Życie powstało w morzu i w toku ewolucji przystosowało się do środowiska lądowego. Pewnie dlatego oceany są domem dla ok. 80% światowych gatunków zwierząt i roślin1. Jednak jest to dom wymagający. Środowisko oceaniczne jest trudne, wrogie i konkurencyjne, dlatego organizmy w nim bytujące, aby oprzeć się różnym typom stresorów, zmuszone są do rozwijania mechanizmów adaptacyjnych poprzez wytwarzanie rozmaitych związków biochemicznych. Te zaś nie tylko nadają im unikalne cechy strukturalne i funkcjonalne2, ale mają też potencjał terapeutyczny.
Doskonale widać to na przykładzie wodorostów, być może dlatego, że należą do najstarszych organizmów zamieszkujących Ziemię, a przy tym do perfekcji opanowały sztukę przetrwania – mogą bytować niemal wszędzie. Na ich suchą masę w 60% składają się polisacharydy i nawet do 15% białka3. Do tego algi zawierają również lipidy, w tym szczególnie istotne dla człowieka niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), a także polifenole, chlorofil, karotenoidy, witaminy C, E, D i z grupy B oraz liczne pierwiastki (m.in. brom, cynk, jod, magnez, mangan, miedź i żelazo)4.
Koncentracja tak licznych cennych związków w tych organizmach sprawiła, że glony morskie zalicza się do tzw. superfood – nieprzetworzonej żywności naturalnego pochodzenia, która ma szczególnie korzystny wpływ na organizm człowieka. Jednak nie tylko algi będą bohaterami tego tekstu. Nie zapominajmy o krylu, małżach (np. omułku zielonowargowym) i rybach, które dostarczają witamin, mikro- i makroskładników, aminokwasów, kwasów tłuszczowych omega-3 oraz polisacharydów (w tym glikozaminoglikanów).
Jak organizmy morskie mogą pomóc w leczeniu chorób reumatycznych i osteoporozy?
Jako że problemy z narządem ruchu – jak medycy fachowo określają stawy, kości, mięśnie oraz ścięgna i więzadła – dotyczą ponad 120 mln ludzi w Europie (w tym ok. 10 mln Polaków), naukowcy wciąż poszukują nowych ścieżek terapeutycznych.
Ba, nawet nasze Ministerstwo Zdrowia dostrzegło ten problem i zaordynowało przeprowadzenie programu pilotażowego w zakresie kompleksowej opieki nad pacjentem z wczesnym zapaleniem stawów, wskazując, że: „aktualnie jednym z najważniejszych aspektów decydujących o skuteczności leczenia chorego na zapalne choroby reumatyczne i możliwości całkowitego zahamowania postępu choroby w czasie, kiedy nie dokonała ona jeszcze zmian, jest wczesne rozpoznanie i włączenie leczenia choroby”.
To kolejna próba gonienia Europy, bowiem zgodnie z rekomendacjami Europejskiej Ligii Reumatologicznej (EULAR) 6 tygodni od pojawienia się pierwszych objawów (chociażby obrzęku pojedynczego stawu) to czas, w jakim pacjent z wczesnym zapaleniem stawów powinien rozpocząć leczenie. W przypadku reumatoidalnego zapalenia stawów postawienie rozpoznania i włączenie leczenia powinno odbyć się w terminie nieprzekraczającym 12 tygodni od jego pierwszych objawów. Tymczasem w naszym kraju średni czas rozpoznania choroby reumatycznej dla RZS wynosi od 33 miesięcy do 3 lat, a dla łuszczycowego zapalenia stawów 7-8 lat (przy rekomendowanym czasie 6 miesięcy)!
Jednak o ile idea jest szczytna, o tyle należy podkreślić, że terapie, jakimi dysponuje medycyna, są niewystarczające. Niestety, wciąż nie umiemy wyleczyć reumatyzmu. Możemy go spowalniać, łagodzić dolegliwości, ale nie wiemy, jak go zatrzymać lub cofnąć. Obecne metody leczenia odnoszą się tylko do objawów choroby stawów, ale nie do jej przyczyn, takich jak stres oksydacyjny i stany zapalne w chrząstce oraz otaczających tkankach.
I właśnie z tych powodów naukowcy na całym świecie szukają nowych rozwiązań, które pozwoliłby skutecznie leczyć schorzenia ruchu. W ostatnich dziesięcioleciach eksploracja oceanicznych toni przyniosła badania ok. 25 tys. morskich związków chemicznych5! Z doniesień tych wynika, że część z nich może działać poprzez indukowanie, zwiększanie lub zmniejszanie odpowiedzi immunologicznej. Ich właściwości immunomodulujące oraz przeciwzapalne sprawiają, że stanowią one nowe źródła leczenia, kontroli uszkodzeń i zapobiegania chorobom reumatologicznym6. To nie wszystko, wytwarzane przez algi i żyjątka morskie substancje stają się alternatywą w terapii przewlekłego bólu, jak również istotnym elementem profilaktyki i leczenia osteoporozy.
Jak algi, krewetki i ryby mogą złagodzić ból stawów i wspierać zdrowie kości?
Leczniczy… cukier
Chrząstka to twarda, lecz elastyczna tkanka łączna szkieletowa, która tworzy rodzaj warstwy ochronnej na powierzchni stawowej kości. Zapobiega ich ścieraniu się, zapewnia ślizg oraz pełni funkcję amortyzującą wstrząsy. Odpowiada też po części za przechowywanie mazi stawowej. Przy obciążeniu danego stawu dochodzi do jej uwolnienia i rozprowadzenia, co chroni przed nadmierną eksploatacją jego elementów oraz pomaga utrzymać je w należytej kondycji. To dlatego degeneracja chrząstki jest jedną z najczęstszych przyczyn bólu i niepełnosprawności, na którą jedyną odpowiedzią medycyny akademickiej jest podawanie leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych lub wymiana stawu na sztuczny.
Tymczasem międzynarodowemu zespołowi badaczy w testach laboratoryjnych udało się zidentyfikować substancję, która może potencjalnie zatrzymać degenerację chrząstki w stawach. Jest to alginian polisacharydu (czyli długołańcuchowej cząsteczki cukru), ekstrahowany z łodyg alg brunatnych – a dokładniej cuvie (Laminaria hyperborea), który jest podobny do specyficznych zewnątrzkomórkowych biomolekuł w chrząstce.
Uczeni zauważyli, że związek ten zmniejsza stres oksydacyjny, działa przeciwzapalnie w testach na hodowlach komórkowych i hamuje reakcję immunologiczną przeciwko komórkom chrząstki, zwalczając w ten sposób przyczyny zapalenia stawów.
Wstępne wyniki badań są zachęcające. Naukowcy zmodyfikowali chemicznie alginian grupami siarczanowymi, a następnie dodali go w postaci rozpuszczonej do hodowli komórkowych, aby zbadać reakcję różnych typów komórek na zmodyfikowany polisacharyd. To ujawniło, że siarczan alginianu może znacznie zmniejszyć stres oksydacyjny, który jest częstą przyczyną uszkodzenia lub nawet śmierci komórki, a im więcej grup siarczanowych przyłączonych do cząsteczki alginianu, tym większa jest ta redukcja. Siarczan alginianu był również w stanie stłumić reakcję zapalną, ponownie w zależności od liczby grup siarczanowych, oraz obniżyć ekspresję genów, które wywołują reakcję zapalną zarówno w ludzkich chondrocytach (komórki chrzęstne), jak i w makrofagach (komórkach żernych) odpowiedzialnych za fagocytozę, czyli pochłanianie i niszczenie drobnoustrojów oraz uszkodzonych komórek w ludzkim organizmie.
Jak mówią autorzy badania: „cząsteczki alg powinny więc spowalniać degenerację chrząstki, a nawet ją powstrzymać”7.
Kwas hialuronowy i siarczan chondroityny
Substancje te należą do glikozaminoglikanów, czyli wielofunkcyjnych polisacharydów złożonych z powtarzających się jednostek disacharydowych, które mogą zmieniać formę siarczanowania i epimeryzacji, co determinuje różne funkcje rozpoznawania białek i aktywność biologiczną tych związków. Oszałamiająca kariera kwasu hialuronowego w medycynie estetycznej przysłoniła inne doniesienia na temat leczniczego potencjału tego związku. Tymczasem jest ich sporo. Dziś w postaci iniekcji dostawowych stosowany jest do uzupełniania mazi stawowej u pacjentów z artretyzmem9.
Poza tym udowodniono, że hialuronian ma właściwości przeciwzapalne i że poprzez wiele mechanizmów obejmujących receptory, enzymy i inne szlaki metaboliczne daje efekty przeciwartretyczne. Dość powiedzieć, że od kilku dekad z powodzeniem stosuje się go w leczeniu choroby zwyrodnieniowej u psów i koni10. To jednak jeszcze nie wszystko, jak wykazali włoscy naukowcy, jego właściwości strukturalne pozwalają na wykorzystanie go jako skutecznego systemu dostarczania leków11.
Kwas hialuronowy pozyskiwany jest głównie z gałki ocznej i wątroby włócznika, rekina, małży, płaszczki oraz tuńczyka. Tymczasem siarczan chondroityny według portugalskich uczonych można wyekstrahować z chrząstki, głowy, szkieletu, płetw i skóry różnych zwierząt morskich, takich jak rekiny, łosoś, danio pręgowany i inne gatunki ryb, kalmary, promienie i ośmiornice. Jak się okazuje, ta biocząsteczka obecna jest praktycznie u wszystkich organizmów morskich, ponieważ wykazują one niezwykłe wzorce zasiarczenia. Proces ten – zdaniem wielu badaczy – ma zaś istotne przełożenie na zdrowie naszych chrząstek stawowych12. Przypuszczenie to potwierdzają wyniki badań: siarczan chondroityny działa immunomodulująco i przeciwzapalnie, a przy tym zmniejsza objawy choroby zwyrodnieniowej stawów i poprawia funkcjonowanie pacjentów na nią cierpiących13.
Przeciwzapalne gwiazdy
Nori (Porphyra) uznawane są za jedne z najbardziej „udomowionych” wodorostów, gdyż od setek lat ich wysuszone arkusze wykorzystywane są jako pokarm przez mieszkańców Azji i ludy północnoamerykańskiego wybrzeża Pacyfiku. Należą do gromady krasnorostów z gatunku szkarłatnicy obejmującej ok. 70 gatunków. Wysoka zawartość białka w tych algach stanowi źródło wielu bioaktywnych peptydów wykazujących właściwości przeciwutleniające, przeciwzapalne, przeciwnadciśnieniowe, przeciwnowotworowe, gojące tkanki, immunomodulujące i przeciwzakrzepowe14. Jednak co najważniejsze z punktu widzenia reumatologów, glony te są też bogate w pokrewną chlorofilowi feofitynę.
Ten silny przeciwzapalny związek można porównać do popularnych środków przeciwbólowych z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ). Jednak działa on według innych mechanizmów niż te medykamenty, a dzięki temu jest wolny od ich groźnych skutków ubocznych. Warto przy tym wspomnieć, że badania przeprowadzone w Osace wykazały, że feofityna nie tylko na kilka sposobów tłumi stany zapalne, ale również redukuje obrzęki tkanek15. Natomiast eksperymenty przeprowadzone przez Kubańczyków i Egipcjan na gryzoniach bezsprzecznie wykazały przeciwzapalne właściwości spiruliny. Badacze z Kuby przez 8 dni podawali myszom z zapaleniem stawów wywołanym przez zymosan spirulinę (w dawce 100 i 400 mg/kg). Wodorost zahamował postęp reakcji zapalnej oraz znacznie obniżył poziom beta-glukuronidazy16.
Z kolei uczeni z Egiptu podawali szczurom z zapaleniem stawów zawiesinę Spirulina platensis. Okazało się, że ta jednokomórkowa niebiesko-zielona alga może działać jako środek przeciwzapalny, przeciwutleniający, a nawet przeciwangiogenny. U zwierząt nią suplementowanych zmniejszyły się poziomy prozapalnych cytokin w surowicy, a wzrosło stężenie glutationu w porównaniu z grupą nieleczoną17. Autorzy obu badań są zdania, że przeciwartretyczne działanie algi można przynajmniej częściowo przypisać właściwościom przeciwzapalnym, przeciwutleniającym, które wykazuje zawarta w niej fikocyjanina.
