Statystyki chorób tarczycy są wręcz alarmujące – problem ten dotyczy prawie 25% Polaków i 10 razy częściej kobiet niż mężczyzn. Co gorsza, lekarze szacują, że są one mocno zaniżone, ponieważ wiele osób jest nieświadomych swojej choroby, a niepokojące objawy mylnie przypisuje stresowi, niewysypianiu się czy złej diecie. To zaś z kolei prowadzi do poważnych zaburzeń homeostazy, czyli zdrowej równowagi organizmu i rozwoju chorób.
Tarczyca wydziela 2 hormony, nieaktywną tyroksynę (T4) i trójjodotyroninę (T3), aktywną formę oraz tyreoglobulinę, białko, którego zadaniem jest magazynowanie jodu i T4 oraz uwalnianie ich w miarę potrzeb. Wydzielanie obu hormonów regulowane jest na zasadzie sprzężenia zwrotnego ujemnego przez oś podzwgórze-przysadka-tarczyca.
Jak to się odbywa? Otóż podwzgórze wydziela tyreoliberynę (TRH), która z kolei oddziałuje na przysadkę, stymulując wydzielanie hormonu tyreotropowego (TSH), a ten działa bezpośrednio na komórki tarczycy, pobudzając je do wydzielania hormonów. Wysoki poziom T3 i T4 hamuje z kolei wydzielanie TRH.
Tarczyca reaguje także zwiększeniem wydzielania hormonów na zimno i wskutek działania wazopresyny, która podnosi ciśnienie krwi oraz w stresie, w odpowiedzi na wyrzut adrenaliny przez nadnercza1.
Ostrożna suplementacja jodem
To pierwiastek niezbędny do syntezy T3 i T4, zatem jego niedobory mogą prowadzić do niedoczynności tarczycy, ponieważ nie będzie ona miała z czego ich wytwarzać.
Z uwagi jednak na to, że suplementacja jodem u osób z niedoczynnością o podłożu autoimmunologicznym (choroba Hashimoto) może doprowadzić do nasilenia objawów stanu zapalnego, warto przed wprowadzeniem suplementacji wykonać badanie moczu w celu określenia poziomu tego pierwiastka w organizmie i omówić zasadność przyjmowania jodu z endokrynologiem.
Warto także wiedzieć, że w odniesieniu do jodu częściej mówimy o jego niedoborach niż nadmiarze. Z przedawkowaniem mamy do czynienia najczęściej na skutek nieprawidłowej suplementacji, niedobory są za to powszechne – im dalej od morza lub oceanu, tym większe są deficyty jodu, którego głównym rezerwuarem jest słona woda morska.

Jeżeli badania wykażą, że potrzebujemy jodu, pod okiem lekarza można sięgnąć po suplementy i wzbogacić menu o ryby morskie, owoce morza i algi, a jesienią spędzać czas nad morzem, gdzie podczas silnego wiatru, gdy fale mocno biją o brzeg, możemy wdychać jod zawarty w aerozolu wody morskiej – pierwiastek ten doskonale wchłania się przez skórę i drogi oddechowe. Dobrym źródłem jodu są także grzyby, takie jak lakownica żółtawa (reishi) i kordyceps chiński2.
Wysokowartościowe białko wspiera tarczycę
Tarczyca wytwarza hormony z tyrozyny, jednego z aminokwasów, obecnego w mięsie, jajach, mleku i roślinach strączkowych, zatem nie może tych pokarmów zabraknąć w menu.
Nasz organizm potrafi sam zaspokoić swoje zapotrzebowanie na tyrozynę, jeżeli nie otrzyma jej w pożywieniu, ale do tego potrzebuje innego aminokwasu, fenyloalaniny, której już sam wytworzyć nie jest w stanie – to tzw. aminokwas egzogenny, który musimy dostarczać wraz z pokarmem. Źródłem fenyloalaniny są m.in. orzechy i nasiona, mięso, ryby oraz nabiał. Jeżeli z przyczyn zdrowotnych i z konieczności wykluczenia pewnych produktów, dieta jest uboga w tyrozynę i fenyloalaninę, warto rozważyć suplementację3.
