Terapia kwiatowa dr. Bacha i jej działanie na stres

Terapia opracowana przez dr. Bacha ma już niemal 100 lat. I tyle samo zwolen­ników, co przeciwników. Na czym polega leczenie kwiatowymi esencjami i czy może być pomocne, gdy daje nam się we znaki stres?

Artykuł na: 29-37 minut
Zdrowe zakupy

Prowadzący Centrum w Mount Vernon, w domu, w którym ongiś mieszkał angielski lekarz, pokazują tysiące listów od pacjentów i tera­peutów z całego świata, zaświad­czające o pozytywnym działaniu metody. Naukowcy sceptycznie unoszą brwi. I podkreślają: „Ist­nieje niewiele kontrolowanych prospektywnych badań kwiatowej terapii dr. Bacha dla problemów psychologicznych i bólu. Nasza analiza 4 kontrolowanych badań nad skutecznością tej metody w przypadku lęku przed bada­niem i ADHD wskazuje, że nie ma dowodów na korzyści w porów­naniu z interwencją placebo”1. Jak wiemy, to, że uczeni jesz­cze nie potrafią czegoś wyjaśnić, nie znaczy, że to nie działa. Niech świadczy o tym fakt, że opra­cowane przez dr. Bacha Rescue remedy stanowi obowiązkowe wyposażenie angielskich kare­tek pogotowia ratunkowego.

Jak powstała terapia kwiatowa?

Dr Edward Bach swoje życie poświę­cił medycynie. Od 1912 r. badał florę bakteryjną jelita grubego i stwierdził, że pewne mikroorganizmy jelitowe (bakterie Gram-ujemne, niefermen­tujące laktozy) pojawiają się lub zwiększają swoją liczebność podczas przewlekłej choroby2. Wyizolował te mikroby z kału chorych i je opisał. Przy okazji swoich badań zauwa­żył również pozytywny wpływ diety zawierającej surowe składniki na przebieg choroby nowotworowej3. W 1925 r. wraz z Charlesem Wheele­rem opisał te obserwacje w pracy pt. „Chronic disease, a working hypo­thesis”. Jego współcześni uważali go za osobę obdarzoną błyskotliwym i oryginalnym umysłem – i trudno odmówić im racji, zważywszy na fakt, że ponad wiek temu zale­cał spożywanie surowych warzyw, owoców, orzechów i ziaren zbóż oraz unikanie przetworzonej żywności!

zioła
Doktor Bach zastanawiał się nad sposobem wykorzystania potencjału energetycznego danej rośliny w terapii.

Lata pracy i obserwacji doprowa­dziły Edwarda Bacha do przekona­nia, że „zdrowie zależy od harmonii z własną duszą”. Uznał, że przyczyną wszelkich dolegliwości jest stan psychiczny pacjenta. Po przepro­wadzeniu licznych obserwacji zauważył, że wewnętrzne napięcie, spowodowane różnymi stanami psychicznymi (np. strachem, nie­pokojem, frustracją, zniecierpliwie­niem, gniewem, rezygnacją, przy­gnębieniem, poczuciem winy, żalu, tęsknoty lub osamotnienia) objawia się często w ciele jako określona dolegliwość (np. wrzód żołądka, bóle głowy, nadciśnienie, egzema, astma itp.). Usunięcie i stłumienie samych symptomów (np. poprzez podanie tabletki przeciwbólowej) nie jest wystarczające, gdyż należy przede wszystkim uzdrowić źródło choroby, które powstaje w umyśle. Postano­wił zatem znaleźć naturalny środek, który będzie mógł przywrócić chorym równowagę psychiczną. Przypusz­czał, że należy szukać go w naturze, wśród krzewów, drzew i kwiatów. Dlatego wiosną 1930 r. porzucił Londyn i zamieszkał na wsi.

