Czym jest lędźwiowe przesunięcie boczne (LLS)?
Lędźwiowe przesunięcie boczne (LLS) obserwuje się dość często u pacjentów z ostrym bólem krzyża, określanym także jako ból dolnej części pleców (LBP).
Chociaż objawy związane z LLS, zwłaszcza ból, mogą ustąpić, deformacja może utrzymywać się przez lata. Przesunięcie boczne różni się pod względem wyglądu i konsekwencji od skoliozy idiopatycznej (to rozwojowe zniekształcenie kręgosłupa i tułowia, boczne skrzywienie kręgosłupa, przekraczające 10 stopni.
LLS nie jest pojedynczą jednostką kliniczną, przypadki różnią się pod względem strony, po której pacjent odczuwa ból i występowania objawów korzeniowych. Tułów może ulegać przesunięciu na stronę przeciwną w stosunku do bólu (przesunięcie kontralateralne) lub w jego kierunku (przesunięcie ipsilateralne). Ból może pojawiać się w linii środkowej (symetryczny) lub, w rzadkich przypadkach, zmieniać strony ciała (naprzemienne przesunięcie boczne).
Ostremu przypadkowi LLS zwykle towarzyszy ból, który nie zawsze reaguje na leczenie zachowawcze. Jednakże korekcja manualna i ćwiczenia opracowane przez McKenziego mogą pomóc pacjentom, szczególnie w przypadku zmian trwających krócej niż 3 miesiące.
Dowody naukowe sugerują także, że LLS można leczyć operacyjnie lub za pomocą protokołu korekcji manualnej i samoleczenia McKenziego (tzw. MDiT, mechaniczna diagnoza i terapia, inaczej metoda McKenziego, to system diagnostyczno-terapeutyczny schorzeń układu mięśniowo-szkieletowego kręgosłupa i kończyn, niwelujący nie tylko objawy, ale jednocześnie usuwający główną przyczynę ich powstania.
Historia pacjenta
Pacjent to 39-letni mężczyzna, żonaty ojciec dwójki dzieci. Sam zgłosił się do prywatnej poradni ortopedyczno-fizjoterapeutycznej w maju 2019 roku z powodu utrzymującego się od 7 tygodni bólu dolnej części pleców i pośladków. Pacjent przedstawił długą historię LBP, która rozpoczęła się, gdy miał 17 lat i grał w licealnej drużynie piłkarskiej. Od tego czasu zgłaszał rocznie 3–4 epizody silnego bólu pleców, uniemożliwiającego poruszanie się, trwającego zazwyczaj około 7 dni. Obecny epizod był inny, ponieważ intensywność bólu była niższa, co pozwoliło mu na sprawniejsze poruszanie się. Stan ten utrzymywał się jednak zdecydowanie dłużej niż zazwyczaj i pacjent zauważył, iż jego ciało uległo skrzywieniu.
Mężczyzna opisał ból jako prawostronny, tępy, zlokalizowany w dolnej części pleców i w pośladkach, który czasami zmieniał stronę lub występował jednocześnie po obu stronach. Używając 10-punktowej Numerycznej Skali Oceny Bólu, pacjent zgłaszał ból 1/10 w najlepszym przypadku i 3/10 w najgorszym. Uzyskał także wynik 13/50 w skali Oswestry Disability Index (ODI) (pacjent wypełnia kwestionariusz, który w procentach ocenia poziom funkcjonowania w zakresie codziennych czynności, co pozwala na ocenę stopnia niesprawności chorego – przyp. tłum.), wskazujący na 26% niepełnosprawności. Pacjent nie mógł sobie przypomnieć konkretnego urazu, ale ból rozpoczął się dzień po pracy w ogródku. Ciągłemu bólowi pleców towarzyszył ból promieniujący do prawej kończyny dolnej, aż do stopy.
Po około 3 tygodniach promieniujący ból nogi ustąpił, ale od czasu do czasu mężczyzna odczuwał promieniujący ból tuż poniżej prawego fałdu pośladkowego. Pacjent zgłosił również obawę, że stanie się „krzywy” i będzie potrzebował pomocy w pochylaniu się do przodu, aby założyć i zdjąć buty. Ponad 10 minut siedzenia zwiększało ból w pośladku, chociaż ból pośladków i pleców szybko ustępował po wstaniu i podczas chodzenia. Pacjent zaczął unikać prac w ogródku, odbierania córek ze szkoły i ćwiczeń, ponieważ myślał, że schylanie się spowoduje, że jego plecy „wysiądą”. Pacjent korzystał z zabiegów chiropraktycznych, które dawały jedynie tymczasową ulgę.
Nie przyjmował żadnych leków. Nie chorował na nowotwór, nie zaobserwował u siebie niewyjaśnionej utraty wagi, nie stosował długotrwale kortykosteroidów i nie zauważył nagłego osłabienia lub niezdarności chodu. Podczas wstępnej oceny, za główny cel fizykoterapii postawił sobie zmniejszenie bólu w spoczynku i podczas zginania tułowia do przodu – a to wszystko po to, by mógł powrócić do codziennych czynności.
Badanie fizykalne
Wstępna obserwacja wykazała ból pleców po prawej stronie, na skutek lewostronnego LLS Badanie neurologiczne wykazało, że miotomy (mięśnie unerwiane przez włókna jednego nerwu rdzeniowego – przyp. tłum.) od 1 kręgu lędźwiowego (L1) do pierwszego kręgu krzyżowego (S1) zachowały siłę i były symetryczne, a pacjent mógł chodzić na palcach i piętach. Głębokie odruchy ścięgniste rzepki i ścięgna Achillesa oceniono obustronnie na 2+ (w skali 0–4, ocena 2+ oznacza odruch prawidłowy – przyp. tłum.). Czucie lekkiego dotyku i szczypania pozostało prawidłowe i równe od L1 do S1. Aktywny zakres ruchu odcinka lędźwiowego (AROM) został oceniony wizualnie w pozycji stojącej. AROM wyprostu był ograniczony do około 25% przewidywanego zakresu, przy prawostronnym LBP. Lewe zgięcie boczne było pełne i nie zmieniało charakteru objawów. Prawe zgięcie boczne było ograniczone do około 25% przewidywanego zakresu, przy występowaniu bólu i trudności w koordynacji ruchów. Oceniono także zgięcie tułowia do przodu, a w połowie dostępnego zakresu ruchu tułów pacjenta odchylił się wyraźnie w prawo, pojawił się także ból.
Po powrocie do pozycji neutralnej przesunięcie boczne przemieściło się na prawą stronę bez zaostrzenia objawów. Ból nie uległ nasileniu i pozostał po prawej stronie. Lekarz nie odczuł oporu przy korekcji przesunięcia w żadnym kierunku, z wyjątkiem chwilowego „drżenia” przy pierwszej korekcji. Ze względu na łatwość, z jaką przesunięcie zmieniło kierunek, wykonano Posterior Shear Test (test wykonywany w celu sprawdzenia, czy źródłem bólu jest obręcz miednicy, czy dolna część kręgosłupa – przyp. tłum.) w celu oceny potencjalnej niestabilności biernej, takiej jak w przypadku spondylolistezy (kręgozmyku) – wynik testu był negatywny. Segmentalną ruchomość oceniono na pacjencie leżącym na brzuchu, a ból pojawił się podczas centralnego i jednostronnego nacisku od tyłu do przodu na L4 i L5. Chociaż ocena ruchomości segmentalnej ma umiarkowaną wiarygodność międzyosobniczą, hipermobilność wykryta podczas tej oceny ma znaczenie w określaniu odpowiedzi pacjenta na program stabilizacji. Aby ocenić segmentalną hipermobilność, przeprowadzono test niestabilności w pozycji leżącej i był on pozytywny. Pasywne zgięcie biodra, rotacja wewnętrzna, rotacja zewnętrzna i odwodzenie były pełne oraz mieściły się w normalnych granicach obustronnie. Test unoszenia wyprostowanej nogi dał po lewej stronie wynik 80° i był bezbolesny, a po prawej wynosił 65° i spowodował ból.
Pacjent zgłaszał, że przesunięcie było zwykle przeciwne w stosunku do bólu (tj. kontralateralne). Jeśli jednak zmiana następowała szybko, ból nie zmieniał strony natychmiast, z czasem występowało przesunięcie ipsilateralne. Czasami wydawało się, że jest tułów pacjenta jest przesunięty na jedną stronę, ale przesunięcie to znikało po kilku sekundach.
Diagnoza
Przy braku tzw. czerwonych flag lub objawów zespołu korzeniowego, pacjent mógł zostać sklasyfikowany jako cierpiący na niespecyficzny rodzaj LBP. Podczas wstępnej konsultacji wyraźny obraz centralizacji nie był widoczny, ale ból reagował w sposób kierunkowo specyficzny, biorąc pod uwagę szybką odwracalność LLS i zmienność lokalizacji bólu. Wydaje się również, że występowała tu kierunkowa preferencja do rozciągania. W związku z tym przypadek ten został sklasyfikowany, przy użyciu mechanicznej diagnozy metodą McKenziego, jako skręcenie odcinka lędźwiowego. Lekarz zauważył jednak niespójności z klasyczną prezentacją zdiagnozowanej choroby, chociażby w odniesieniu do obrzęku i braku trudności z przesunięciem kręgów, zatem na późniejszym etapie diagnostyki i leczenia musiał uwzględnić te czynniki. Ponieważ pacjent zgłaszał problemy z kończynami, segmentalną hipermobilność i nasilone objawami w środkowych i końcowych pozycjach kręgosłupa, diagnozą opartą na upośledzeniu była podostra postać LBP z zaburzeniami koordynacji ruchowej. Wiek pacjenta, pozytywny wynik testu niestabilności w pozycji leżącej i nieprawidłowe ruchy dodatkowo potwierdzały obecność zaburzeń kontroli motorycznej.
Podczas stawiania diagnozy, planowania wstępnych interwencji i opracowywania pełnego planu opieki, uwzględniono także czynniki psychospołeczne. Pacjent czuł się bowiem niezdolny do kontrolowania epizodów choroby, ponieważ występowały u niego nawroty bez urazów lub zdarzeń obciążających, które mogłyby je wywołać. Uznano, że informacje te wskazują na niskie poczucie własnej skuteczności, co może wpływać na rokowanie długoterminowe i efekty terapii u pacjentów z przewlekłym LBP.
Leczenie
Początkowe leczenie polegało na ręcznej korekcji LLS do neutralnej (środkowej) pozycji kręgosłupa, przy jednoczesnym monitorowaniu objawów. Utrzymanie tej pozycji przez 30 sekund nie zmieniało objawów spoczynkowych. Do interwencji dodano wyprost kręgosłupa z ręczną korekcją w pozycji stojącej. Pacjent zwiększał zakres ruchu, ale po 2-3 powtórzeniach nie był w stanie utrzymać korekcji podczas wyprostu. Następnie LLS ponownie zmienił się z lewego na prawy, pomimo wysiłków, aby tego uniknąć, ale ból pozostawał po prawej stronie.
Podjęto zatem kolejną próbę z obciążeniem, aby skorygować przesunięcie boczne, zachęcając pacjenta do aktywnej autokorekty z pomocą klinicysty, który powstrzymywał pacjenta przed nadmierną korekcją. Po powrocie do pozycji neutralnej, miednica nieznacznie przesunęła się pod unieruchomionym tułowiem do bardziej pionowej pozycji i ponownie poproszono pacjenta o aktywną korekcję. Czynność tę wykonywano do momentu, gdy nie występował już żaden ruch, a ból zbliżał się do linii środkowej. Po zastosowaniu tej techniki LBP ustąpił, a wyprost kręgosłupa był pełny i bezbolesny. Indywidualnie dopasowane ćwiczenie domowe zalecono w oparciu o korekcję przesunięcia bocznego i obejmowało ono użycie piłki jako oporu, aby ograniczyć ruch, zapobiec nadmiernej korekcji i zapewnić sensoryczną wskazówkę, mającą na celu doprowadzenie pacjenta do prawidłowej pozycji.
Utrzymanie korekcji LLS jest ważną częścią programu edukacyjnego. W związku z tym, edukacja pacjenta, przeprowadzona po wstępnym leczeniu, obejmowała poradę, aby pozostać aktywnym, ale zminimalizować zgięcie lędźwiowe (w tym siedzenie), skręcanie i zgięcie boczne w którymkolwiek kierunku. Edukacja, wraz ze skutecznym programem domowym, została wdrożona w celu poprawy poczucia własnej skuteczności u pacjenta.
Podczas drugiej wizyty kontrolnej, 9 dni później, pacjent nie zgłaszał bólu (0/10), brak było także wykrywalnego przesunięcia bocznego i mężczyzna wykazywał pełny zakres ruchu, bez bólu w wyproście, zgięciu bocznym i pochyleniu. Pacjent został nauczony ćwiczenia pochylania miednicy w pozycji leżącej na plecach i obserwacji objawów bólowych oraz przesunięcia bocznego, po 10 powtórzeniach. Powiedziano mu, aby dokonywał korekty przesunięcia bocznego tylko w razie potrzeby i wykonywał ćwiczenia pochylenia tylnego z ćwiczeniami wyprostu odcinka lędźwiowego, aby utrzymać możliwość wyprostu. Pacjentowi zezwolono na podnoszenie lekkich przedmiotów tak długo, jak długo utrzymywał względny wyprost odcinka lędźwiowego kręgosłupa i poinstruowano go, aby powrócił do początkowych ćwiczeń w przypadku nawrotu objawów.