Antyoksydanty wspierają pracę tarczycy
Tarczyca to bardzo zapracowany organ, który potrzebuje dużych ilości energii, a tę wytwarzają mitochondria, mikroskopijne organelle komórkowe. W trakcie wytwarzania energii powstają jednak, jako produkt uboczny, niszczycielskie wolne rodniki tlenowe, które mogą uszkadzać nie tylko same mitochondria, ale też całe komórki i przyczyniać się do rozwoju przewlekłego stanu zapalnego oraz autoagresji.
Organizm zwalcza wolne rodniki za pomocą antyoksydantów i w ten sposób stara się zapanować także nad stanem zapalnym i wyciszyć nadmierną reakcję układu odpornościowego, leżącą u podstaw chorób autoimmunologicznych.
Niestety, w przebiegu chorób tarczycy, szala zwycięstwa często przechyla się na korzyść wolnych rodników, co prowadzi do stresu oksydacyjnego, w którym upośledzeniu ulega funkcjonowanie całego gruczołu.
Stres oksydacyjny jest zatem i skutkiem, i przyczyną chorób tarczycy. Jednak jak pokazuje przegląd badań przeprowadzony przez akademików z Serbii i Arabii Saudyjskiej, antyoksydanty mogą skutecznie wzmocnić ochronę tarczycy przed nasilonym stresem oksydacyjnym a dzięki temu zapobiegać lub opóźniać rozwój przewlekłych chorób tego gruczołu.
Zatem, aby wspomóc organizm w walce z wolnymi rodnikami, potrzebujemy zatem zwiększyć zasoby przeciwutleniaczy. Należą do nich witaminy A, C i E oraz koenzym Q10, a także selen, wykorzystywany przez organizm do wytwarzania dysmutazy ponadtlenkowej – jednego z najsilniejszych enzymów o działaniu przeciwutleniającym.
Źródłem witamin są przede wszystkim warzywa i owoce, zazwyczaj zbilansowana dieta wystarcza, aby pokryć zapotrzebowanie organizmu na te substancje.
Koenzym Q10 znajdziemy za to m.in. w rybach, podrobach, szpinaku, oleju rzepakowym i jajach. U osób z niedoczynnością tarczycy, istnieje ryzyko, że stres oksydacyjny będzie szybko wyczerpywał zapasy antyoksydantów – w takim przypadku warto przyjmować wspomniane witaminy i koenzym Q10 w postaci suplementów4.
Selen kontra wole rodniki
Zacznijmy od tego, że to właśnie tarczyca zawiera najwięcej selenu spośród wszystkich naszych organów. W organizmie selen związany jest z białkami, selenoproteinami, których zadaniem jest m.in. wymiatanie wolnych rodników tlenowych, regulowanie przebiegu reakcji zapalnych i modulowanie odpowiedzi odpornościowej.
Z uwagi na immunomodulujące działanie selenoprotein, odpowiednia podaż selenu jest niezwykle ważna w przypadku autoimmunologicznych chorób tarczycy – u chorych stwierdza się niski poziom selenu we krwi.
Selenoproteiny biorą także udział w wytwarzaniu hormonów tarczycy i obniżają poziom przeciwciał, jakie w przebiegu autoagresji organizm wytwarza przeciwko komórkom tarczycy. Selenoproteiną jest także dejodynaza, enzym przekształcający nieaktywny hormon T4 w T3, dzięki czemu zwiększa się stężenie FT3.
Niestety selen jest pierwiastkiem deficytowym i znaczna część populacji ma jego niedobory. Polscy naukowcy szacują, że jego niedostateczny poziom może mieć nawet 95% dorosłych Polaków. Tymczasem częstość występowania niedoczynności tarczycy i choroby Hashimoto powiązano z niezadowalającą podażą selenu. Istnieją dowody, że zwiększenie podaży tego pierwiastka może redukować ryzyko wystąpienia tych schorzeń5.

Nie szalej z suplementacją – selen można przedawkować. Uczeni wykazali, że jego wzrastające stężenie we krwi osiągało stabilny poziom po 6 tygodniach terapii u osób zażywających dawki: 50 mcg i 100 mcg na dobę. Natomiast u tych, którzy przyjmowali 200 mcg selenu, stężenie stabilizowało się po 10 tygodniach.
W badaniach u osób z chorobą Hashimoto przeważnie stosowano 200 mcg selenu na dobę jako wspomaganie terapii tyroksyną, uzyskując szybszy większy spadek przeciwciał ATPO (po 6 i 12 miesiącach) Przy dłuzszej terapii, po ok. 12 miesiącach obniżały się również ATG6.
Natomiast już dawka 80 mcg/ dobę przez 12 miesięcy poprawiała echogeniczność tarczycy. Ponad 70% osób suplementujących Se zauważyło u siebie poprawę nastroju, lepszy sen oraz mniejsze zmęczenie7. Uważa się, że suplementacja selenem może pomóc zredukować dawkę stosowanej przez pacjenta tyroksyny8.
Cynk przy niedoczynności tarczycy
Jak wskazują hinduscy badacze, mimo leczenia i wyrównania tyroksyny typowa w niedoczynności tarczycy utrata włosów może nadal postępować, chyba że w leczeniu uwzględniono suplementy cynku9.
Ten pierwiastek bierze udział w syntezie nie tylko samych hormonów tarczycy, ale także TRH i TSH, zatem jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania całej osi podwzgórze-przysadka-tarczyca. Reguluje także wrażliwość komórek przysadki na działanie TRH, a wpływając na aktywność dejodynazy, uczestniczy w przemianie T4 do aktywnej formy T3, po czym kontroluje ich stężenie we krwi.
Cynk bierze także udział w ekspresji genów, związanych z wytwarzaniem hormonów przez tarczycę. Co więcej, okazuje się, że cynk w połączeniu z selenem poprawiają funkcje niedoczynnej tarczycy u kobiet z nadwagą lub otyłością10.

Magnez - pierwiastek życia
Tego mikroelementu potrzebuje zwłaszcza tarczyca, której komórki, na skutek reakcji autoimmunologicznej, uległy uszkodzeniu i objęte są stanem zapalnym. Warto także wiedzieć, że jego niedobór stwierdza się u chorych z niedoczynnością, ponieważ zbyt mała ilość hormonów tarczycy niekorzystnie wpływa na wchłanianie magnezu. Pierwiastek ten reguluje wydzielanie TSH, przez co pośrednio wpływa na wydzielanie hormonów tarczycy i przyczynia się do wzrostu stężenia T3, co ma kluczowe znaczenie przy niedoczynności tarczycy.
Ponadto, niedobory magnezu powiązano ze zwiększonym ryzykiem rozwoju autoimmunologicznego zapalenia tarczycy. Ich najczęstszą przyczyną jest przewlekły stres, nadmierne spożycie kawy i kofeiny zawartej w napojach energetycznych oraz herbacie, a także choroby przewodu pokarmowego, zaburzające wchłanianie.
Źródłem magnezu w naszej diecie są przede wszystkim wszelkie zielone warzywa, pełnoziarniste pieczywo, kasza gryczana, kakao i nasiona roślin strączkowych. Spośród suplementów warto zaś wybierać te zawierające łatwiej przyswajalne organiczne sole magnezu, czyli jabłczan, mleczan, cytrynian i asparaginian oraz magnez w połączeniu z aminokwasem, glicyną12.
Niedobory żelaza upośledzają pracę tarczycy
Tu sprawa nie jest prosta, ponieważ z jednej strony niedobory żelaza upośledzają pracę tarczycy, a z drugiej konsekwencją niedoczynności tego gruczołu są zaburzenia wchłaniania tego pierwiastka.
Uzupełnienie niedoborów żelaza ma kluczowe znaczenie dla prawidłowej pracy tarczycy i… poprawy wchłaniania żelaza. Jest ono bowiem niezbędne do syntezy tyreoperoksydazy, jednego z enzymów biorących udział w wytwarzaniu hormonów tarczycy. Niedobór żelaza nie tylko skutkuje niedoczynnością tarczycy, ale zaburza także oś regulacji poprzez wpływ na sprzężenie zwrotne i wydzielanie TSH. Aby ustalić właściwą dawkę suplementu, trzeba wykonać oznaczenie poziomu żelaza i ferrytyny we krwi.

Witamina D i tarczyca
Niedobory tego związku powiązano ze zwiększonym ryzykiem rozwoju schorzeń tarczycy, w tym chorób autoimmunologicznych, nie dziwi zatem, że jest to kluczowa witamina, często przepisywana chorym przez endokrynologów.
Obie autoimmunologiczne choroby tarczycy, czyli choroba Hashimoto (niedoczynność) i choroba Gravesa-Basedowa (nadczynność) związane są z nieprawidłową aktywnością limfocytów T. Jednym zaś z ważnych czynników, które regulują ich funkcjonowanie, jest witamina D, dla której na powierzchni limfocytów znajdują się nawet specjalne receptory.
W ten sposób witamina ta nie tylko kontroluje aktywność komórek układu odpornościowego, ale także hamuje wydzielanie przez nie cytokin prozapalnych i pobudza wytwarzanie cytokin antyzapalnych. Dzięki temu łagodzi stan zapalny tarczycy, towarzyszący chorobom z autoagresji.
Badania wykazały także, że witamina D wpływa na aktywność dejodynazy, przekształcającej T4 w aktywną T3 i, w nie do końca wyjaśniony sposób, reguluje także wydzielanie TSH przez przysadkę. Co równie ważne, D3 bierze także udział w regulacji szlaków metabolicznych, zaburzanych przez choroby tarczycy, zatem, w pewnym stopniu, chroni nas w ten sposób przed konsekwencjami niedoczynności tego gruczołu14.
Witaminy z grupy B
Witaminy z grupy B są ważnymi kofaktorami wielu reakcji metabolicznych i procesów wytwarzania energii. Tymczasem badania dowodzą, że nawet 40% chorych na niedoczynność tarczycy boryka się z niedoborami zwłaszcza witaminy B1 i B12.
Podczas gdy witamina B1 bierze m.in. udział w wydzielaniu hormonów tarczycy, witamina B12 reguluje funkcjonowanie układu odpornościowe go i zapobiega chorobom z autoagresji, zatem jej niedobór może przyczyniać się lub zaostrzać przebieg chorób autoimmunologicznych tarczycy.
Warto wiedzieć, że wiele objawów niedoboru witaminy B12, takich jak zmęczenie, bóle głowy, kołatanie serca, obniżenie nastroju, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, czy stany zapalne są tożsame z tymi, jakie odczuwa się przy niedoczynności tarczycy i chorobie Hashimoto.
Zatem co było pierwsze, niedobory czy choroba tarczycy? Zdania lekarzy są tu podzielone, wiadomo jednak, że istnieje silny dwukierunkowy związek pomiędzy poziomem witaminy B12 a funkcjonowaniem tarczycy. Z jednej strony niedoczynność tego gruczołu zaburza wchłanianie składników pokarmowych i równowagę mikrobioty wytwarzającej witaminy z grupy B, a z drugiej same niedobory pokarmowe niekorzystnie wpływają na tarczycę.

Kwasy omega-3 na stany zapalne
W przebiegu niedoczynności tarczycy o charakterze autoimmunologicznym, w gruczole tym toczy się przewlekły stan zapalny. Dlatego wyciszanie go za pomocą m.in. antyoksydantów znacząco poprawia funkcjonowanie narządu. Warto jednak wspomóc ich działanie, dodając do diety substancje przeciwzapalne, a jedną z najskuteczniejszych są niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3.
Znajdziemy je przede wszystkim w rybach, tranie i oleju lnianym, rzepakowym oraz sojowym. Kwasy omega-3, a zwłaszcza kwas dokozaheksaenowy (DHA) i eikozapentaenowy (EPA) hamują działanie cytokin prozapalnych oraz regulują odpowiedź układu odpornościowego w taki sposób, że przyczyniają się do zahamowania autoagresji.
U osób z chorą tarczycą często obserwuje się niedobry kwasów omega-3, ponieważ ich podaż w diecie jest mniejsza niż zapotrzebowanie organizmu. Zwłaszcza że problemy z tarczycą powodują także dysfunkcje innych narządów i układów, które również „zużywają” kwasy omega-3. Dlatego warto rozważyć suplementację, gdyż przy chorobach tarczycy sama dieta może być niewystarczająca17.
Adaptogeny na tarczycę
Adaptogeny to naturalne substancje roślinne, które korzystnie wpływają na nasz organizm i przyczyniają się do zachowania lub przywrócenia homeostazy oraz uodparniają na skutki stresu. A to właśnie m.in. stres i wzrost wydzielania w odpowiedzi na niego kortyzolu, hormonu nadnerczy, zaburza równowagę hormonalną wszystkich osi, w których znajdują się podwzgórze i przysadka. Zatem każda roślina adaptogenna pośrednio korzystnie wpływa na funkcjonowanie tarczycy. Wśród nich są jednak takie, które wspierają ją w sposób szczególny.
- Witania ospała (ashwagandhy) – badania wykazały, że reguluje ona oś podwgórze-przysadka-tarczyca i przyczynia się do wzrostu poziomu hormonów tarczycy przy jednoczesnym obniżeniu stężenia TSH.
- Wąkrotka azjatycka (Gotu kola) normalizuje zaś stężenie T4.
- Z kolei różeniec górski reguluje rytm dobowy, którego zaburzenia przyczyniają się do wzrostu poziomu kortyzolu, natomiast tarczyca bajkalska działa uspokajająco i antyoksydacyjnie,
- Cytryniec chiński niszczy wolne rodniki tlenowe i hamuje stany zapalne oraz reguluje działanie osi hormonalnych w naszym ciele – zatem te 3 adaptogeny, pośrednio, wspierają tarczycę. Warto jednak pamiętać, że korzystne działanie adaptogenów jest widoczne dopiero po pewnym czasie ich regularnego stosowania18.
- Med Clin North Am. 2012 Mar;96(2):165-73
- Nutrients. 2022 Sep; 14(17): 3474
- Adv Exp Med Biol. 2020:1265:97-109
- Front Endocrinol (Lausanne). 2023 Jan 4:13:1092837
- J Clin Endocrinol Metab. 2015 Nov;100(11): 4037-47
- Int J Endocrinol. 2014;2014: 904573
- Clin Endocrinol (Oxf). 2010 Oct;73(4): 535-9
- Trials. 2014 Apr 9;15: 115
- Int J Trichology. 2013 Jan-Mar; 5(1): 40-2
- J Am Coll Nutr . 2015;34(5):391-9
- Int J Vitam Nutr Res. 2019 Jul;89(1-2):80-8
- Biol Trace Elem Res. 2021 Nov;199(11):4074-83
- Nutrients. 2023 Nov; 15(22): 4790
- Int J Mol Sci. 2023 Feb; 24(4): 3586
- Endocr Metab Immune Disord Drug Targets. 2022;22(10):985-96
- Front Nutr. 2022; 9: 1031502
- Forum Zaburzeń Metabolicznych 2017, tom 8, nr 4, 155-16
- Nutrients. 2021 Aug; 13(8): 2861