Podobnym działaniem do wodorostów mogą pochwalić się chityna i będący jej pochodną chitozan. Chityna jest polisacharydem syntetyzowanym przez mnóstwo organizmów żywych i jednym z najliczniej występujących naturalnych biopolimerów na Ziemi. Znajduje się w egzoszkielecie skorupiaków i ścianach komórkowych grzybów morskich18, ale jest ekstrahowana głównie z muszli kraba, krewetek i homarów19. W literaturze przedmiotu pełno jest dowodów, że chitozan wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwutleniające, przeciwdrobnoustrojowe, przeciwnowotworowe oraz hipocholesterolemiczne20.
Małże na ratunek
Dlaczego Maorysi nie zmagają się z bólami kręgosłupa ani chorobami stawów? – zastanawiali się od lat uczeni. Odpowiedź na to pytanie skrywa omułek zielonowargowy (Perna canaliculus), który do dziś stanowi ważny element ich diety. Prowadzone od lat 70. XX w. badania nad tym mięczakiem, który upodobał sobie Wybrzeża Nowej Zelandii, wykazały, że endemity te mają właściwości chondro-modulujące i przeciwzapalne. Jednak nie przyniosły odpowiedzi na pytanie, jakie mechanizmy leżą u podstaw ochronnego wpływu omułka zielonowargowego na stawy.
Naukowcy z Korei Południowej, aby to odkryć, postanowili poddać myszy z zapaleniem stawów wywołanym kolagenem suplementacji omułkiem. U karmionych nim gryzoni redukcji uległo nasilenie zapalenia stawów, zmniejszyła się też ekspresja cytokin prozapalnych (TNF-α, IL-1β i IL-17) w stawach skokowych gryzoni. Co więcej, omułek hamował komórki wielojądrzaste TRAP+ wśród monocytów/makrofagów pochodzących ze szpiku kostnego myszy oraz ekspresję genów związanych z osteoklastami (komórkami kościogubnymi). Okazuje się, że maoryski przysmak jest jednocześnie lekiem, który może złagodzić chorobę poprzez kontrolowanie patologicznych komórek odpornościowych i osteoklastogenezy21.
Kości z czerwonych alg
Unikalna budowa wodorostów z gatunku Lithothamnion calcareum pozwala im zgromadzić aż 74 różnych minerałów, które magazynują w postaci soli węglanowych w swoich ścianach komórkowych. Z tego powodu często są używane do wzbogacania żywności w roślinnych substytutach mleka, w celu uzyskania podobnej zawartości wapnia (ok. 120 mg/100 ml), jaką ma mleko krowie22. Z cytoszkieletu tych bytujących u północno-zachodniego wybrzeża Islandii krasnorostów pozyskuje się również magnez. Przebadane klinicznie i certyfikowane suplementy z czerwonych alg polecane są zwłaszcza osobom dbającym o zdrowie kości i stawów. W badaniach na zwierzętach i ludziach testowano konkretny preparat (Aquamin).
Dowiodły one, że ze względu na wysoką zawartość i biodostępność wapnia suplement ten może korzystnie oddziaływać na narząd ruchu poprzez różne mechanizmy, m.in. hamowanie utraty gęstości mineralnej kości oraz ułatwienie ich mineralizacji, co pozwala zachować prawidłową strukturę i wytrzymałość kości23. Potwierdzono również jego stymulujące działanie przeciwzapalne i zdolność do zmniejszenia bólu oraz sztywności spowodowanej chorobą zwyrodnieniową stawów. W podwójnie ślepym, randomizowanym, kontrolowanym placebo badaniu z udziałem ludzi wykazano, że Aquamin (w dawce 2,4 g) zażywany codziennie przez 12 tygodni zminimalizował ból i sztywność kolana u pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów24.
Jak unaocznił inny eksperyment, preparat w tej samej dawce może zwiększać zakres ruchu i odległość chodu osób cierpiących na chorobę zwyrodnieniową stawu kolanowego. Choć uczeni nie odnotowali znaczących różnic w poprawie bólu kolana między grupami zażywającymi placebo i suplement25. Z kolei uczeni z Irlandii wskazują, że nawet nieco mniejsza dawka (8oo mg) może poprawić obrót kostny u kobiet po menopauzie. Przeprowadzili oni podwójnie ślepe, randomizowane badanie kontrolowane placebo, w którym panie po menopauzie, które przyjmowały codziennie przez 2 lata 800 mg Aquamin, miały lepszą absorpcję wapnia i mniejszą resorpcję kości26.
W tym miejscu warto wspomnieć o peptydach morskiego pochodzenia, wyróżniają się one unikalnymi mechanizmami molekularnymi27, dzięki którym mają właściwości immunomodulujące, przeciwbólowe i wiążące wapń. Co ciekawe, dowiedziono, że większość z nich działa przeciwdrobnoustrojowo28. Najczęściej bioaktywne morskie peptydy pozyskuje się z bakterii, głównie sinic morskich, mikroalg, takich jak Chlorella vulgaris, gąbek morskich i powiązanych z nimi mikroorganizmów29.
Przeciwbólowe wodorosty
Jak wykazano w badaniach, oprócz efektów hamujących proces zapalny, wiele alg powoduje również uśmierzenie bólu. Do grupy tej należą chlorella, a także glony z rodzaju Sargassum, Caulerpa czy Bryothamnion30. Okazuje się przy tym, że chlorella może być pomocna nawet w łagodzeniu dolegliwości towarzyszących fibromialgii – przewlekłej niezapalnej choroby reumatycznej tkanek miękkich, charakteryzującej się uogólnionym bólem mięśni i stawów31.
W dużą ilość związków przeciwzapalnych i przeciwbólowych obfitują też krasnorosty. Jednym z nich jest występujący na Karaibach gatunek Vidalia obtusaloba, w którym odkryto 2 nowe związki bromofenolowe – Vidalol A i B, działające przeciwzapalnie poprzez hamowanie działania fosfolipazy A32. Kolejnym jest Laurencia glandulifera bogata w neorogioltriol – związek powodujący spadek aktywności czynnika martwicy nowotworów (TNF) i cyklooksygenazy-2 (COX-2)33.
Astaksantyna – przyjaciółka mięśni
Ten jasnoczerwony barwnik należy do tej samej rodziny co likopen, luteina czy beta-karoten i jest 65 razy silniejszym antyoksydantem niż witamina C oraz 100 razy bardziej skuteczny niż α-tokoferol. Występuje w krylu, krewetkach, skorupiakach i łososiu. Jednak za jego najlepsze naturalne źródło uznawany jest gatunek jednokomórkowych słodkowodnych alg Haematococcus pluvialis34. Gdy warunki środowiskowe stają się dla nich niekorzystne (np. dochodzi do wysokiego zasolenia, niskiej dostępności składników odżywczych oraz ekspozycji na zbyt jasne światło), produkują one komórki spoczynkowe, w których kumuluje się astaksantyna35. Jej obecność chroni Haematococcus pluvialis przed stresem oksydacyjnym i szkodliwym wpływem promieniowania UV36.
Obecnie algi te używane są jako dodatek barwiący w paszach dla łososia oraz jako składnik uzupełniający dietę do spożycia przez ludzi w USA, Japonii i kilku krajach europejskich37.
Uwagę naukowców astaksantyna przykuła jednak z racji licznych mechanizmów przeciwzapalnych ukierunkowanych na wiele szlaków sygnałowych. W związku z tym uczeni z Panjab University w Indiach postanowili ocenić jej potencjalne właściwości przeciwartretyczne na szczurach z zapaleniem stawów wywołanych kompletnym adiuwantem Freunda. W tym celu podawali chorym gryzoniom astaksantynę (w dawkach 50 i 100 mg/kg). Terapia wykazała znaczącą aktywność przeciwartretyczną poprzez zwiększenie progu nocyceptywnego, zmniejszenie obrzęku łapy i poprawę wyników w zakresie zapalenia stawów. Co więcej, leczenie wyraźnie tłumiło mediatory zapalne i utleniające u zwierząt, którym podawano adiuwant38.
Warto pamiętać o tym mocarnym przeciwutlneniaczu jeszcze z powodu jego niezwykłej zdolności do ochrony mięśni podczas wytężonego wysiłku – wpływu na promowanie wydajności mięśni szkieletowych i zapobieganie zanikowi mięśni oraz degradacji kolagenu. Badania mechanistyczne wykazały, że astaksantyna wspomaga zdrowie mięśni poprzez zmniejszenie stresu oksydacyjnego, apoptozy mioblastów oraz szlaków proteolitycznych, jednocześnie promując regenerację mitochondriów i tworzenie naczyń krwionośnych. Co sprawia, iż związek ten może wspierać leczenie sarkopenii39.
- Mar. Biomed. Res. 2004;22: 1-2
- Mar. Drugs. 2019;17: 282; Sci. Trans. Enviorn. Technovation. 2008;1: 107-20
- Post Fitoter 2011; 1: 9-17
- Wiad Chem 2014; 9(68): 834-852
- Planta Med. 2016;82: 775-89
- Appl. Microbiol. Biotechnol. 2016;100: 1645-66; Environ. Toxicol. Pharmacol. 2016;48: 22-30; Mar. Drugs. 2019;17 :636
- Biomater. Sci., 2017,5, 1756-65
- Pharmaceutics. 2018;10: 42
- Biotechnol Lett. 2007 Jan;29(1):17-25
- Front Vet Sci. 2019 Jun 25;6:192
- Adv Drug Deliv Rev . 2019 Jun;146:83-96
- Carbohydr Polym. 2020 Sep 1;243: 116441
- Glycoconj. J. 2016;33: 693-705
- Asian Pac J Trop Biomed 2021;11:375-84
- Int Immunopharmacol 1997; 6(19):355-358
- Evid Based Complement Alternat Med. 2011; 2011: 531053
- Int Immunopharmacol 1997; 6(19):355-58
- Mediators Inflamm. 2002 Apr; 11(2): 75-9
- PLoS One. 2015; 10(4): e0121523
- J. Food Prot. 2010;73:1737-61; Nutr. Res. 2007;27: 146-51; Microb. Biotechnol. 2009;2: 186-20
- PLoS One. 2023; 18(1): e0280601
- The Plant Milk Report, Berlin: ProVeg e. V., p. 16,
- PLoS One. 2015 Mar 20;10(3): e0118356; Calcif Tissue Int. 2010 Apr;86(4): 313-24; Biol Trace Elem Res. 2011 Dec;144(1-3): 992-1002
- Nutr J. 2008 Feb 17;7: 9.
- Nutr J. 2009 Feb 2;8: 7
- J Nutr. 2014 Mar;144(3): 297-304
- [Biochim. Biophys. Acta Gen. Subj. 2018;1862: 81-196
- Mar. Drugs. 2019;17: 350
- Adv Microb Physiol. 2018;73: 171-22; Protein Pept. Lett. 2017;24: 109-17
- Phytotherapy Res 2001; 3(15):224-230; J Ethnopharmacol 2008; 1(116):187-90; Marine Drugs 2011; 3(9):307-18; Braz J Med Biol Res 2002; 6(35):713-22
- Altern Ther Health Med 2001; 7:79-91; Nutr Res Pract 2008; 2:204-10
- Experientia 1991; 8(47): 851-53
- Marine Drugs 2011; 9: 1293-306
- Trends Biotechnol. 18: 160-7
- Plant and Cell Physiology. 32: No. 7. 1077-82
- Front. Plant Sci., 28 April 2016, doi: 10.3389/fpls.2016.00531
- Mol. Nutr. Food Res. 55, 150-65. doi: 10.1002/mnfr.201000414
- .Pharmacol Rep. 2020 Feb;72(1): 104-14
- Exp Ther Med. 2020 Oct; 20(4): 2941-52