Problemy ze zdrowiem zaczynają się w kuchni. Co zdumiewające, w przypadku większości ludzi 55% spożywanych kalorii pochodzi z zaledwie 3 źródeł pokarmowych. Równie zaskakujący jest fakt, że te same pokarmy nie mają kompletnie żadnej wartości odżywczej, gdyż zawierają wyłącznie puste kalorie. Powiedzmy to jasno: ponad połowa spożywanych produktów jest nie tylko w znacznym stopniu pozbawiona witamin, minerałów i niezbędnych tłuszczów, lecz także zdecydowanie może szkodzić zdrowiu! Poznaj te 3 ogromnie szkodliwe „filary” diety.
Dlaczego cukier jest szkodliwy?
Jak wykazano, osłabia odporność, i to szybko i drastycznie. W 2 badaniach z udziałem młodych dorosłych analizowano ich zdolność do zwalczania bakterii po jego spożyciu. W pierwszym z nich uczestnikom podawano 100 g cukru1, a w drugim ok. 700 ml napoju gazowanego (66 g cukru)2. W obu przypadkach doszło do gwałtownego osłabienia normalnej odporności o 50%. W pierwszym badaniu poziom szczytowy reakcji nastąpił po 2 godz. od spożycia cukru, a w drugim po 45 min. Efekt utrzymywał się przez 5 godzin.
Badania na szczurach również wykazały 50-procentowy spadek zdolności do produkcji przeciwciał pod wpływem diety składającej się już tylko w 10% z cukru. Jego wyższe spożycie powodowało proporcjonalnie większe osłabienie funkcji odpornościowych3. Jednakże jeszcze większym zainteresowaniem cieszy się związek między cukrem a rakiem. W 1931 r. Otto Warburg zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii za odkrycie, że komórki nowotworowe żywią się właśnie nim, do czego wykorzystują mechanizm tzw. glikolizy beztlenowej. Potrzebują 3-5 razy więcej glukozy niż normalne komórki4.
Czy cukier może zwiększać podatność na choroby nowotworowe?
Przeprowadzone w Szwecji badanie prospektywne wykazało, że osoby z wyższymi poziomami glukozy we krwi były bardziej narażone na późniejszy rozwój czerniaka, nowotworów trzustki, endometrium (błony śluzowej macicy) oraz dróg moczowych. Efekt ten występował niezależnie od otyłości5. Przegląd dotyczący 21 krajów zachodnich wykazał związek wyższego spożycia cukru z częstszym występowaniem raka piersi6.
Inne korelacje potwierdzają to jeszcze mocniej. Insulina i IGF-1 to hormony wzrostu stymulujące rozwój nowotworu, które mogą wyłączać mechanizm śmierci komórek rakowych (apoptozy). Ich poziom w organizmie wzrasta zaś wraz ze zwiększeniem spożycia cukru. Jeśli cukier jest istotny w rozwoju nowotworów, można się spodziewać obserwacji wzrostu ryzyka wystąpienia raka wraz z podwyższeniem poziomu insuliny i IGF-1 we krwi. Dokładnie taką zależność odkryto. Dochodzi zarówno do wzrostu ryzyka wystąpienia raka7, jak i pogorszenia rokowania8. Jednakże tzw. test kwasowy pokazuje, co dzieje się z nowotworem pod wpływem redukcji podaży glukozy. W przełomowym badaniu wszczepiono myszom komórki rakowe i karmiono produktami o różnej zawartości cukru. Wyniki były jednoznaczne. W przypadku gryzoni na niskocukrowej diecie prawdopodobieństwo przeżycia było 16 razy wyższe niż w przypadku tych na wysokocukrowej. W grupie tych ostatnich zdechło 16 z 24 osobników. Wśród tych karmionych produktami z umiarkowaną ilością cukru zdechło 8 myszy, ale wśród tych na diecie niskocukrowej tylko 19. Wyniki te mają ogromne znaczenie dla leczenia onkologicznego.
Czy dotyczy to ludzi? Oczywiście taka sama próba z udziałem ludzi byłaby nieetyczna. Wyjściem z tej sytuacji jest obserwacja pacjentów onkologicznych leczonych metodami, które sztucznie podnoszą poziom glukozy we krwi. Należy do nich sterydoterapia (zwykle z wykorzystaniem deksametazonu), która jest faktycznie związana z gorszym rokowaniem10. Wiadomo również, że pozbawienie hodowli komórek nowotworowych cukru powoduje apoptozę11. Konsekwencje są jasne: niezależnie od tego, czy ma się raka, czy tylko chce się go uniknąć, należy odstawić cukier.
Produkt ten bierze również udział w rozwoju innych poważnych chorób, co najbardziej oczywiste – cukrzycy, ale także zaburzeń sercowo-naczyniowych. W jednym z badań wśród osób spożywających więcej niż 21% kalorii w postaci cukru stwierdzono dwukrotnie wyższą śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych niż wśród tych, w przypadku których stanowił on tylko 7% podaży kalorycznej lub mniej12.
Nowe cukry
Chociaż ludzki organizm prawie nie miał czasu na przystosowanie się do tak wielu cukrów, obecnie jest narażony na ich nowe rodzaje, takie jak alkohole cukrowe, które powstają przez rozkład skrobi, w tym sorbitol, maltitol i mannitol. Enzymy mogą przekształcać je w maltodekstrynę, dodawaną do napojów bezalkoholowych i żywności dla niemowląt. Każda substancja, której nazwa kończy się na „-oza” lub „-ol” to prawdopodobnie cukier.
Należy czytać etykiety, które w przypadku wszelkich paczkowanych lub puszkowanych produktów spożywczych będą informowały o ilości cukru na 100 g. Jeśli zapamiętasz, że jedna płaska łyżeczka to 5 g, szybko możesz obliczyć, czy jego zawartość jest wysoka.
Cukier stołowy składa się w połowie z sacharozy, a w połowie z fruktozy.
Syrop glukozowo-fruktozowy (znajdujący się w wielu napojach niegazowanych i większości przetworzonych pokarmów) może być najniebezpieczniejszym ze wszystkich cukrów ze względu na wyższą zawartość fruktozy (55%). W przeciwieństwie do innych cukrów fruktoza jest rozkładana w większości przez wątrobę, ale gdy narząd ten jest przeciążony, dochodzi do jego niewydolności. Fruktoza pochodząca z owoców jest mniej szkodliwa, ponieważ błonnik spowalnia jej wchłanianie, a ponadto owoce mają w sobie inne korzystne składniki odżywcze.
Badanie National Diet and Nutrition Survey wykazało, że średnie spożycie cukru wśród dorosłych Brytyjczyków wyniosło 12,1%13. W większości diet stosowanych przez osoby, które przebyły choroby inne niż nowotworowa, jest go bardzo niewiele. Co zrozumiałe, jednym z najbardziej podstawowych kroków mających na celu poprawę stanu zdrowia jest ograniczenie konsumpcji cukru. Kiedy jednak rozmawiam z ludźmi na jego temat, twierdzą, że go nie spożywają. „Nie jem ciast i herbatników i nawet nie słodzę herbaty” – mówią. I w tym tkwi sedno problemu. Połowa spożywanego w diecie cukru jest ukryta. Ponad 80% produktów spożywczych z supermarketu zawiera jego dodatek. Właściwie w ciągu ostatnich 20 lat ilość cukru kupowanego jako cukier spadła, ale jego konsumpcja gwałtownie wzrosła ze względu na ukryte źródła. Niektóre produkty spożywcze, takie jak zupy i chleb, zawierają go 2 razy więcej niż kiedyś. Średnie spożycie cukru w Wielkiej Brytanii wynosi prawie 22 łyżeczki na dobę! My jemy średnio o 2 łyżeczki więcej!
Cukier ukryty w produktach spożywczych
Większość płatków śniadaniowych, w tym musli i tych reklamowanych jako „zdrowe”, zawiera dodatek cukru. Są to głównie produkty opatrzone etykietą „niskotłuszczowe”. Cukier znajduje się prawie we wszystkich produktach paczkowanych czy puszkowanych. Przeciętny gotowy do spożycia posiłek może zawierać 8 różnych jego rodzajów i składać się z niego nawet w 15%!
Cukier może znajdować się też w słonych pokarmach, takich jak sosy, konserwy rybne i puszkowane warzywa, jest również dodawany do mięsa. Potrawy dla niemowląt są wzbogacane koncentratami owocowymi, dzięki czemu dzieci nabierają upodobania do słodkiego smaku. Pierwszym krokiem na drodze do radzenia sobie z cukrem jest jego rozpoznawanie. Cukier stołowy to tzw. sacharoza, ale ten składnik pokarmowy ma wiele odmian i nazw, takich jak m.in.: glukoza, maltoza (w piwie), laktoza (w mleku), dekstroza (glukoza kukurydziana), fruktoza (cukier owocowy), melasa, syrop ryżowy i polidekstroza.
Rafinowane węglowodany - jak wpływają na organizm?
To coś, czego nie spożywa się w zdrowych i długowiecznych społecznościach. Jednakże należą one do pokarmów, które – jak odkrył podczas podróży dookoła świata pionierski naukowiec dr Weston Price – w tragiczny sposób zniszczyły zdrowie wielu wspólnot tubylczych, które wdrożyły dietę zachodnią. Wcześniej grupy te wytwarzały chleb i inne produkty spożywcze ze świeżo mielonych ziaren zbóż.
Szwajcarscy naukowcy wśród 1/3 populacji spożywającej najwięcej rafinowanych zbóż zaobserwowali prawie 2-krotnie częstsze występowanie raka jamy ustnej i gardła, blisko 4-krotny wzrost ryzyka rozwoju nowotworu przełyku oraz 4-krotny raka krtani (w porównaniu z 1/3 ludności jedzącej najmniej tego rodzaju produktów). Dla kontrastu: pokarmy pełnoziarniste powiązano z redukcją łącznego prawdopodobieństwa wystąpienia tych nowotworów o 50%14. Włoscy naukowcy przyjrzeli się rafinowanym zbożom w formie płatków śniadaniowych, makaronu i ryżu. Porównali 1/3 grupy, która spożywała najwięcej tych produktów, z 1/3, która jadła ich najmniej. Ponownie odkryli wyższą częstość występowania nowotworów gardła, przełyku i krtani (o 50%), ale także żołądka (o 50%), jelita grubego (o 30%) oraz tarczycy (o 100%)15.
Autorzy dokonali przeglądu literatury i zauważyli, że produkty pełnoziarniste miały działanie ochronne w przypadku różnych nowotworów, podczas gdy rafinowane zboża zwiększały ryzyko wystąpienia innych rodzajów raka (piersi, endometrium i płuc). Dotyczy to nie tylko chorób nowotworowych. Metaanaliza 21 badań wykazała, że pokarmy pełnoziarniste redukowały częstość występowania raka, a także cukrzycy typu 2, zaburzeń sercowo-naczyniowych i otyłości16.
Jednakże – ponownie – trzeba ustalić, czy redukcja spożycia bądź wykluczenie z diety rafinowanych zbóż wspomaga pacjentów onkologicznych w powrocie do zdrowia. Następujące badania rzuciły nieco światła na tę kwestię. Tzw. myszy NOP mają mutację genetyczną, przez którą istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo rozwoju u nich raka piersi. Naukowcy przeanalizowali ich reakcje na dietę niskowęglowodanową i tę zbliżoną do typowego jadłospisu zachodniego (z podobną mieszanką węglowodanów). Jak się okazało, prawdopodobieństwo wystąpienia raka w obu grupach było radykalnie odmienne. U około połowy karmionych według diety odpowiadającej standardowemu zachodniemu jadłospisowi zwierząt w ciągu roku rozwinął się nowotwór. Tymczasem wśród tych, którym podawano produkty niskowęglowodanowe, choroba wystąpiła u zaledwie 15%. W przypadku tych ostatnich ryzyko rozwoju nowotworu spadło o ponad 66%.
Jednakże, co być może najważniejsze, nawet jeśli u gryzoni rozwinął się nowotwór, były one o wiele mniej narażone na zgon z tego powodu. W grupie diety niskowęglowodanowej wskaźnik śmiertelności wyniósł 27% w porównaniu z 70% w grupie standardowego żywienia (ponowny spadek o 66% w stosunku do oczekiwań)17. W innym badaniu wszczepiono myszom guzy prostaty. Jak się okazało, wśród tych karmionych produktami zasobnymi w rafinowane węglowodany doszło do prawie 2-krotnie większego wzrostu guza18.
Czy warto jeść chleb?
Ogólnie rzecz biorąc, chleb przestał być zdrowym pokarmem. Ponad 98% tego produkowanego obecnie powstaje w tzw. procesie Chorleywood. Dotyczy to również większości chleba pełnoziarnistego. We wspomnianym procesie wykorzystuje się wiele słabej jakości składników: tłuszczów utwardzonych, dodatków do żywności, cukru i większych ilości drożdży.
Dla osób z poważnymi chorobami istnieje inny ważny powód, dla którego pszenica może stanowić problem. Pierwotnie zboże to zawierało 10% glutenu. Obecnie, po przejściu na zmutowane formy niskopiennej pszenicy w ciągu ostatnich 50 lat, jego zawartość zwiększyła się do 80%. Prawdopodobnie z powodu zmian w składzie pszenicy i procesie wytwarzania chleba w tym czasie gwałtownie wzrosła częstość występowania celiakii w Wielkiej Brytanii (od 1 przypadku na 8 tys. osób w 1950 r. do 1 na 100 obecnie). W Polsce nie prowadzi się krajowego rejestru chorych na celiakię. Jednak dane szacunkowe pokrywają się z angielskimi.
Przeciwciała przeciwko glutenowi obserwuje się np. u 54% pacjentów neurologicznych w porównaniu z 12% osób wśród ludzi zdrowych. Ponadto u 16% chorych z niediagnozowanymi wcześniej zaburzeniami neurologicznymi po biopsji jelita wykazano celiakię. Dla wielu pacjentów z chorobami neurologicznymi lub autoimmunologicznymi wykluczenie glutenu z diety może być niezbędnym do odzyskania zdrowia krokiem.
Co to znaczy „rafinowane węglowodany”?
Do tej kategorii należą produkty z białej lub bielonej mąki, takie jak chleb, makaron i płatki śniadaniowe, biały ryż i frytki. Dlaczego ich spożywanie miałoby coś zmienić, a wersje pełnoziarniste miałyby być lepsze dla zdrowia? Przyczyną jest fakt, że produkty pełnoziarniste i razowe wciąż zawierają zarodkową warstwę pszenicy, gdzie magazynowane są prawie wszystkie witaminy, minerały i niezbędne tłuszcze. Kolejna korzyść to obecność chroniącego zdrowie błonnika. Rafinowane zboża stały się bardzo popularne w przemyśle spożywczym. Zapewniają bowiem produktom długi okres trwałości, co ułatwia ich przechowywanie i transport. Jednak pozbawionych życia zbóż nie tkną nawet owady.
Spożywanie rafinowanych węglowodanów, ze względu na szybkość ich rozkładu do cukru, prowadzi do wydzielania insuliny, podwyższenia jej poziomu we krwi, a ostatecznie insulinooporności. To powoduje sekrecję insulinopodobnego czynnika wzrostu (ang. insulin-like growth factor, IGF-1), co może sprzyjać rozwojowi raka, jak wspomniano w przypadku cukru. Jak wiele jemy? W USA w badaniu National Health and Nutrition Examination Survey ustalono, że w latach 1999-2016 liczba kalorii pochodzących z niskiej jakości węglowodanów obniżyła się z 45,1% do 41,8%.19, ale pozostają one głównym elementem diety. Zawiera je większość płatków śniadaniowych. Prawie we wszystkich znajdują się też duże ilości cukru i zazwyczaj soli. Nawet bez dodatku cukru przetwórstwo przemysłowe niezbędne do produkcji płatków śniadaniowych ze zbóż stwarza jeszcze jedno zagrożenie. Chodzi o akrylamid, czyli kancerogen powiązany z nowotworami jajnika i macicy.
Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska stwierdziła, że akrylamid to wyjątkowo niebezpieczna substancja. Z kolei Komisja Europejska wyznaczyła limit jej poziomu w żywności, ale wycofała się z tego pod wpływem silnego lobby przemysłu spożywczego. Jest coraz bardziej oczywiste, że rafinowane węglowodany są szkodliwe dla zdrowia. Czytaj etykiety, szukaj pełnego ziarna (przynajmniej 30% zbóż musi być z pełnego przemiału i muszą one mieć przewagę nad rafinadą) w chlebie i makaronie. Jeśli chodzi o ryż, powinien być raczej długo- niż krótkoziarnisty. Należy również unikać większości płatków śniadaniowych.
Niebezpieczne dla zdrowia tłuszcze uwodornione
Produkty te powstają przy podgrzewaniu tłuszczów do wysokich temperatur, tak jak to ma miejsce przy wytwarzaniu olejów spożywczych i margaryn. Teoretycznie możliwa jest ich produkcja podczas przedłużonego smażenia w wysokich temperaturach, jak również smażenia szybkiego lub na głębokim tłuszczu. Smażenie powoduje wydzielanie akrylamidu i – jak wykazano w niektórych (lecz nie wszystkich) badaniach – zwiększa ryzyko wystąpienia raka20.
Amerykańska Harwardzka Szkoła Zdrowia Publicznego szacuje, że tłuszcze uwodornione (utwardzone) odpowiadają za 30 tys. przedwczesnych zgonów w USA rocznie21. Jej badanie wykazało, że ich spożywanie podwaja częstość występowania zawałów serca. Dalsza analiza zasugerowała, że były one odpowiedzialne za 6-19% z przyczyn sercowo-naczyniowych w USA oraz 2,7 tys. śmierci rocznie w Wielkiej Brytanii22.
Badania na zwierzętach wykazują, że tłuszcze utwardzone powodują różne problemy zdrowotne. Należą do nich obniżenie liczby plemników w spermie, osłabienie odporności i większa częstość występowania powikłań ciążowych23. Uważa się również za przyczynę zwyrodnienia plamki żółtej. W niektórych krajach zakazano ich stosowania, a w Wielkiej Brytanii nie wolno ich dodawać do potraw dla niemowląt.
Uwodornianie może wystąpić w temperaturze ok. 176°C, którą można osiągnąć podczas smażenia. Jeśli jest ono długotrwałe, może dojść do utwardzenia tłuszczu. Oliwa z oliwek punkt dymienia osiąga przy 160°C w zależności od rodzaju (w przypadku rafinowanej jest on wyższy niż w przypadku tej z pierwszego tłoczenia), więc może ona podlegać uwodornieniu. Rafinowane oleje roślinne mają wyższy punkt dymienia, ale w trakcie ich wytwarzania rozgrzano je do wysokich temperatur, więc już zawierają tłuszcze uwodornione. Zawsze należy unikać ponownego używania olejów spożywczych.
Dziś wielu producentów uznaje zaniepokojenie opinii publicznej dotyczące tłuszczów utwardzonych i usuwa je z niektórych pokarmów. Jednakże nie jest to tak dobra wiadomość, jak się wydaje. Tłuszcze utwardzone zastępuje się bowiem tzw. frakcjonowanymi, czyli wytwarzanymi w procesie, który również obejmuje podgrzewanie oraz modyfikację olejów i tłuszczów. Może on być bezpieczniejszy niż uwodornianie, ale może okazać się dokładnie tak samo szkodliwy dla zdrowia.
Ukryte szkodliwe tłuszcze
Kluczowymi ich źródłami są oleje spożywcze i margaryny. Mogą się one jednak znajdować w szerokiej gamie przetworzonych pokarmów, takich jak herbatniki, majonez, ciasta, ciastka, paszteciki i frytki. Tłuszcze utwardzone zawierają prawdopodobnie wszelkie dostępne w supermarketach produkty spożywcze z długim terminem przydatności do spożycia. Nie zawsze łatwo je zauważyć. Na etykietach należy szukać tłuszczów trans, częściowo utwardzanego oleju roślinnego, tłuszczu piekarskiego lub roślinnego.
Emulgatory (substancje stosowane do łączenia produktów spożywczych na bazie wody i oleju) zawierają zazwyczaj mono- i diglicerydy. Są to rodzaje tłuszczów trans, ale żywność, w której się znajdują, może być oznaczana jako pozbawiona tych kwasów tłuszczowych. Wskazówką jest częściowo lub w pełni utwardzony olej na liście składników. Im wyżej na niej widnieje, tym większa jego ilość w produkcie.
Najlepsze zamienniki tłuszczu uwodornionego
Dobrymi wyborami do gotowania są masło, smalec, tłuszcze zwierzęce oraz oleje kokosowy i orzechowy. Nie nadają się do niego oleje nierafinowane, które mają niższe punkty dymienia. Na przestrzeni kilku ostatnich dziesięcioleci złą prasę miały tłuszcze nasycone. Uważano, że przyczyniają się do chorób serca. Jednak 2 ważne metaanalizy stały się podstawą do wniosków, że nie powodują tego rodzaju zaburzeń. Dla kontrastu: w jednym z tych badań wykazano, że tłuszcze uwodornione zwiększają zarówno śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych, jak i wszystkich innych24.
W przeciwieństwie do tego, co wielokrotnie powtarzano, prawdziwe zagrożenie stanowią tłuszcze przetworzone lub uwodornione, a nie nasycone. Płynący z tego wniosek jest taki, że im bardziej nienaturalna i przetworzona żywność, tym większa jej szkodliwość. Dodatkowy problem stanowi fakt, że cukier, rafinowane węglowodany i tłuszcze utwardzone często występują łącznie w przetworzonych i wysokoprzetworzonych produktach spożywczych.
Oprócz cukru, rafinowanych węglowodanów i przetworzonych tłuszczów toksyczne oraz praktycznie pozbawione jakichkolwiek wartości odżywczych są: przetworzona skrobia, chemiczne dodatki do żywności i pestycydy. Wielu ludzi jest zdezorientowanych wszystkimi sprzecznymi komunikatami, które do nich docierają, ale spożywanie właściwych pokarmów jest naprawdę całkiem proste. Najlepszym sposobem na uniknięcie problemu jest kupowanie organicznych produktów spożywczych, gdziekolwiek to możliwe.
Żywność - recepta na lepsze zdrowie
Lecznicze właściwości żywności wciąż mogą wprawiać w osłupienie. Korzyści płynące ze spożywania wysokiej jakości pokarmów przewyższają te wynikające ze stosowania prawie wszystkich innych metod terapeutycznych. Dopiero teraz zaczynamy rozumieć, dlaczego żywność ma tak silne działanie lecznicze. Ta wysokiej jakości zawiera całe mnóstwo uzdrawiających składników odżywczych. Mogą one blokować sieci nerwowe nowotworów wszystkich stadiów, działać synergicznie, zmieniać i pobudzać geny, poprawiać komunikację wewnątrzkomórkową, łagodzić stan zapalny i usuwać z organizmu toksyny. Nauka stopniowo dogania żywnościowych pionierów, takich jak dr Weston Price. Potwierdza to, co powtarzali od tak dawna: żywność to najlepsze lekarstwo.
Zaczerpnięto z książki pt. „Curing the Incurable” („Lecząc nieuleczalne”) dr. Jerry’ego Thompsona (wydawnictwo Hammersmith Books, 2022)
- Am J Clin Nutr, 1973; 26: 1180-4
- Dent Surv, 1976; 52(12): 46-48
- J Nutr, 1972; 102: 535-42
- Cancer Res, 1982; 42(supp): 756s-65s
- Diabetes Care, 2007; 30(3): 561-7
- Med Hypothesis, 1983; 11(3): 319-27
- Am J Epidemiol, 2003; 157: 1092-1100; Br J Cancer, 1994; 70: 950-3; Science, 1998; 279(5350): 563-6
- J Clin Oncol, 2002; 20(1): 42-51;J Clin Oncol, 2009; 27(2): 176-85
- Biochem Biophys Res Commun, 1985; 132(3): 1174-9
- Cell Cycle, 2012; 11(12): 2314-26; Neurosurgery, 2008; 63(2): 286-91
- Gynaec Oncol, 2011; 122: 389-395; Proc Natl Acad Sci USA, 1998; 95: 1511-16
- JAMA, 2014; 174(4): 516-24
- Public Health England, National Diet and Nutrition Survey: Results from Years 7 and 8 (Combined), 2018, assets.publishing.service.gov.uk
- Eur J Clin Nutr, 2000; 54(6): 487-9
- Amer J Clinic Nutr, 1999; 70(6): 1107-10
- J Chiropr Med, 2017; 16(1): 10-18
- Cancer Res, 2011; 71(13): 4484-93
- J Natl Cancer Inst, 2007; 99(23): 1793-1800
- JAMA, 2019; 322(12): 1178-87
- The Prostate, 2013; 73(9): 960-9
- Am J Clin Nutr, 1997; 66(supp): 1006S-10S
- N Eng J Med, 2006; 354: 1601-13
- Food Sci Technol, 2011; 48(5): 534-41; Hum Reprod, 2012; 29(3): 429-40
- Heart, 2015; 101: 24;Br Med J, 2015; 351: h3978
- Dlaczego cukier jest szkodliwy?
- Czy cukier może zwiększać podatność na choroby nowotworowe?
- Rafinowane węglowodany - jak wpływają na organizm?
- Co to znaczy „rafinowane węglowodany”?
- Niebezpieczne dla zdrowia tłuszcze uwodornione
- Najlepsze zamienniki tłuszczu uwodornionego
- Żywność - recepta na lepsze zdrowie