Zacznijmy od najważniejszego – nie wstydź się, chodzi przecież o Twoje zdrowie. Gabinety proktologów nie należą niestety do tych najbardziej obleganych, a jeżeli ktoś już do nich trafia, to z reguły z zaawansowaną chorobą, gdy już nie radzi sobie z problemem. Tymczasem, jak w przypadku wszystkich innych chorób, łatwiej jest leczyć początkowe stadia niż zaawansowane.
Hemoroidy - o czym warto wiedzieć?
Wbrew powszechnej opinii hemoroidy, inaczej guzki krwawnicze lub żylaki odbytu, to nie nazwa schorzenia, a struktury anatomicznej, w której zachodzą patologiczne zmiany, będące przyczyną problemów. Jeżeli dochodzi do ich powiększenia, stanu zapalnego i przemieszczenia poza odbyt, fachowo mówimy wtedy o chorobie hemoroidalnej – cierpi na nią ok. 25% ludzi powyżej 40 r.ż2. Obserwuje się ją także coraz częściej u osób młodszych.
Proktologów przestaje już dziwić widok dwudziestolatków, którzy nie mogą siedzieć lub uprawiać sportu z powodu powiększenia hemoroidów, choć do niedawna była to przypadłość osób po pięćdziesiątce.
Hemoroidy to 3 sploty naczyniowe, znajdujące się między wewnętrznym i zewnętrznym zwieraczem. Ich zadaniem jest uszczelnianie odbytu i zapobieganie samoistnemu wydostawaniu się kału i oddawaniu gazów.
Jeżeli oba zwieracze pozostają zaciśnięte, skurcz mięśni powoduje zaciśnięcie także naczyń żylnych hemoroidów i uwięzienie w nich krwi, dzięki czemu tworzą się poduszkowate uwypuklenia. Po rozluźnieniu zwieraczy podczas defekacji krew zostaje uwolniona i odpływa z hemoroidów, zatem ich naturalną cechą jest stała zmiana wielkości.
O chorobie mówimy, jeżeli dochodzi do utrudnień w odpływie krwi z guzków krwawniczych i ich nadmiernego powiększenia (po defekacji nie wracają do pierwotnego rozmiaru), na skutek czego rozwija się stan zapalny i mogą powstawać skrzepliny utrudniające odpływ krwi. Hemoroidy stają się wtedy obrzęknięte, może pojawić się świąd lub ból. Początkowo nie odczuwamy ich powiększenia, jednak z czasem nie da się nie zauważyć, że coś jest nie tak.
Wyróżniamy 4 stopnie zaawansowania tego schorzenia, opisywane według tzw. skali Parksa2.
- W I z nich hemoroidy ulegają powiększeniu, ale jest ono niedostrzegalne, ponieważ nie wystają z odbytu. Objawy są niespecyficzne, takie jak okresowy niewielki świąd lub ból i ścieńczenie kału, które trudno zauważyć bez zwyczaju sprawdzania raz na jakiś czas, jak wygląda stolec. Łatwo również przegapić niewielką domieszkę krwi.
- W II stopniu choroby hemoroidy wysuwają się na zewnątrz podczas parcia w toalecie, jednak po jego ustaniu samoistnie chowają się do wnętrza ciała. Objawy ulegają nasileniu, dodatkowo pojawia się uczucie niepełnego wypróżnienia, ponieważ organizm reaguje na stałą obecność uwypuklenia w odbycie tak, jak na masy kałowe i informuje nasz mózg o potrzebie skorzystania z toalety. Na tym etapie krwawienia są silniejsze i raczej nie da się ich nie zauważyć.
- W III stadium już nie tylko parcie na stolec, ale także kaszel czy wysiłek powodują wysuwanie się guzków krwawniczych z odbytu. Nie cofają się one już samoistnie, można je jednak odprowadzić samemu, poprzez delikatne naciśnięcie. Objawy bólowe na tym etapie mogą towarzyszyć pacjentowi już stale, nie tylko podczas wizyt w toalecie, ale także przy długotrwałym staniu, wysiłku czy siedzeniu. Struktury naczyniowe mogą pękać, a wtedy krwawienie jest silne.
- W IV stadium hemoroidy na stałe przemieszczają się poza odbyt i przybierają postać sinych guzów, niezwykle wrażliwych na dotyk i podcieranie papierem toaletowym. Świąd i ból ulegają znacznemu nasileniu, a dodatkowym objawem może być nietrzymanie stolca – obecność guzków krwawniczych zaburza funkcje zwieraczy odbytu.
Jakie są przyczyny powstawania hemoroidów?
- Istotne są zaparcia, nadwaga i otyłość oraz wiotczenie wraz z wiekiem tkanki łącznej, która podtrzymuje struktury naszego ciała (także hemoroidy)4.
- Stan zapalny guzków krwawniczych może towarzyszyć także niektórym chorobom przewlekłym, takim jak nadciśnienie tętnicze, niewydolność serca, przebyty zawał i marskość wątroby, w których dochodzi do poważnych zaburzeń krążenia.
- Chroniczny kaszel również przyczynia się do powiększenia hemoroidów, zatem żylaki odbytu często towarzyszą astmie i gruźlicy oraz przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc (POCHP) i nowotworom płuc.
- Ucisk na naczynia miednicy, wywierany przez guzy w tej okolicy, a także torbiele jajnika lub mięśniaki to kolejne potencjalne przyczyny problemów. Warto zatem, abyś dokładnie przebadała się pod kątem tych chorób, ponieważ bez usunięcia bezpośredniej przyczyny trudno mówić o powodzeniu leczenia.
- Wiele kobiet pierwszy raz z chorobą hemoroidalną styka się podczas ciąży. Jest to bowiem stan, w którym powiększająca się macica zaczyna uciskać na naczynia miednicy i zaburzać krążenie krwi, a z czasem zwiększa się ciśnienie w jamie brzusznej. Hemoroidy mogą zatem rosnąć stopniowo, w miarę powiększania się macicy lub na skutek zaparć, jakie są utrapieniem wielu ciężarnych. Jeżeli nawet kobiecie uda się dotrwać do porodu bez hemoroidów, mogą one pojawić się podczas parcia, kiedy to silna praca przepony i mięśni brzucha niemalże na siłę wtłacza krew do naczyń okolic odbytu5. W większości przypadków w czasie połogu wracają one do stanu wyjściowego.
Hemoroidy - jak wygląda wizyta u lekarza?
Nie bój się wizyty u proktologa, nie taki wilk straszny, jak go malują. Po przeprowadzeniu dokładnego wywiadu, badaniu ogólnym i przejrzeniu dokumentacji medycznej (jeżeli taką masz, np. z powodu choroby przewlekłej, zabierz ją ze sobą), lekarz poprosi Cię o rozebranie się od pasa w dół i ułoży w odpowiedniej pozycji na kozetce. Obejrzy okolice odbytu, musi także zbadać pacjenta per rectum, wprowadzając palec do odbytu. Może użyć również rektoskopu, czyli specjalnego wziernika. Następnie, jeżeli istnieje taka konieczność, zaleci wykonanie badań krwi, USG jamy brzusznej lub narządów rodnych u kobiet (by wykluczyć ginekologiczne podłoże problemu) i kolonoskopii6.
Czy aktywność fizyczna ma wpływ na hemoroidy?
Nasze ciała zostały zaprojektowane do ruchu. Każdy układ organizmu poddaje się bowiem siłom grawitacji, a do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje pozycji wyprostowanej i aktywności fizycznej.
Nie inaczej jest z układem pokarmowym i krwiobiegiem. Ruch, i nie mówię tu o sportach wyczynowych, ale o codziennej dawce zwykłej aktywności domowej i w pracy, wyjściu na spacer z psem lub po zakupy, wymaga regularnych skurczów mięśni.
W odniesieniu do układu pokarmowego najistotniejsza jest tu praca mięśni brzucha, które, kurcząc się, masują jelita i wspomagają je w przesuwaniu treści pokarmowej, co zapobiega m.in. zaparciom.
Układem najbardziej zależnym od naszej aktywności jest natomiast krwiobieg, w którym przepływ krwi jest możliwy dzięki pracy serca. Pełni ono funkcję pompy tłocząco-ssącej, jednak jego siła jest niewystarczająca do tego, by zapewnić powrót krwi z dolnych części ciała, wbrew siłom grawitacji. Aby zatem cały układ działał, serce potrzebuje wsparcia mięśni nóg.
Jeżeli prowadzimy siedzący tryb życia, dochodzi do zastoju krwi w dolnych częściach ciała. Gromadzi się ona w nogach, przyczyniając do powstawania żylaków, i w miednicy, co prowadzi do nadmiernego rozszerzenia łożyska żylnego, w tym naczyń odprowadzających krew z hemoroidów. Wskutek tego nabrzmiewają one i ulegają powiększeniu, co przyczynia się do rozwoju choroby hemoroidalnej.
Ile w takim razie należy się ruszać?
Odpowiedź jest prosta: jak najwięcej, na miarę swoich możliwości. Każdy rodzaj ruchu i jego dawka są zdrowe, jeżeli jednak już cierpisz z powodu powiększenia hemoroidów, powinnaś unikać jazdy konnej i na rowerze oraz sportów wymagających siedzenia, w których pracują tylko ręce, ponieważ przyczyniają się one do rozwoju choroby hemoroidalnej. Najlepiej wybierać taką aktywność, w której porusza się całe ciało, np. pływanie, spacer, nordic walking, jogging czy gimnastykę.
Pozbądź się zbędnych kilogramów
Pozostając w temacie aktywności fizycznej, ma ona także tę zaletę, że pomoże Ci uporać się z nadmiarowymi kilogramami. Uważa się bowiem, że jedną z głównych przyczyn choroby hemoroidalnej są nadwaga i otyłość, a winne jest tu ciśnienie w jamie brzusznej.
Na skutek nagromadzenia tkanki tłuszczowej wokół narządów wewnętrznych i pod skórą dochodzi do wzrostu nacisku, jaki narządy te wywierają na łożysko naczyniowe i, pod wpływem grawitacji, na miednicę, która cały ten ciężar utrzymuje.
Wzrost ciśnienia w jamie brzusznej, jaki towarzyszy otyłości, przyczynia się do wtłoczenia większych niż prawidłowe ilości krwi do naczyń miednicy i hemoroidów oraz utrudnia jej odprowadzenie.
Na skutek takiego działania hemoroidy ulegają powiększeniu, a jeżeli ciśnienie nie maleje, stan ten utrwala się i rozciągnięte przez nadmiar krwi żyły nie wracają już do pierwotnego kształtu. Dlatego tak ważne jest kontrolowanie masy ciała.
Zapobiegaj zaparciom
Brak regularnych wypróżnień przyczynia się do rozwoju choroby hemoroidalnej, ponieważ napinanie mięśni brzucha w toalecie w celu ułatwienia defekacji prowadzi do wzrostu ciśnienia w jamie brzusznej. Dodatkowo masy kałowe, nagromadzone na skutek zaparcia w jelicie grubym, wywierają silny ucisk na naczynia krwionośne i przyczyniają się do powiększenia hemoroidów.
Jak zatem zapobiegać zaparciom? Po pierwsze, nie wstrzymuj się z wizytą w toalecie. Przetrzymywanie mas kałowych w jelicie powoduje bowiem nacisk na mięśnie zwieraczy odbytu oraz utwardzenie stolca na skutek odzyskiwania wody, a to już pierwszy krok do zaparć. Zatem, jeżeli tylko masz taką możliwość, korzystaj z toalety zaraz po tym, jak poczujesz parcie na stolec.
Odpowiednio się także nawadniaj, aby ograniczyć odzyskiwanie wody w jelicie grubym i tym samym utwardzanie mas kałowych. W ciągu doby należy sięgnąć po ok. 2-2,5 l płynów. Pamiętaj jednak, że dostarczają ich nie tylko woda, soki czy herbata, ale także zupy i posiłki półpłynne oraz niektóre świeże warzywa i owoce, takie jak ogórki czy arbuz.
Zmień pozycję w toalecie
Wbrew pozorom nowoczesne toalety nie zapewniają nam fizjologicznej pozycji podczas wypróżniania – powinniśmy to robić kucając, a nie siedząc jak na krześle. Wynika to z anatomii odbytnicy, która podczas kucania prostuje się, a w pozycji siedzącej ulega nieznacznemu zagięciu, co utrudnia defekację i prowadzi do napinania mięśni brzucha. Aby zatem zaradzić temu problemowi, warto pod nogi podstawić niewysoki stołek, podnóżek lub pudełko – w ten sposób, siedząc na sedesie, wyprostujemy odbytnicę.
Nie dźwigaj!
W zapobieganiu chorobie hemoroidalnej i podczas jej leczenia niezwykle ważna jest zmiana pewnych nawyków i unikanie z pozoru niewinnych sytuacji, które – podobnie jak silne parcie w toalecie – prowadzą do zwiększenia ciśnienia w jamie brzusznej. Zacznij zatem od unikania dźwigania i noszenia ciężkich przedmiotów oraz długotrwałego stania. Ćwiczenia, które tak jak brzuszki, wymagają silnego napięcia mięśni brzucha, zamień na ogólnorozwojowe, w których ruchy ciała wspierasz siłą rąk lub nóg. Unikaj także wyciskania ciężarów nogami na siłowni10.
Rzuć palenie
Rozwojowi choroby hemoroidalnej sprzyja także palenie papierosów, które uszkadza układ naczyniowy w obrębie guzków krwawniczych (podobnie jak w innych obszarach organizmu), poprzez bezpośrednie uszkodzenie śródbłonka w wyniku uwalniania tlenku węgla, a także inne mechanizmy zwiększające ilość wolnych rodników, stres oksydacyjny i uwalnianie cytokin zapalnych11.
Jak zrobić nasiadówkę na hemoroidy?
Ten babciny sposób jest niezwykle skuteczny w przypadku wszelkich chorób okolic intymnych. Do przygotowania nasiadówki potrzebne są napar ziołowy, który wlewamy do ciepłej, ale nie gorącej wody i zanurzamy w niej pośladki. Można także co jakiś czas delikatnie przemywać okolice odbytu.
W zmniejszaniu objawów choroby hemoroidalnej doskonale sprawdza się zwłaszcza oczar wirginijski – uszczelnia on naczynia krwionośne, działa ściągająco, antyseptycznie i przeciwzapalnie, zmniejsza podrażnienia i nieco łagodzi ból12. Podobne działanie wykazują kora dębu, czarna herbata, skrzyp polny i wyciąg z nasion kasztanowca. Ten ostatni zawiera substancje normalizujące przepuszczalność ścian krwionośnych oraz poprawiające ich elastyczność13.
Z kolei ziele krwawnika sprawdzi się przy krwawiących hemoroidach, ponieważ jego składniki nie tylko hamują krwawienie, ale także działają przeciwzapalnie i zapobiegają zakażeniom bakteryjnym.
Takie samo działanie wykazuje korzeń prawoślazu lekarskiego, który dodatkowo zmniejsza świąd i ból. I wreszcie w zmniejszaniu stanu zapalnego skuteczne są kwiat rumianku, który dodatkowo hamuje rozwój bakterii i przyspiesza regenerację tkanek, oraz działająca ściągająco szałwia lekarska14.
Zastosuj krioterapię
Domowa terapia zimnem obkurcza naczynia krwionośne, dzięki czemu zapobiega krwawieniom i zmniejsza obrzęki. Zimno działa także przeciwbólowo, ponieważ hamuje przekazywanie bodźców bólowych z receptorów do układu nerwowego.
W sklepach oferujących wyroby medyczne i w aptekach można zaopatrzyć się w sztyfty chłodzące, które wprowadza się do odbytu zgodnie z zaleceniami producenta, zazwyczaj na kilka minut dziennie.
Dostępne są także czopki, które schładza się w lodówce przed zastosowaniem. Po ich wprowadzeniu do odbytu zimno daje niemal natychmiastową ulgę, a z czasem czopek ulega rozpuszczeniu i pokrywa błonę śluzową odbytu oraz hemoroidy ochronną warstwą specjalnego polimeru, który łagodzi podrażnienia i tworzy film zabezpieczający przed zakażeniem. Jeżeli jednak nie masz do dyspozycji tego typu środków, pomocna może być zwykła kostka lodu lub zimny okład, które przykłada się do odbytu na kilka minut po bolesnym wypróżnieniu15.
Zadbaj o higienę
Co prawda przed zakażeniem okolic odbytu chronią nas komórki układu immunologicznego oraz śluz osłaniający hemoroidy i oddzielający je mechanicznie od kału, jednak nic nie zastąpi odpowiedniej higieny okolic intymnych. Dlatego po każdym wypróżnieniu powinnaś myć okolice odbytu przy pomocy delikatnych i niepodrażniających kosmetyków bądź oczyszczać je mokrym papierem toaletowym lub chusteczkami dla niemowląt. Doskonałym rozwiązaniem jest także korzystanie z bidetu.
Wzmocnij naczynia krwionośne
Doskonale sprawdzają się tu rutyna, hesperydyna i diosmina – naturalne flawonoidy. Rutyna i hesperydyna uszczelniają i uelastyczniają naczynia krwionośne hemoroidów i w ten sposób zmniejszają ich obrzęk oraz zapobiegają przerostowi. Z kolei diosmina zwiększa napięcie ścian naczyń krwionośnych oraz usprawnia przepływ krwi, dzięki czemu zapobiega jej zastojom w obrębie hemoroidów16. Połączenie hesperydyny i zmikronizowanej diosminy jest dobrze tolerowane również przez kobiety w ciąży i wykazuje większą skuteczność niż inne składniki aktywne17.
Maści i czopki na hemoroidy
Wiele z nich dostępnych jest bez recepty, dlatego chorzy często sięgają po nie samodzielnie. Warto jednak, abyś wybór preparatu omówiła z lekarzem lub farmaceutą, którzy doradzą, co w Twoim przypadku będzie najlepsze.
Maści i czopki zawierają zazwyczaj substancje obkurczające naczynia krwionośne i zapobiegające obrzękom, takie jak pozyskiwaną z kasztanowca eskulinę oraz działający przeciwobrzękowo i przeciwzapalnie tribenozyd.
Cennym naturalnym składnikiem aptecznych preparatów są wyciągi z kłączy ruszczyka kolczastego (Ruscus aculeatus), zwanego też myszopłochem kolczastym. Wyniki badań obserwacyjnych potwierdzają, że spośród 1 800 pacjentów stosujących ten surowiec u 85-93% stwierdzono złagodzenie objawów choroby18.
Dostępne są także maści i czopki zawierające zawiesinę kultur bakterii E. coli, których obecność na błonie śluzowej silnie pobudza układ odpornościowy do regeneracji tkanek, co jednocześnie, pośrednio, zapobiega zakażeniom hemoroidów.
Maści i czopki przyczyniają się także do obkurczenia hemoroidów i w niektórych przypadkach umożliwiają ich „schowanie się” z powrotem do wnętrza ciała. Jednak nie można ich stosować dłużej niż zalecenia producenta – zazwyczaj to 7 dni. Jeżeli po tym czasie problem nie ustępuje, należy zasięgnąć porady lekarza.
Operacyjne leczenie żylaków odbytu - czy jest taka konieczność?
Jeżeli zawiodą naturalne metody leczenia i zmiana trybu życia lub istnieją ku temu inne wskazania, konieczne jest oddanie się w ręce chirurga. Wybór metody zawsze jest po stronie lekarza, który dobiera ją z uwzględnieniem trybu życia pacjenta, jego stanu klinicznego i chorób współistniejących.
Podwiązanie hemoroidów metodą Barrona stosuje się zazwyczaj w mniej zaawansowanej chorobie i polega ono na założeniu gumowej opaski na podstawę powiększonego hemoroida, wskutek czego odcięciu ulega dopływ krwi i dochodzi do jego obumarcia odpadnięcia po ok. 2 tygodniach. Skuteczność metody Barrona szacuje się na 75-90%, w zależności od stopnia zaawansowania choroby19. Jednak nawet co dziesiąty pacjent po kilku latach może spodziewać się nawrotu choroby, a w przypadku jej III stopnia zdarza się to nawet u 40% leczonych tą metodą20.
Przy I i II stopniu choroby hemoroidalnej stosuje się także skleroterapię, czyli ostrzykiwanie powiększonego hemoroida substancją, która zamyka naczynia krwionośne, lub krioterapię, w której ten sam efekt uzyskuje się przez zamrożenie naczyń krwionośnych ciekłym azotem.
Podobnie działa zabieg Morinagi, nazywany także metodą DGHAL (doppler guided hemorroidal artery ligation), podczas którego pod kontrolą USG podwiązuje się naczynia krwionośne w hemoroidach.
Z kolei laserowe usuwanie hemoroidów (laser hemorrhoidoplasty, LHP), polega na zamknięciu światła naczyń krwionośnych w ich obrębie przy użyciu wiązki laserowej, jednak w tym przypadku hemoroid nie obumiera i nie odpada, ale ulega stopniowemu zmniejszeniu do pierwotnego rozmiaru w ciągu około miesiąca.
Ostatecznym rozwiązaniem jest hemoroidektomia, czyli chirurgiczne usunięcie całych hemoroidów, lub zabieg RAR (recto anal repair), polegający na podszyciu hemoroidów zewnętrznych do wyższych części odbytu.
Po wszystkich wymienionych zabiegach konieczna są regularne kontrole lekarskie i pilne stosowanie zaleceń, ponieważ tkanki odbytu goją się nawet miesiąc, a w tym czasie największym zagrożeniem jest zakażenie ran21.
- Journal of the American College of Surgeons 2007; 204 (1): 102-117
- Medycyna Ogólna 1996; 31:105-110
- Clinical evidence 2009; 2009 Jan 29, PMID:19445775
- Gynecol Obstet Fertil 2003; 31(6):546-549; Dis Colon Rectum 2002; 45 (5):650-655
- Pediatria i Medycyna Rodzinna 2012; 8(4):315-323
- Postępy Nauk Medycznych 2000; 3:35-39
- World J Gastroenterol. 2012 May 7; 18(17):2009-17
- Przew Lek 2003; 6(10):84-88
- Gastroenterology. 1990 Feb; 98(2):380-6
- Dis Colon Rectum 2002; 45(5):650- 655
- Surg J (N Y). 2019 Oct; 5(4):e172-e176
- Postępy Fitoterapii 2002; 3-4:70- 74
- Panacea 2010; 2(31):24-25
- J Evid Based Complementary Altern Med. 2017 Oct; 22(4):969-81
- J Pain Res. 2014; 7:57-63
- Br J Surg 2000; 87:868-872
- Angiology 1994; 45:579-584
- Panacea 2015; 2(51):5-7
- Dig Surg 2000; 17: 71-76
- Cirurgia Andaluza 1997; 4:342-344
- Clin Colon Rectal Surg. 2016 Mar; 29(1):22-9
- Hemoroidy - o czym warto wiedzieć?
- Jakie są przyczyny powstawania hemoroidów?
- Hemoroidy - jak wygląda wizyta u lekarza?
- Czy aktywność fizyczna ma wpływ na hemoroidy?
- Pozbądź się zbędnych kilogramów
- Zapobiegaj zaparciom
- Jak zrobić nasiadówkę na hemoroidy?
- Maści i czopki na hemoroidy
- Operacyjne leczenie żylaków odbytu - czy jest taka konieczność?