Czym są mitochondria i co się dzieje, gdy zaczynają szwankować?

Ten odłam medycyny zyskuje coraz większe zainteresowanie jako nowatorskie podejście do leczenia chorób przewlekłych i autoimmunologicznych.

Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Czym są mitochondria?

Mitochondria można przyrów­nać do minibaterii osadzo­nych we wszystkich naszych komórkach (poza erytrocy­tami). Jak łatwo się domyślić, odpowia­dają za zaopatrywanie ich w energię oraz magazynowanie energii niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania pod­stawowych struktur naszego organizmu.

Mitochondria są odpowiedzialne za stworzenie ponad 90% energii potrzebnej organizmowi do podtrzymania życia i sprawnej pracy organów. Im dany narząd ma wyższe zapotrzebowanie na energię i cechuje się większą aktywnością metaboliczną, tym liczniejsze są w jego komórkach mitochondria. I tak trombocyty zawie­rają 2-6 sztuk tych organelli, komórki nerwowe ok. 10 tys., a komórka jajowa od 2 000 do wielu setek tysięcy sztuk. Mitochondria mięśnia sercowego stano­wią ok. 36% całkowitej wagi organu. 

Co się dzieje kiedy mitochondria zaczynają szwankować?

Gdy mitochondria nie pracują prawi­dłowo, w komórkach wytwarzana jest coraz mniejsza ilość energii, następuje ich uszkodzenie, a nawet śmierć. Je­śli proces ten powtarza się w całym organizmie, nasze układy zaczynają zawodzić. Zatem błędy w działaniu mitochondriów prowadzą do zaburzeń funkcjonowania komórek, z czasem tkanek i organów, co prowadzi do wy­stąpienia różnego rodzaju schorzeń. 

Choroby, których podłożem są wystę­pujące zaburzenia pracy mitochondriów, nazywane są mitopatiami lub cytopa­tiami mitochondrialnymi. W zależności od przyczyny ich powstania możemy je podzielić na pierwotne i wtórne. Pierw­sze mają podłoże genetyczne – wynikają z mutacji w mitochondrialnym DNA. 

Wtórna mitochondriopatia może być natomiast wywołana przez wielu czyn­ników zewnętrznych. Należą do nich m.in.: toksyny, leki, stres, niewłaściwa dieta, nadmierny wysiłek fizyczny, niedo­bory składników odżywczych oraz infekcję. Mitochondria mogą też ulec uszkodzeniom w wyniku toczącego się w organizmie stanu zapalnego lub działania wolnych rodników. Czynniki te skutkują spadkiem wytwarzanej przez te organelle ener­gii. Natomiast od stopnia uszkodzenia zależy, jak ciężkie objawy wystąpią. 

Gdy uszkodzenia lub zaburzona praca mitochondriów osiągną poziom 20%, or­ganizm potrafi sobie jeszcze z tym pro­blemem poradzić samodzielnie. Przy uszkodzeniu mitochondrialnego DNA na poziomie 40% odczuwa się m.in. spadek odporności i wzrost wagi nie­wynikający z diety. 60% to wartość kry­tyczna, która prowadzi do poważnych schorzeń, np. choroby Alzheimera i in­nych neurodegeneracyjnych schorzeń, problemów ze wzrokiem w postaci za­ćmy, stanów zapalnych, zwyrodnienia plamki żółtej, stanów zwyrodnieniowych stawów i mięśni, różnych alergii itd. 

Podstawowym celem medycy­ny mitochondrialnej jest diagno­za wtórnych mitochondriopatii i ocena pracy mitochondriów. Objawy wtórnej mitochondriopatii mogą być bardzo szerokie: zespół przewle­kłego zmęczenie, migrena, fibromialgia, nieprawidłowe ciśnienie krwi, alergie, bezsenność, hipo- lub hiperglikemia, brak odporności, zgaga, zespół jelita drażli­wego, zaburzenia na poziomie trawienia i wchłaniania składników odżywczych, problemy z układem nerwowym w za­kresie koncentracji i uwagi, deficytów pamięci, pogarszanie widzenia i słuchu. 

  spacerująca para

Dotknięte mitochondriopatią osoby odczuwają, że wraz z wiekiem stop­niowo obniża się ich wydajność fizycz­no-umysłowa. Swoją pracę wykonują z coraz większym wysiłkiem. Pracują coraz wolniej, a liczba popełnianych błędów rośnie. Wieczorem czują się totalnie wyczerpane. Akumulatory są zupełnie puste, a ich naładowa­nie zajmuje bardzo dużo czasu. 

Jak naprawić mitochondria przez odżywianie?

Wiele z tych stanów jest bliźniaczo po­dobna do objawów, jakie daje niedoczyn­ność tarczycy. To z tego powodu eksperci postanowili zaprząc medycynę mito­chondrialną do leczenia tego gruczołu. Podstawowym bowiem działaniem w przypadku podejrzenia wtórnej mitochondriopatii jest bowiem do­starczanie organizmowi potrzeb­nych mu substancji naprawczych. 

Największym wrogiem naszego zdro­wia jest dieta bogata w węglowodany. Wywołuje ona bowiem insulinemię oraz zatory mleczanowe i pirogronianowe.

Z tego względu powinniśmy unikać produktów spożywczych o wysokim indeksie glikemicznym. Głównym przykazaniem jest powstrzymanie się od cukru i innych substancji słodzących. Ponadto należy unikać: wysokoprzetwo­rzonej żywności, alkoholu i produktów z białej, rafinowanej mąki, warzyw konserwowych i suszonych owoców. 

Przestrzeganie niskokalorycznej diety, pobudza mitochondria do biogenezy. Ponadto hamuje skracanie się telome­rów (co stanowi oznakę starzenia się). Podczas każdej głodówki organizm jest zmuszony do sięgnięcia po drastycz­ne środki, aby zapewnić sobie w ten sposób przeżycie. W takiej sytuacji ulega ograniczeniu system spalania węglowodanów, zamiast tego ciało przestawia się na spalanie tłuszczów. 

Włączenie do diety naturalnych substancji, takich jak olej kokosowy, czosnek, pokarmy fermentowane, kwer­cetyna oraz olej z oregano, może pomóc w zmniejszeniu stanów zapalnych. Klu­czowe jest spożywanie pełnowartościo­wego białka, niskoglikemicznych wę­glowodanów oraz zdrowych tłuszczów. 

Ruch - jak wpływa na jakość mitochondriów?

Aktywność to drugi z filarów terapii mitochondrialnej. I to z wielu powodów. Obciążenia mięśni aktywują układ pa­rasympatyczny (przywspółczulny) oraz tłumią sygnały przychodzące z układu współczulnego. Z tego powodu zale­cany jest dość szybki, 30-minutowy marsz. Autorzy dużej metaanalizy badań panelowych stwierdzili, iż: „najwięk­szy stopień redukcji poziomu ogólnej śmiertelności miał miejsce w grupie stosującej więcej intensywnego treningu wytrzymałościowego (bieganie, jazda na rowerze z prędkością 15 km/h)”. 

Redukcja poziomu stresu 

  kobieta trzymająca się za głowę

Przewlekłe napięcie to prawdziwe błęd­ne koło: ograniczone rezerwy znajdują­cego się w mitochondriach ATP, zwięk­szają naszą wrażliwość na stres. Wówczas reagujemy w nadwrażliwy sposób na niezbyt intensywne bodźce zewnętrzne, takie jak hałas, światło, za­pachy, dźwięki itp. Odpowiedzią ze stro­ny układu krwionośnego jest wzrost ciśnienia, zwiększona częstotliwość pracy serca lub dodatkowe jego skurcze. 

W warunkach przewlekłego stresu nasz metabolizm znajduje się w stanie pełnego napięcia, a nasze zapotrzebo­wanie na witaminę C, wielonienasycone kwasy tłuszczowe, cynk, magnez oraz potas rośnie i nie może zostać zaspokojo­ne przez normalną dietę.

Jeśli niedobory te nie zostaną zaspokojone, spirala wtór­nych uszkodzeń zaczyna się nakręcać. Przewlekła aktywacja układu współczul­nego prowadzi do strat ATP oraz ma­gnezu. Deficyty te negatywnie wpływają na wszystkie układy narządów naszego organizmu włącznie z układem odpor­nościowym. Brak wystarczającej ilości ATP sprzyja też problemom z zasypia­niem oraz przesypianiem całej nocy. 

Dobrej jakości sen 

Podczas procesu towarzyszącego wie­czornemu zasypianiu nasze przodomó­zgowie w naturalny sposób produkuje nNO, co skutkuje spadkiem dopływu glukozy do komórek nerwowych, jedno­cześnie ilość ATP oraz glutationu spada.

Nasz mózg staje się zmęczony i jeżeli przeprowadzilibyśmy teraz badanie EEG, zaobserwowalibyśmy w nim wystę­powanie wolnych fal theta, które następ­nie przeszłyby w jeszcze wolniejsze fale delta. W tym stanie nie udałoby się nam już niczego przeczytać, gdyż nie mogli­byśmy zrozumieć tekstu, a litery zama­zywałyby się nam przed oczami. Nasze oczy zaczęłyby piec i swędzieć. Proces ten trwa zazwyczaj kilka minut. Następ­nie melatonina neutralizuje tlenek azotu tak, że rano w wydychanym powietrzu nie będzie można już stwierdzić jego obecności. Oprócz melatoniny drugą substancją torującą nam drogę do krainy snów jest kwas gamma-aminomasłowy. 

Wybierz właściwe suplementy 

Zdaniem ekspertów dla zapewnienia optymalnego funkcjonowania mitochon­driów koniecznych jest aż 40 różnych mikroskładników odżywczych! Do pra­widłowego działania enzymy wymagają często obecności pierwiastków ślado­wych, które spełniają wówczas funkcję kofaktorów. Dlatego na samym początku terapii należy rozpocząć od suplementa­cji magnezu i potasu, ponieważ zarów­no stres, jak i zakwaszenie organizmu prowadzą do utraty tych pierwiastków. 

  • Cynk to kofaktor dla ponad 300 en­zymów – np. tych odpowiedzial­nych za rozkład homocysteiny, wtórnego odzyskiwania ubichi­nonu, syntezy insuliny itd.). 
  • Żelazo jest istotnym składnikiem enzymów łańcucha oddechowego, jak również elementem budulcowym hemoglobiny oraz mioglobuliny. 
  • Molibden jest konieczny do transpor­tu i akumulacji żelaza. Odgrywa też ważną rolę w rozkładzie alkoholu. 
  • Selen jest podstawowym składnikiem peroksydazy glutationowej, która chro­ni komórki oraz mitochondria przed wolnymi rodnikami. Jest on niezbęd­ny do prawidłowego wchłaniania się koenzymu Q10 i jego syntetyzowania w wątrobie. Ponadto dba, by utleniony koenzym Q10 mógł zostać z powrotem odzyskany. Osoby przyjmujące koen­zym Q10 powinny zawsze przyjmo­wać przynajmniej 50-100 µg selenitu dziennie, zaś przy chorobie Hashimoto 200 µg na dzień. Suplementacja tego pierwiastka konieczna jest w przypad­ku wszelkich chorób tarczycy, gdyż selen jest niezbędny do syntezy wy­twarzanych przez nią hormonów. 
  • Koenzym Q10 redukuje stres oksydacyj­ny, niszcząc wolne rodniki, które mogą uszkadzać komórki tarczycy. Związek ten przeciwdziała procesom starzenia się organizmu, usprawnia pracę mitochon­driów, ma działanie antyoksydacyjne i przeciwzapalne. W postaci ubichinolu zapobiega mitochondriopatii i procesom degeneracyjnym DNA. Jego działanie an­tyoksydacyjne wspierają witaminy C i E. 
kobieta pijąca koktajl

Następne na liście są witaminy z gru­py B, które odżywiają system nerwowy. A zaraz za nimi cały zestaw składników odżywczych o działaniu antyoksyda­cyjnym: witaminy C, E, D i K, oraz glutation i astaksantyna. Nie zaszko­dzi także przyjmowanie probiotyków, usprawniających pracę naszych jelit, dostarczenie odpowiednich bakterii jelitowych sprzyjających lepszemu wchłanianiu substancji odżywczych. Choć każdy z tych związków znajdziesz w pożywieniu, to pa­miętaj, że uszkodzone mitochon­dria potrzebują suplementacji. 

Nowa nadzieja dla chorych na hashimoto 

Jak już wiemy, mitochondria odgrywają kluczową rolę w funkcjonowaniu or­ganizmu. Produkują ATP, podstawowe źródło energii dla komórek, a ich prawi­dłowe działanie ma bezpośredni wpływ na zdrowie.

Dysfunkcja mitochondriów nie tylko ogranicza produkcję energii, ale takle przyczynia się do wzrostu stresu oksydacyjnego i stanu zapalnego, co może zaostrzać objawy hashimoto, takie jak chroniczne zmęczenie. Jakby tego było mało, w chorobach autoim­munologicznych zaburzenia działania mitochondriów mogą prowadzić do po­gorszenia stanu zapalnego i dalszego uszkodzenia komórek tarczycy. 

Na szczęście odpowiednia dieta i su­plementacja mogą pomóc w zmniej­szeniu stanów zapalnych i autoa­gresji układu odpornościowego. 

  • Suplementacja L-karnityną, ko­enzymem Q10 oraz rybozą poma­ga w zwiększeniu produkcji ATP i zmniejszeniu zmęczenia. Dzięki temu następuje poprawa produkcji energii. L-karnityna transportuje kwa­sy tłuszczowe do mitochondriów. 
  • Sięgnij też po N-acetylocyste­inę (NAC) i kwas alfa-liponowy. Oba związki wspomagają regenerację i detoksykację mitochondriów, co wpły­wa korzystnie na funkcję tarczycy. Po­nadto NAC jest prekursorem glutationu, silnego antyoksydantu. A kwas alfa-li­ponowy regeneruje inne antyoksydanty. 
    Na koniec nie zapominaj o dzia­łających przeciwzapalnie kwa­sach omega-3 oraz witaminach z grupy B – wspierają one produkcję energii i układ nerwowy. I – co istotne – obniżają również poziom homocy­steiny, która u chorych na hashimoto ma tendencję do wzrostu. Tymczasem jej wyższe stężenie we krwi uzna­wane jest za czynnik ryzyka chorób układu krążenia i alzheimera. 

Tekst opracowano na podstawie książki dr. Bodo Kuklinskiego „Mitochondria. Diagnostyka uszkodzeń mitochondrialnych i skuteczne metody terapii”, wydanej przez Mito-pharmę w2017 r. 

Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny