Piorunujący, pulsujący, kłujący, uciskający, tępy, punktowy, rozlany, gwałtowny, ciągły – istnieje wiele określeń bólu głowy, które oddają złożoność tej dolegliwości.
W mniejszym lub większym stopniu zmaga się z nią niemal każdy. Z badań epidemiologicznych wynika, że ok. 80- 90% populacji w krajach rozwiniętych cierpi z powodu bólu głowy, z czego połowa ma z nim do czynienia co najmniej raz w roku, a 5% – codziennie. Zaledwie 4% ludzi nigdy nie zmagało się z tym problemem1.
Zdecydowana większość musi radzić sobie z bólem, który niejednokrotnie utrudnia codzienne funkcjonowanie, zwłaszcza kiedy towarzyszą mu inne dolegliwości (jak zawroty głowy, łzawienie, zatkanie przewodów nosowych czy wyjątkowo dokuczliwa aura migrenowa). Niestety w wielu przypadkach nie udaje się prawidłowo rozpoznać przyczyny dolegliwości, co jest kluczowe w łagodzeniu jej objawów.
Skąd się bierze ból głowy?
O ile bowiem zwykle ostry napad bólu głowy ma charakter pierwotny (samoistny, kiedy nie można wyróżnić odrębnego czynnika patofizjologicznego, który pośredniczyłby w powstaniu zgłaszanych objawów, np. klasterowy, napięciowy, migrenowy), o tyle u 2-4% pacjentów może być on wtórny wobec innych schorzeń2. Nie należy tego bagatelizować, ponieważ istnieje wśród nich grupa przypadłości, które stanowią bezpośrednie zagrożenie dla życia (m.in. krwotok wewnętrzny, udar mózgu, infekcja ośrodkowego układu nerwowego). Prawdopodobieństwo stwierdzenia takiej potencjalnie ciężkiej przyczyny jest znacznie większe w dolegliwościach pojawiających się po raz pierwszy i mających duże nasilenie niż w nawracającym bólu głowy. Jeśli nie ustępuje on po zastosowaniu leków przeciwbólowych, a nasila się podczas ruchu i towarzyszą mu inne objawy neurologiczne, wskazane jest przeprowadzenie badań neuroobrazowych.
Choroby naczyniowe a ból głowy
Najczęstszą przyczyną wtórnych bólów głowy są choroby naczyniowe. Towarzyszą one każdemu krwotokowi podpajęczynówkowemu (niekiedy jako pierwszy i wiodący objaw, np. krwawienia z tętniaka) oraz krwotocznemu udarowi mózgu (rzadziej udarom niedokrwiennym – wówczas umiarkowanym dolegliwościom towarzyszą najczęściej zawroty głowy i objawy ogniskowego uszkodzenia mózgu).
Krwotok podpajęczynówkowy stwierdza się u ok. 20-25% chorych przyjmowanych do szpitala z powodu nagłego, silnego, wręcz obezwładniającego bólu głowy3.
Wynaczynienie krwi z pękniętego naczynia (w 80-85% przypadków to tętniak) do przestrzeni podpajęczynówkowej sprawia, że atakuje on w ciągu kilku sekund, szybko narasta, staje się rozpierający i tętniący, najczęściej obejmując okolicę potyliczną.
Mogą towarzyszyć mu nudności, wymioty i światłowstręt. Po 3-12 godzinach pojawiają się objawy oponowe. Z reguły współistnieją zaburzenia świadomości (o różnym nasileniu), drgawki, porażenia nerwów ruchowych gałek ocznych oraz objawy ogniskowego uszkodzenia mózgu4.
Poprzedzający je ból głowy pojawia się najczęściej rano, bo to zwykle wówczas pojawia się krwawienie podpajęczynówkowe. Jego wystąpienie jest jeszcze bardziej prawdopodobne, gdy ból pojawia się po wysiłku fizycznym. Ponieważ klinicznie nie różni się on od samoistnego piorunującego bólu głowy, niezbędne jest wykonanie tomografii komputerowej, by wykluczyć lub potwierdzić krwotok.