Terapia kwiatowa a aromaterapia

Zafascynowany leczniczą mocą roślin, zwrócił uwagę na właści­wości kwiatów niektórych roślin.  Choć nazwa terapia kwiatowa kojarzy się w pierwszym momencie z aromaterapią, to jednak metoda dr. Bacha nie ma z nią nic wspólnego. W swojej terapii używał on bowiem esencji, które pozyskiwał z dziko rosnących kwiatów. Swoje eksperymenty przeprowadzał w wiejskiej okolicy Oxfordshire, gdzie kupił dom. I to właśnie z przedstawicieli flory typowej dla tamtejszych stron wytworzył większość z 38 esencji4. Doktor Bach zastanawiał się nad sposobem wykorzystania potencjału energetycznego danej rośliny w terapii. Pewnego dnia zauważył, że rosę, która zbiera się na płatkach kwiatu, przenikają wibracje rośliny i dzięki temu zyskuje uzdrawiające właściwości. Poświęcał więc dużo czasu na zbieranie rosy o poranku. Praca ta była jednak bardzo żmudna i nieopłacalna – wymagała zbyt dużego nakładu sił w stosunku do osiąganych efektów. Dlatego też zmuszony był wymyślić inną metodę pozyskiwania leków.

Potęga słońca i kwiatów wykorzystana w terapii dr. Bacha

Wkrótce wpadł na sposób, który nazwał metodą słoneczną. Polegała ona na umieszczeniu świeżo zerwanych, dojrzałych kwiatostanów w szklanej miseczce i wystawieniu jej na 3 godz. na działanie słońca (tak blisko rośliny-matki, jak to możliwe). Rozwiązanie okazało się w pełni skuteczne – kwiaty pozostawione w wodzie na skutek działania promieni słonecznych przekazywały jej swoją energię. Do tak pozyskanej wody dodawał jako środek konserwujący brandy5.

zioła
Terapia kwiatowa wciąż budzi zainteresowanie i kontynuuje swoją obecność obok medycyny konwencjonalnej.

Problem pojawił się w przypadku niektórych drzew oraz kwiatów kwitnących wczesną wiosną, gdy słońce było zbyt słabe, by opracowana przez Bacha technika pozyskiwania esencji była skuteczna. Wtedy lekarz zastosował metodę termiczną. Zamoczone w wodzie krótkie gałązki z kwiatami lub baziami poddawał działaniu ognia, dzięki czemu tak, jak w pierwszym przypadku powstawały preparaty, które nie opierały się na wyciągu z rośliny, lecz na jej potencjale energetycznym zawartym w wodzie6.We wszystkich metodach dr Bach, by uzyskać leczniczą substancję, łączył energie 4 żywiołów: energię ziemi, która miała kontakt z rośliną, wody, która była używana do utrwalenia wibracji, powietrza i ognia (proces odbywał się na powietrzu w czasie słonecznej pogody). Wszystko to ma sprawiać, że tak opracowane esencje kwiatowe są silnymi nośnikami czystych i subtelnych wibracji natury.

Teoria i filozofia dr. Bacha: Zdrowie jako harmonia z własną duszą

W 1935 r. dr Bach opisał sposób przygotowywania swoich esencji kwiatowych oraz przyporządkował je konkretnym emocjom i osobowościom. Czytając ich opisy, trudno nie zauważyć, że był on wnikliwym obserwatorem i dobrym psychologiem. Zauważył, że pozytywne nastawienie, entuzjazm, radość i nadzieja potrafią w ogromnym stopniu przyspieszyć powrót do zdrowia. Natomiast pacjenci o słabym charakterze, zrezygnowani i bez chęci do życia przechodzą ten proces w dużo dłuższym czasie. Wielu z nich doświadcza nawrotów – czasem ze wzmożonym nasileniem. Uważał, że choroba jest jedynie odbiciem tego, jak człowiek funkcjonuje w życiu, sygnałem, że coś należy zmienić, na coś zwrócić uwagę. Dlatego zachęcał pacjentów do refleksji nad swoim życiem i odpowiedzi samemu sobie na pytania: Jakim jestem człowiekiem? Jaki jest mój stosunek do siebie i innych? Czy realizuję się w życiu? Czy moje potrzeby są zaspokojone? O czym marzę? Za czym tęsknię? Co przeszkadza mi w realizacji planów i wykorzystywaniu moich zasobów? W przypadku pojawienia się choroby: Jak reaguję na dolegliwości? Jakich emocji i uczuć doświadczam?

Wyjaśniał to następująco: „Tak długo winiliśmy za nasze choroby zarazki, pogodę i pokarm, który spożywamy. Jednak wielu z nas zachowuje odporność podczas epidemii grypy, wielu lubi ożywczy powiew zimnego powietrza i wielu może zjeść na noc kawałek sera, popijając czarną kawą, bez uszczerbku na zdrowiu. Nic w przyrodzie nie może nas zranić, kiedy jesteśmy w harmonii i czujemy się szczęśliwi. Wprost przeciwnie: przyroda jest po to, aby nam służyć i przynosić radość. Kiedy tylko pozwolimy, aby wtargnął w nas brak wiary, depresja, niezdecydowanie lub strach, stajemy się wrażliwi na wpływy zewnętrzne”.

Dr Bach ważał, że choroba jest jedynie odbiciem tego, jak człowiek funkcjonuje w życiu, sygnałem, że coś należy zmienić, na coś zwrócić uwagę.

W swojej książce pisał: „Choroba nigdy nie zostanie uleczona ani usunięta za pomocą materialistycznych metod, z tej prostej przyczyny, że jej pochodzenie nie jest materialne. To, co znamy jako chorobę, jest rezultatem długich i głębokich procesów (sił). Nawet gdy leczenie materialne wydaje się efektywne, nie jest niczym innym, jak chwilową ulgą, jeżeli prawdziwa przyczyna choroby nie zostanie zlikwidowana”. Traktował wszelkie negatywne stany psychiki jako przyczynę dysharmonii, a dolegliwości fizyczne jako jej wynik i zakładał, że poprawienie stanu umysłowego oraz emocjonalnego pociągnie za sobą uzdrowienie ciała7.

Dlatego też podzielił swoje esencje na 7 grup w zależności od występujących u pacjenta stanów psychicznych:

  • strach, lęki;
  • niepewność;
  • brak zainteresowania otoczeniem;
  • samotność;
  • nadwrażliwość na wpływy zewnętrzne;
  • przygnębienie, rozpacz i zwątpienie;
  • nadopiekuńczość i nadmierna troska o innych8.


Ponadto opracował Rescue Remedy – uniwersalny środek ratunkowy w sytuacjach ostrego niepokoju lub stresu, nazywany też kroplami pierwszej pomocy. Jest to kom­binacja 5 ekstraktów: niecierpka, posłonka, śliwy wiśniowej, śniadka baldaszkowatego i powojnika, która zalecana jest w atakach nagłej paniki i podczas kryzysu emocjonalnego. Preparat ułatwia wyciszenie emo­cji również podczas długotrwa­łych, trudnych sytuacji (trauma, żałoba). Jest polecany dla osób, które odczuwają zniechęcenie i roz­pacz. Obecnie ma również postać pastylek, sprayu, kremów, a nawet – cukierków i gumy do żucia.

Jak działają esencje kwiatowe?

Esencje kwiatowe nie powodują nagłych ozdrowień, ale przywracając równowagę emocjonalną, wspoma­gają tradycyjne leczenie w przy­padku chorób somatycznych. Terapia dr. Bacha ma za zadanie poprawić motywację chorego do leczenia, przywrócić nadzieję i uruchomić jego naturalne siły psychiczne, tak by wzmocnić go w walce z cho­robą. Zgodnie z założeniem swojego twórcy, ma ułatwiać pokonanie depresji, lęków i skutków traum, które mogą utrudniać leczenie. Esencji kwiatowych można również używać profilaktycznie w okresach stresu i niepokoju. Są wskazane dla ludzi zmęczonych, którzy źle się czują, chociaż nie otrzymali szczegółowej diagnozy medycznej.

Terapeuci stosują je dla wzmocnie­nia pracy nad zmianą postaw życio­wych (nawet w leczeniu otyłości). Ich zdaniem krople same nic nie roz­wiązują, a jedynie ułatwiają radzenie sobie z emocjami. Pozwalają skon­centrować się na problemie, a ten, po jakimś czasie, zmniejsza się lub zostaje rozwiązany, choć pozornie nic się nie zmieniło. A o tym, że nie jest to tylko autosugestia, czy efekt pla­cebo, świadczy fakt, że esencje kwia­towe dr. Bacha skutecznie oddziałują również na dzieci i  zwierzęta.

Jak stosować esencje kwiatowe?

Wszystkie ekstrakty wytwarza się w Centrum dr. Bacha w Mount Vernon w Anglii. W Polsce można je kupić w sklepie internetowym lub w ośrodkach, które prowadzą terapię kwiatową. Esencje stosuje się poje­dynczo lub w mieszance (w której skład wchodzi do 7 składników). Jak zapewniają kontynuatorzy jego dzieła, są bezpieczne, nie wywołują niepożądanych efektów ubocznych, nie powodują uzależ­nienia. Działają w łagodny sposób i można je podawać wszystkim, bez względu na wiek – począw­szy od noworodków po osoby starsze. Terapia wymaga jednak dyscypliny. Krople należy przyj­mować co najmniej 4 razy dzien­nie po 4, przez ok. 2 tygodnie.

esencje kwiatowe
Esencje kwiatowe należy przyj­mować co najmniej 4 razy dzien­nie po 4, przez ok. 2 tygodnie.

Najpopularniejsze esencje

  • BUK POSPOLITY (Fagus sylvatica)
    Wskazany jest dla tych, którym trudno tolerować cudze wady i nie­ustannie dokonują krytyki. Trudno im znaleźć u innych coś pozytyw­nego. Mają silne poczucie wyższości, lubią osądzać. Cechuje ich arogan­cja, a różne nawyki i zachowania pozostałych ludzi budzą w nich irytację. Przekonani o swojej racji myślą, że inni są w błędzie. Buk pomaga im odnaleźć w sobie tolerancję, zrozumie­nie i współczucie dla innych.
  • CERATO (Ceratostigma willmottianum)
    Wskazane dla ludzi, którzy nie wierzą sobie podczas podej­mowania decyzji. Boją się zaufać własnemu osądowi. Cerato dodaje wiary we własną intuicję i mądrość oraz ułatwia wsłu­chanie się w swój wewnętrzny głos.
  • CYKORIA PODRÓŻNIK (Cichorium intybus)
    Esencję tę stosuje się u ludzi nadmiernie zaborczych, prze­jawiających skłonność do kon­trolowania lub manipulacji oraz u dzieci domagających się cią­głego zainteresowania i uwagi. Cykoria niweluje poczucie braku miłości i zainteresowania innych.
  • CZERWIEC JEDNOROCZNY (Scleranthus annus)
    Wskazany jest dla ludzi niezdecydo­wanych, którym szczególnie trudno podjąć decyzję, kiedy stoją przed wyborem jednej z dwóch opcji. Brakuje im równowagi i pewności siebie, a podczas rozmowy ich umysł skacze z tematu na temat niczym konik polny. Osoby takie często doświadczają zmiennych nastrojów. Czerwiec dodaje pewności siebie i stanowczości, które umożliwiają podejmowanie decyzji, a w razie potrzeby także szybkie działanie.
  • DĄB SZYPUŁKOWY (Quercus robur)
    Dla ludzi o silnej osobowości, którzy ignorują swoje znużenie i prą naprzód bez względu na oko­liczności. Nie pozwalają sobie na odpoczynek, kiedy jest coś do wykonania. Walczą wytrwale, nawet gdy są przemęczone. Dąb dodaje odporności na stres, przywraca energię oraz pomaga uświadomić sobie potrzebę odpo­czynku i zadbania tak samo o swoje potrzeby, jak i obowiązki.
  • DZIKA RÓŻA (Rosa canina)
    Podaje się ją osobom zrezygnowa­nym wskutek nieprzyjemnych sytu­acji, choroby, monotonii życia lub nieodpowiedniej pracy. Choć aktu­alna sytuacja ich nie satysfakcjonuje, są zbyt apatyczne, by to zmienić.
róż
Dzika róża dodaje energii i ambicji, pomaga też dokonać zmian z własnej inicjatywy.
  • GORCZYCA POLNA (Sinapis arvensis)
    Esencja z niej wskazana jest przy pojawiających się z nagła, bez widocznej przyczyny sta­nach depresyjnych, z któ­rych trudno się otrząsnąć.
    Gorczyca pomaga zwalczyć chandrę i odzyskać radość życia połączoną z poczu­ciem równowagi i spokoju.
  • GORYCZUSZKA GORZKAWA (Gentianella amarella)
