Podwyższony fibrynogen - jak go obniżyć?

Podwyższony fibrynogen podnosi ryzyko zakrzepicy oraz zwiększa ryzyko zgonu na zawał. Zagrożenie jest wyższe u osób cierpiących na reumatoidalne zapalenie stawów. Czym jest ten groźny fibrynogen? Jakie badania wykonać, by mieć go pod kontrolą i czy da się obniżyć jego poziom?

Artykuł na: 29-37 minut
Zdrowe zakupy

Fibrynogen - co to jest?

Fibrynogen to białko produkowane w wątrobie, które odgrywa istotną rolę w kaskadzie krzepnięcia – jest wtedy proteolitycznie rozszcze­piane przez trombinę, tworząc fibrynę, białko krzepnięcia1. Dlatego jego niedobór wiąże się z ryzy­kiem częstego powstawania siniaków oraz krwawień (zaburzona krzepliwość). Natomiast także podwyższony poziom jest niebezpieczny, gdyż może wskazywać na zakrzepicę oraz – jak pokazują kolej­ne badania naukowe – zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.

Dlaczego warto kontrolować poziom fibrynogenu?

Zagrożenie jest ogólnie większe u osób cierpiących na reumatoidalne zapale­nie stawów (RZS). Choć dokładny zapalny, zakrze­powy mechanizm łączący RZS z nadmiernym ryzy­kiem sercowo-naczynio­wym pozostaje nie do koń­ca poznany, to od dawna wiadomo, że dla chorych na RZS jest ono o 48% wyższe niż w populacji ogólnej i wzrasta wraz z ak­tywnością i czasem trwania choroby zapalnej2. Ponure statystyki – 50% wyższa śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych u pacjentów z RZS w po­równaniu do populacji ogólnej3 – doprowadziły do opracowania przez Eu­ropejską Ligę Przeciwreu­matyczną zaleceń EULAR dotyczących profilaktyki4 sercowo-naczyniowej.

Poziom fibrynogenu a reumatoidalne zapale­nie stawów 

RZS to autoimmu­nologiczna, przewlekła choroba ogólnoustrojowa obejmująca przerost bło­ny maziowej, przewlekłe zapalenie, obrzęk, zwyrod­nienie tkanek, miejscowe odkładanie się i rozpusz­czanie fibryny, postępującą utratę chrząstki oraz kości, a ostatecznie utratę rucho­mości i funkcji stawów5. Chociaż dokładna etiolo­gia RZS nie jest w pełni zdefiniowana, wydaje się, że 2 uzupełniające się procesy immunologiczne biorą udział we wczesnej fazie patogenezy choroby. Główną rolę w wystąpieniu choroby odgrywa pierwot­na lub wtórna aktywacja adaptacyjnego układu odpornościowego, zwłasz­cza limfocytów T oraz limfocytów B wytwarza­jących autoprzeciwciała6. Ponadto procesy napędza­ne cytokinami prowadzą do naciekania i aktywacji neutrofili, makrofagów oraz innych komórek za­palnych w stawach mogą przyczyniać się do rozwoju zwyrodnieniowej zapal­nej choroby stawów7.

Wśród potężnych modu­latorów immunologicznych kluczową rolę odgrywa TNF-alfa, który bezpośred­nio kontroluje właściwości funkcjonalne i przeżywal­ność leukocytów i innych komórek oraz reguluje ekspresję wielu kluczo­wych cytokin8. Kliniczne znaczenie TNF-alfa podkre­śla fakt, że środki go neu­tralizujące TNF-α są sku­teczne w leczeniu RZS. Jedną z miejscowych zmian reaktywnych, któ­ra jest konsekwentnie związana ze zdarzeniami zapalnymi, jest aktywacja układu hemostatycznego, czyli całokształtu mecha­nizmów zapobiegających wypływowi krwi z naczyń krwionośnych (czyli jej wynaczynieniu), zarówno w warunkach prawidło­wych, jak i w przypadkach ich uszkodzenia, a jedno­cześnie zapewniających utrzymanie płynności i pra­widłowego przepływu krwi w układzie krwionośnym. (Pojęcie hemostazy obej­muje zarówno krzepnięcie krwi, jak i fibrynolizę). Coraz bardziej przeko­nujące dowody sugerują, że nie tylko aktywacja ukła­du krzepnięcia i fibrynolizy współistnieje z rozwojem procesów zapalnych, ale także że czynniki hemosta­tyczne aktywnie uczestni­czą w regulacji procesów zapalnych in vivo9.


W ostatnich dziesięcio­leciach zidentyfikowano dla RZS wiele autoan­tygenów. Najczęstszym celem autoprzeciwciał w RZS są białka zawiera­jące aminokwas cytrulinę. Do tej grupy białek należą m.in. histony i fibryno­gen10. Autoprzeciwciała przeciwko cytrulinowanym białkom (ACPA) występują prawie wyłącznie w prze­biegu reumatoidalnego za­palenia stawów i mogą być obecne na wiele lat przed wystąpieniem choroby11. Tak się składa, że fibry­nogen, który tworzą 2 ko­pie każdego z 3 różnych łańcuchów peptydowych (alfa, beta i gamma)12, jest jednym z najważniejszych cytrulinowanych autoanty­genów w RZS. A peptydy z jego łańcuchów alfa i beta są kluczowym skład­nikiem cząstek stałych „ciał ryżowych” w płynie maziowym13 i surowicy stawów objętych stanem zapalnym14. Niestety te (cy­trulinowane) peptydy mogą być silnymi aktywatorami komórek układu odpor­nościowego, czyli mogą być celem dla ACPA15. Odkładanie fibryny jest jedną z najbardziej rzucają­cych się w oczy i spójnych cech zarówno ludzkiego RZS, jak i eksperymental­nych zwierzęcych modeli choroby artretycznej.

Jak badać poziom fibrynogenu i jaka jest norma?

Poziom fibrynogenu oznacza się na podstawie badania krwi. Nie jest konieczne żadne przygotowanie do badania, trzeba jedynie wykonywać je na czczo. Wartości referencyjne różnią się między poszczególnymi laboratoriami. Po otrzymaniu wyniku badania zawsze należy zwrócić uwagę na podany przez dane laboratorium zakres wartości referencyjnych. Prawidłowe stężenie fibrynogenu we krwi wynosi 200-500 mg/dl, (2-5 g/l). Poziom tego związku odzwierciedla zdolność krzepnięcia krwi, więc jego obniżony poziom upośledza możliwości organi­zmu do tworzenia skrzepu.


To właśnie z tych powo­dów fibrynogen, klasyczne białko ostrej fazy, wydaje się kluczową cząsteczką pomostową między ukła­dem hemostatycznym i zapalnym. Zdaniem bada­czy z Cincinnati nie tylko wytwarzanie i odkładanie fibrynogenu jest kontro­lowane przez zdarzenia zapalne, ale coraz więcej dowodów sugeruje, że fi­brynogen reguluje miej­scowe procesy zapalne. Wydają się to potwier­dzać doniesienia z San Francisco. Tamtejsi na­ukowcy przebadali łącz­nie 105 pacjentów z RZS i 62 z grupy kontrolnej. Okazało się, że chorzy mie­li znacząco wyższy poziom fibrynogenu w porówna­niu do zdrowych osób. Co więcej, nawet pacjenci z doskonale kontrolowaną chorobą (bez wykrywalne­go obrzęku lub tkliwości stawów) wykazywali pod­wyższone poziomy fibry­nogenu w osoczu. Uczeni zauważyli, że w mode­lach wieloczynnikowych ok. 80% zwiększonego fibrynogenu w RZS wy­nikało ze wzrostu CRP i OB, co oznacza, że ko­reluje on z markerami stanu zapalnego16.

Czy to oznacza, że nic się nie da zrobić? Niekoniecz­nie. Skoro podwyższenie fi­brynogenu wiąże się ze sta­nami zapalnymi, należy dążyć do ich eliminacji lub przynajmniej wyciszenia. Możesz też ograniczyć inne czynniki, które sprzyjają wzrostowi jego stężenia. Poza tym istnieje cały program profilaktyki chorób sercowo-naczy­niowych dla pacjentów z RZS. A naukowcy cały czas szukają rozwiązań, np. dowiedli, że hamowa­nie enzymów odpowie­dzialnych za wytwarzanie reszt cytruliny w białkach zmniejsza objawy RZS w mysich modelach17.

Co może oznaczać wysoki poziom fibrynogenu?

Podwyższoną wartość fi­brynogenu można bardzo często zauważyć w różnego typu infekcjach czy zakaże­niach, ponieważ fibrynogen należy do białek ostrej fazy. Poza tym podwyższony wy­nik może być reakcją na:

  • ciążę,
  • skutek urazu lub oparzenia,
  • zawał serca,
  • ostre zapalenie trzustki;
  • zabieg operacyjny,
  • choroby reumatologiczne,
  • choroby autoimmunologiczne,
  • choroby nerek,
  • choroby wątroby,
  • cukrzycę,
  • nadciśnienie tętnicze,
  • nadwagę,
  • terapię estrogenami,
  • nowotwór (m.in. szpiczak mnogi).

Jak kontrolować poziom fibrynogenu?

Nie zaniedbuj wizyt u reu­matologa.

Aktywność RZS powinna być kontrolo­wana w celu obniżenia ry­zyka sercowo-naczyniowe­go, a jego ocena musi być powtarzana co najmniej raz na 5 lat i zawsze po każdej modyfikacji leczenia. Domagaj się ultraso­nografii tętnic szyjnych. To badanie pozwoli wykryć blaszki miażdżycowe, dzię­ki czemu może uchronić Cię przed udarem mózgu.

Pilnuj cholesterolu

Jego stężenie może mieć wpływ na zdrowie Twojego układu krwionośnego. Stę­żenie lipidów powinno być mierzone, gdy aktywność choroby jest na stałym poziomie lub gdy jesteś w remisji. Jeśli masz zbyt wysoki cholesterol, wpro­wadź do jadłospisu więcej błonnika pokarmowego18.

Nie zapominaj też o zdrowych tłuszczach

W podwójnie ślepym krzy­żowym badaniu 6 g oliwy z oliwek dziennie obni­żyło poziom fibrynogenu we krwi średnio o 18% u 20 zdrowych ochotni­ków po 6 tygodniach19. Okazuje się też, że niektó­re leki obniżające stężenie cholesterolu mogą równie korzystnie wpłynąć na po­ziom fibrynogenu. Najlepiej zbadane działanie mają leki hamujące agregację płytek krwi, takie jak tiklopidyna i pochodne kwasu fibrynowe­go obniżające poziom lipidów (fibraty). Oba rodzaje obniża­ły poziom fibrynogenu w oso­czu o ok. 10%, a bezafibrat daje jeszcze lepsze wyniki u pacjentów z cukrzycą. Nie zaobserwowano natomiast takiego działania statyn20.

oliwa
W podwójnie ślepym krzyżowym badaniu 6 g oliwy z oliwek dziennie obniżyło poziom fibrynogenu we krwi średnio o 18% u 20 zdrowych ochotników po 6 tygodniach

Jakich produktów unikać przy podwyższonym fi­brynogenie

Powiedzmy to głośno i wy­raźnie: nikomu, a już z pew­nością osobom cierpiącym na RZS nie służy zachodnia dieta. U 206 japońskich emigrantów na Hawajach podwyższony poziom fi­brynogenu był związany z większym spożyciem czer­wonego mięsa i cukru21.

Zrezygnuj z przetworzonej żywności

Może ona zwięk­szać przewlekłe stany za­palne i poziom fibrynogenu. Dowodzi tego badanie prze­prowadzone na 1,8 tys. osób, które przy okazji wykazało, że wysoki poziom fibryno­genu był związany z niskim stężeniem we krwi mine­rałów i witamin, takich jak żelazo i witaminy E i B622. Badanie przeprowadzone na 16 osobach wykazało, że poziom fibrynogenu wzrósł o 20-40% bez­pośrednio po wypiciu przez nich koktajlu pro­teinowego lub pełno­wartościowego płynnego posiłku (zawierającego 15% białka, 30% tłuszczu i 55% węglowodanów)23. Duża liczba dowodów wskazuje, że dieta bogata w czerwone mięso, cukier i tłuszcze nasycone zwięk­sza poziom fibrynogenu.

Jak obniżyć poziom fibrynogenu dietą?

Analizy wieloczynnikowe wykazały, że niższy po­ziom fibrynogenu w osoczu jest związany jadłospisem zgodnym z rozsądnymi wytycznymi żywieniowy­mi, czyli niskim spożyciem białka zwierzęcego; tłusz­czów trans i wyższą podażą białka roślinnego; błonnika oraz witaminy E i żelaza22. Natomiast dieta prze­ciwzapalna jest dość zbliżona do śródziemno­morskiej, składającej się przede wszystkim z ryb, owoców, warzyw, zbóż, fasoli i neutralnych tłusz­czów. U osób cierpiących na reumatoidalne zapa­lenie stawów wiąże się ją z nawet 56-procentowym zmniejszeniem objawów, takich jak obrzęk, tkliwość i ból stawów, a także z po­prawą mobilności i żywot­ności24. Może to wynikać z faktu, iż jadłospis ten – oparty w znacznej mierze na produktach roślinnych – jest bogaty w pewne związki przeciwzapalne, takie jak niezbędne kwasy tłuszczowe i enzymy.

Z ziaren wybieraj bez­glutenowe, takie jak proso, komosa ryżowa (quinoa), ryż pełnoziarnisty (czarny, brązowy lub czerwony) i dziki, amarantus oraz gryka. Rośliny strączkowe (czarna fasola, ciecierzyca, fasola zwyczajna, fasola li­meńska, soczewica i groch) z powodzeniem zastąpią rafinowane produkty glute­nowe, a także będą dobrym źródłem błonnika i białka. Najlepszym wyborem, jeżeli chodzi o te ostatnie, będą jaja, organiczne kur­czaki i indyki, dziczyzna oraz dziko żyjące ryby głębokomorskie, takie jak łosoś, tuńczyk, śledź i ha­libut. Ostrygi i krewetki w umiarkowanych ilościach również są wskazane.

Używaj zdrowych ole­jów, takich jak kokosowy, oliwa z oliwek, olej z awo­kado, masło klarowane i smalec. Bogate w kwasy omega-3 oleje tłoczone na zimno z alg, ryb i na­sion (chia, lnu, konopi, dyni itp.) są również istot­nym składnikiem diety przeciwzapalnej. Zdrowe orzechy i nasiona to mi­gdały, orzechy nerkowca, orzechy włoskie, len i chia.  Do przeciwzapalnych substancji słodzących zalicza się miód, syropy z brązowego ryżu, koko­sowy i klonowy, melasę, ksylitol oraz stewię.

Wciąż rośnie liczba dowodów na to, że wege­tarianizm lub weganizm mogą pomagać w leczeniu chorób reumatycznych. Bardzo wymowne jest do­konane przez naukowców odkrycie, że dieta wegań­ska, bezglutenowa, może prowadzić do 10-krotnego wzrostu odsetka pacjentów, chorujących na reumato­idalne zapalenie stawów, którzy wykazują złagodze­nie objawów choroby25. Zjadaj z każdym posił­kiem kilka rodzajów wa­rzyw, pamiętając, że więk­szość z nich powoduje wzrost alkaliczności organi­zmu, co pomaga zmniejszać stany zapalne. Zwróć uwa­gę, by dieta zawierała wy­starczającą ilość błonnika, co zapewnią owoce, warzy­wa, pełne ziarna zbóż, ro­śliny strączkowe i nasiona.

Pokochaj zielone warzywa

Na liście produktów przeciwartretycznych i przeciwzapalnych królują warzywa, zwłaszcza ciem­nozielone warzywa liściaste i w intensywnych kolorach – botwina, jarmuż, szpinak, rukola, burak czerwony, papryka (chyba że masz alergię na psiankowate) i marchew, a także słodkie ziemniaki (niebiałe), po­chrzyn, cebula, pasternak, rzepa, kabaczek, patison, dynia oraz grzyby shita­ke. Szczególnie leczniczy wpływ na schorzenia artre­tyczne wywierają warzywa krzyżowe, takie jak brokuły i brukselka, a także szpara­gi, pak choy (kapusta chiń­ska), kalafior, seler, kapusta i fenkuł. Do tej listy należy również dodać glony kelp.

Badacze z University of East England obliczyli, że zjadając codziennie 100 g brokułów, co odpowiada mniej więcej garści, możemy zapobiec chorobie zwyrodnieniowej, a nawet spowolnić jej postęp, jeżeli już została zdiagnozowana.

Szczególnie jedno z wa­rzyw okazało się mistrzem w zwalczaniu chorób stawów. Zawarty w brokułach sulforafan spowal­nia uszkodzenia chrząstki stawowej poprzez bloko­wanie enzymów i zakłó­canie procesów zapalnych związanych z chorobą zwyrodnieniową. Sulfo­rafan występuje również w brukselce i kapuście. Badacze z University of East England obliczyli, że zjadając codziennie 100 g brokułów, co odpo­wiada mniej więcej garści, możemy zapobiec chorobie zwyrodnieniowej, a nawet spowolnić jej postęp, jeżeli już została zdiagnozowana.

Jedz owoce

Ze stanem zapalnym naj­lepiej radzą sobie jagody, zawierające również mnó­stwo przeciwutleniaczy i fitoskładników. Szczegól­ną mocą dysponują czarne jagody, ale dobrym wy­borem będą też czerwone i czarne maliny, truskawki, jeżyny, amerykańskie jeżyny z gatunku Rubus spectabilis, winogrona i porzeczki. Wyraźne wła­ściwości przeciwzapalne mają również ananasy, kiwi, papaja i morele (za­wierające przeciwzapal­ny związek chemiczny o nazwie kwercetyna). Jeżeli nie masz nadwraż­liwości na kwas cytrynowy, dobrym wyborem będą cy­tryny i limonki, jak również pomarańcze i grejpfruty.

Sięgaj też po awokado – zawiera zdrowe tłuszcze i jest jednym z najzdrow­szych produktów żywno­ściowych na świecie – oraz melony kantalupa, które są pełne fitoskładników, przeciwutleniaczy oraz witamin A i C (wszystkie te substancje działają sil­nie przeciwzapalnie). Tym bardziej że nowe dowody naukowe potwierdzają pogląd, iż fitoskładniki, przeciwutleniacze i wita­miny mogą chronić nas przed rozwojem scho­rzeń reumatycznych26.

Wybieraj białe mięso

Nie wszystkich produktów mięsnych musisz unikać. Organiczny kurczak albo indyk, dziczyzna i dziko żyjące ryby głębokomor­skie, jak np. łosoś, tuńczyk, śledź lub halibut (wszyst­kie będące źródłem kwasu eikozapentaenowego EPA oraz kwasu dokozaheksa­enowego DHA) stanowią zdrowe źródła białka.

Produkty mleczne

Poszukując substytutu pro­duktów mlecznych, eks­perymentuj z takimi alter­natywami jak niesłodzone mleko migdałowe, ryżowe, konopne i kokosowe. Więk­szość ludzi przynajmniej w pewnym stopniu nie to­leruje laktozy, nic o tym nie wiedząc. Jeżeli po wyeli­minowaniu z diety wszyst­kich produktów mlecznych na 6 tygodni zechcesz sprawdzić doświadczalnie, czy Twój organizm potrafi sobie z nimi radzić, spró­buj wprowadzić ponownie pełne, surowe (to znaczy niepasteryzowane) produk­ty mleczne od uznanego producenta organicznego.

Zakazane napoje

Oprócz pewnych rodzajów żywności musisz uni­kać też szeregu napojów o działaniu prozapalnym. Jednym z największych wi­nowajców są te gazowane. Po przeanalizowa­niu diety i stylu życia 2 149 osób ze zwyrodnie­niowym zapaleniem stawu kolanowego badacze od­kryli, że napoje gazowane przyspieszają postępy cho­roby, szczególnie u męż­czyzn. Wszystko wskazuje na to, że wypijanie nawet 1 słodzonego cukrem na­poju gazowanego dziennie powoduje przyspieszenie choroby i pogorszenie objawów, zwłaszcza u pa­nów, którzy nie są otyli. Naukowcy z Brigham and Women’s Hospital i Tufts Medical Center w Bostonie w stanie Massachusetts oraz z Brown University w stanie Rhode Island stwierdzili, że im więcej gazowanych napojów wy­pijają nieotyli mężczyźni, tym bardziej nasilają się u nich objawy choroby27. Nie zapominaj za to o wypijaniu dużych ilości czystej (filtrowanej) wody.

Po przeanalizowa­niu diety i stylu życia 2149 osób ze zwyrodnie­niowym zapaleniem stawu kolanowego badacze od­kryli, że napoje gazowane przyspieszają postępy cho­roby, szczególnie u męż­czyzn.

Sięgaj po suplementy

Wstępne badania sugerują, że następujące suplementy mogą pomóc obniżyć po­ziom fibrynogenu u ludzi. Jednak potrzeba więcej ba­dań na dużą skalę, aby po­twierdzić ich skuteczność.

  • Kwasy omega-3 Meta­analiza przeprowadzo­na przez naukowców z Oksfordu wykazała, że poziom fibrynogenu zmniejszył się o ok. 10% po suplementacji średnio 2,4 g wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 dziennie28. Po­nadto 2 niewielkie badania potwierdziły, że olej z ryb obniża stężenie fibrynoge­nu po 4-6 tygodniach29.
  • Kurkuma to znany środek na stany zapalne i choroby serca o udowodnionym działaniu. Jak się okazuje, redukuje również poziom fibrynogenu we krwi. Oczywiście zawdzięcza­my to aktywnemu skład­nikowi tej przyprawy – kurkuminie, która wiąże fibrynogen, dzięki czemu nie rozkłada się on tak szybko w krwioobiegu30.
  • Tradycyjne chińskie leki Mieszanki Quyu Jiedu, Xuebijing oraz wywar Xu­eFu ZhuYu redukują stęże­nie fibrynogenu we krwi31. Nattokinaza Bada­nie przeprowadzone na 12 zdrowych uczest­nikach wykazało, że po­jedyncza dawka enzymu pochodzącego ze sfer­mentowanej soi, znacz­nie obniżyła stężenie fibrynogenu we krwi już po 4 godz. od przyjęcia32.
  • Witaminy z grupy B – zwłaszcza B6, B9 i B12, nasilają rozkład fibryno­genu poprzez redukcję aminokwasu homocyste­iny33. Brytyjscy uczeni zaprosili do niewielkiego eksperymentu 24 palących papierosy londyńczyków. Następnie przez 4 tygodnie podawali im 5 mg kwasu foliowego dziennie. Wita­mina spowodowała istotną redukcję homocysteiny oraz fibrynogenu w osoczu o średnio o 9%. Zdaniem badaczy, choć kwas foliowy nie wpływa na markery stanu zapalnego, to jednak wykazuje właściwości prze­ciwzakrzepowe i to w gru­pie wysokiego ryzyka34.

Aktywność fizyczna wpływa na obniżenie fibry­nogenu

W wielu badaniach na du­żych grupach ludzi wy­kazano korelację między regularnymi ćwiczeniami a niższym poziomem fibry­nogenu35. I tak np. uczeni z Salamanki przeprowa­dzili badanie przekrojowe na ustalonej wcześniej kohorcie 1 284 zdrowych osób. 7-dniowa aktywność fizyczną uczestników oceniana za pomocą akce­lerometru, była ujemnie związana ze stężeniem fibrynogenu w osoczu. Zależność ta utrzymywała się u osób, które wyko­nywały więcej ćwiczeń, nawet po uwzględnieniu wieku i innych czynni­ków zakłócających36. Wydaje się, że w szcze­gólności intensywne ćwi­czenia zmniejszają stężenie tego białka. 2 badania wykazały, że jego poziom spadł o 10-20% po inten­sywnych treningach37. Nim jednak zdecydu­jesz się na taki wysiłek, skonsultuj to ze swo­im reumatologiem.

Jeśli masz nadwagę, schudnij

Niemieccy akademicy oceniali poziom fibryno­genu u otyłych, ale poza tym zdrowych osób przed i po redukcji masy ciała. U 60 uczestników bada­nia (44 kobiety, 16 męż­czyzn) po kilkumiesięcz­nym stosowaniu diety 1200 kcal/dzień (zawierają­cej 20% białka, 30% tłusz­czu i 50% węglowodanów) utrata masy ciała wyniosła średnio 16 kg. Stężenie fibrynogenu korelowało ze wskaźnikiem masy ciała, obwodem talii, obwodem bioder oraz stosunkiem talii do bioder i po redukcji masy ciała było niższe38.

Poziom fibrynogenu a zmiany w stylu życia

Rzuć palenie

W badaniu populacyjnym obejmującym 11 059 męż­czyzn i kobiet w wieku 45-74 lat uczeni z Cambri­ge zbadali przekrojową za­leżność między fibrynoge­nem w osoczu a nałogiem. Średnie stężenia fi­brynogenu były wyższe u obecnych palaczy w po­równaniu z niepalącymi niezależnie od wieku, wskaźnika masy ciała i hor­monalnej terapii zastępczej u kobiet. U mężczyzn stę­żenie tego białka zmniej­szało się wraz z upływem lat od zaprzestania palenia, ale aż przez 15 lat pozo­stawało wyższe niż u osób niepalących. Naukowcy doszli do wniosku, że: „Stężenie fibrynogenu w osoczu jest silnie związa­ne z paleniem papierosów z zależnością dawka-odpo­wiedź z całkowitą liczbą paczkolat palenia”39. Inne badania na dużych grupach uczestników wy­kazały, że palacze mają o 53% więcej fibrynogenu, a byli palacze o 11% niż osoby niepalące. Włosi zauważyli, że częstsze palenie wydaje się dodatkowo zwięk­szać fibrynogen. W ich badaniu wypalanych papierosów dodatnio korelowała ze stężeniem tego białka w osoczu40.

Szkodliwe związki obecne w dymie papierosowym to jeden z najsilniejszych czynników pobudzających produkcję fibrynogenu.

