Dziś, w wieku 50 lat, nie odczuwam zamglenia umysłu, regularnie miesiączkuję i nie doświadczam żadnych objawów premenopauzalnych, jakie pojawiały się dawniej. Rzadko zdarzają mi się bóle głowy, wzdęcia, bóle ciała i zmęczenie. Nigdy nie liczę kalorii ani nie odmawiam sobie potraw, które mam ochotę zjeść. Spożywam teraz produkty, o których wcześniej sądziłam, że muszę zrezygnować z nich na zawsze.
Utrata kilogramów przestała być tajemnicą. Teraz już wiem, jak utrzymywać wagę bez wysiłku. Wybieram takie treningi, dzięki którym czuję się zregenerowana i silna. Moje ciało osiąga lepsze rezultaty, gdy więcej je i mniej ćwiczy.
Moje funkcje poznawcze wciąż się poprawiają i muszę stwierdzić, że nigdy wcześniej nie miałam tyle energii. Skóra wygląda lepiej, a ciało czuje się po prostu młodo. Mam dziś lepsze samopoczucie niż kiedykolwiek wcześniej w całym moim życiu. A to wszystko dzięki Metodzie 131.
Nie jest to jednakowy dla wszystkich plan o uproszczonych regułach ani uniwersalna lista produktów, które można i których nie można jeść. Stosując Metodę 131, zrozumiesz, co tak naprawdę dzieje się w Twym organizmie i jak zyskać kontrolę nad własnym zdrowiem, a wtedy opracujesz plan dostosowany do Twojego własnego, jedynego w swoim rodzaju stylu życia.
Jakie są trzy fazy Metody 131?
Faza 1: Rozpal
Uaktywnia metabolizm i dodaje mu ognia. Twój organizm przejdzie z trybu spalania cukru w tryb spalania tłuszczu, czyli ketozę, i nauczy się używać jako paliwa tłuszczu zmagazynowanego w ciele.
W fazie rozpalenia będziesz cieszyć się satysfakcjonującymi, pysznymi posiłkami, bogatymi w zdrowe tłuszcze i zawierającymi mało węglowodanów. Dowiesz się też, jak stosować post przerywany, by spotęgować rezultaty spalania tłuszczu i ustabilizować apetyt. Będziesz jeść produkty, które zredukują stany zapalne, zrównoważą hormony i ułatwią gojenie jelit.
Faza 2: Odżyw
Ten etap opiera się zapoczątkowanym w poprzedniej fazie spalaniu tłuszczu, zwiększając jednocześnie zdolność organizmu do metabolizowania mikroskładników odżywczych, występujących w pełnowartościowych produktach i roślinach. Stopniowo będziesz ograniczać białko zwierzęce i zwiększać ilość warzyw oraz zdrowych tłuszczów roślinnych.
Faza 3: Odnów
Nauczy Cię, jak używać tłuszczów, białek oraz – owszem – nawet węglowodanów do uzyskania energii. W tej fazie Twój organizm będzie skutecznie używał wszystkich makroskładników odżywczych do produkcji energii, co określane jest terminem makrofazowania.
Makrofazowanie jest ostatecznym sposobem uzyskania elastyczności metabolicznej poprzez stosowanie co 2 do 3 dni zmiany, czyli „fazowania”, proporcji makroskładników odżywczych: węglowodanów, białek i tłuszczów. Korzystając z wytycznych i przepisów, opracujesz plan posiłków, który będzie najlepiej pasował do Twojego trybu życia. Będziesz ze smakiem zjadać węglowodany, tłuszcze i białka, i odczujesz radość z metabolizmu, który współpracuje z Tobą, a nie działa przeciwko Tobie.
Jak działa ten program żywieniowy?
Fazowe zmiany diety są głównym komponentem skuteczności Metody 131. Dlaczego? Z powodu homeostazy. Każda funkcja i każdy układ organizmu ma za zadanie utrzymywanie nas przy życiu.
Organizm dostraja się i dostosowuje do drobnych zmian odżywiania, ruchu, snu, poziomu stresu i innych, by utrzymać wewnętrzną stabilność, czyli homeostazę.
Homeostaza odnosi się do „ustalonego punktu” organizmu, czyli statusu (włącznie z wagą), przy którym organizm uparcie pragnie pozostać. Chociaż adaptacja jest sposobem, w jaki nasz prymitywny mózg stara się utrzymać nas przy życiu, homeostaza może także sprawiać, że czujemy się pulchni, grubi i sfrustrowani. Niezależnie od tego, co jemy, nasz organizm zaprogramowany jest tak, by potrafił dostosować wydatki energii i zachować status quo.
Z tego też powodu, niezależnie od stosowanej diety, wiele osób doświadcza na początku utraty wagi. Po prostu homeostaza nie miała jeszcze możliwości dojścia do głosu.
Z radosną ekscytacją kupujemy mniejszy rozmiar dżinsów i jesteśmy gotowi do końca życia pozostać członkiem tego plemienia dietetycznego, które właśnie odkryliśmy. Gdy jednak pozostajemy na danej diecie przez dłuższy czas, zaczyna zachodzić naturalny proces homeostazy. Odzyskujemy całą straconą wagę – a może nawet więcej – gdy organizm robi to, do czego został stworzony.
Aby dowiedzieć się, jak przejąć kontrolę nad tym procesem, zwróciłam się do naukowców, którzy badali, jak unikać adaptacji fizycznej i stanu plateau. Ich badania zazwyczaj koncentrowały się na zmianie schematów ćwiczeń fizycznych w regularnych odstępach czasu u czołowych sportowców. Takie podejście do treningu określane jest czasem terminem periodyzacji, treningu przekrojowego, treningu cyklicznego lub fazowania.
Podejście to zostało szeroko zaakceptowane jako najskuteczniejszy sposób uzyskania optymalnych rezultatów fizycznych. Metoda 131 stosuje tę samą zasadę biologiczną w formie fazowych zmian diety.
Jest to sposób na „odblokowanie” organizmu oraz proces, dzięki któremu możemy skutecznie wykorzystywać węglowodany, tłuszcze i białka poprzez złożony system komunikacyjny, w którym składniki odżywcze zużywane są lub metabolizowane jako energia, a nie magazynowane jako tłuszcz.
Elastyczny metabolizm oznacza, że gdy spożywamy zdrowe tłuszcze, organizm spala tłuszcz jako paliwo. Jeżeli będziemy jeść więcej węglowodanów, organizm powróci do wykorzystywania jako paliwa zmagazynowanej glukozy (węglowodanów). Choć organizm jest sprytny, to jednak od tysiącleci nie zmienił się zbytnio w drodze ewolucji. Fazowe zmiany diety, następujące we właściwej kolejności, współpracują z naszą biologią, zwiększając elastyczność metaboliczną.
Każda faza Metody 131 pomaga skutecznie poprawić metabolizm, jednocześnie lecząc jelita. Fazowe zmiany diety przynoszą bardzo wiele korzyści: równowagę hormonalną, uwolnienie od obsesyjnego stosowania diet, zrównoważenie wrażliwości insulinowej, zwiększenie elastyczności metabolicznej, zwiększenie różnorodności mikrobiomu jelitowego, wykorzystanie sezonowej dostępności produktów oraz swobodę spożywania bardzo różnorodnego pożywienia.
Przepisy Metody 131
Aby przekonać się, ile wolności może dać ten plan, wypróbuj przedstawione tu pyszne przepisy Metody 131.
Quiche z boczkiem
Jeżeli wolisz, użyj gęstej śmietany zamiast mleka kokosowego, by uzyskać bardziej neutralny smak
Na 6 porcji
Składniki
Ciasto:
- Olej kokosowy do pieczenia w spreju
- 2 filiżanki mąki migdałowej
- 1 duże jajo
- 2 łyżki stołowe oleju kokosowego, roztopionego
- 1 łyżeczka drobnej soli morskiej
Nadzienie:
- 6 pasków boczku ze zwierząt w 100% karmionych trawą i wypasanych wolno, niezawierającego azotanów
- 1½ filiżanki pełnotłustego mleka kokosowego z puszki lub gęstej śmietany
- 4 duże organiczne jaja
- ¼ łyżeczki drobnej soli morskiej
- ¼ łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
Sposób przygotowania
- Aby przygotować ciasto:
Nagrzej piekarnik do 177°C. Pokryj formę do tarty o średnicy 23 cm sprejem do pieczenia. - W misce wymieszaj mąkę migdałową, jajo, olej kokosowy i sól morską aż do dokładnego ich połączenia.
- Wciśnij ciasto w formę do tarty, tworząc z niego także równomierne boki. Piecz przez 13-15 min, aż wierzch nabierze lekko złocistej barwy.
Aby przygotować nadzienie: - Podsmaż paski boczku na dużej patelni na średnim ogniu, aż staną się chrupiące po obu stronach. Wyłóż je na ręczniki papierowe, a gdy ostygną na tyle, by można było wziąć je w rękę, dobrze je osusz i pokrusz.
- W misce wymieszaj mleko kokosowe, jaja, sól i pieprz. Dodaj do nich 3/4 pokruszonego boczku. Wylej mieszankę jajeczną na upieczone ciasto i ułóż na wierzchu pozostały boczek.
- Piecz przez 35-38 min, aż wierzch stanie się lekko złocisty, a jaja się zetną. Jeżeli wierzch zaczyna zbyt mocno brązowieć, przykryj go folią aluminiową. Przed pokrojeniem odstaw do ostygnięcia na kwadrans.
Chleb z blendera
Po upieczeniu i pokrojeniu ten bezglutenowy chleb można podpiekać jako tosty do śniadania i kanapek. Wszystkie składniki miesza się w blenderze i nie trzeba czekać, by ciasto wyrosło.
Na ok. 18 porcji
Składniki:
- Olej kokosowy do pieczenia w spreju
- 4 duże organiczne jaja
- 1 filiżanka płynnych organicznych białek jaj
- 1 filiżanka naturalnego masła migdałowego z palonych migdałów
- ½ filiżanki mąki kokosowej
- 2 łyżki stołowe mleka roślinnego
- 1½ łyżki stołowej octu jabłkowego
- 2 łyżeczki sody do pieczenia
- 8 kropli płynnej stewii waniliowej
- ¼ łyżeczki soli morskiej
Sposób przygotowania:
- Nagrzej piekarnik do temp. 163°C. Wyłóż pergaminem formę do pieczenia chleba o wymiarach 23 x 13 cm. Spryskaj pergamin olejem do pieczenia.
- Włóż do blendera jaja, białka jaj i masło migdałowe. Wymieszaj je na niskich obrotach, a następnie zwiększ prędkość do średniej i mieszaj, aż składniki dobrze się połączą, przez ok. 1 min.
- Dodaj mąkę kokosową, mleko, ocet jabłkowy, sodę do pieczenia, płynną stewię i sól, po czym mieszaj przez 20 s.
- Wlej ciasto do przygotowanej formy do chleba. Piecz przez 50-55 min, aż wykałaczka wbita w kilku miejscach pozostanie sucha. Zostaw do ostygnięcia na drucianej podstawce przez 5-10 min, a następnie wyjmij chleb z formy na podstawkę i zostaw do ostygnięcia.
Mufinki z siemieniem lnianym i cynamonem
Gdy mufinki upieczone są ze zdrowych składników, przyczyniają się do osiągania naszych celów spalania tłuszczu. Będą pyszne z cynamonową polewą lub spryskane masłem migdałowym, ale możesz też, jeśli wolisz, zajadać się nimi bez dodatków. To Twój program, więc wszystko zależy od Ciebie.
Składniki na 12 porcji:
Mufinki:
- 2 filiżanki mielonego siemienia lnianego
- ½ filiżanki słodzika Swerve Confectioners Sweetener
- 3 łyżki stołowe mielonego cynamonu
- 1 łyżka stołowa proszku do pieczenia bez aluminium
- ½ łyżeczki soli morskiej
- 5 dużych organicznych jaj
- ½ filiżanki roztopionego oleju kokosowego lub oleju z awokado
- 2 łyżeczki czystego ekstraktu waniliowego
Polewa cynamonowa:
- ½ filiżanki masła kokosowego
- 2 łyżeczki oleju MCT
- 2 łyżki stołowe słodzika Swerve Confectioners Sweetener
- 1 łyżeczka czystego ekstraktu waniliowego
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
Masło migdałowe do spryskania:
- 2 łyżki stołowe naturalnego, solonego masła migdałowego
- 2 łyżki stołowe oleju kokosowego
- 2 łyżki stołowe słodzika Swerve Confectioners Sweetener
Sposób przygotowania:
Aby przygotować mufinki
• Nagrzej piekarnik do temp. 177°C i wyłóż formę na 12 mufinek papierowymi wkładami
• W misce wymieszaj siemię lniane, słodzik Swerve, cynamon, proszek do pieczenia i sól
• Włóż jaja, olej kokosowy i wanilię do blendera wraz z ½ filiżanki wody o temperaturze pokojowej i wymieszaj z dużą prędkością aż do spienienia składników, przez ok. 30 s
• Wlej mieszaninę jajeczną do mieszaniny z siemieniem lnianym i dobrze wymieszaj łopatką, tak by połączyły się ze sobą. Ciasto będzie puszyste. Odstaw je na 3 minuty.
• Rozdziel ciasto do papierowych wkładów. Piecz przez 17-19 min, aż wykałaczka wbita pośrodku mufinki pozostanie sucha.
• Odwróć mufinki na drucianą podstawkę i pozostaw do ostygnięcia na co najmniej 20 min.
Aby przygotować polewę:
• Włóż masło kokosowe i olej MCT do miseczki nadającej się do kuchenki mikrofalowej. Podgrzej w kuchence mikrofalowej przez ok. 30 s, aż roztopią się i nabiorą jednolitej konsystencji.
• Domieszaj do nich słodzik Swerve, ekstrakt waniliowy i cynamon. Rozsmaruj polewę na każdej mufince nożem.
Aby przygotować masło migdałowe do spryskania:
• Włóż masło migdałowe, olej kokosowy i słodzik Swerve do miseczki nadającej się do kuchenki mikrofalowej. Podgrzewaj je w kuchence mikrofalowej przez 20 s. Wymieszaj i spryskaj wierzch każdej mufinki.
Zaadaptowano z książki Chalene Johnson pt. „131 Method”, wydanej przez Hay House w 2019 r.