    Dla osób przeżywających zwąt­pienia, przygnębienie i zwąt­pienia, u których przyczynę smutku da się zidentyfikować. Sprawdzi się także w sytuacji rozczarowania długotrwałym leczeniem lub nawracają­cymi objawami choroby oraz u dzieci zniechęconych nauką i obowiązkami szkolnymi.
    Goryczuszka dodaje wiary, że wszelkie trudności mogą ostatecznie zostać pokonane.
  • GRAB POSPOLITY (Carpinus betulus)
    Zalecany w przypadku zmęcze­nia psychicznego. Pomaga tym, którzy po przebudzeniu mają wątpliwości, czy są zdolni spro­stać zadaniom nadchodzącego dnia. Brak chęci przyczynia się do odkładania spraw na później. Grab ułatwia odzyskanie motywa­cji do działania i rześkości umysłu.
  • JABŁOŃ PŁONKA (Malus pumila)
    Esencję z kwiatów tego drzewa poleca się tym, którzy czują się zbrukani i negatywnie postrzegają samych siebie, w tym osobom odczuwającym wstyd i zażeno­wanie związane ze sprawami lub objawami fizycznymi, np. proble­mami skórnymi, wydzielinami ciała oraz mającym obsesję na punkcie mycia się. Jabłoń oczyszcza umysł i ciało. Pomaga zaak­ceptować siebie oraz swoje niedoskonałości.
  • KASZTANOWIEC BIAŁY (Aesculus hippocastanum)
    Wskazany w przypadku natłoku natrętnych myśli, których nie sposób kontrolować. Nie można wtedy poniechać ani zapomnieć nieszczęśliwych zdarzeń czy kłótni, odtwarzając je w pamięci na nowo.
    Przynosi spokój, wycisze­nie umysłu oraz koncentrację na dostępnych rozwiązaniach problemów. Niepokój zastępuje wiara w pozytywne zakończenie.
  • KASZTANOWIEC CZERWONY (Aesculus carnea)
    Powinny go zażywać osoby doświad­czające nadmiernej troski lub obaw o dobro bliskich, wyobrażające sobie, że spotka ich coś najgor­szego. Ktoś taki boi się, że dziecko upadnie podczas zabawy albo roz­bije się samolot, którym rodzina leci na wakacje, denerwuje się i zamartwia cudzymi problemami.Kasztanowiec czerwony wyzwoli w nich umiejętność opieki pełnej współczucia, lecz wolnej od obaw.
  • KASZTANOWIEC JADALNY (Cas­tanea sativa)
    Zalecany w przy­padkach udręki psychicznej, opisa­nej przez dr. Bacha jako pełna bez­nadziei rozpacz tych, którzy czują, że osiągnęli granicę wytrzymałości. Osoby w tym stanie odnoszą wrażenie, że stoją na krawędzi załamania nerwowego. Nie przejawiają jed­nak skłonności samobójczych. Kasztanowiec jadalny uwalnia od rozpaczy czy zwątpienia.
  • KOLCOLIST ZACHODNI (Ulex europaeus)
    Esencję tę stosuje się w chwilach głębokiego zwątpienia i rozpaczy. Jest ekstraktem dla tych, którzy stracili nadzieję, poddali się. Czują się skazani na ból i cierpie­nie, nie próbują nawet tego zmienić.
    Kolcolist pozwala z ufno­ścią spojrzeć w przyszłość, dostrzec pozytywne aspekty życia nawet w doświadczaniu choroby. Pomaga odzyskać wiarę w pomyślne rozwiązanie trudno­ści lub poczuć, że jest się na wła­ściwej drodze do wyleczenia.
  • KROPLIK (Mimulus guttatus)
    Gdy czujesz strach przed konkretną osobą lub sytuacją (np. przed chorobą, śmiercią, wypadkiem, bólem, ciemnością, zimnem, ubó­stwem, pająkami, wystąpieniami publicznymi, utratą przyjaciół lub pracy, zabiegiem dentystycznym etc.), sięgnij po esencję z kroplika. Jest ona zalecana także dla nie­śmiałych i wstydliwych dzieci. Kroplik dodaje odwagi i pew­ności siebie, pomaga też stawiać czoło życiowym wyzwaniom.
  • MODRZEW EUROPEJSKI (Larix decidua)
    Wskazany dla osób o niskim poczu­ciu własnej wartości i związanym z tym braku pewności siebie oraz ludzi unikających ryzyka lub ewentualnych niepowodzeń. Modrzew pomoże osobom, które tracą pewność siebie przed egzaminem (np. na prawo jazdy), wystąpie­niem, rozmową kwalifikacyjną itp. Ułatwi im realistyczne oszacowanie swoich możliwo­ści oraz doda odwagi do podjęcia ryzyka.
