest prawie 14 razy wyższe, jeśli dodatkowo paliły papierosy, 17 razy wyższe u diabetyczek, a 25 razy wyższe w przypadku tych z wysokim poziomem cholesterolu2.
Inne środki antykoncepcyjne tzw. nowej generacji, zawierające rodzaj syntetycznego progesteronu, powszechnie sprzedawano dziewczynkom przed okresem dojrzewania i starszym jako leki na trądzik. W ciągu ostatniej dekady stały się światowymi bestsellerami. Jednak niedługo po ich wprowadzeniu na rynek zaczęły napływać liczne zgłoszenia zdarzeń niepożądanych, m.in. występowania udarów mózgu, zawałów serca oraz choroby pęcherzyka żółciowego.
W Kanadzie Canadian Broadcasting Corporation (CBC) otrzymała rządowe dokumenty wykazujące, że między 2007 r. a lutym 2013 r. lekarze i farmaceuci zgłosili 600 reakcji niepożądanych, w tym 23 zgony, których przypuszczalną przyczyną było stosowanie doustnej antykoncepcji. Ponad połowa z nich dotyczyła kobiet poniżej 26. r.ż., spośród których najmłodsza miała zaledwie 14 lat. Większość zmarłych pacjentek dopiero niedawno rozpoczęła przyjmowanie pigułek. Jedna z nich, 18-letnia Miranda Scott, niespodziewanie zasłabła podczas korzystania z maszyny eliptycznej na siłowni. Sekcja zwłok wykazała, że jej ciało było usiane skrzepami krwi, a koroner orzekł, że śmierć spowodował zator płucny.
Doustnych środkach antykoncepcyjnych, które zawierają estrogeny i progestageny, zwiększają poziom globuliny wiążącej hormony tarczycy i płciowe, co skutecznie obniża stężenie krążących we krwi wolnego testosteronu i hormonu tarczycy. Może to spowodować brak libido, a na dodatek niedoczynność tarczycy lub depresję, zaparcia, nadwagę, otępienie oraz suchość skóry i włosów.
Tabletki antykoncepcyjne a pozwy sądowe i odszkodowania
Na wokandę trafiło ponad 13 tys. pozwów, w których środkom antykoncepcyjnym opartym na drospirenonie zarzuca się poważne szkodliwe działania, m.in. powodowanie zakrzepów, udarów mózgu, zawałów serca i uszkodzenia pęcherzyka żółciowego.
Nic dziwnego, że według Injury Lawyer News do lipca 2015 r. producent zgodził się zapłacić nie mniej niż 2 mld dolarów ok. 10 tys. osobom. Praktycznie wszystkie utrzymywały, że stosowanie tych preparatów było związane z uszkodzeniem pęcherzyka żółciowego i zakrzepami żylnymi. Jednakże koncern wciąż odmawiał przyznania się do tego, że jego tabletki powodowały udary mózgu i zawały serca.
W końcu, w przeddzień procesu latem 2015 r., ogłosił, że przeznaczy jeszcze 57 mln dolarów na uregulowanie zobowiązań w ramach kolejnych 1,2 tys. spraw. Ostatecznie Agencja Żywności i Leków (FDA) przeprowadziła szeroko zakrojone dochodzenia i w przypadku tych środków antykoncepcyjnych wprowadziła wyraźniejsze etykiety ostrzegawcze.
Doustne środki antykoncepcyjne - miliardowy biznes
Mimo to kontrowersyjne środki antykoncepcyjne są wciąż sprzedawane. Co więcej, pigułka jest zdecydowanie najpopularniejszym antykoncepcyjnym farmaceutykiem na świecie, przyjmowanym przez ponad 200 mln kobiet. Według jednego z raportów rynkowych doustne tabletki antykoncepcyjne mają największy i najszybciej rosnący udział w światowym handlu środkami stosowanymi w celu zapobiegania ciąży.
