Tarczyca jest kluczowym regulatorem wytwarzania energii, tempa metabolizmu i kontroluje masę ciała. Współdziałając z innymi gruczołami dokrewnymi, czyli wydzielającymi hormony, dba o utrzymanie stanu zdrowej równowagi organizmu – homeostazy.
Badanie tarczycy powinno wykonywać się przynajmniej raz na dwa lata, a po przekroczeniu 40-tki nawet co roku. Dlaczego? Odpowiedź jest krótka – ponieważ tarczyca zawiaduje całym naszym metabolizmem.
Bez tarczycy nie można oddychać i nie można myśleć, bez niej cierpiałoby się na zaparcia i miało trudności z utrzymaniem prawidłowego ciśnienia krwi. A to tylko kilka z całej gamy problemów. Mimo to choroby tarczycy znajdują się na samym dole listy możliwych przyczyn branych pod uwagę przez lekarzy przy dociekaniu źródeł bardzo częstych objawów.
Za co odpowiadają hormony tarczycy T3 i T4?
Jak objawia się niedoczynność tarczycy?
Najczęstszą chorobą tarczycy jest niedoczynność tego gruczołu. Występuje ona, gdy tarczyca nie wytwarza wystarczającej ilości hormonów. Jednym z powodów, dla których niedoczynność tarczycy często pozostaje niezdiagnozowana, jest to, że objawy zwykle pojawiają się stopniowo, z biegiem czasu i mogą kamuflować się, przybierając wygląd oznak normalnego starzenia się. Są to m.in.:
- Niepokój i koszmary senne
- Trudności w utrzymaniu prawidłowej masy ciała i schudnięciu
- Suchość skóry
- Osłabienie pamięci
- Upośledzenie koncentracji i pamięci
- Nieregularne miesiączki
- Wahania nastroju
- Silne zmęczenie
- Przerzedzenie brwi
- Wypadanie włosów
- Zażółcenie skóry na skutek słabej konwersji beta-karotenu do witaminy A

Jest przy tym wiele kobiet, które nie mają żadnych objawów i czują się całkowicie zdrowo, a mimo to podczas badań stwierdza się u nich niedoczynność tarczycy. Te kobiety muszą być leczone, podobnie jak te, u których występują objawy, ponieważ zaburzenia metabolizmu będą miały poważne skutki w przyszłości.
Nieleczenie niedoczynności tarczycy może doprowadzić do zawału serca z powodu zaburzeń metabolicznych. Z tego powodu badania są tak ważne, szczególnie w miarę starzenia się i zwiększania się prawdopodobieństwa niedoczynności tarczycy.
Choroba Hashimoto
Najczęstszą przyczyną niedoczynności tarczycy jest zapalenie tarczycy typu Hashimoto. Jest to zaburzenie autoimmunologiczne – innymi słowy układ odpornościowy organizmu atakuje tkankę tarczycy. W końcu tkanka ulega takim zmianom zapalnym, że gruczoł nie jest w stanie wytworzyć wystarczającej ilości hormonów tarczycy.
Przysadka, zauważając brak tych hormonów, reaguje podkręcaniem termostatu i wysyłaniem dużych ilości TSH w celu pobudzenia wydzielania hormonów. Ale nie jest to już możliwe z powodu zapalenia gruczołu.
Komórki tarczycy zaczynają się zatem powiększać i namnażać, co ostatecznie powoduje powstanie guzków i obrzęk gruczołu. Choroba Hashimoto, podobnie jak wiele innych chorób autoimmunologicznych, jest najczęściej dziedziczona, zwykle z matki na córki1.
Jak objawia się nadczynność tarczycy?
Kiedy tarczyca staje się nadczynna i produkuje zbyt dużo hormonów, pojawia się stan zwany nadczynnością tarczycy. Schorzenie to dotyka 10 razy więcej kobiet niż mężczyzn i zwykle pojawia się u kobiet przed 40. rokiem życia. Oto niektóre objawy nadczynności tarczycy:
- Zdenerwowanie, chwiejność nastroju, osłabienie, zmęczenie
- Nadmierne pocenie się
- Włosy stają się cienkie i wypadają
- Zwiększenie liczby wypróżnień
- Szybkie bicie serca (tachykardia)
- Zaczerwienienie i świąd skóry
- Drżenie rąk
- Duszność

Najpowszechniejszą postacią tego zaburzenia jest choroba Gravesa-Basedowa, której jednym z najdziwniejszych objawów są tzw. „żabie oczy”, czyli wypchnięcie gałek ocznych (wytrzeszcz), spowodowany gromadzeniem się tłuszczu w oczodołach, za gałkami ocznymi.
Choroba Gravesa-Basedowa
Choroba Gravesa-Basedowa może zagrażać życiu i nieleczona może prowadzić do problemów z sercem. Ten typ nadczynności tarczycy jest chorobą autoimmunologiczną dziedziczoną genetycznie – układ odpornościowy omyłkowo atakuje tarczycę, powodując nadprodukcję hormonów tarczycy. Osoby cierpiące na nadczynność tarczycy często są zdezorientowane, gdy słyszą diagnozę.
Moi pacjenci mówią mi: „Myślałem, że gdybym miał nadczynność tarczycy, byłbym pełen energii, schudłbym i byłbym w stanie wykonywać wiele zadań jednocześnie, jak szalony! Dlaczego jestem cały czas taki zmęczony?” Ten sposób myślenia o chorobie jest z jednej strony słuszny, ale w jej przebiegu dochodzi do „wypalenia” organizmu. Organizm w jej przebiegu jest jak silnik, który stale pracuje na wysokich obrotach i nigdzie nie jedzie – w końcu części się spalą, a silnik przestanie działać – wyjaśnia dr Eva Cwynar.
Podostre zapalenie tarczycy
Innym rodzajem nadczynności tarczycy jest podostre zapalenie tarczycy, które objawia się obrzękiem i stanem zapalnym tarczycy. Uważa się, że jest ono wywoływane przez wirusa, który zwykle powoduje infekcje górnych dróg oddechowych. Podostre zapalenie tarczycy leczy się lekami przeciwzapalnymi, takimi jak aspiryna lub ibuprofen, aby zmniejszyć zarówno produkcję, jak i uwalnianie hormonów tarczycy.
Podaje się czasami także beta-blokery, czyli leki zwykle zalecane w przypadku chorób serca, nadciśnienia, a nawet drżenia lub lęku, które spowolniają akcję serca i zapewniają pacjentowi większy komfort do czasu samoistnego ustąpienia choroby. Choroba ta trwa zwykle tylko kilka miesięcy i leczy się w sposób naturalny, ale nieleczona może zagrażać życiu1.
Jak zbadać tarczycę?
Można wykonać proste badanie krwi, za pomocą którego zmierzy się czynność tarczycy i określa, czy produkcja hormonów jest prawidłowa. Zwykle bada się poziom T3, T4 i TSH.
W mojej praktyce nie opieram się zatem wyłącznie na badaniach krwi, ponieważ na przestrzeni lat odkryłam, że to, co jest normalne dla jednej osoby, a nawet normalne dla całej populacji, może być nienormalne u kogoś innego. Stosuję również inne badania, takie jak te, które wykrywają określone przeciwciała i badanie palpacyjne, polegające na omacaniu tarczycy i jej okolic, co pozwala mi określić jej rozmiar, kształt, jędrność, lokalizację i sprawdzić, czy nie występują nieprawidłowości. Interniści również mogą to zrobić, ale ponieważ nie dotykają gruczołu tak często, jak robią to endokrynolodzy, mogą nie postawić diagnozy. Niektórzy lekarze mogą zalecić również USG tarczycy – mówi dr Eva Cwynar.

Nieuchwytna choroba
Wielu pacjentów, którzy wykonali badania tarczycy, słyszy od lekarza, że ich wyniki znajdują się w granicach normy, zatem wszystko jest w porządku, a objawy, takie jak niewyjaśnione przewlekłe zmęczenie, depresja lub stany lękowe, suchość skóry, uczucie zimna, mgła mózgowa i spadek libido, to symptom nadchodzącej starości lub efekt stresu oraz przepracowania.
Tymczasem mogą być sygnałami ostrzegawczymi nieoptymalnej czynności tarczycy, stanu czasami określanego jako subkliniczna niedoczynność tarczycy. Specjaliści szacują, że nawet 50% osób z niedoczynnością tarczycy może być niezdiagnozowanych właśnie z powodu pochopnej interpretacji wyników. W rezultacie cierpią w milczeniu i wzrasta u nich ryzyko innych, wspomnianych już chorób.

Badania wskazują, że poziom TSH powyżej 2,0 μU/ml zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju niedoczynności tarczycy i wymaga wnikliwej diagnostyki i obserwacji. Prawidłowy poziom TSH we krwi wynosi 0,23–4,0 μU/ml, co jest bardzo szerokim zakresem. Dowiedziono, że osoby z podwyższonym poziomem TSH, powyżej 4,0 μU/ml są obarczone większym ryzykiem choroby niedokrwiennej serca w porównaniu z grupą kontrolną, dobraną pod względem wieku. U takich pacjentów występują również inne czynniki ryzyka, do których zalicza się podwyższenie poziomu trójglicerydów, złego cholesterolu LDL i cholesterolu VLDL oraz obniżenie poziomu dobrego cholesterolu HDL. Osoby z suboptymalną czynnością tarczycy wymykają się diagnozie, ponieważ większość lekarzy reaguje dopiero gdy TSH przekracza normę, podczas gdy wynik w górnej jej granicy już powinien niepokoić. Istnieją bowiem istotne dowody naukowe na związek między suboptymalną funkcją tarczycy a zespołem metabolicznym, insulinoopornością i otyłością oraz przewlekłą chorobą nerek. Sam zespół metaboliczny to poważne schorzenie, istna plaga naszych czasów.
Warto zatem wiedzieć, że aż cztery z pięciu elementów zespołu metabolicznego (zwiększony obwód talii, podwyższony poziom trójglicerydów, niski poziom cholesterolu HDL i podwyższony poziom glukozy we krwi) powiązano z obniżoną czynnością tarczycy, zwłaszcza z obniżeniem poziomu wolnego T4.
Insulinooporność także jest związana z nieprawidłową funkcją tarczycy, bowiem już przy subklinicznej niedoczynności tego gruczołu obniżeniu ulega poziom obecnego na błonach komórkowych specyficznego molekularnego transportera glukozy, który wraz z insuliną bierze udział w transporcie glukozy do wnętrza komórek.
Badania dowiodły także, że wraz ze wzrostem ilości TSH obniżeniu lega współczynnik filtracji nerek, co sprawia, że wzrasta aż o 31% ryzyko wystąpienia przewlekłej chorobę nerek, w porównaniu do osób z niższym poziomem THS.
Niedawne badania dowiodły także, że kobiety z najwyższym poziomem TSH (oznaką, że tarczyca nie nadąża z wydzielaniem hormonów) miały prawie o 124% zwiększone ryzyko wystąpienia depresji w porównaniu z osobami, u których poziom TSH był niższy.
Co gorsza, badania wykazały, że u osób z ciężką depresją, u których występuje jednocześnie suboptymalna czynność tarczycy, istnieje mniejsze prawdopodobieństwo pozytywnej reakcji na leki przeciwdepresyjne i częściej, oprócz samej depresji, występują u nich stany lękowe.
W niedawnej metaanalizie, około 50% pacjentów z trudną do leczenia depresją, stwierdzono subkliniczną niedoczynność tarczycy, podczas gdy wśród pacjentów, którzy dobrze zareagowali na leczenie, częstość występowania tej choroby tarczycy wynosiła jedynie 8–17%. Subkliniczna niedoczynność tarczycy może także powodować zaburzenia cyklu menstruacyjnego u kobiet2.
Naturalne wsparcie dla tarczycy
Witania ospała (Withania somnifera, ashwagandha)
Ashwagandha wspomaga pracę tarczycy, między innymi dlatego, że zawiera bioaktywne związki glikowitanolidowe, które redukują stres i obniżają poziom kortyzolu, zaburzającego pracę tarczycy.
W badaniach przedklinicznych wykazano, że ekstrakt z korzenia ashwagandhy oprócz zmniejszania poziomu hormonów stresu, zwiększa stężenie hormonów T3 i T4 w surowicy. W jednym z badań pacjentów leczono ashwagandhą w dawce 500 mg dziennie.
Pod koniec dwumiesięcznego okresu leczenia u wszystkich otrzymujących ashwagandhę zaobserwowano poprawę poziomu TSH, a poziomy T4 wzrosły w stosunku do wartości wyjściowych aż o 24%.
U pacjentów otrzymujących placebo, którym nie podawano suplementu, poziom T4 uległ za to obniżeniu, w porównaniu z wartością wyjściową aż o 23%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu funkcji tarczycy.

Innym mechanizmem, dzięki któremu ashwagandha wspiera i przywraca zdrową funkcję tarczycy, może być redukcja poziomu hormonu stresu, kortyzolu.
Osoby z chorobami tarczycy częściej cierpią na depresję, stany lękowe i inne zaburzenia związane ze stresem. Podwyższony poziom kortyzolu i stres zwiększają poziom odwrotnej T3 (rT3) – to forma T3, która nie wykazuje aktywności biologicznej, nazywana antyhormonem, powstająca podczas wydzielania T3, która blokuje receptory dla T3 i prowadzi do zmniejszenia produkcji hormonów tarczycy.
Jako adaptogen, ashwagandha jest szczególnie skuteczna w walce ze stresem ze względu na zdolność przywracania równowagi w metabolizmie i funkcjach organizmu. Badania dowiodły, że codzienna suplementacja 300 mg ashwagandhy, znacząco obniża zarówno wyniki w skali oceny stresu, jak i poziom kortyzolu w surowicy.
Balsamowiec indyjski (Commiphora mukul, guggul)
Roślina ta wydziela żywicę, bogatą w aktywne biologicznie składniki. Naukowcy odkryli, że guggul pomaga przywracać prawidłową czynność tarczycy, zwiększając konwersję T4 do T3 – T4 to forma nieaktywna, która ulega przekształceniu w aktywną formę T3.
Tradycyjnie guggul stosowano w leczeniu powolnego metabolizmu, który często obserwuje się w przypadku subklinicznej niedoczynności tarczycy. Guggul zawiera cząsteczki ketosteroidów, które wykazują silne właściwości stymulujące tarczycę.
Jedno z badań na zwierzętach wykazało, że guggul zwiększa wychwyt jodu przez tarczycę i aktywność enzymów tarczycy. Zdrowa tarczyca wytwarza około 80% T4 i około 20% T3.
Większość T3 powstaje w tkankach obwodowych w wyniku konwersji T4 do T3 przez enzym 5’-dejodynazę. T3 ma około czterokrotnie większą siłę działania niż T4. W badaniach dowiedziono, że guggul zwiększa aktywność tego specyficznego enzymu, który przekształca T4 w T32.
Żeń-szeń koreański (Panax ginseng, czerwony żeń-szeń)
Z wiekiem gromadzimy niezdrową ilość odwrotnej T3 (rT3). Problem z jej nadmiarem polega na tym, że, jak już wspomniano, wiąże się ona z normalnie funkcjonującymi receptorami T3 i hamuje aktywną T3, zmniejszając w ten sposób jej aktywność metaboliczną. Żeń-szeń koreański jest skutecznym sposobem na powstrzymanie działania odwróconej T3.
Badanie z udziałem 54 ochotników z zastoinową niewydolnością serca wykazało, jak duży wpływ wywierają ginsenozydy z żeń-szenia na poziom hormonów tarczycy. Na początku badania u wszystkich osób z niewydolnością serca stwierdzono obniżony poziom T3 i T4 wraz z podwyższony poziom rT3.
Leczenie ekstraktem z żeń-szenia przyczyniło się do poprawy wyników klinicznych u wszystkich pacjentów, wzrostu poziomów T3 i T4 oraz znacznego zmniejszenia stężenia rT3. W randomizowanych kontrolowanych badaniach wykazano także, że żeń-szeń koreański poprawia libido u kobiet i zmniejsza zmęczenie – oba te objawy są częstymi objawami niedoczynności tarczycy2.

Inozytol to substancja witaminopodobna, wytwarzana przez nasz organizm, ale pomimo tego często cierpimy na jej niedobory, zwłaszcza, jeżeli pozostajemy na restrykcyjnej diecie, pozbawionej źródeł inozytolu, takich jak otręby i zboża oraz produkty pełnoziarniste. Substancja ta jest niezbędna w szlakach metabolizmu jodu i wytwarzania hormonów tarczycy oraz TSH.
Badanie, przeprowadzone przez włoskich naukowców wykazało, że przyjmowanie 600 mg mio-inozytolu (to forma, w jakiej inozytol najczęściej występuje w suplementach) i 83 μg selenu przez osoby z niedoczynnością tarczycy o podłożu autoimmunologicznym, spowodowało obniżenie poziomu TSH aż o 31% po 6 miesiącach i 44% obniżenie ilości przeciwciał, skierowanych przeciwko enzymowi przekształcającemu hormony tarczycy.
Dowiedziono także, że suplementacja inozytolem zwiększa wrażliwość komórek tarczycy na pobudzające działanie TSH i w ten sposób przyczynia się do wzrostu poziomu hormonów tarczycy.
Co równie ważne, mio-inozytol zmniejsza również nasilenie objawów psychicznych, takich jak zaburzenia lekowe i depresja, towarzyszących niedoczynności i subklinicznej niedoczynności tarczycy.
Ponadto substancja ta zwalcza wolne rodniki tlenowe i działa przeciwzapalnie, co jest niezwykle istotne w łagodzeniu objawów autoimmunologicznego zapalenia tarczycy oraz zwiększa wrażliwość organizmu na działanie insuliny i przez to łagodzi objawy zespołu metabolicznego oraz insulinooporności, a także pomaga w kontrolowaniu masy ciała3.
Ostryż długi (Curcuma longa, kurkuma)
Kurkuma zawiera aktywną biologicznie substancję, kurkuminę, o silnych właściwościach przeciwzapalnych i antyoksydacyjnych – hamuje ona stany zapalne, unieszkodliwia wolne rodniki tlenowe i zmniejsza nasilenie reakcji autoimmunologicznych. Jednocześnie kurkumina wykazuje działanie antydepresyjne, wspiera prawidłową pracę układu pokarmowego i metabolizm oraz obniża poziom złego cholesterolu i trójglicerydów, dzięki czemu łagodzi objawy towarzyszące zaburzeniom pracy tarczycy.
Ponadto reguluje wydzielanie specyficznych cytokin, zaangażowanych w wydzielanie hormonów przez tarczycę, dzięki czemu zapobiega niedoczynności tego gruczołu. Ponadto spożywanie kurkuminy przyczynia się do obniżenia poziomu przeciwciał przeciwko tarczycy4.
Czarnuszka siewna (Nigella sativa)
Pozyskiwany z jej nasion olej, zawierający tymochinon, reguluje wydzielanie TSH, zarówno w przebiegu niedoczynności, jak i nadczynności tarczycy.
Ponadto czarnuszka przyczynia się do wzrostu stężenia aktywnego hormonu T3 i hamuje reakcje autoimmunologiczne. Przeprowadzono badanie, w którym ochotnikom w wieku 22–50 lat, cierpiących na chorobę Hashimoto (niedoczynność tarczycy o podłożu autoimmunologicznym), podawano sproszkowane nasiona czarnuszki przez 8 tygodni.
Po tym czasie zaobserwowano u osób przyjmujących suplement znaczne obniżenie poziomu TSH i wzrost stężenia T3. Jednocześnie obniżeniu uległ u nich poziom przeciwciał, skierowanych przeciwko enzymowi biorącemu udział w syntezie hormonów tarczycy.
Co ważne, u uczestników badania zaobserwowano utratę zbędnych kilogramów, co jest o tyle ważne, że samo schudnięcie korzystnie wpływa na metabolizm. Czarnuszka działa także przeciwzapalnie i dzięki temu przyczynia się do zmniejszenia nasilenia objawów autoimmunologicznego zapalenia tarczycy5.
Konsultacja medyczna dr Gary Gonzales
Copyright 2023. All rights reserved. Reprinted with exclusive permission of Life Extension ®
https://www.lifeextension.com/magazine/2012/8/dont-overlook-your-thyroid
https://www.lifeextension.com/magazine/2015/ss/do-you-suffer-from-suboptimal-thyroid-function
- https://www.lifeextension.com/magazine/2012/8/dont-overlook-your-thyroid
- https://www.lifeextension.com/magazine/2015/ss/do-you-suffer-from-suboptimal-thyroid-function
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34040582/
- Curr Med Chem. 2022;29(16):2878-2890.
- BMC Complement Altern Med. 2016 Nov 16;16(1):471.