  • NIECIERPEK POSPOLITY (Impatiens noli-tangere)
    Przeznaczony jest dla łatwo ule­gających irytacji i zniecierpliwie­niu. Chcą oni, by wszystko było wykonane natychmiast. Szybko działają, myślą, mówią i ogarnia ich rozdrażnienie, jeśli współpra­cownicy funkcjonują wolniej. Niecierpek pozwoli im rozwią­zać drażniące sprawy spokojnie i dyplomatyczne, a przy tym uru­chomi w nich pokłady wyrozumia­łości dla działających wolniej.
  • OKRĘŻNICA BAGIENNA (Hottonia palustris)
    Idealna dla ludzi, którzy skrywają wszystko pod maską spokoju, mając trudności z otwarciem się przed innymi. Osoby takie gdy są zmęczone lub narażone na zbyt wiele bodźców zewnętrz­nych, mają tendencję do wyco­fywania się i sprawiają wrażenie chłodnych lub aspołecznych. Pomaga nawiązywać cieplej­sze stosunki z otoczeniem przy jednoczesnym zachowaniu mądrości i poczucia godności.
  • OLIWKA (Olea europaea)
    To pomoc dla wycieńczonych umysłowo i fizycznie na skutek długiej i wytężonej pracy, walki z przeciwnościami losu, długo­trwałej choroby lub opieki nad cierpiącym. Jest też dobrym eks­traktem dla rekonwalescentów. Oliwka umożliwia odzyskanie sił, energii i zainteresowania życiem.
  • ORZECH WŁOSKI (Juglans regia)
    Wskazany jest w okresach zmian zachodzących w życiu, np. ząbko­wania, dojrzewania, ciąży, rozwodu, przeprowadzki, zrywania z nałogiem czy prób uwolnienia od starych wię­zów i ograniczeń. Esencja z orzecha pomocna bywa również, gdy czło­wiek doświadcza żalu na z powodu utraty przyjaciół, starzenia się, żałoby, czy nadchodzącej śmierci. Esencja ta chroni przed wpły­wami innych ludzi.
orzech
Orzech włoski pomaga też uwolnić się od przeszłości.
  • OSIKA (Populus tremula)
    Zalecana jest osobom, które doświad­czają nagłego uczucia lęku czy pode­nerwowania bez określonej przy­czyny. Typowym wskazaniem do jej zastosowania jest napięcie utrzymu­jące się po przebudzeniu ze złego snu. Ekstrakt ten może być pomocny dla małych dzieci nękanych przez nocne koszmary i strachy. Esencja przywraca poczucie bez­pieczeństwa i uśmierza niepokoje.
  • OSTROKRZEW (Ilex)
    Pomaga osobom, którym trudno się pohamować w wyrażaniu nega­tywnych emocji. Mogą być nie­czułe, bezlitosne, a nawet okrutne w napadach złości. Wewnątrz zaś cierpią – często bez konkretnej przyczyny – i trudno im się otwo­rzyć na miłość. Wskazane są też dla dzieci zazdrosnych o rodzeństwo. Według dr. Bacha ostrokrzew ochrania nas przed wszyst­kim, co nie jest uniwersalną miłością. Otwiera serce, uśmie­rza zazdrość i zawiść.
  • PĄK KASZTANOWCA (Aesculus hippocastanum)
    Używa się go w przypadku trudności w uczeniu się na doświadczeniach z przeszłości, czego skutkiem jest popełnianie tych samych błędów.  Pąk kasztanowca pomaga w pełni korzystać z codziennych doświad­czeń i widzieć siebie oraz swoje błędy tak, jak to czynią inni.
  • POSŁONEK KUTNEROWATY (Helianthemum nummularium)
    Wskazany na przerażenie i panikę pojawiające się na skutek doświad­czenia lub znalezienia się o krok od wypadku albo też bycia jego świadkiem. W sytuacji takiej jak klęska żywiołowa, nagła cho­roba lub napaść, może pojawić się uczucie mrożącego krew w żyłach strachu i bezradności. Posłonek koi lęk, dodaje odwagi i przywraca przytomność umysłu.