Okiełznaj stres

Udowodniono już, że ostry stres psychiczny może wywołać zarów­no zapalenie o niskim stopniu nasilenia, jak i dysfunkcję śródbłonka. Teraz pojawiło się kilka prac, które potwierdzają, że natychmiast po stre­sującym zadaniu lub wydarzeniu wzrasta po­ziom fibrynogenu. Uczeni przypuszczają, że może to mieć związek z przyszłą dysfunkcją śródbłonka, co z kolei może odzwier­ciedlać zwiększone ryzyko sercowo-naczyniowe41. Ponadto retrospektywne badanie wykazało, że oso­by z wysokim poziomem kortyzolu (tzw. hormon stresu), miały również podwyższony poziom fi­brynogenu42. Dlatego naucz się rozładowywać napięcie. Wybierz najlepszą metodę dla siebie, może to być medytacja, tai chi, spacer po lesie lub psychoterapia. Ważne żeby działała.

Naucz się rozładowywać napięcie. Wybierz najlepszą metodę dla siebie, może to być medytacja, tai chi, spacer po lesie lub psychoterapia.

Odstaw pigułki antykoncepcyjne

Badania sugerują, że doust­ne środki antykoncepcyjne prowadzą do znacznego wzrostu fibrynogenu w cią­gu 1-3 miesięcy od podania, zwłaszcza te o wysokim stężeniu estrogenów. Po ich odstawieniu fibrynogen wraca do normy, zwykle w ciągu ok. 3 miesięcy43. Estrogen może zwięk­szać poziom fibrynogenu poprzez zwiększanie ekspresji genu FGG i pro­dukcję białka, co zaobser­wowano u szczurów44. W czasie klimakterium rozważ HTZ. Co ciekawe, liczne badania wykazały, że hormonalna terapia zastępcza może pomóc obniżyć poziom tego białka u kobiet po me­nopauzie, chociaż efekt wydaje się minimalny45.

Trzymaj się ciepło

Z badań klinicznych i ob­serwacji epidemiologiczne wynika, że fibrynogen charakteryzuje zmienność sezonowa zwłaszcza u osób starszych. Wykazano też, że niskie temperatury zwiększają poziom fibry­nogenu, powodując jego chroniczny wzrost w mie­siącach zimowych46.

A może lampkę wina?

W badaniu klinicznym z udziałem 69 zdrowych dorosłych (w wieku 38-74 lata) zaobserwowano, że kieliszek czerwonego wina dziennie przez 40 dni obniża poziom fibrynoge­nu we krwi o 8 do 15%47. Holendrzy postanowili dokładnie sprawdzić, czy umiarkowane spożywanie alkoholu może nieść jakieś korzyści, jednak do testów wybrali piwo. Na czas trwania eksperymentu, przez 2 kolejne 3-tygo­dniowe okresy, wyposażyli 20 uczestników w pełną dietę, która miała taki sam skład. Codziennie do ko­lacji panowie pili 4, a ko­biety 3 szklanki piwa lub w grupie kontrolnej piwa bezalkoholowego. Okazało się, że poziom białka C-re­aktywnego oraz fibrynoge­nu w osoczu zmniejszył się odpowiednio o 35% po 3 ty­godniach spożywania piwa w porównaniu z wynika­mi grupy kontrolnej48. Pamiętaj jednak, że spożywanie alkoho­lu nie może być stałym zamiennikiem terapii.


Bibliografia
  • Blood Rev. 2007, 21: 131-42
  • Kłodziński Ł Reumatologia 2018;56/4
  • Giollo A expert Opinion on drugsafety 2018; 17(7): 697-708;England B BMJ 2018; 361: k1036
  • Ann Rheum Dis 2017; 76: 17-28
  • Cell. 1996;85: 307-10, ArthritisRheum. 1997;40: 595-7
  • Rheum. Dis. Clin. NorthAm. 2001;27: 355-71
  • J Clin Invest. 2007 Nov 1; 117(11):3224-35.
  • Rheumatology.(Oxford) 1999;38(Suppl. 2): 3-7
  • Arthritis Rheum. 2004;50: 277-90
  • J Immunol. 2001, 166: 4177-84, AnnRheum Dis. 2006, 65: 1013-20
  • Ann N Y Acad Sci. 2008, 1143:268-85
  • Eur J Immunol. 2006, 36: 2250-63
  • Clin. Immunol. Immunopathol.1992;63: 155-62
  • J Proteome Res. 2007, 6: 4388-96
  • J Exp Med. 2008, 205: 967-79
  • Rheumatology (Oxford) . 2011Aug;50(8): 1458-65
  • J Immunol. 2011, 186: 4396-04
  • Ann N Y Acad Sci. 2001;936: 509-21
  • Thromb Haemost. 1994 Oct;72(4):557-62
  • Cir Cir. 2010 May-Jun;78(3): 229-37; Circulation. 2014;130: A13481;Pharmacol Res. 2016 Jan;103:236-52
  • Arterioscler ThrombVasc Biol doi: 10.1161/01.ATV.0000225701.20965.b9
  • Thromb Res. 2000 Jun 1;98(5):383-94
  • J Nutr. 2009 Nov; 139(11): 2032-6
  • Ann Rheumatic Dis, 2003; 62:208-14
  • Rheumatol, 2001; 40: 1175-9;BMJ Open, 2013 (19 Jul); 3(7): pii:e002993
  • Proc Nutr Soc, 2014; 73(2): 278-88;Int J Mol Sci 2013; 14(11): 23063-85
  • Zakazane napoje choroby3
  • Curr Opin Lipidol. 2009 Feb;20(1):30-8
  • Thromb Haemost. 1994 Oct;72(4):557-62; Arterioscler Thromb VascBiol. 2004 Sep;24(9): 1734-40
  • Mech Ageing Dev. 2000 Apr14;114(3): 207-10
  • Medicine (Baltimore). 2015 Oct;94(42): e1850; J. Tradit. Chin.MedSci. Apr 2015, 2(2): 71-9
  • Sci Rep. 2015; 5: 11601
  • Thromb Haemost. 2002 Nov;88(5):799-804.
  • Thromb Res. 2003 Apr 15;110(1):13-7
  • Br Heart J. 1992 May; 67(5): 351-4.
  • PLoS One. 2014; 9(2): e87954
  • Arterioscler Thromb Vasc Biol. 1996Mar;16(3): 386-91; ThrombosisResearch, dec 1999, 96(6): 467-72
  • Obes Res. 1995 Jan;3(1): 43-8
  • Eur J Cardiovasc Prev Rehabil. 2005 Apr;12(2): 144-50
  • J Cardiovasc Risk. 1994 Dec;1(4):341-5
  • Brain, Behavior, and Immunity Feb.2017, 60: 233-9
  • J Thromb Thrombolysis. 2008 Oct;26(2): 103-5
  • Atherosclerosis.1992 Mar;93(1-2): 1-5; Thromb Haemost. 2000Jul;84(1): 4-8
  • Biochemistry. 1990 Mar 13;29(10):2599-605
  • Clin Exp Obstet Gynecol.2011;38(3): 232-5
  • Circulation. 2003;108: 1101-6,QJM. 2000 Nov;93(11): 745-50
  • Eur J Clin Nutr. 2005 Mar;59(3):449-55
  • Eur J Clin Nutr. 2002 Nov;56(11):1130-6
Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Magazyn
O czym lekarze ci nie powiedzą
ma już 10 lat
Alicja Langsteiner
Alicja Langsteiner
Prezes i założycielka Spółki Langsteiner Sp. z o.o

W życiu i działalności biznesowej ważne są dla mnie te same wartości. Tworzenie rzeczy użytecznych, poprawiających zdrowie i komfort życia idą więc w parze ze wspieraniem rozwoju nauki. Jestem propagatorką holistycznego podejścia do zdrowia, wykorzystywania mądrości natury i siły nauki, w tworzeniu naszych produktów, suplementów diety i wyrobów medycznych. Jako laureaci licznych nagród, w tym Diamenty Forbes, Ambasador Polskiej Gospodarki czy Gazele Biznesu, cenimy współpracę z zaufanymi partnerami i odpowiedzialnymi mediami. Dlatego gościmy na łamach tego wydawnictwa.

Więcej
Ryszard Chęciński
Ryszard Chęciński
Prezes Gabinety Mumio Sp. z.o.o.

O czym lekarze Ci nie powiedzą?... na przestrzeni dziesięciolecia periodyku, okazuje się, że nie powiedzą Ci o wielu sprawach, możliwościach, lekach, sposobach, nadziejach wręcz.
W sposób jasny, przejrzysty, dostępny robi to za nich właśnie ten nasz miesięcznik. To na jego łamach dowiadujemy się, jak można z pominięciem medycyny konwencjonalnej postawić się na nogi, zapobiec schorzeniom czy nawet po prostu się uzdrowić. Skala źródeł, środków, ocen, podpowiedzi, adresów jest ogromna i z łatwością można dotrzeć zarówno
do wiarygodnych uzdrowicieli, jak i zdrowych suplementów diety, ziół czy sposobów uzdrawiania się samemu. Naszym zdaniem, może to i lepiej dla nas, że lekarze nie o wszystkim Ci powiedzą, a zrobi to dla nas dostępny, porządnie wydany i wiarygodny miesięcznik.

Więcej
Marcin Płoch
Marcin Płoch
Dyrektor ds. marketingu Xenico Pharma Sp. z o.o.

Żyjemy w czasach szerokiego dostępu do informacji, również do informacji o tym, jak najlepiej należy dbać o swoje zdrowie. Prewencja i profilaktyka to jest coś, co pozwala nam je jak najdłużej utrzymać w dobrej kondycji. W Xenico tworzymy wysokiej jakości, naturalne rozwiązania w oparciu o najnowsze doniesienia z całego świata. Od wielu już lat prezentujemy nasze produkty na łamach OCL. Mamy nadzieję na dobrą współpracę w kolejnych latach, w myśl wspólnie wyznawanej zasady – Twoje zdrowie w Twoich rękach.

Więcej
Marcin Fiedorowicz
Marcin Fiedorowicz
Dyrektor Operacyjny Herbal Pharmaceuticals

Doceniamy O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą za ich nieustępliwość w dążeniu do szerzenia wiedzy i za to, że wszystkie publikacje oraz informacje, na których bazuje pismo, są poparte rzetelnymi i zweryfikowanymi badaniami. To pokrewieństwo w podejściu do zdrowia i nauki sprawia, że nasza współpraca jest tak naturalna i trwała. Herbal Monasterium to kluczowa marka firmy Herbal Pharmaceuticals, która od lat szanuje tradycję stosowania naturalnych składników w celu promowania holistycznego podejścia do zdrowia. Oferujemy preparaty, które łączą w sobie mądrość tradycyjnego ziołolecznictwa z nowoczesnymi osiągnięciami medycyny. Nasza obietnica to dostarczenie produktów najwyższej jakości, które są nie tylko skuteczne, ale przede wszystkim bezpieczne, pozbawione zbędnych dodatków, konserwantów czy barwników. Sięgając po nasze produkty, dzięki określonej standaryzacji składników, otrzymuje się oczekiwaną skuteczność z wysokim poziomem bezpieczeństwa stosowania. Wyróżnia nas holistyczne podejście do zdrowia, które wykracza poza leczenie objawów i skupia się na pierwotnych przyczynach problemów zdrowotnych. Ponadto, kładziemy nacisk na etyczne praktyki i odpowiedzialność za środowisko. Herbal Monasterium to marka dla tych, którzy szukają naturalnych rozwiązań dla swojego zdrowia. Nasze produkty są odpowiedzią na potrzeby współczesnego Pacjenta, który chce łączyć tradycję z nowoczesnością.

Więcej
mgr farm. Aleksandra Mróz-Lubińska
mgr farm. Aleksandra Mróz-Lubińska
Prezes Zarządu Chemiczno-Farmaceutycznej Spółdzielni Pracy ESPEFA

Nasza współpraca zrodziła się na łamach tego prestiżowego czasopisma i trwa nadal, owocując udanymi kampaniami. 10 ostatnich lat to dla nas inspirująca podróż do innowacji i rozwoju. ESPEFA w tym czasie z sukcesem wprowadzała na rynek nowe produkty, które znalazły miejsce na łamach czasopisma, dzięki czemu mogliśmy dotrzeć z ważnymi informacjami do odbiorców. Wspólnie edukowaliśmy czytelników, umożliwiając im podejmowanie bardziej świadomych decyzji dotyczących opieki zdrowotnej.

Więcej
Beata Iwanicka
Beata Iwanicka
General Manager Kenay

Współpracę z redakcją O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą rozpoczęliśmy dokładnie 10 lat temu – zamieściliśmy reklamę już w drugim numerze pisma. Przez ten czas nasza firma rozrosła się i rozwinęła współpracę z najlepszymi zagranicznymi producentami renomowanych marek, z roku na rok poszerzając asortyment oraz kontynuując swoją misję propagowania zdrowego stylu życia i udowadniając, że zachowanie młodości i zdrowia przez długie lata – a co za tym idzie także poprawianie jakości codziennego życia – nie musi kojarzyć się z nieprzyjemnym obowiązkiem. Wiemy, jak ważne jest zdrowie dla każdego, dlatego kierując się tym przekonaniem, obserwujemy światowy rynek suplementów diety zarówno poprzez uczestniczenie w międzynarodowych targach, analizę fachowej literatury, jak i poprzez rozwijanie współpracy z partnerami na całym świecie. W ten sposób staramy się zapewnić naszym klientom dostęp do najnowszych, najciekawszych, ekologicznych suplementów diety oraz superfoods. W tych działaniach sekunduje nam redakcja O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą. Lata współpracy zawodowej zaowocowały również przyjacielskimi relacjami osobistymi.

Więcej
Marta Skolmowska
Marta Skolmowska
Właścicielka Centrum Ziołolecznictwa Wilcaccora w Łomiankach

Nasza współpraca z Redakcją O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą przyczyniła się niewątpliwie do poprawienia wiedzy Czytelników o naszych sztandarowych produktach, jakimi są zioła amazońskie, o ich zastosowaniu i skuteczności. Jako Centrum Ziołolecznictwa dokładamy wszelkich starań, aby nasze produkty były zawsze badane zarówno pod względem czystości, jak i skuteczności, dlatego staramy się podkreślać w artykułach, udostępnianych na łamach tego magazynu, jak ważna jest nasza współpraca z centrami naukowymi. Sądzimy, że dzięki naszej współpracy z gazetą rośnie w społeczeństwie świadomość, jak niezwykle ważna jest profilaktyka zdrowotna, gdyż łatwiej jest zapobiegać, niż leczyć, a lepiej jest zapobiegać środkami naturalnymi, aniżeli sztucznie wytworzonymi przez koncerny farmaceutyczne. Właśnie to propagowanie wśród Czytelników profilaktyki zdrowotnej uważamy za jedno z najważniejszych zadań, które magazyn O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą nam umożliwia, za co bardzo dziękujemy i mamy nadzieję na dalszą wieloletnią i owocną współpracę.

Więcej
Agnieszka Wójcik
Agnieszka Wójcik
Prezes Onkomed Sp. z o.o.

Onkomed Sp. z o.o. współpracuje z redakcją O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą od wielu lat w ramach reklamy naszych oliwek ozonowanych OZONELLA i potwierdzamy dużą skuteczność naszych reklam oraz oczekiwany odzew. Mimo ogromnego postępu medycyna konwencjonalna ma swoje ograniczenia, zostawiając przestrzeń dla niekonwencjonalnych, sięgających natury, metod walki z różnymi dolegliwościami. Te właśnie metody w sposób bardzo przystępny prezentowane są na łamach miesięcznika. Wielu z naszych klientów
to jego czytelnicy. W dzisiejszych czasach ludzie chcą wiedzieć więcej, żyć zdrowo i naturalnie, dlatego chętnie sięgają do natury mającej tak wiele do zaoferowania. Warto podkreślić, że miesięcznik stale ewoluuje, reaguje na zmieniające się potrzeby swoich odbiorców i nieustannie dąży do tego, aby czymś nowym, niespotykanym zaskoczyć swoich czytelników i tym samym sprawia, że ich rzesza ciągle rośnie. W ciągu 10 lat istnienia na rynku stał się inspiracją i kopalnią wiedzy dla wielu osób, poszukujących różnych ciekawych rozwiązań w dziedzinie zdrowego trybu życia.

Więcej
Nasze magazyny