Przewiduje się, że do 2018 r. wartość ich sprzedaży przekroczy 23 mld dolarów - z 16 mld w 2011 r. Wzrost ten jest spowodowany w dużej mierze zwiększeniem sprzedaży pigułek w grupie dziewcząt przed okresem dojrzewania, w tym jako leku na trądzik, nieregularne cykle miesiączkowe, zespół napięcia przedmiesiączkowego i praktycznie wszystkie objawy mogące mieć związek z hormonami. Według Guttmacher Institute w Nowym Jorku 14% spośród 10,7 mln amerykańskich kobiet i dziewcząt stosujących doustne tabletki antykoncepcyjne zażywa je wyłącznie w ramach tych wskazań. Jednakże większość kobiet stosuje pigułki, aby planować ciążę.
Ma to jednak swoją cenę, co ujawnia każde pobieżne spojrzenie na internetowe fora. Często pojawiają się tam skargi na działania niepożądane: przybieranie na wadze, lęki, przygnębienie, wahania nastrojów, grypopodobne zmęczenie, wypadanie włosów, osłabienie krążenia, hipoglikemia itd.
Doustne środki antykoncepcyjne a nowotwory piersi i nie tylko
Dobrze wiadomo, że hormony mają wpływ na rozwój i wzrost nowotworów. Związek ten wzmocniły najnowsze dowody na to, że stosowanie hormonalnej terapii zastępczej (HTZ) może trzykrotnie zwiększyć ryzyko wystąpienia raka piersi3. - U kobiety poziom estrogenów ulega w ciągu miesiąca wahaniom, jednakże pigułka może zawierać ich 20-50 razy więcej niż produkuje organizm. Te nienaturalnie nadmierne ilości estrogenów wiążą się z nowotworami estrogenozależnymi. Innymi słowy: kumulacja estrogenów w organizmie jest niebezpieczna - wyjaśnia Donna Gates, autorka książki pt. "Ekologia ciała.Dieta przywracająca prawidłowy rytm organizmu" (Wydawnictwo Vital, 2013).
W 2005 r. działająca pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) wydała monografię, która klasyfikuje pigułkę antykoncepcyjną w I grupie karcynogenów (podobnie jak tytoń i azbest) w oparciu o szereg najnowszych badań. Wykazano pozytywną korelację z nowotworami, szczególnie w przypadku środków zawierających lewonorgestrel4. Oznacza to, że organizacje doradcze ds. zdrowia, które przez lata kategorycznie zaprzeczały jakiemukolwiek związkowi między pigułką antykoncepcyjną a rakiem piersi, w końcu zmuszono do przyznania, że możliwe jest podwyższone ryzyko wystąpienia nowotworów sutka, szyjki macicy i wątroby.
Z drugiej strony inne badania wykazały, że stosowanie doustnej antykoncepcji obniża prawdopodobieństwo wystąpienia raka macicy i jajnika. Niektórych zwolenników pigułki prowadzi to do wniosku, że w sumie ryzyko rozwoju nowotworu w przypadku pacjentek, które ją stosują, jest takie samo jak w przypadku kobiet nieprzyjmujących tego rodzaju środków. Dane liczbowe tego jednak nie potwierdzają, ponieważ sam rak piersi jest 6 razy częstszy niż nowotwory macicy i jajników łącznie. Co więcej, badania wykazały, że w przypadku kobiet, które stosują pigułkę antykoncepcyjną ponad rok, istnieje 2,5 razy wyższe ryzyko rozwoju podtypu nowotworu piersi, zwanego potrójnie ujemnym, w przypadku którego notuje się większą śmiertelność5.
Doustne środki antykoncepcyjne a pęcherzyk żółciowy
Już w latach 70. doustne środki antykoncepcyjne powiązano z chorobą pęcherzyka żółciowego. Jednakże nowsze retrospektywne badanie kohortowe wykazało jedynie "niewielką, statystycznie znaczącą" korelację z preparatami zawierającymi dezogestrel, drospirenon i noretyndron w połączeniu z lewonorgestrelem6.
Niemniej jednak kiedy lek przyjmują miliony kobiet, nawet "niewielki" efekt może przełożyć się na duże liczby, a badanie retrospektywne nie analizuje faktycznego indywidualnego wpływu antykoncepcyjnych hormonów sterydowych na kobiety. Badania, które to robią, wykazały, że "poziom nasycenia żółci z pęcherzyka żółciowego cholesterolem był znacząco wyższy podczas stosowania doustnej antykoncepcji niż w trakcie normalnych cykli menstruacyjnych"7.
Doustne środki antykoncepcyjne a depresja i spadek libido
Do najczęstszych kobiecych dolegliwości związanych ze stosowaniem pigułek antykoncepcyjnych należą przybieranie na wadze, wypadanie włosów, stałe obniżenie nastroju oraz drażliwość i przygnębienie. Objawom tym często towarzyszy jeden z najpowszechniejszych symptomów, które kobiety podają jako powód odstawienia doustnych środków antykoncepcyjnych: spadek libido. Właśnie kiedy mogą do woli uprawiać seks, po prostu tracą nim zainteresowanie. To, że pigułka antykoncepcyjna mogłaby powodować tak szeroko zakrojone objawy niepożądane, jest sensowne, biorąc pod uwagę fakt, że działa przez sztuczne utrzymywanie organizmu w przekonaniu o ciąży za pomocą syntetycznych hormonów, które nigdy nie funkcjonują w izolacji.
- Syntetyczne hormony, takie jak te w złożonych doustnych środkach antykoncepcyjnych, które zawierają estrogeny i progestageny, zwiększają poziom globuliny wiążącej hormony tarczycy i płciowe, co skutecznie obniża stężenie krążących we krwi wolnego testosteronu i hormonu tarczycy. Może to spowodować brak libido, a na dodatek niedoczynność tarczycy lub depresję, zaparcia, nadwagę, otępienie oraz suchość skóry i włosów - mówi lekarz medycyny integracyjnej, psychiatra z Nowego Jorku Kelly Brogan. Wyniki pewnego badania sugerują, że pigułka antykoncepcyjna nie tylko hamuje pożądanie seksualne przez czterokrotne podwyższenie poziomu globuliny wiążącej hormony płciowe, lecz także może powodować ten efekt miesiące po jej odstawieniu8.
Dr Brogan wskazuje również na doniesienia, według których pigułka antykoncepcyjna przyczynia się do stresu oksydacyjnego w organizmie. W jego wyniku tworzą się szkodliwe wolne rodniki, których liczbę ogranicza suplementacja antyoksydantami, takimi jak witaminy E i C9. Preparaty antykoncepcyjne uszczuplają zasoby witamin, minerałów i przeciwutleniaczy, w szczególności koenzymu Q10 - niezbędnego składnika mitochondriów, które napędzają wszystkie zachodzące w organizmie procesy10 i mikroelementów, takich jak cynk, selen, fosfor i magnez11.
To dlatego jedno z pierwszych pytań, które dr Brogan zadaje pacjentkom cierpiącym z powodu niezliczonych objawów depresyjnych lub lękowych, brzmi: "czy bierzesz pigułki antykoncepcyjne?". Następnie wyjaśnia im, że ostatnią rzeczą, której potrzebują, są "syntetyczne hormony i farmakologiczne obciążenie, które powodują".
Doustnej pigułki antykoncepcyjnej a wybór partnera
Odkryto, że stosowanie doustnej pigułki antykoncepcyjnej ma wpływ na to, jaki typ mężczyzn kobiety wybierają na partnerów. Powoduje zmianę naturalnej, biochemicznie uwarunkowanej skłonności do poszukiwania tych genetycznie od nich odmiennych13.
Co więcej, pigułka ma związek z tym, że kobiety najwyraźniej unikają u swoich partnerów bardziej męskich cech, takich jak szerokie brwi i linie szczęki, na rzecz tych bardziej kobiecych14. Wygląda na to, że ma to wpływ na ich satysfakcję seksualną i w rezultacie stabilność wszystkich długotrwałych związków15.
Kobiety odrzucają pigułki
Holly Grigg-Spall to jedna z tysięcy nowoczesnych kobiet, która zaczęła się zastanawiać, czy jej obniżenie nastroju, libido i odporności nie jest powiązane z dziesięcioletnim okresem wiary w doustną antykoncepcję. Kiedy przyjrzała się tej kwestii, była zdumiona obfitością badań dotyczących zagrożeń związanych z blokowaniem hormonów i dobroczynnym wpływem płodności. Odnalazła także najnowsze analizy na temat tego, jak antykoncepcja hamuje normalną, sterowaną hormonalnie zdolność kobiet do wyboru partnera, a nawet zmienia funkcjonowanie ich pamięci.
Obecnie, podobnie jak Grigg-Spall, więcej młodych kobiet głośno sprzeciwia się życiu w stanie stałych zaburzeń hormonalnych i zależności. Oferują swoje porady na takich stronach internetowych jak www.goingoffthepill.org. Witrynę tę anonimowo założyła 24-latka z Toronto, która zauważyła "niesamowitą poprawę zarówno na poziomie fizycznym, jak i emocjonalnym", kiedy odstawiła doustną antykoncepcję. Szczególnie korzystne było ustąpienie cotygodniowych obezwładniających migren.
Australijska vlogerka z kanału Sarah’s Day opisuje, jak zdecydowała się odstawić pigułki antykoncepcyjne, które przyjmowała w ramach leczenia trądziku, i zająć się zasadniczym problemem stojącym za zaburzeniami hormonalnymi zamiast "maskować je" lekami. Udała się do naturopaty i odkryła, że ma zespół policystycznych jajników. Zmodyfikowała więc dietę i rozpoczęła przyjmowanie kompleksu witamin z grupy B oraz szeregu leków ziołowych, w tym wyciągu z niepokalanka pospolitego (Vitex agnus-castus), w celu przywrócenia równowagi hormonalnej.
Niepokalanek to krzew rosnący w strefie śródziemnomorskiej, który przez wieki stosowano w celu kontroli związanych z hormonami objawów, m.in. zespołu napięcia przedmiesiączkowego, skurczów i dolegliwości okresu menopauzy. Jego skuteczność potwierdzono w najnowszych badaniach12. Poza ponownym wzięciem pod uwagę dobrze znanych, podstawowych produktów, takich jak prezerwatywy i krążki maciczne - mniej ryzykowne niż antykoncepcja hormonalna - wiele kobiet analizuje obecnie również naturalne metody zapobiegania ciąży.
Naturalne metody antykoncepcji
Żywotność kobiecych jajeczek poza jajnikami jest bardzo krótka, stąd możliwość zajścia w ciążę ogranicza się do wąskiego okna - zazwyczaj jest to tylko 6-48 godz. na cykl miesięczny. Ponieważ jednak sperma może przetrwać dłużej, szansa na zapłodnienie wzrasta do kilku dni w każdym miesiącu.
Metoda świadomej płodności (fertility awareness method, FAM) oraz technika naturalnego planowania rodziny (natural family planning, NFP) polegają na uczeniu kobiet rozpoznawania pochodzących z ciała oznak owulacji, np. cech śluzu szyjkowego oraz podstawowej temperatury ciała. Pozwala to na identyfikację okresu największej płodności i dni, w których konieczne są wstrzemięźliwość seksualna lub stosowanie barierowej metody antykoncepcji w celu zapobiegania ciąży.
FAM i NFP nie chronią przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, więc najlepsze zastosowanie znajdują w stabilnych związkach monogamicznych. Kiedy właściwie się z nich korzysta, działają równie skutecznie jak większość innych środków zapobiegawczych (99,6% skuteczności). FAM wymaga jedynie czułego, szklanego lub cyfrowego termometru do pomiarów podstawowej temperatury ciała z dokładnością do 0,1ºC. Obecnie dostępnych jest wiele aplikacji, książek i stron internetowych wyjaśniających, jak z niego korzystać w celu śledzenia zmian temperatury (mierzonej o tej samej porze przy wstawaniu z łóżka każdego ranka), które sygnalizują owulację.
Poza tym, że nic nie kosztuje i nie ma działań niepożądanych, FAM pomaga kobietom lepiej rozumieć własne organizmy i płodność, a tym samym zachodzić w ciążę, kiedy tego pragną.
Doustne środki antykoncepcyjne a choroba Leśniowskiego-Crohna
Związek środków antykoncepcyjnych z chorobą Leśniowskiego-Crohna, w przebiegu której układ odpornościowy pacjenta zaczyna atakować przewód pokarmowy, został potwierdzony w ważnych badaniach16. Istnieje również powiązanie między stosowaniem tego rodzaju środków przez palaczy a wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego i chorobą Leśniowskiego-Crohna17. Zaproponowano kilka kryjących się za tą współzależnością mechanizmów, w tym uszkodzenie przez pigułkę ekosystemu drobnoustrojów jelitowych, czyli mikrobiomu.
Dobra wiadomość jest taka, że ryzyko wystąpienia choroby obniża się do normalnego poziomu, a jej rozwój można czasem zatrzymać u osób, które zaprzestały przyjmowania doustnych środków antykoncepcyjnych.
Wpływ na florę bakteryjną
Istnieją dowody na to, że zawarte w pigułce antykoncepcyjnej hormony mają negatywny wpływ na mikrobiom. Niezliczone badania dokumentują, że mogą one zmieniać florę jamy ustnej na korzyść pewnych gatunków drożdżaków Candida, a co za tym idzie - zwiększać ryzyko wystąpienia ciężkiej choroby przyzębia i zapalenia dziąseł18.
Chorobę dziąseł powszechnie wykrywa się u pacjentów z przewlekłą niewydolnością serca19, demencją, reumatoidalnym zapaleniem stawów20 i cukrzycą. Może to być więc oznaka czegoś więcej niż tylko zmian w jamie ustnej. Naukowcy wykazali, że ekspresja 9 tys. genów - prawie 1/3 całego ludzkiego genomu - jest podczas rozwoju i leczenia zapalenia dziąseł odmienna21. Może to wyjaśniać, dlaczego tysiące kobiet borykają się z różnymi dolegliwościami - od trądziku po drożdżakowe infekcje pochwy oraz zakażenia układu moczowego - w wyniku stosowania pigułek antykoncepcyjnych.
- Od pewnego czasu wiadomo, że komórki jelit mają receptory estrogenowe. Nadwyżka estrogenów stanowi pożywkę dla drożdżaków w jelitach i pochwie, co powoduje ich szybki rozwój i namnażanie. Drobnoustroje te przeważają nad wszystkimi innymi mikrobami żyjącymi w tych ekosystemach - mówi Donna Gates, specjalistka w zakresie mikrobiomu. Przerost drożdżaków może spowodować wykształcenie przez nie swoistych macek, które wczepiają się w ścianę jelita, tworzą ogniska infekcji i powodują jego przeciekanie.
- Prowadzi to do przerostu Candidy w całym organizmie, ponieważ ich komórki mnożą się, przeciekają przez ścianę jelita i infekują inne obszary. Zakażenie staje się wówczas systemowe. To błędne koło - mówi specjalistka.
Pigułka kontra spirala
Czy wkładki wewnątrzmaciczne mogą stanowić alternatywę dla pigułek antykoncepcyjnych? Te środki, kształtem przypominające literę T, umieszcza się wewnątrz macicy, gdzie uniemożliwiają przetrwanie spermy i jajeczek przez uwalnianie miedzi. Jednakże wiele wkładek wewnątrzmacicznych wydziela zamiast niej te same syntetyczne hormony, które znajdują się w doustnych preparatach antykoncepcyjnych, więc ich stosowanie pociąga za sobą podobne ryzyko zdrowotne.
Miedziane wkładki wewnątrzmaciczne (spirale domaciczne) to alternatywa dla kobiet z grupy wysokiego ryzyka wystąpienia zakrzepicy żył głębokich i zdarzeń sercowo-naczyniowych. Nie stanowią one takiego zagrożenia jak środki o spowolnionym uwalnianiu hormonów. W śladowych ilościach miedź jest niezbędna w szeregu życiowych procesów zachodzących w organizmie, m.in. wzroście kości czy wydzielaniu hormonów. Jednakże nadmiar tego pierwiastka, szczególnie w formie nieorganicznej, powiązano ze stresem oksydacyjnym, uszkodzeniem mózgu i schorzeniami neurodegeneracyjnymi.
W jednym z badań odkryto, że śladowe ilości miedzi w pitej wodzie mogą zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia choroby Alzheimera przez stymulację produkcji białek w mózgu i tworzenie "białkowych złogów, których mózgowy system gospodarki odpadami nie może usunąć"22. Podwyższony poziom biomarkerów tego pierwiastka zauważono również w przebiegu innych schorzeń neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Parkinsona i otępienie naczyniowe23. Kobiety stosujące miedziane wkładki wewnątrzmaciczne mają znacząco wyższe poziomy miedzi we krwi oraz oznaki większej ilości stanów zapalnych i stresu oksydacyjnego w organizmie24.
Obecnie naukowcy zalecają, by nie stosować miedzianych spirali dłużej niż przez 2 lata24. W dodatku w przypadku kobiet ze spiralami istnieje 3 razy wyższe prawdopodobieństwo wystąpienia infekcji pochwowej spowodowanej przez drożdżaki z gatunku Candida, obfitych miesiączek, zmian śluzówki macicy i stanów zapalnych szyjki macicy.
Inne zagrożenia to m.in.:
- perforacja ściany macicy lub szyjki macicy,
- ciąża z wkładką wewnątrzmaciczną,
- ciąża pozamaciczna,
- wrośnięcie wkładki w ścianę macicy,
- zapalenie jajowodów26.
Artykuł ukazał się w wydaniu papierowym O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą MAJ 2019
Bibliografia
- BMJ, 2011; 343: d6423
- N Engl J Med, 2001; 345: 1787–93
- Br J Cancer, 2016; 115: 607–15
- Cancer Epidemiol Biomarkers Prev, 2010; 19: 2496–502
- Cancer Epidemiol Biomarkers Prev, 2009; 18: 1157–66
- CMAJ, 2011; 183: 899–904
- N Engl J Med, 1976; 294: 189–92
- J Sex Med, 2006; 3: 104–13
- Contraception, 2012; 86: 62–6
- Obstet Gynecol Int, 2010; 2010. pii: 925635
- West Indian Med J, 2011; 60:308–15
- Planta Med, 2013; 79: 562–75;Pol Merkur Lekarski, 2015; 39:43–6; Phytomedicine, 2003;10: 348–57
- Proc Biol Sci, 2008; 275: 2715–22
- Psychoneuroendocrinology,2013; 38: 1777–85
- Psychol Sci, 2014; 25: 1497–503
- Gut, 2013; 62: 1153–9; Am J Gastroenterol,2008; 103: 2394–400
- Curr Gastroenterol Rep, 2013; 15: 302
- J Contemp Dent Pract, 2010; 11: 033–40
- Tex Heart Inst J, 2016; 43: 297–304
- J Periodontol, 2001; 72: 779–87
- https://goo.gl/u2XtQH
- Proc Natl Acad Sci U S A, 2013; 110:14771–6
- Brain Res, 2010; 1319: 118–30
- Int J Alzheimers Dis, 2013; 2013: 414817
- Toxicol Lett, 2010; 192: 373–8
- Curr Top Pathol, 1994; 86: 307–30; Prescrire Int, 2009; 18: 125–30
- Doustne środki antykoncepcyjne a ryzyko zgony
- Doustne środki antykoncepcyjne a zakrzepica
- Tabletki antykoncepcyjne a pozwy sądowe i odszkodowania
- Doustne środki antykoncepcyjne - miliardowy biznes
- Doustne środki antykoncepcyjne a nowotwory piersi i nie tylko
- Doustne środki antykoncepcyjne a pęcherzyk żółciowy
- Doustne środki antykoncepcyjne a depresja i spadek libido
- Kobiety odrzucają pigułki
- Naturalne metody antykoncepcji
- Doustne środki antykoncepcyjne a choroba Leśniowskiego-Crohna
- Pigułka kontra spirala