  • POWOJNIK PNĄCY (Clematis vitalba)
    Jest wskazany dla egzystujących w świecie fantazji i niewykazu­jących zainteresowania tym, co ich otacza, jak również dla osób tęskniących za lepszymi czasami, bez energii i roztargnio­nych. Może być też pomocny dla kogoś, kto stracił ukochaną osobę i pragnie się z nią połączyć. Powojnik ogranicza nieco bujanie w obło­kach, przywraca zaintere­sowanie otaczającym światem oraz radość z życia. Pozwala też otworzyć się na inspiracje i reali­zować swój twórczy potencjał.
  • RZEPIK POSPOLITY (Agrimonia eupatoria)
    Dla osób pozornie beztroskich, które poczuciem humoru i uśmie­chem maskują zmartwienia, lęki, a nawet wewnętrzne rozdrażnie­nie. Kiedy doświadczają choroby lub dyskomfortu, nieraz żartują na ten temat, lecz nie okazują swo­ich prawdziwych uczuć. W stre­sie podatni są na uzależnienia. Rzepik dodaje otwartości i optymizmu. Ułatwia akceptację siebie i pogodzenie się z mniej przyjemnymi stronami życia.
  • SOSNA ZWYCZAJNA (Pinus sylvestris)
    Stosuje się ją u ludzi, którym towa­rzyszy poczucie winy i wyrzuty sumienia. Choć ich kompleks winy i poczucie wstydu wcale nie muszą być spowodowane ich niewłaściwym działaniem, niemniej jednak nie pozwalają im radować się życiem.Esencja z sosny uwalnia od nega­tywnej samooceny, pomaga zaakceptować siebie i umożliwia realistyczne podejście do odpo­wiedzialności za swoje czyny.
  • STOKŁOSA GAŁĘZISTA (Bromus ramosus)
    Dla znajdujących się na życio­wym rozdrożu, którzy nie mogą zdecydować, jaką drogę obrać. Mogą być ambitni i utalentowani, lecz nie wykorzystują swoich uzdolnień, łatwo też ulegają znudzeniu. Jednocześnie towa­rzyszy im poczucie, że życie przechodzi obok – co budzi frustrację i niezadowolenie.
Dziki owies jest jak pilot wska­zujący drogę. Umożliwia podej­mowania właściwych decyzji.
  • ŚLIWA WIŚNIOWA (Prunus cerasifera)
    Wskazana jest dla ludzi, którzy lękają się zaniku kontroli nad własnym zachowaniem (np. ataku wściekłości lub histerii), a także osób będących na skraju załamania, odczuwających głęboką rozpacz oraz obawiających się utraty zdrowych zmysłów. Śliwa napełnia spokojem oraz ułatwia myślenie i dzia­łanie w sposób racjonalny.
  • ŚNIEDEK BALDASZKOWATY (Ornithogalum umbellatum)
    Esencję tę stosuje się w przy­padku szoku oraz jego następstw, tak fizycznych, jak psychicznych. Urazem może okazać się wypadek, otrzymanie złych wiadomości, doświadczenie wielkiego rozcza­rowania, strachu lub żałoby itp.  Chociaż optymalnie byłoby przyjąć ją tuż po zdarzeniu, śniedek bywa też pomocny w przypadku objawów wywoła­nych przez zadawnione traumy. Dr Bach nazywał go pocieszy­cielem, który uśmierza smutek i ból. Neutralizuje skutki szoku i pomaga w powrocie do zdro­wia. Zalecał go również matkom i dzieciom zaraz po porodzie.
  • TYSIĄCZNIK (Centaurium erythraea)
    Dla osób, które mają trudność z odmawianiem otoczeniu. Pozwa­lają narzucać sobie czyjąś wolę, bywają nawet ofiarami znęcania się. Wykorzystywane przez drugich, opadają z sił i ogarnia je znużenie.
    Tysiącznika pomaga zachowywać się asertywnie i pomagać innym bez rezygnacji z własnych pragnień.
  • WERBENA POSPOLITA (Verbena officinalis)