Podczas trzeciej wizyty kontrolnej, która odbyła się 5 dni później, u pacjenta wystąpił nawrót objawów i stwierdzono LLS. Przyznał on, że zlekceważył instrukcje dotyczące unikania zgięcia lędźwiowego podczas rozstawiania namiotu na przyjęcie urodzinowe córki. Zgłosił prawostronny ból w okolicy lędźwiowej (2/10) i prawego pośladka oraz przesunięcie tułowia w lewo. Powtórzono zatem korektę przesunięcia i wyciskanie w pozycji leżącej na brzuchu, ponownie centralizując objawy z prawego pośladka do linii środkowej i zmniejszając przesunięcie. Dokonano także przeglądu programu domowego i ustalono ścisłe nakazy unikania zgięcia lędźwiowego – tylko tak możliwe było utrzymanie redukcji przesunięcia. Przedłużony okres unikania zgięcia uznano za konieczny, więc poinstruowano go, aby powrócił do początkowej procedury unikania zgięcia przez 14 dni.
Czwarta wizyta kontrolna odbyła się 7 dni później. Pacjent zgłosił ból 0/10 przed leczeniem i nie zaobserwowano u niego żadnej zmiany. Dodano ćwiczenia ukierunkowane na rozciąganie, w tym przeprost w pozycji leżącej na poduszce, w celu poprawy kontroli motorycznej i wytrzymałości prostowników kręgosłupa.
Podczas piątej wizyty kontrolnej, 6 dni później, ponownie nie wystąpił ani ból, ani nawrót LLS. Pacjent miał pełny i bezbolesny AROM (aktywny zakres ruchu odcinka lędźwiowego) we wszystkich kierunkach. Ze względu na częste epizody LBP i widoczną hipermobilność, poprawa kontroli motorycznej, siły i wytrzymałości mięśni tułowia została uznana za bardzo ważną. Siła mięśni dolnej części brzucha została zmierzona – wynik to 3/5. Pacjent wytrzymał ćwiczenie deski na brzuchu przez 48 sekund, mostek przez 1 minutę, prawą deskę boczną przez 35 sekund i lewą deskę boczną przez 15 sekund.
Asymetria w wytrzymałości deski bocznej została uznana za ważną, ponieważ wiąże się ją z LBP w niektórych populacjach i może ona prowadzić do asymetrycznych zmian, takich jak przesunięcie boczne. Dlatego też dodano ćwiczenia deski bocznej i przedniej, aby poprawić zdolność pacjenta do utrzymywania kręgosłupa w neutralnej pozycji. Przeprost w skłonie został przeniesiony z płaskiej powierzchni na piłkę do ćwiczeń, aby umożliwić ekscentryczny ruch do zgięcia lędźwiowego i poprawić wytrzymałość prostowników kręgosłupa. Z uwagi na brak bólu podczas kucania i zgięcia lędźwiowego, pozwolono mu wykonywać pewne zgięcia podczas codziennych czynności.
Szósta wizyta kontrolna odbyła się 9 dni później. Pacjent zgłosił, że czuje się o 95%-100% lepiej, nie zgłosił także nawrotu bólu lub przesunięcia bocznego. Powrócił do wykonywania prac domowych i ogrodniczych bez konieczności unikania zgięcia lędźwiowego. Dokonano zatem przeglądu domowego programu ćwiczeń. Na prośbę pacjenta przygotowano dla niego program ćwiczeń wzmacniających, oparty na korzystaniu z siłowni, ponieważ mężczyzna chciał rozpocząć odchudzanie.
Wyniki
Pacjenta obserwowano przez sześć wizyt kontrolnych, które odbyły się w ciągu 37 dni. W momencie wypisu pacjent nie odczuwał objawów ze strony nóg ani LBP od 2 tygodni. Jego postawa uległa znacznej poprawie od wizyty początkowej, a AROM był pełny i bezbolesny. Podczas ostatniej wizyty uzyskał wynik 2/50 w skali ODI, co odzwierciedla 4% niepełnosprawności. Poprawa ta ponad dwukrotnie przekracza minimalną klinicznie istotną różnicę wynoszącą 30% zmiany w stosunku do wartości wyjściowej i przewyższa wcześniej sugerowane wartości graniczne, wskazujące na pomyślny wynik. Podczas 6-miesięcznej obserwacji, przeprowadzonej telefonicznie, pacjent uzyskał wynik 0/50 w skali ODI, co wskazuje na 0% niepełnosprawności. Zgłosił jednak jeden 2-tygodniowy epizod łagodnego LBP w ciągu ostatnich 6 miesięcy, który nie spowodował przesunięcia bocznego, a jego objawy zmniejszyły się dzięki programowi ćwiczeń w domu. Od czasu wypisu nie szukał innej opieki medycznej w związku z LBP.
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7889245/