Co ciekawe badania retrospektywne wykazują, że ponad połowa chorych deklaruje występowanie dolegliwości w dniach poprzedzających atak, jednak o znacznie mniejszym natężeniu5.
Może to być tzw. ostrzegawczy ból głowy (sentinel headache), trwający do 2 dni, spowodowany przez ograniczony krwotok podpajęczynówkowy, który wchłania się samoistnie. Nazywa się go również „przeciekiem ostrzegawczym”, ponieważ o kilka dni poprzedza wystąpienie poważnego incydentu krwawienia i może być mylnie interpretowany jako migrenowy ból głowy.
W tym przypadku za bagatelizowanie problemu można zapłacić najwyższą cenę, bowiem 30-40% nieleczonych krwawiących tętniaków pęka ponownie w ciągu 2 miesięcy (większość w pierwszym tygodniu). Kiedy do tego dochodzi, nawet 80% pacjentów umiera bądź pozostaje niepełnosprawnych6.
Groźną przyczyną nagle pojawiającego się i narastającego bólu głowy może być także zakrzep w obrębie zatok żylnych i żył mózgu. Taki objaw pojawia się u 25-90% pacjentów. Mogą towarzyszyć mu wymioty, a w cięższych przypadkach ogniskowe ubytki neurologiczne, napady padaczkowe i zaburzenia świadomości7. Warto zwrócić uwagę na objawy sugerujące wzrost ciśnienia śródczaszkowego, czyli ból głowy i wymioty nasilające się w pozycji leżącej.
Kłopoty z zatokami przyczyną bólu głowy
Bóle głowy może wyzwalać duża grupa chorób otolaryngologicznych, m.in. ostre zapalenie ucha środkowego i ostre zapalenie zatok przynosowych8. Ból ma wówczas charakter rozpierający i pulsujący, zwiększa się przy ucisku, kaszlu i zmianie pozycji (zwłaszcza pochylaniu się), a skóra w samej okolicy zatok staje się tkliwa. Towarzyszą mu gorączka, upośledzenie drożności nosa i ropna wydzielina w przewodach nosowych.
Zapalenie zatok może być spowodowane infekcją wirusową lub reakcją alergiczną, np. katarem siennym. Wówczas rozwijający się stan zapalny, który odpowiada za obrzęk nosa, zmniejsza zdolność zatok do drenażu i powoduje zwiększoną produkcję płynów. Właśnie to powoduje ból i ucisk. Choć problem łatwo zbagatelizować, nieleczone ostre zapalenie zatok może prowadzić do różnych powikłań i wymaga dłuższego leczenia antybiotykiem9.
Warto pamiętać, że po ataku wirusa najpierw pojawia się katar, a po kilku dniach – silny ból głowy. W przypadku zwykłego przeziębienia ból mija, natomiast przy zapaleniu zatok nasila się. Czas trwania objawów powyżej 10 dni oraz pogorszenie stanu klinicznego po 5 dniach świadczą raczej o zakażeniu bakteryjnym.
Pozostawienie takiego nieleczonego zapalenia zatok z łatwością może przeobrazić się w chorobę przewlekłą. Na szczęście w jej przebiegu ból głowy występuje rzadko, głównie w okresach zaostrzenia objawów w związku z blokadą ujść naturalnych zatok, a także z powodu ropnej wydzieliny wypełniającej światło zatok i jamy nosa10. Przy polipach nosa pojawia się w momencie zaostrzenia procesu zapalnego.
Jeśli nie występują charakterystyczne objawy stanu zapalnego, dolegliwości można pomylić z napadem migreny. Część autorów twierdzi wręcz, że zatokowy ból głowy jest przejawem tej niezdiagnozowanej choroby.
W badaniu przeprowadzonym na grupie 100 pacjentów, którzy sami określali swoje bóle głowy jako pochodzące od zatok, u 63% stwierdzono migrenę, a tylko u 3% badanych potwierdzono zapalenie zatok przynosowych11.
Ból głowy a choroby wzroku
Uszy i nos to niejedyne źródła bólu głowy w obrębie twarzy. Dolegliwości tego typu mogą też oznaczać ostry napad jaskry z wąskim kątem przesączania, w której dochodzi do blokady lub zwężenia kąta przesączania w oku, co utrudnia odpływ cieczy wodnistej i prowadzi do wzrostu ciśnienia wewnątrzgałkowego.
Właśnie owa zmiana ciśnienia (najczęściej przekracza 50 mmHg przy normie do 21 mmHg) powoduje silny, narastający ból głowy, który początkowo obejmuje gałkę oczną, a następnie rozprzestrzenia się w górnym kwadrancie twarzy. Czasami jest połowiczy, imituje napad migreny. Często towarzyszą mu mdłości i wymioty, fotofobia z łzawieniem, nastrzyknięciem spojówki oraz upośledzenie ostrości wzroku12.
Często przed ostrym atakiem jaskry pojawiają się okresowe bóle głowy i oka o niedużym nasileniu. W tym okresie występują także tęczowe koła wokół źródeł światła oraz zamglone widzenie. Dolegliwości te pojawiają się w szczególności w ciemności, co sprawia, że często chorzy skarżą się na ból głowy po zmroku13.
Postępowanie terapeutyczne w napadzie jaskry musi być natychmiastowe (celem jest szybkie obniżenie podwyższonego ciśnienia wewnątrzgałkowego), ponieważ powikłaniem może być nawet utrata wzroku! Bóle głowy mogą towarzyszyć także nadwzroczności, astygmatyzmowi, zezowi i – znacznie rzadziej – pozagałkowemu zapaleniu nerwu wzrokowego14.
Zwyrodnienia kręgosłupa powodem bólu głowy
Wielogodzinne siedzenie przed ekranami komputerów, zbyt niska aktywność fizyczna oraz inne czynniki osłabiające naszą postawę to kolejny zbiór czynników prowadzących wtórnie do bólu głowy.
W tym przypadku pośrednikiem w rozwoju dolegliwości może być kręgosłup. Wskutek nieprawidłowego siedzenia lub dźwigania (generalnie – niewłaściwej pozycji ciała) w jego obrębie zaczynają rozwijać się niewielkie uszkodzenia, a z czasem zwyrodnienia obejmujące tkanki miękkie, mięśnie i kościec. Wówczas pojawiają się takie dolegliwości jak ból promieniujący od karku albo ból głowy połączony z uczuciem sztywności w szyi, które mogą trwać od kilku godzin do wielu tygodni.
Najczęściej bezpośrednim winowajcą jest szyjny odcinek kręgosłupa. Szacuje się, że bóle głowy pochodzenia szyjnego występują z częstotliwością od 0,4 do 2,5% w ogólnej populacji i nawet 15-20% w grupie pacjentów z przewlekłymi bólami głowy15. Są one skutkiem nieprawidłowości w obrębie tkanek miękkich (zmiany przeciążeniowe i naczyniopochodne, następstwa urazów), struktur kostnych i stawowych oraz nerwowych (np. ucisk nerwów potylicznych).
Charakteryzują się średnią intensywnością i lokalizacją w obszarze potylicznym, czołowym, zaoczodołowym i skroniowym (choć zaczynają się zwykle w karku). Sam ból określa się jako niepulsujący, niekłujący, mogą towarzyszyć mu nudności, zawroty głowy i zaburzenia wzrokowe, a także ograniczona ruchomość odcinka szyjnego kręgosłupa i bóle jednostronne karku, barku lub ramienia. Dolegliwości prowokują ruchy głowy i/lub utrzymywanie jej w wymuszonej pozycji.
W tym przypadku szczególnego znaczenia nabierają niefarmakologiczne metody, które pozwalają odwrócić zmiany przeciążeniowe oraz odzyskać ruchomość i prawidłowe ułożenie kręgosłupa. Najczęściej stosowane metody to fizykoterapia (zabiegi cieplne, ultradźwięki, elektroterapia, zwłaszcza elektrostymulacja TENS, pole magnetyczne małej częstotliwości), kinezyterapia oraz masaż leczniczy.
Zbiorcze opracowanie wyników badań z 21 publikacji wskazuje na istotne zmniejszenie objawów u pacjentów z migrenami i bólami głowy pochodzenia szyjnego po zastosowaniu terapii manualnych (chiropraktycznych)16.
Co może jeszcze powodować ból głowy?
Tak naprawdę lista chorób potencjalnie wywołujących bóle głowy jest pewnie dużo dłuższa. Przykładowo występują one u 30% chorych z niedoczynnością gruczołu tarczowego, zwykle przewlekle, ale ustępują w ciągu 2 miesięcy od włączenia leczenia hormonalnego17. Opisuje się je jako ciągłe i obustronne, bez charakteru pulsującego czy tętniącego.
Prawdopodobnie niedoczynność tarczycy zaostrza również przebieg migreny. Z kolei poranny ból głowy, szczególnie po przebudzeniu, jest uważany za objaw obturacyjnego bezdechu podczas snu (OSA) i może pojawiać się w sytuacji, gdy ciężka postać tego schorzenia prowadzi do zaburzeń wentylacji z retencją dwutlenku węgla18.
Ból może też wystąpić w związku ze znacznymi wahaniami ciśnienia tętniczego, powodującymi skok ciśnienia skurczowego o 20-25%, potwierdzonymi w badaniu całodobowym – nie chodzi zatem o przewlekłe, kontrolowane nadciśnienie tętnicze. Taka sytuacja dotyczy 50-80% pacjentów z guzem chromochłonnym, który powoduje wahania i skoki ciśnienia tętniczego znacznego stopnia.
Bólowi głowy w tym wypadku towarzyszą: nasilone pocenie się, przyspieszona akcja serca, niepokój i bladość powłok. Podobną sytuacją jest przełom nadciśnieniowy, czyli stan, w którym dochodzi do skoku ciśnienia skurczowego >160 mmHg i rozkurczowego >120 mmHg. Ból głowy będzie wówczas obustronny, pulsujący, nasila go aktywność fizyczna, a zanika w kilka godzin po normalizacji ciśnienia.
Nie można też zapominać o zaburzeniach gospodarki węglowodanowej. Stwierdzono bowiem związek wysokiego stężenia insuliny, a więc także i hipoglikemii, z powstawaniem bólu głowy (w tym przypadku – migreny)19. Wszystko to sprowadza się do prostej konkluzji: zaburzenie homeostazy naszego organizmu często rzutuje na przewodnictwo nerwowe i manifestuje się bólem głowy o bardzo różnorodnym przebiegu. Ponieważ źródłem problemu mogą być zarówno schorzenia przewlekłe, jak i nagłe i śmiertelne, nie należy bagatelizować takich objawów.
- Med. Rodz. 2006; 9:61-63; J Educ Health Sport 2016; 6(5):11-20
- J Clin Epidemiol 1991; 44:1147-57
- Ann Emerg Med 1998; 32:297-304
- Lancet 2007; 369: 306-318
- Cephalalgia 2002; 22:354-60
- J. Neurosurg. 2002; 97:1036-1041; J. Neurol. Neurosurg. Psychiatry 2000; 68:337-341
- Stroke 2011; 42(4):1158-1192; Thromb Res 2013;131 Suppl 1:S51-S54
- Otorynolaryngologia Polska 2022; 67(2):119-127; Pol Otorhino Rev 2018; 7(1):36-41
- Otolaryngology and Head and Neck Surgery. 2003; 129:S1-32
- Ból 2014; 15(3):51-54
- Headache 2007; 47:213-224
- JAMA 2014 May 14; 311(18):1901-1911; Dtsch Arztebl Int. 2021 Nov; 118(45):771-780
- https://instytutleczeniabolu.pl/164/jaskra-i-bole-glowy
- Pol. Prz. Neurol. 2006; 2:78-85; Klin. Pediatr. 2006; 14:5126-5131; Post. Rehab. 1997; 9:35-42
- Pol. Merk. Lek 2008; 24:549-551
- J Manipulative Physiol Ther 2011 Jun; 34(5):274-89
- Cephalalgia 1998; 18:687-9; The Journal of Headache and Pain 2006; 7:51-2
- Acta Neurol Scand 2004; 109:180-4
- Can J Neurol Sci 2008; 35:448-51