    Ci, którzy jej potrzebują, są sta­nowczy, ale doświadczają silnych napięć psychicznych związa­nych z pragnieniem zdobywania celów. Nie potrzebnie wkładają nadmiar wysiłku w to, czego się podejmują, wymuszając na sobie działanie na skraju wytrzymało­ści psychicznej. W efekcie mogą cierpieć na bezsenność. Nato­miast w kwestiach dotyczących zasad łatwo wpadają w irytację.  Werbena wydobywa z nich spokój, mądrość, tolerancję i umiejętność wypoczywania, a także otwarte podejście do życia i wydarzeń.
  • WIĄZ ANGIELSKI (Ulmus procera)
    Dla tych, którzy na skutek przy­tłoczenia ilością pracy oraz obo­wiązków, czują, że nie sprostają oczekiwaniom lub nie poradzą sobie z powierzonymi zadaniami.  Wiąz dodaje energii, przywraca wiarę w siebie, pomaga spojrzeć na problemy z dystansu i racjo­nalnie ocenić własne siły oraz pomaga przyjmować zobowiąza­nia na miarę naszych możliwo­ści, uwzględniając jednocześnie czas na własne potrzeby.
  • WICIOKRZEW PRZEWIERCEŃ (Lonicera caprifolium)
    Wskazany dla osób zbytnio przy­wiązanych do wspomnień, żyjącym przeszłością, cierpiących z tęsk­noty za domem, czy po utracie pracy lub kogoś bliskiego. Słowem takich, którym trudno poradzić sobie z żałobą i w rozmowach czę­sto powracają do tego, co minęło. Esencja z wiciokrzewu bywa szcze­gólnie przydatna dla ludzi starszych, żyjących samotnie.
Wiciokrzew pomaga skupić się na chwili obecnej i złagodzić żal.
  • WIERZBA BIAŁA (Salix vitellina)
    Dla ludzi zgorzkniałych, skrzywdzo­nych, użalających się nad swoim losem. Poczucie niesprawiedliwości od czasu do czasu towarzyszy każ­demu; ekstrakt ten pomaga wtedy zneutralizować żal, odzyskać poczu­cie humoru i dystans do sytuacji. Wierzba ułatwia ludziom przebaczenie i zapomina­nie o dawnych krzywdach.
  • WINOROŚL WŁAŚCIWA (Vitis vinifera)
    Winorośl jest wskazana dla osób dominujących. Ludzie tacy, często zachowują się, jakby wszystko wie­dzieli lepiej od innych. Nie próbują przekonywać nikogo do zmiany poglądów – po prostu nie zwracają uwagi na cudze potrzeby lub opinie. Esencja z winorośli pomaga stać się mądrym liderem, nauczycielem, szefem czy rodzi­cem i inspirować innych.
  • WRZOS POSPOLITY (Calluna vulgaris)
    Potrzebny jest ludziom pochło­niętym własnymi sprawami, dolegliwościami lub bolączkami oraz niezdolnym do prawdziwej, wzajemnej komunikacji z innymi. Takie osoby w chorobie, wyol­brzymiają jej objawy, a w codzien­nych sprawach robią zazwyczaj z igły widły. Odczuwają przymus mówienie i szukają słuchaczy. Wrzos uwrażliwia na innych i pomaga stać się dobrym roz­mówcą, który potrafi bezintere­sownie, ze zrozumieniem wysłu­chać swoich interlokutorów.
  • WODA ŹRÓDLANA (Aqua petra)
    Wskazana dla osób mało elastycz­nych, które wysoko stawiają sobie poprzeczkę, lecz często odczuwają niezadowolenie z siebie. Potrafią utrzymywać dyscyplinę, jednak mimo niezwykłej sumienności i ciężkiej pracy, nie odczuwają nigdy zadowolenia z własnych osiągnięć. Czasami wręcz może to przybie­rać formę samoudręczenia. Woda źródlana uczy elastycz­nego podejścia, przywraca spo­kój i równowagę wewnętrzną.
Bibliografia
  • BMC Complement Altern Med. 2009; 9:16
  • M. Wood: Vitalism: The History of Herbalism, Homeopathy, and Flower Essences. North Atlantic Books, 2000
  • J. Barnard: Bach flower Remedies Form and Function. Lindisfarne Books, 2002
  • Complement Ther Nurs Midwifery. 1997; 3:142-4
  • Perspect Psychiatr Care. 2006; 42:140-3
  • Wien Klin Wochenschr. 2002; 114:963-6
  • E. Bach, Free Thyself, w: Howard & Ramsell, Saffron Walden 1990; E.Bach, Heal Thyself, Saffron Walden 1931
  • Health Visit. 1986; 59: 276-7
Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny