Żylaki krocza - przyczyny, objawy i leczenie

Czasem wstyd uniemożliwia szczerą rozmowę nawet z lekarzem. Tymczasem wiele krępujących przypadłości nie jest efektem zaniedbań, ale naturalną konsekwencją bycia kobietą i urodzenia dzieci. Jedną z takich chorób, o których nie mówi się nawet najlepszej przyjaciółce, są żylaki krocza.

Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

Polscy naukowcy przeprowadzili badania, których celem było stworzenie listy najbardziej wstydliwych chorób. Pierwsze miejsce zajęła kiła, drugie AIDS, kolejne przypadły chorobom intymnym, a na końcu uplasowały się problemy skórne. Wyniki te skłoniły badaczy do wnikliwe­go przyjrzenia się problemowi wstydu, nie tylko tego, który każe nam ukrywać chorobę, ale także tego, który powstrzy­muje nas od szukania pomocy u lekarza.

Zdaniem współautorki badania prof. Te­resy Rzepy wstyd to jedna z najbardziej skomplikowanych, najsilniejszych i najgroźniejszych w swych konsekwen­cjach emocji, bowiem często skutkuje ukrywaniem choroby, co stwarza ryzyko zakażenia bliskich lub pogorszenia zdrowia na skutek braku terapii. To on skłania nas także ku temu, by oszuki­wać lekarza, zatem prof. Rzepa wska­zuje, jak ważne jest to, by medycy byli wyczuleni na tego typu emocje chore­go, wykazywali się empatią i posiedli odpowiednie zdolności do komuniko­wania się z zażenowanym pacjentem1.

Niestety, gdy wygrywa wstyd, rodzą się poważne problemy. Jesteśmy mi­strzyniami kamuflażu, które do perfekcji opanowały sztukę ukrywania wsty­dliwych w naszej ocenie dolegliwości przed bliskimi. Co gorsza, często – do­kładnie tak, jak dowiodły wspomnia­ne badania, unikamy także lekarza w obawie o to, że nasza przypadłość go odrzuci, skłoni do moralizowania lub oceny naszego postępowania, dlatego wiele z nas trafia do specjalisty dopiero wtedy, gdy już nie może dalej tak żyć lub gdy choroba zaczyna zagrażać życiu.

Żylaki okolic intymnych - jaka przyczyna?

Do grupy takich dolegliwości zali­czają się żylaki sromu, nazywane także żylakami krocza. Statystyki wskazują, że cierpi na nie ok. 30% kobiet, które rodziły, ale mogą pojawić się także u pań nieposiadających dzieci. Często współistnieją one z żylakami nóg i he­moroidami, co czyni problem jeszcze poważniejszym. Wspólnym mianowni­ków wszystkich tych schorzeń są utrud­nienia w swobodnym przepływie krwi z kończyn dolnych i narządów miednicy w kierunku serca. Jak do nich dochodzi?

Otóż układ krwionośny nie może prawi­dłowo działać, gdy pozostajemy w bez­ruchu, ponieważ potrzebuje wsparcia naszych mięśni nóg i przepony. Jest to spowodowane tym, że serce, które pod względem konstrukcji można po­równać do pompy, nie kurczy się tak mocno, by wypchnięta na obwód ciała krew siłą rozpędu do niego wróciła i nie wytwarza także takiej siły ssącej, by wy­musić powrót krwi z nóg i miednicy.

kobieta z kwiatem
Żylaki sromu to rozszerzenia naczyń krwionośnych, które występują w obszarze warg sromowych mniejszych i większych, stanowiących zewnętrzną część żeńskich narządów płciowych.

Zatem do utrzymania krążenia potrze­buje wsparcia w postaci rytmicznego masażu, jaki żyłom zapewniają kurczące się mięśnie nóg i dodatkowej siły ssą­cej, wytwarzanej przez ruch przepony tworzący przy każdym oddechu takie warunki ciśnieniowe między klatką pier­siową a jamą brzuszną, by krew wracała do serca. Ruch krwi nie jest przy tym jednostajny, ale odbywa się pulsacyjnie i tak kolejne jej porcje sukcesywnie pną się żyłami, wbrew grawitacji, ku sercu. Aby zaś nie cofała się, żyły wyposażone są w zastawki, blokujące powrót krwi ku dołowi ciała.

Ważne w patologii ży­laków jest także to, że naczynia żylne nie posiadają tak grubej, elastycznej i odpornej na odkształcenia ściany, jak tętnice, zatem jeżeli przepływ krwi zo­stanie w nich zablokowany, odkształcą się i rozszerzą. Podobnie dzieje się, jeżeli zastawki żylne nie pracują prawidłowo – krew z głównych pni żylnych, której kolejne porcje cały czas przecież napły­wają z każdym uderzeniem serca, będzie się cofała, a że możliwości rozszerzenia żyły są jednak ograniczone, zacznie szukać dróg odpływu i pokonując opór zastawek, przedostanie się do mniej­szych naczyń podskórnych (to właśnie one tworzą żylaki nóg i krocza). Żyły te nie są jednak przystosowane do tak silnego napływu, szybko ulegają zatem nie tylko poszerzeniu, ale i wydłuże­niu – to dlatego widoczne pod skórą żylaki meandrują i wydaje się, że stają się zbyt długie w stosunku do odcinka ciała, z którego zbierają krew. Z kolei widoczne na nich guzki to miejsca szczególnego rozdęcia ściany naczynia2.

Dlaczego srom?

W odniesieniu do żylaków nóg wia­domo, że ich powstawaniu sprzyja m.in. siedzący tryb życia i brak ruchu wymuszającego masaż żył, długotrwa­le zamieranie w bezruchu lub stanie (samo napięcie mięśni nóg to za mało, by wspomóc krążenie), otyłość powo­dująca ucisk na główne pnie żylne oraz zaburzająca przepływ krwi zakrzepica. Jednak co sprawia, że pojawiają się one w okolicach intymnych u kobiet?

Pacjentki borykające się z żylakami krocza można podzielić zasadniczo na 2 grupy

  • Pierwsza z nich to panie, które urodziły dziecko. Żylaki sromu pojawiają się u nich w ciąży, zazwyczaj w drugim trymestrze, ok. 4-5 miesiąca, kiedy powiększająca się macica zaczyna uciskać na naczynia żylne miednicy i przeponę, która wskutek ucisku prze­staje kurczyć się prawidłowo, przez co tracimy jej wsparcie w wytwarzaniu siły zasysającej krew z dolnych partii ciała do serca. Kolejną, ściśle związaną z ciążą przyczyną powstawania żyla­ków jest wzrost objętości krwi, który prowadzi do zmian napięć i warunków ciśnieniowych w łożysku naczyniowym, oraz wzrost poziomu progesteronu – hormon, którego zadaniem jest pod­trzymanie ciąży, jednocześnie obniża napięcie ścian naczyń krwionośnych i przez to przyczynia się do zastojów krwi, wskutek których tworzą się żylaki. Ostatnie 2 miesiące ciąży są najtrudniej­sze, ponieważ w tym czasie, ustawiony już główką do dołu płód może przyci­skać żyłę główną dolną do kręgosłupa i w ten sposób hamować przepływ krwi.
  • Drugą grupę pacjentek stanowią kobiety, u których za powstawanie żylaków sromu odpowiadają inne czynniki, np. genetyczne. Okazuje się bowiem, że predyspozycje do niewy­dolności żylnej i nieprawidłowości w budowie oraz funkcjonowaniu zasta­wek żylnych mogą być dziedziczne.
otyłośćbrzuszna
Dość powszechną przyczyną cho­roby jest otyłość, zwłaszcza brzuszna – tkanka tłuszczowa zgromadzona w ob­rębie jamy brzusznej i miednicy uciska na naczynia krwionośne podobnie, jak powiększona macica. Ucisk ten może także być powodowany przez guzy no­wotworowe zlokalizowane w miednicy lub jamie brzusznej, torbiele jajników lub zrosty pooperacyjne. Ponadto, powstawaniu żylaków krocza sprzyja m.in. siedzący tryb życia, zamieranie na długi czas w jednej pozycji, zapar­cia, mięśniaki macicy, choroby naczyń krwionośnych, a zwłaszcza zakrzepi­ca żył głębokich, niewydolność serca i nadciśnienie oraz menopauza i towa­rzyszące jej zaburzenia hormonalne. Dlatego panie, które u siebie zauważą żylaki sromu, powinny poddać się dokładnej diagnostyce, by usta­lić przyczynę ich powstania.

Jak objawiają się żylaki krocza?

Początkowo łatwo je prze­oczyć, jednak z czasem przy­bierają one takie rozmiary, że trudno ich nie zauważyć. Kobiety najczęściej orientują się, że coś jest nie tak z ich intymnymi okolicami podczas kąpieli – żylaki deformują wargi sromowe i przedsionek pochwy, a czasami nawet pachwiny i war­gi sromowe większe, można je wyczuć jako wyraźne zgrubienia tych okolic. W zaawansowanym stadium mogą pojawić się nawet w górnej części ud. Tym, co odróżnia je od innych schorzeń, jest to, że po ucisku chwilowo się cofają.

Drugim najczęstszym objawem jest dyskomfort lub ból podczas stosunku i niewielkie krwawienia po nim, będą­ce wynikiem pęknięcia podrażnionego żylaka. Czasami to partner jest pierwszą osobą, która zauważa zmiany u kobiety – żylaki tworzą nieregularne zgrubie­nia o ciemnoczerwonym lub sinym zabarwieniu, a te ukryte głębiej pod skórą mogą być wyczuwalne jedynie jako guzki. Częstym objawem jest tak­że świąd lub pieczenie okolic krocza, które nie ma uzasadnienia w infekcji intymnej lub ból okolic odbytu.

Wśród innych objawów warto wy­mienić ból i ciężkość w podbrzuszu, dyskomfort lub ból podczas siada­nia, długiego stania i zakładania nogi na nogę, opuchnięcie i zaczerwienie­nie okolic intymnych oraz tkliwość warg sromowych przy najlżejszym dotyku (nawet noszenie bielizny może powodować silny dyskomfort)3.

Jak zapobiegać żylakom krocza?

Żylaki krocza powstałe w czasie ciąży najczęściej ustępują samoistnie w trakcie połogu – ustaje bowiem bezpośrednia ich przyczyna, czyli ucisk powiększo­nej macicy na naczynia krwionośne. Czasami ulegają opróżnieniu podczas porodu siłami natury, gdy dochodzi do urazu lub położna dokonuje nacięcia krocza. Jeżeli kobieta nie ma predys­pozycji genetycznych, jest aktywna fizycznie i wcześniej nie występowały u niej problemy z układem krwiono­śnym, żylaki zagoją się w takim przy­padku same i nie powrócą. Jeżeli jednak miną 3 miesiące od porodu, a one nie nikną, trzeba zacząć działać. Poniższe wskazówki przydadzą się też paniom pragnącym uniknąć choroby, zwłaszcza jeżeli są genetycznie predysponowane do wystąpienia problemów w krą­żeniu żylnym i tym, które, choć nie rodziły, to cierpią na tę przypadłość.

  • Zapobiegaj Jeśli planujesz ciążę i jed­nocześnie borykasz się z żylakami nóg lub występowały one w Twojej rodzinie, umów się na konsultację z fizjoterapeutą uroginekologicznym. Sprawdzi on, jak rozkładają się napięcia w układzie mię­śniowo-szkieletowym zwłaszcza obrębie miednicy i czy kości miednicy są prawi­dłowo ustawione względem siebie oraz nauczy Cię prawidłowego oddychania przeponą, aby zachować jej funkcję jak najdłużej – pomoże Ci to także podczas porodu. Terapeuta sprawdzi także na­pięcie mięśni dna miednicy, na których będzie spoczywał ciężar macicy. Jeżeli któryś z wymienionych elementów będzie wymagał korekty, otrzymasz za­lecenie rehabilitacji lub zestaw ćwiczeń do wykonywania w domu. Fizjotera­peuta uroginekologiczny może także pomóc uporać się z już istniejącymi żylakami krocza, poprzez m.in. uspraw­nienie pracy i napięcia odpowiednich mięśni lub masaż poprawiający krążenie.
rozciąganie
Bądź aktywna. Nic tak nie poprawia krążenia i nie usprawnia odprowadzenia krwi z żylaków z powrotem do łożyska naczyniowego, jak aktywność fizyczna. Jeżeli nie jesteś w ciąży, jak najwięcej pływaj, spaceruj, wsiądź na rower, za­pisz się na jogę lub wypróbuj nordic walking – każdy rodzaj ruchu jest do­bry. Rób także przerwy w pracy, wstań od komputera i pospaceruj, a jeżeli pracujesz w pozycji stojącej, co jakiś czas zmieniaj obciążenie nóg i truchtaj w miejscu. Unikaj dźwigania, bo sprzyja ono powstawaniu żylaków. Jeżeli jesteś przy nadziei, zapytaj ginekologa o to, czy ćwiczenia nie zaszkodzą dziecku i dostosuj je do swoich możliwości.
  • Unikaj zaparć Silne parcie w toalecie zwiększa ciśnienie w jamie brzusznej i utrudnia odpływ krwi żylnej z mied­nicy do serca, przez co zostaje ona we­pchnięta niemalże do żył okolic odbytu oraz krocza. Z tego powodu zaparcia są wrogiem numer jeden pacjentek z ży­lakami sromu. Aby im przeciwdziałać, musisz unikać odwodnienia i wzboga­cić dietę w błonnik – jego doskonałym źródłem są produkty pełnoziarniste, warzywa i owoce (a zwłaszcza ich skór­ki) i zioła (babka płesznik lub jajowata). Nie zapominaj też o kiszonkach i prze­tworach mlecznych, które zawierają regulujące pracę układu pokarmowego probiotyki. Zaparciom zapobiega także aktywność fizyczna, która pobudza pe­rystaltykę jelit. A w toalecie pamiętaj o tym, by ograniczać nacisk na mięśnie dna miednicy – mocz oddawaj w pozycji wyprostowanej, jakbyś siedziała przy stole na krześle, a podczas oddawania stolca podstaw pod stopy podnóżek lub niewielkie pudełko, aby kolana znajdowały się nieco wyżej, niż biodra – taka pozycja ułatwia wypróżnianie.
  • Wzmocnij naczynia Objawy niewy­dolności żylnej można złagodzić, sto­sując naturalne substancje korzystnie wpływające na napięcie ścian naczyń krwionośnych i rozrzedzające krew, co zapobiega po­wstawaniu zakrzepów oraz usprawnia przepływ krwi. Warto zatem, by w Two­jej diecie na stałe zagościła czerwona papryka, cytrusy, owoce jagodowe i natka pietruszki. Są one źródłem wi­taminy C, której organizm potrzebuje do wytwarzania kolagenu, czyli białka będącego podstawowym budulcem ścian naczyń krwionośnych i odpowiadają­cego za ich wytrzymałość i sprężystość. Z kolei diosmina, której bogatym źródłem są cytrusy, a zwłaszcza biały miąższ pod ich skórką, działa przeciwzapalnie, zapobiega rozszerzaniu żył, usprawnia przepływ krwi, wzmacnia naczynia i łagodzi ból, świąd oraz obrzęk towa­rzyszący żylakom i hemoroidom. Można ja przyjmować doustnie lub stosować w postaci maści na widoczne żylaki nóg.
wyciąg z kory sosny nadmorskiej
Warto też zastosować wyciąg z kory sosny nadmorskiej, zawierający miesza­ninę kilkudziesięciu aktywnych składni­ków, które pobudzają wyściełający świa­tło naczyń krwionośnych śródbłonek do wytwarzania tlenku azotu – rozszerza on naczynia krwionośne, usprawnia krążenie, zapobiega zakrzepicy i powsta­waniu żylaków oraz nadciśnieniu. Z ko­lei escyna, pozyskiwana z nasion kasz­tanowca, zmniejsza przepuszczalność naczyń krwionośnych, dzięki czemu zapobiega powstawaniu obrzęków to­warzyszących żylakom i zwiększa ela­styczność ścian naczyń krwionośnych. Łagodzi także ból, świąd i pieczenie.
  • Zwalcz wstyd Żylaki krocza, choć mało się o nich mówi, są tak powszechne, że jeżeli tylko odważysz się po­rozmawiać z kobietami w swoim otoczeniu, szyb­ko odkryjesz, jak wiele z nich ukrywa tę chorobę przed rodziną i światem. Możecie być dla siebie wsparciem, motywować się nawzajem do podjęcia leczenia. Czasami wymiana doświad­czeń pozwala także na wypracowanie własnych sposobów radzenia sobie z chorobą. Niezwykle ważne jest tak­że to, by kobieta borykająca się z tym problemem, wątpiąca w swoją atrak­cyjność i – co tu dużo mówić – często cierpiąca także silny ból, otrzymała wsparcie oraz zrozumienie od naj­bliższych, a zwłaszcza od partnera.
    Warto poszukać także pomocy u psy­chologa, szczególnie jeżeli choroba prowadzi do izolacji społecznej, nieko­rzystnie odbija się na życiu rodzinnym i seksualnym – zdarza się, że wstyd prowadzi do niepotrzebnych konfliktów i napięć, ponieważ bliscy nie rozumieją zachowania kobiety, a partner popada we frustrację z powodu odrzucenia.
herbata z lipy
Warto wzbogacić swoje menu o kwiaty lipy, czarnego bzu i głogu oraz ziele dziurawca, a także marchew, pomidory i jabłka – zawierają one rutynę, któ­ra wzmacnia i uelastycznia naczynia krwionośne, usprawnia krążenie i za­pobiega powstawaniu żylaków.

Leczenie żylaków krocza

Zazwyczaj pierwsze rozpozna­nie stawia ginekolog i to on kie­ruje na dalsze badania. Kolejnym specjalistą, do którego warto się udać, jest flebolog, czyli le­karz zajmujący się chorobami naczyń krwionośnych. Po badaniu i zebraniu wywiadu może on wystawić skierowanie na USG dopplerowskie, które uwidacz­nia przepływ krwi w żyłach i tętnicach lub flebografię, w której po dożylnym podaniu kontrastu wykonuje się zdjęcie rentgenowskie. Można również wykonać wenografię z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego lub tomografu kompu­terowego. Większość tych badań można przeprowadzić dopiero po porodzie.

Leczenie żylaków krocza zaczyna się zazwyczaj od metod nieinwazyjnych, czyli zmiany trybu życia i diety oraz zastosowania naturalnych preparatów wzmacniających naczynia i korzystnie wpływających na krążenie. Dopiero, jeżeli te sposoby zawiodą, lub choroba jest bardzo zaawansowana i grozi po­ważnymi powikłaniami, lekarz podej­muje decyzję o leczeniu operacyjnym.

Bibliografia
  • Medical Tribune. 2014.08. Dziesięć chorób, o których pacjenci nie chcą mówić.
  • American Family Physician, 2019; 99 (11): 682–688
  • Medycyna po Dyplomie, 2018, 07-08, Żylaki u kobiet w ciąży
Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny