Prawda czy mit?
- Dieta bezglutenowa zubaża nasz mikrobiom
- Jedyną metodą leczenia celiakii jest dieta bezglutenowa
- Gluten obniża poziom trójglicerydów we krwi
- U osób dorosłych z celiakią rzadziej występują dolegliwości ze strony układu pokarmowego
- Uczulenie na pszenicę diagnozowane u dzieci mija z wiekiem
- Dieta bezglutenowa pozbawia nas błonnika
- Nadwrażliwość na gluten wywołuje depresję
Jak mówi dr Hanna Gregorek z Zakładu Mikrobiologii i Immunologii Klinicznej Centrum Zdrowia Dziecka, gluten "jest głównym białkiem ziaren zbóż z rodziny traw. W jego skład wchodzi glutenina i gliadyna, która jest tym toksycznym fragmentem glutenu. Gliadyna należy do grupy rozpuszczalnych w etanolu białek zwanych prolaminami.
Zawarta w każdym ze zbóż prolamina różni się nazwą, co w praktyce lekarskiej prowadziło do braku zrozumienia między lekarzem, pacjentem a producentem. Wobec tego z przyczyn praktycznych dla wszystkich toksycznych białek [które mogą szkodzić niektórym osobom - przyp. red.] przyjęto jedno określenie - gluten. Wyłącznie dla celów produkcyjnych i metodycznych istotna jest informacja, że gliadyna stanowi ok. 50% cząsteczki glutenu"1.
Gluten występuje w najpopularniejszych zbożach: pszenicy (także orkiszowej), życie i jęczmieniu. Owies przeważnie jest silnie zanieczyszczony tym białkiem (w niektórych krajach produkowany jest czysty owies, certyfikowany, bez glutenu). Nie zawierają toksycznych białek glutenu takie zboża jak kukurydza, ryż, gryka, soja, proso, quinoa, amarantus czy sorgo. To dzięki glutenowi ciasto z mąki pszennej czy żytniej ma ciągliwą konsystencję.
Na celiakię - zakwas
W 2011 r. opublikowano badanie31 nad wpływem sposobu produkcji pieczywa na zdrowie osób z chorobą trzewną.
Sześciu pacjentom podawano dziennie 200 g pieczywa ze zwykłej mąki pszennej (80127 ppm glutenu), dwóm pacjentom - taką samą ilość pieczywa z mąki częściowo hydrolizowanej (2480 ppm glutenu), a pięciu pacjentów zjadało pieczywo z mąki w pełni hydrolizowanej (tylko 8 ppm glutenu). Hydrolizacja polegała na poddaniu mąki fermentacji z użyciem zakwasu zawierającego bakterie kwasu mlekowego - bakterie te wyizolowano z zakwasu tradycyjnie stosowanego do wypieku pieczywa we Włoszech. Użyto także enzymów probiotycznych (proteaz grzybowych), które dodawane są do ciasta przez piekarzy jako polepszacze.
Eksperyment trwał 60 dni, przy czym dwoje pacjentów z pierwszej grupy zrezygnowało z powodu uciążliwości objawów. W wyniku badania u wszystkich uczestników z grupy I wykryto podwyższony poziom przeciwciał ITG i pogorszenie stanu jelita cienkiego. U pacjentów z grupy II objawy kliniczne nie wystąpiły, ale rozwinęła się niepełna atrofia kosmków jelitowych. Natomiast wszyscy pacjenci z grupy III - spożywający pieczywo z mąki w pełni sfermentowanej - nie tylko czuli się dobrze, ale także badania laboratoryjne oraz histopatologiczne nie wykryły u nich żadnych oznak celiakii.
Ta kwestia niewątpliwie wymaga dalszych badań, ale być może pomocą dla osób z celiakią okaże się powrót do tradycyjnych metod wypieku chleba.
Istnieją osoby, którym gluten zdecydowanie szkodzi. Są to chorzy na celiakię, inaczej zwaną chorobą trzewną.
Celiakia należy do chorób autoimmunologicznych, czyli takich, w których organizm pacjenta wskutek niewłaściwych reakcji odpornościowych niszczy własne tkanki. W tym konkretnym schorzeniu układ immunologiczny pacjenta postrzega niegroźne białko jako intruza, z którym należy walczyć.
Obecność glutenu w organizmie powoduje wytwarzanie przeciwciał, które niszczą kosmki jelitowe, czyli włoskowate struktury uczestniczące w przedostawaniu się przez ściany jelita składników odżywczych z pożywienia do krwiobiegu. U chorych na celiakię spożywanie glutenu prowadzi do zaniku kosmków jelitowych, co z kolei pociąga za sobą zaburzenia wchłaniania i niedobory składników odżywczych.
Holenderskie badanie2 z 2013 r., przeprowadzone wśród osób, u których niedawno zdiagnozowano chorobę trzewną, ale nie wdrożono jeszcze leczenia, wykazało, że aż 87% z nich cierpi na niedobór przynajmniej jednej witaminy lub minerału, a u 50% występuje niedobór więcej niż jednego składnika odżywczego. Najczęściej problemy z absorpcją dotyczą cynku (67% chorych), żelaza (46% chorych; u 32% zdiagnozowano anemię) oraz witamin z grupy B.
W konsekwencji pacjenci cierpią na niedożywienie, na które nie pomaga nawet najlepiej zbilansowana dieta - znajdujące się w pożywieniu minerały i witaminy nie są przyswajane przez organizm, tylko ulegają wydaleniu. Jedyną metodą leczenia celiakii jest pozostawanie do końca życia na ścisłej diecie bezglutenowej. Na szczęście jest to rozwiązanie skuteczne. Pełna regeneracja kosmków jelitowych trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy, czasem - u niektórych osób dorosłych - do kilku lat.
Jak groźna jest to choroba, niech świadczy lista3 powikłań, które mogą się pojawić w przypadku niepodjęcia leczenia (wg strony internetowej Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej):
- układ krwiotwórczy: niedokrwistość z niedoboru żelaza, hiposplenizm (zaburzenie funkcji śledziony), niedobór witaminy K, zapalenie naczyń;
- układ kostny: wczesna osteoporoza, reumatoidalne zapalenie stawów, niski wzrost, nieosiągnięcie szczytowej masy kostnej;
- układ nerwowy: autyzm, padaczka, depresje, nerwice, schizofrenia, otępienie, demencja, różnego rodzaju miopatie (uszkodzenia mięśni), zaburzenia równowagi lub mowy, oczopląs;
- odnośnie do nerek i wątroby: pierwotna marskość wątroby, stłuszczenie wątroby, kłębuszkowe zapalenie nerek, przewlekłe zapalenie wątroby;
- układ dokrewny: cukrzyca typu 1, zaburzenia płodności, skłonność do poronień, schorzenia tarczycy (Hashimoto) i trzustki, choroba Addisona;
- układ oddechowy: astma, sarkoidoza;
- układ pokarmowy: nowotwory, zwłaszcza chłoniak jelita cienkiego (u chorych na celiakię występuje 40 razy częściej niż w całej populacji, przy czym stosowanie przez pięć lat ścisłej diety bezglutenowej obniża ryzyko do ogólnego poziomu);
- inne: wysoki poziom cholesterolu, aftowe zapalenia jamy ustnej, hipoplazja szkliwa zębowego.
Rosnący problem
Celiakia występuje w populacji Europy i Stanów Zjednoczonych średnio u 1% osób. Dane europejskie wyglądają podobnie. Co gorsza, wyniki badania4 opublikowane w 2010 r. przez fińskich naukowców wykazały, że odsetek osób z celiakią wśród dorosłych Finów jest o wiele wyższy, bo wynosi aż 2,4% (dla porównania: 0,3% w tej samej grupie wiekowej w Niemczech i 0,7% we Włoszech).
Jak piszą Catassi i in.5, choroba trzewna dotyka coraz większej liczby osób w populacjach od dawna nią dotkniętych, takich jak kraje Europy Północnej i Stany Zjednoczone, a także atakuje tam, gdzie dotąd nie występowała, np. w krajach azjatyckich. Wzrost ten jest dobrze udokumentowany i nie tłumaczy go coraz lepsza diagnostyka celiakii.
Czym można wytłumaczyć tę tendencję? Historycznie celiakia występowała na obszarach, gdzie zboża zawierające gluten stanowiły podstawę żywienia. W dzisiejszym świecie wzorce żywieniowe migrują; takie produkty jak pizza czy makaron stają się popularne w krajach, które wcześniej ich nie znały. Wzrasta spożycie glutenu, a wraz z nim - ryzyko celiakii. To może wyjaśniać pojawianie się choroby na nowych terenach.
Przyczyny wzrostu zachorowań w krajach zachodnich nie są do końca jasne, ale niektórzy badacze sugerują, że mogą do nich należeć zmiany dotyczące:
- ilości i jakości spożywanego glutenu, w tym przeobrażeń w jego strukturze spowodowanych modyfikacjami w sposobie produkcji zarówno tego zboża, jak i pieczywa, np. zastąpienie chleba na zakwasie chlebem z dodatkiem drożdży i innych polepszaczy (naturalna fermentacja ułatwia przyswajanie glutenu);
- sposobu karmienia niemowląt;
- spektrum infekcji jelit;
- składu mikrobiomu jelit;
- higieny warunków bytowych ("higieniczna hipoteza" powstawania chorób autoimmunologicznych).
Jak rozpoznać chorobę trzewną?
Jak podaje Celiac Disease Foundation6, aż 80% Amerykanów cierpiących na celiakię nie wie o swojej chorobie. Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej szacuje, że w naszym kraju ten problem zdrowotny zdiagnozowano tylko u 5% wszystkich chorych.
Dlaczego tak rzadko stwierdza się nietolerancję glutenu? Głównie dlatego, że może ona dawać różne objawy u różnych osób, a w bardzo wielu przypadkach przebiega bezobjawowo. Szacuje się, że symptomy choroby ujawniają się u jednej na 3300 osób, a bezobjawowo występuje ona ponad 10 razy częściej, bo u jednej na 100-300 osób7.
Inną przyczyną niskiej rozpoznawalności choroby jest niedostateczny poziom znajomości problemu wśród lekarzy. Celiac Disease Foundation przygotowała dwie listy objawów, jakie może dawać celiakia - jedna dotyczy dzieci, druga dorosłych. U dzieci są to:
- bóle brzucha i wzdęcia;
- przewlekła biegunka;
- wymioty;
- zaparcia;
- blade, lśniące (od tłuszczu) i cuchnące stolce;
- utrata masy ciała;
- zmęczenie;
- drażliwość i problemy z zachowaniem;
- defekty szkliwa zębów stałych;
- opóźniony wzrost i dojrzewanie;
- niewielki wzrost;
- zahamowany rozwój psychofizyczny;
- ADHD.
U osób dorosłych celiakii rzadziej towarzyszą dolegliwości ze strony układu pokarmowego, a lista objawów obejmuje:
- niewyjaśnioną niedokrwistość z niedoboru żelaza;
- zmęczenie;
- bóle stawów lub kości;
- zapalenie stawów;
- osteoporozę lub osteopenię (utrata masy kostnej);
- zaburzenia pracy wątroby lub dróg żółciowych (podwyższony poziom enzymów wątrobowych, stłuszczenie wątroby, pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych, etc.);
- depresję lub stany lękowe;
- neuropatię obwodową (drętwienie, brak czucia lub ból w dłoniach albo stopach);
- migreny;
- zaburzenia miesiączkowania;
- bezpłodność lub częste poronienia;
- afty w jamie ustnej;
- opryszczkowate zapalenie skóry (chorobę Duhringa).
Badania diagnostyczne
W wykrywaniu choroby trzewnej pomagają testy laboratoryjne. Na jej istnienie może wskazywać np. niedokrwistość z niedoboru żelaza (często występuje u dorosłych), zmniejszone stężenie żelaza, kwasu foliowego, wapnia, witaminy D i witaminy B12 w surowicy, zwiększenie aktywności aminotransferaz (AspAT, AlAT) w surowicy, obniżony poziom białka we krwi. Istotne jest, aby przed rozpoznaniem celiakii nie przechodzić na dietę bezglutenową - brak glutenu w pożywieniu może wpłynąć na wyniki badań i dać wynik fałszywie ujemny.
Do niedawna sądzono, że celiakia jest chorobą wieku dziecięcego, z której się wyrasta. Obecnie wiadomo, że występuje ona niezależnie od wieku i trwa do końca życia. Widoczne objawy mogą ustąpić, ale wskutek spożywania glutenu kosmki jelitowe nadal będą ulegały wyniszczeniu. Zmiana diety jest konieczna.
Ponieważ choroba ta ma podłoże genetyczne, ważnym rodzajem badań laboratoryjnych stosowanych w jej rozpoznawaniu są testy genetyczne. Sprawdzają one obecność antygenów zgodności tkankowej HLA-DQ2 lub HLA-DQ8. Jako że występują one u 96% chorych, ich brak praktycznie wyklucza celiakię. Natomiast należy pamiętać, że posiada je 30% osób zdrowych, więc ich obecność nie oznacza automatycznie choroby, a jedynie predyspozycję do jej rozwoju.
Innym badaniem w diagnostyce choroby trzewnej jest oznaczenie przeciwciał, przede wszystkim przeciwko transglutaminazie tkankowej (tTG) i przeciwko deaminowanej gliadynie (DGP lub GAF), ewentualnie także przeciwko endomysium mięśni gładkich (EmA), choć to ostatnie badanie ma mniejszą wartość diagnostyczną. Obecność specyficznych przeciwciał prawie jednoznacznie potwierdza celiakię. Niestety ich brak jej nie wyklucza, ponieważ niektóre osoby chore (wśród dorosłych i bardzo małych dzieci) w ogóle ich nie wytwarzają.
Najważniejszym i jednoznacznym badaniem w diagnostyce choroby trzewnej jest biopsja kosmków jelitowych. Wykonuje się ją podczas gastroskopii, w której trakcie lekarz pobiera 4-6 fragmentów błony śluzowej dwunastnicy (mniejsza liczba może dać wynik fałszywie ujemny). Badanie musi być przeprowadzone w czasie, kiedy pacjent pozostaje na diecie zawierającej gluten - odstawienie glutenu powoduje, że kosmki jelitowe regenerują się, a wtedy wynik bywa ujemny mimo choroby.
U dzieci i młodzieży z charakterystycznymi objawami odstępuje się zwykle od badania histopatologicznego. U dorosłych diagnozuje się celiakię z pominięciem biopsji, jeśli test DNA i badanie w kierunku przeciwciał dały wynik dodatni.
Uczulające ziarna
Innym rodzajem choroby powodowanej przez produkty zawierające gluten jest alergia na pszenicę. Mechanizm powstawania i działania choroby jest taki sam, jak w innych alergiach, z objawami od wysypki i kataru, przez bóle brzucha i niedrożność oskrzeli, do wstrząsu anafilaktycznego włącznie. Czynnikiem wywołującym alergię jest tutaj pszenica i wszelkie zawierające ją produkty.
Częstość występowania uczulenia na pszenicę w populacji wynosi od 0,4% do 4% (według niektórych badań do 9%)8. Podobnie jak w przypadku alergii na mleko czy jaja objawy pojawiają się bardzo często we wczesnym dzieciństwie, a wraz z wiekiem, około 5. roku życia, zanikają. Jeśli natomiast choroba pojawi się u osoby dorosłej (a może się to stać nawet w 7. dekadzie życia), przeważnie już nie mija. Na szczęście występowanie tej alergii wśród dorosłych jest bardzo rzadkie.
Badaniami służącymi do diagnozowania uczulenia na pszenicę są testy skórne oraz oznaczenie poziomu alergenoswoistych przeciwciał IgE. Leczenie polega na wykluczeniu z diety pszenicy i zawierających ją produktów. W razie potrzeby można stosować leki antyhistaminowe, redukujące objawy uczulenia, a przy wstrząsie anafilaktycznym, który jest stanem zagrażającym życiu, podaje się epinefrynę.
Nowa epidemia
Trzecim schorzeniem wywoływanym przez gluten jest nieceliakalna nadwrażliwość na to białko (NCGS - ang. non-celiac gluten sensitivity). To problem zdrowotny zidentyfikowany w ostatnich dekadach, ale dopiero w 2010 r. środowisko medyczne wypracowało jego definicję i kryteria diagnostyczne. Niestety nie są zbyt ścisłe.
Jak piszą Lundin i Alaedini9: "dokładna i szeroko uzgodniona definicja nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten jeszcze nie istnieje. Rozumie się ją obecnie jako stan związany z występowaniem różnorodnych symptomów w odpowiedzi na spożycie pokarmów zawierających pszenicę, żyto lub jęczmień oraz ustaniem objawów po usunięciu tych pokarmów z diety u osób, u których wykluczono celiakię i alergię na pszenicę".
Najczęstsze z owych objawów to (za Polskim Stowarzyszeniem Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej):
- ból brzucha (68% przypadków);
- wysypka, egzema (40%);
- bóle głowy (35%);
- ciągłe uczucie zmęczenia (35%);
- splątanie, czyli zaburzenia świadomości (34%);
- biegunka (33%);
- wzdęcia (25%);
- zaparcia (20%);
- anemia (20%);
- drętwienie i bolesność kończyn (20%);
- osłabienie/omdlenia (20%);
- pieczenie w przełyku (15%);
- nudności i wymioty (15%);
- uczucie przelewania w jelitach (10%);
- zapalenie języka (10%).
Wpływ glutenu na mózg
Lundin i Alaedini wskazują także na podstawie przeglądu dostępnych badań, że schorzenia neuropsychiatryczne wiązane dotąd z celiakią, jak np. schizofrenia czy ataksja, mogą być bardziej typowe dla NCGS. Nieleczona nieceliakalna nadwrażliwość na gluten może też wywoływać objawy depresji.
Włoscy naukowcy przeprowadzili badanie10 wśród osób z NCGS, z wykluczoną celiakią i alergią na pszenicę. Uczestników podzielono na dwie grupy. Pierwszej przez tydzień podawano kapsułki z glutenem, drugiej - kapsułki z placebo. Po tygodniu przerwy przeprowadzono badanie jeszcze raz, ale po zamianie grup. Badanie przebiegało z podwójnie ślepą próbą - ani uczestnicy, ani badacze nie wiedzieli w jego trakcie, co zawierają kapsułki przyjmowane przez danego pacjenta. Uczestnicy, którzy przez tydzień przyjmowali gluten, odczuwali znaczne nasilenie symptomów. Jednym z nich była depresja.
Inne podwójnie zaślepione, randomizowane badanie11 z grupą kontrolną również wykazało, że spożywanie glutenu przez osoby z nieceliakalną nadwrażliwością na to białko może powodować depresję.
Trudne rozpoznanie
Diagnostyka tej choroby nie jest prosta i polega głównie na wykluczeniu innych schorzeń powodowanych przez gluten oraz obserwacji symptomów po podaniu glutenu. Objawy pojawiają się od kilku godzin do kilku dni po spożyciu pokarmów zawierających to białko. Niestety brak jest specyficznych biomarkerów, które pomogłyby jednoznacznie rozpoznać NCGS.
Niedawne badania12 wskazują, że o występowaniu tej choroby mogą świadczyć alergie pokarmowe przebyte we wczesnym dzieciństwie, współwystępująca atopia i pozytywny wynik badania przeciwciał antygliandynowych typu IgG. Pomocny bywa także test aktywacji bazofili przy użyciu pszenicy oraz oznaczenie poziomu eozynofili w śródbłonku i blaszce właściwej dwunastnicy i/lub jelita krętego.
Artykuły na ten temat wskazują na konieczność dalszych badań nad markerami nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten, aby można było rozpoznawać tę chorobę w sposób łatwiejszy i rozstrzygający. Jak napisali w 2015 r. eksperci debatujący w Salerno nad tą chorobą, "jeśli chodzi o stan wiedzy, jesteśmy teraz z NCGS w tym samym punkcie, w jakim byliśmy z celiakią 40 lat temu"13. Jak bardzo potrzebne są te badania, świadczy fakt, że nadwrażliwość na gluten dotyka o wiele więcej osób niż celiakia, według szacunków ok. 6% populacji14.
Leczenie nadwrażliwości na gluten polega na wykluczeniu z diety produktów zawierających to białko. Wobec braku dostatecznych danych, nie wiadomo dokładnie, czy wykluczenie to ma być bezwzględne i na całe życie, jak w przypadku celiakii, czy tylko czasowe. Wiele wskazuje na to, że osoby z NCGS tolerują niewielkie ilości glutenu. Niektóre źródła podają, że czasem już po roku stosowania diety bezglutenowej pacjenci mogą przejść na dietę niskoglutenową.
Jak je rozpoznać?
Wybrane objawy celiakii, alergii na pszenicę i nadwrażliwości na gluten (wg Lundina i Alaediniego)
Celiakia | Alergia na pszenicę | NCGS | |
Układ pokarmowy |
bóle brzucha biegunka zaparcia |
bóle brzucha wymioty biegunka |
bóle brzucha biegunka zaparcia mdłości, wymioty |
Neurologiczne/ psychiatryczne |
bóle głowy bóle mięśniowo-szkieletowe mgła umysłowa mrowienie i/lub drętwienie dłoni i stóp ataksja (niezborność ruchów) |
zawroty głowy bóle głowy |
bóle głowy bóle mięśniowo-szkieletowe mgła umysłowa mrowienie i/lub drętwienie dłoni i stóp zmęczenie problemy neurologiczne i psychiatryczne |
Inne |
opryszczkowate zapalenie skóry (choroba Duhringa) utrata wagi |
egzema astma nieżyt nosa mdłości swędzenie |
wysypka mdłości spadek wagi |
A może to wcale nie gluten
Pojawiają się także badania nad NCGS wskazujące, że być może czynnikiem patogennym w tym schorzeniu wcale nie jest gluten, ale inne substancje znajdujące się w zawierających go zbożach. Australijscy naukowcy z Monash University wzięli na celownik FODMAP-y (ang. Fermentable Oligo - Di - Mono-saccharides And Polyols - fermentujące oligosacharydy, disacharydy, monosacharydy i poliole), czyli krótkołańcuchowe węglowodany, które są słabo wchłaniane przez jelito cienkie, a możemy je znaleźć w zbożach zawierających gluten, niektórych warzywach i owocach oraz w mleku i jego przetworach.
Jedzenie dobre dla jelit?
Przy objawach zespołu jelita drażliwego i NCGS naukowcy z Monash University zalecają dietę o niskiej zawartości FODMAP-ów, czyli węglowodanów krótkołańcuchowych słabo przyswajalnych w jelitach. Co konkretnie warto jeść?
- warzywa: lucerna, kiełki fasoli, zielona fasolka, chińskie kapusty bok choy i choy sum, papryka, marchew, czosnek szczypiorek (Alitum schoenoprasum), świeże zioła, ogórki, sałata, pomidory, cukinia
- owoce: pomarańcze, melony, winogrona
- biatko: mięso, ryby, kurczaki, tofu, tempeh (ziarna soi poddane fermentacji)
- nabiał: mleko bez laktozy, jogurt bez laktozy, twarde sery
- pieczywo i zboża: chleb bezglutenowy, orkiszowy chleb na zakwasie, ryż, ryż dmuchany, owies, makaron bezglutenowy, quinoa (komosa ryżowa)
- ciastka i przekąski bezglutenowe, wafle ryżowe i kukurydziane
- orzechy i ziarna: migdały (nie więcej niż 10 na porcję), pestki dyni
- napoje: woda, kawa, herbata
Jedno z badań15 nad FODMAP-ami opublikowano w 2013 r. Uczestniczyło w nim 37 osób z nieceliakalną nadwrażliwością na gluten. Osoby te przez dwa tygodnie stosowały dietę ubogą w FODMAP-y. Po tym czasie objawy żołądkowo-jelitowe ustępowały.
Następnie uczestników podzielono na trzy grupy. Pierwsza przechodziła na tydzień na dietę wysokoglutenową (16 g glutenu dziennie), druga - ubogoglutenową (2 g glutenu i 16 g białka serwatkowego dziennie), a trzecia - bezglutenową (16 g białka serwatkowego dziennie). Okazało się, że jedynie u 8% osób zaobserwowano specyficzne objawy związane z glutenem.
Po dwóch tygodniach przerwy 22 uczestników przydzielono na trzy dni do innych grup - glutenowej (16 g dziennie), serwatkowej (16 g dziennie) i kontrolnej (brak dodatkowego białka). Także tym razem nie zaobserwowano wiązanych z glutenem objawów żołądkowo-jelitowych.
Autorzy doszli do wniosku, że albo NCGS nie stanowi odrębnej jednostki chorobowej, albo zanika wskutek ograniczenia spożycia FODMAP-ów, albo przynajmniej w tej wyselekcjonowanej grupie gluten może nie być czynnikiem wywołującym funkcjonalne objawy jelitowe, jeśli zmniejszy się ilość FODMAP-ów dostarczanych z pożywieniem.
Następnie naukowcy skupili się na jednym z rodzajów FODMAP-ów - fruktanach. Są to rozpuszczalne niskocząsteczkowe polimery D-fruktozy pochodzenia roślinnego lub mikrobiologicznego. Wchodzą w skład błonnika pokarmowego. Występują głównie w pszenicy, życie, jęczmieniu (czyli zbożach zawierających gluten), cebuli, czosnku, porach, bananach, rzodkwi, pasternaku, brukwi, imbirze, karczochach i cykorii.
Często są dodawane do żywności przetworzonej, w postaci inuliny. Na zdrowy organizm oddziałują korzystnie - zapobiegają otyłości i mają znaczenie w profilaktyce innych schorzeń zależnych od diety, ale podobnie jak inne FODMAP-y mogą szkodzić osobom z zespołem jelita drażliwego.
W latach 2014-2016 przeprowadzono badanie16 z udziałem 58 osób, które zaobserwowały u siebie objawy nadwrażliwości na gluten, ale wykluczono u nich celiakię. Uczestników podzielono na grupy, którym podawano, z przerwami między poszczególnymi tygodniami badania, batony muesli zawierające w jednym tygodniu gluten, w drugim - fruktany, a w trzecim - placebo. Badanie było podwójnie zaślepione. W jego wyniku okazało się, że symptomy nadwrażliwości ze strony układu pokarmowego były wywoływane u większości uczestników nie przez gluten, ale właśnie przez fruktany.
Kto powinien się zbadać?
Bez wątpienia badania w kierunku celiakii powinno się przeprowadzać w następujących grupach ryzyka (wg Catassiego i in.):
- krewni pierwszego stopnia osób z chorobą trzewną
- osoby cierpiące na inne schorzenie autoimmunologiczne
- osoby z objawami sugerującymi chorobę trzewną (np. niedobory żelaza, osteopenia, zespół jelita drażliwego)
Wskazania do wykonania badań genetycznych w kierunku celiakii:
- krewni pierwszego stopnia osób chorych na celiakię
- chorzy na cukrzycę typu 1
- osoby z zespołem Downa, Turnera i innymi schorzeniami genetycznymi współwystępującymi z chorobą trzewną
- osoby, u których pojawiły się wątpliwości diagnostyczne, np. ujemny wynik badania serologicznego i niecharakterystyczne zmiany w wyniku biopsji jelita cienkiego
- osoby z charakterystycznymi objawami i obecnością przeciwciał - w celu potwierdzenia diagnozy bez wykonywania biopsji
Według autorów badania może ono wyjaśniać, dlaczego osoby z objawami ze strony układu pokarmowego na diecie bezglutenowej odczuwają poprawę, ale nie dochodzą do pełni zdrowia. Rezygnując z pszenicy, znacząco obniżają podaż fruktanów w pożywieniu, ale nie eliminują ich zupełnie, ponieważ zjadają np. cebulę czy czosnek.
Może ono także tłumaczyć, dlaczego tak niewiele badań z użyciem placebo potwierdziło jakikolwiek wpływ glutenu na samopoczucie osób niecierpiących na chorobę trzewną. "To z powodu celiakii, a także dlatego, że pacjenci czuli się lepiej po wykluczeniu pszenicy z diety, przyjęto, że winowajcą jest gluten. Teraz wydaje się, że to założenie mogło być błędne"17.
Zespół jelita drażliwego?
Objawy NCGS bardzo przypominają objawy zespołu jelita drażliwego, jednak Lundin i Alaedini twierdzą, iż nie można tych schorzeń utożsamiać, ponieważ w przebiegu pierwszego z nich bardziej charakterystyczne są wzdęcia i biegunka, a w drugim - bóle brzucha. Badacze zauważają ponadto, że wielu pacjentów z zespołem jelita drażliwego po odstawieniu glutenu doświadcza pełnego powrotu do zdrowia. Zadają wobec tego pytanie: "czy cierpią oni na nietolerancję pokarmową z objawami przypominającymi zespół jelita drażliwego, czy też na zespół jelita drażliwego wywoływany przez pokarm?".
Przyszłe badania być może wykażą, że pacjenci z nadwrażliwością na gluten dzielą się na dwie grupy - z zespołem jelita drażliwego i bez tego zespołu. Wykluczenie glutenu z pożywienia może pomagać osobom z zespołem jelita drażliwego, nawet jeśli nie występuje u nich nadwrażliwość na to białko, ponieważ dieta bezglutenowa bardzo często zawiera niewiele błonnika, dzięki czemu jest stosunkowo lekkostrawna.
Niektórzy specjaliści jako remedium na zespół jelita drażliwego zalecają dietę ubogą w FODMAP-y.
Na własną rękę
Przypomnijmy - na celiakię cierpi 1-2,5% populacji, nieceliakalna nadwrażliwość na gluten występuje u 6% osób, a alergia na pszenicę - u 0,4-4% osób. Jednocześnie zdecydowana większość chorych na celiakię nie wie o swojej chorobie. Tymczasem aż 30% Amerykanów stara się ograniczyć spożycie glutenu, a 11% gospodarstw domowych w USA przyznaje się do kupowania produktów bezglutenowych18.
W Polsce dieta bezglutenowa nie jest aż tak modna - odsetek pozostających na niej osób wynosi 8%. Podobnie jest w innych krajach europejskich19, chociaż obserwuje się tendencję wzrostową. Wynika z tego, że tysiące osób unika glutenu na własną rękę, bez diagnozy lekarskiej, podejrzewając u siebie nieceliakalną nadwrażliwość na gluten. Z jednej strony nie ma w tym nic dziwnego, skoro brakuje jednoznacznych kryteriów diagnostycznych dla tej choroby, ale z drugiej - czy takie postępowanie jest dobre dla zdrowia?
Na wielu stronach internetowych traktujących o chorobach związanych z glutenem widnieją ostrzeżenia, by nie przechodzić na dietę bezglutenową bez konsultacji z lekarzem. Dlaczego? Po pierwsze, do zdiagnozowania chorób powodowanych przez gluten, zwłaszcza celiakii, konieczne jest pozostawanie na diecie zawierającej to białko - inaczej choroba nie zostanie wykryta. Po drugie, wykluczenie glutenu z diety bez wskazań medycznych może mieć poważne negatywne konsekwencje dla naszego zdrowia.
Dobroczynny gluten
"To, że wielu chorych na celiakię nie wie o swojej chorobie, podczas gdy miliony osób zdrowych wyłączają gluten ze swego życia, zakrawa na farsę i ośmiesza publiczny system ochrony zdrowia" - "The Lancet"32
Gluten wspomaga działanie układu odpornościowego. Japońscy naukowcy opublikowali w 2005 r. wyniki badania20, z którego wynika, że po sześciu dniach spożywania dodatkowej porcji (3 g) glutenu znacząco wzrasta aktywność komórek NK (ang. natural killers - naturalni zabójcy). To rodzaj limfocytów, które stanowią główną grupę komórek układu odpornościowego i mają właściwości cytotoksyczne. Odgrywają bardzo ważną rolę w walce z wirusami i komórkami nowotworowymi.
Z kolei badanie21 przeprowadzone w 2009 r. w Hiszpanii wykazało, że już miesiąc diety bezglutenowej zubaża nasz mikrobiom jelitowy i osłabia funkcję odpornościową organizmu, co może prowadzić do namnażania się szkodliwych bakterii w przewodzie pokarmowym. Dzieje się tak dlatego, że produkty bezglutenowe przeważnie są ubogie w FODMAP-y, które działają jak prebiotyki i odżywiają dobroczynne bakterie.
Badania22 wskazują, że nawet nie unikając glutenu, spożywamy za mało błonnika. Jeśli przejdziemy na dietę bezglutenową, zawartość błonnika w naszej diecie najprawdopodobniej jeszcze bardziej się zmniejszy, co będzie miało negatywny wpływ na nasze zdrowie. Poza tym w badaniach epidemiologicznych ustalono23, że produkty pełnoziarniste chronią przed takimi chorobami cywilizacyjnymi jak nowotwory, choroba sercowo-naczyniowa, cukrzyca i otyłość. Dieta bezglutenowa jest w nie uboga, zwiększa ryzyko zachorowania.
Większość bezglutenowych produktów zbożowych zawiera duże ilości cukru, tłuszczu i sodu, tymczasem osoby pragnące schudnąć bardzo często zastępują nimi gluten. To błąd. Lepiej po prostu jeść więcej warzyw i niesłodkich owoców.
Autorzy jeszcze innego badania24 odkryli, że chleb o zwiększonej zawartości glutenu obniża poziom trójglicerydów we krwi. Eliminując z diety gluten, pozbawiamy się ponadto wielu innych składników odżywczych zawartych w zbożu. Osoby na diecie bezglutenowej narażone są zwłaszcza na niedobory witaminy D, witamin z grupy B (głównie B9, czyli kwasu foliowego, i B12), wapnia, żelaza i cynku. Objawy niedoborów to m.in. zmęczenie, osłabienie, wypadanie włosów, zmiany nastroju, zaparcia, zaburzenia miesiączkowania.
Dieta bezglutenowa charakteryzuje się także obniżonym udziałem węglowodanów w realizacji dziennego zapotrzebowania na energię, przy czym udział białek i tłuszczów w całodziennej racji pokarmowej przekracza zalecenia dietetyczne25.
Naukowcy przestrzegają przed pochopnym przechodzeniem na dietę bezglutenową. Jej stosowanie jest uzasadnione wyłącznie w przypadku chorych na celiakię.
U pozostałych osób za dolegliwości wiązane z glutenem odpowiadają najczęściej fruktany, cukry występujące między innymi w pszenicy, jęczmieniu, życie, cebuli, czosnku, ciecierzycy czy kapuście.
Niebezpieczny ryż
Produkty bezglutenowe mogą zawierać więcej nieorganicznego arsenu niż zwykłe produkty. Jest to wynik zastępowania przez producentów pszenicy, jęczmienia czy żyta ryżem, który uchodzi za jedno z głównych źródeł obecnego w pożywieniu arsenu. Ryż jest bowiem o wiele bardziej podatny na akumulowanie tego pierwiastka niż inne zboża (zawiera go co najmniej 10 razy więcej), a poza tym uprawia się go na polach zalanych wodą, co zwiększa mobilność arsenu. W dodatku niektóre gatunki ryżu rozwijają się nawet na bardzo skażonych glebach.
Okazuje się także, że ryż brązowy, reklamowany jako zdrowsza, naturalna jego odmiana, zawiera o wiele więcej arsenu niż ryż biały, ponieważ większość tego pierwiastka odkłada się w otrębach26. Arsen przyczynia się do powstawania raka płuc, raka pęcherza, raka skóry, chorób serca i cukrzycy typu 2. Konieczna jest lepsza kontrola zawartości nieorganicznego arsenu w opartych na ryżu produktach bezglutenowych27, a także starania, by zmniejszyć stopień zanieczyszczenia upraw ryżu arsenem.
Mięso zamiast zbóż
Jeśli stosowana przez nas dieta bezglutenowa oznacza dietę paleo albo inną wysokobiałkową (gdzie białko, głównie ze źródeł zwierzęcych, pokrywa co najmniej 20% zapotrzebowania energetycznego), możemy być narażeni na zwiększone ryzyko choroby nowotworowej. Według badania28 opublikowanego w 2014 r. w przypadku osób w wieku 50-65 lat ryzyko śmierci z powodu raka rośnie wtedy czterokrotnie.
Odchudzanie, tylko czego?
Niektórzy rezygnują z glutenu w nadziei, że dzięki temu schudną. Nie jest to jednak takie proste. Niestety wiele bezglutenowych odpowiedników produktów zbożowych zawiera dużo tłuszczu, cukru i sodu. Lepiej więc zamiast nich włączyć do jadłospisu więcej warzyw, owoców i chudego mięsa. W dodatku pierwszym "organem", który odczuje przejście na dietę bezglutenową, będzie nasz portfel - produkty bezglutenowe przeważnie są dwa lub trzy razy droższe od ich glutenowych pierwowzorów29.
Jak powiedziała w wywiadzie dla "The Guardian" Sioned Quirk, dietetyczka i rzeczniczka Brytyjskiego Stowarzyszenia Dietetycznego, produkty bezglutenowe nie są w niczym lepsze od zwykłych. "Widzę, że coraz więcej osób przychodzących do kliniki mówi: Kupuję chleb bezglutenowy, żeby łatwiej schudnąć albo: To mi służy. Jeśli cierpimy na celiakię, niezbędne jest, abyśmy korzystali z produktów bezglutenowych, jeśli jednak nie cierpimy na nietolerancję glutenu, produkty bezglutenowe nie są nam potrzebne i nie pomogą nam schudnąć".
Komentując wysokie ceny tych produktów, dodaje: "Szkoda, że tak wiele osób marnuje pieniądze, które mogłyby wydać mądrzej na warzywa i owoce"30.
Zielone światło dla glutenu! Okazuje się, że już po miesiącu stosowania diety bezglutenowej nasza biota jelitowa zostaje pozbawiona cennych dla zdrowia gatunków bakterii.
Wróg niektórych, sprzymierzeniec większości
Z jednej strony gluten szkodzi niewielkiej, choć stale rosnącej grupie osób. Niestety większość z nich o tym nie wie. Niewątpliwie konieczna jest zdecydowana poprawa wykrywalności celiakii, a także dalsze badania nad nieceliakalną nadwrażliwością na gluten. Z drugiej strony rośnie także grono ludzi, którzy wykluczają gluten ze swojej diety bez uzasadnienia medycznego. Najprawdopodobniej nie zlikwidują w ten sposób swoich problemów zdrowotnych, które w dodatku mogą się nasilić. Niewykluczone, że powstaną też nowe, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę.
Podsumowując - warto się badać, a w przypadku wykrycia choroby trzeba koniecznie przejść na dietę, jednak większości z nas gluten może wyjść tylko na zdrowie.
Bibliografia
- http://www.celiakia.pl/odpowiedzi-dr-hanny-gregorek-z-czd/
- Wierdsma N.J. et al., Nutrients, Oct 2013, 5(10): 3975-3992
- http://www.celiakia.pl/nie-leczona-celiakia/
- Mustalahti K. et al., Annals of Medicine, Vol 42, 2010(8): 587-595
- Catassi C. et al., Journal of Pediatric Gastroenterology and Nutrition, July 2014, Vol 59: S7-S9
- https://celiac.org/celiac-disease/understanding-celiac-disease-2/celiacdiseasesymptoms/
- https://www.medicover.pl/dla-pacjentow/porady-zdrowotne/celiakia-objawy-przyczyny-i-leczenie- nietolerancji-na-gluten/
- Inomata N., Current Opinion in Allergy and Clinical Immunology, 2009, 9: 238-243
- Lundin K.E.A., Alaedini A., Gastrointestinal Endoscopy Clinics, Oct 2012, Vol 22 (4): 723-734
- Di Sabatino A. et al., Clin Gastroenterol Hepatol. 2015 Sept; 13 (9): 1604-12.e3
- Peters S.L. et al., Alimentary Pharmacology and Therapeutics, 10.1111/apt.12730
- Mansueto P. et al., J Am Coll Nutr., 2014; 33(1): 39-54
- Catassi C. et al., Nutrients, 2015 Jun, 7(6): 4966-4977
- http://www.celiakia.pl/nadwraliwo-na-gluten/
- Biesiekierski JR et al., Gastroenterology, 2013 Aug, 145 (2): 3 20-8.
- Skodje G.I. et al., Gastroenterology, 2017 Nov 1, pii: S0016-5085(17)36302-3
- Klein A., New Scientist, Nov 10, 2017, https://www.newscientist.com/article/2152877-gluten-sensitive- it-may-actually-be-a-carb-making-you-ill/
- Strom S., New York Times, Feb. 17, 2014, https://www.nytimes.com/2014/02/18/business/food-industry- wagers-big-on-gluten-free.html?_r=0
- Szymanek J., PortalSpozywczy.pl, http://www.portalspozywczy.pl/zboza/wiadomosci/mintel- -8-polakow-jest-na-diecie-bezglutenowej-rosnie-tempo-wprowadzania-innowacji,147630.html
- Horiguchi N. et al., Biosci Biotechnol Biochem., 2005 Dec; 69 (12): 2445-9
- De Palma G. et al., Br J Nutr., 2009 Oct; 102(8): 1154-60
- Clemens R. et al., J Nutr, http://jn.nutrition.org/content/early/2012/05/28/jn.112.160176.full.pdf
- Slavin J, Nutr Res Rev., 2004 Jun, 17 (1): 99-110
- Jenkins DJ et al., J Am Coll Nutr., 1999 Apr; 18 (2): 159-65
- Rybicka I., Gliszczyńska-Świgło A., Probl Hig Epidemiol., 2016, 97 (3) :183-186
- Zhu Y.G. et al., Environ Pollut. 2008, doi: 10.1016/j.envpol. 2008.03.015
- Munera-Picazo S. et al., Food Addit Contam Part A Chem Anal Control Expo Risk Assess. 2014; 31(8): 1358-66
- Levine M.E. et al., Cell Metabolism, 2014 March, 19 (3): 407-417
- Lee AR et al., DOI: 10.1111/j.1365-277X.2007.00763.x
- Saner E., https://www.theguardian.com/lifeandstyle/2015/feb/25/gluten-free-diet-life-saving-fad
- Greco L. et al., Clin Gastroenterol Hepatol., http://dx.doi.org/10.1016/j.cgh.2010.09.025
- The Lancet, http://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(12)61389-0/fulltext