Pracujący dla Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej lekarze zaczęli uczyć się akupunktury i pisać na jej temat rozprawy pod koniec XVIII w. Wraz z coraz większą liczbą chińskich imigrantów starodawna wschodnia praktyka medyczna zaczęła powoli wkradać się do świata Zachodu. Jednakże rozmowa o uniwersalnej energii (qi), punktach energetycznych, niewidzialnych meridianach energetycznych oraz energetycznej równowadze sił yin i yang stała w totalnej opozycji wobec zachodniej wiedzy naukowej i medycznej. Dopiero trasa koncertowa zespołu The Beatles po Azji w 1964 r. szeroko rozpowszechniła wśród zachodniego społeczeństwa zainteresowanie religiami, filozofią i kulturą Wschodu.
Potem James Reston, felietonista i redaktor amerykańskiego dziennika The New York Times napisał ze szpitalnego łóżka artykuł na temat akupunktury pt. „Teraz o mojej operacji w Pekinie”. Następnego dnia (26 lipca 1971 r.) ukazał się on na pierwszej stronie gazety wraz z informacją o starcie Apollo 15. Zainteresowanie i odzew społeczeństwa były natychmiastowe. Do 1980 r. powstało Brytyjskie Towarzystwo Akupunktury Medycznej. W 1999 r. amerykańskie Narodowe Instytuty Zdrowia utworzyły Narodowe Centrum Medycyny Komplementarnej i Alternatywnej, a akupunkturę uznano za najpopularniejszą alternatywną metodę leczenia w USA. Coraz więcej osób korzysta z niej także w Europie i Polsce.
Czy akupunktura likwiduje zmarszczki?
Jednak dopiero w XXI w. mieszkanki Zachodu dowiedziały się tego, o czym chińska cesarzowa wiedziała już 3 tys. lat temu: akupunktura nie tylko skutecznie sprzyja zdrowiu i długiemu życiu, lecz także stanowi wspaniały sposób na uwydatnianie urody i stymulację odmładzania twarzy. W medycynie chińskiej wczesna akupunktura twarzy była właściwie zaczerpnięta z praktyki diagnostyki twarzy. Twarz jest wyrazem niezmiennego stanu narządów w organizmie. Te zmarszczki, których wszyscy chcemy się pozbyć, w diagnostyce postrzega się jako linie piękna. Linie Sa Ling, które biegną od dołu każdego z nozdrzy do kącika ust, to np. oznaka wielkiej siły woli i silnego charakteru – mówi Yvette Masure, specjalistka w dziedzinie akupunktury medycznej i twarzy z Guildford w Wielkiej Brytanii.
Jak dodaje, współczesna akupunktura twarzy jest nastawiona na pozbywanie się „wszystkich tych zmarszczek”. To dość zabawne, biorąc pod uwagę to, gdzie i dlaczego faktycznie narodziła się tysiące lat temu ta technika. W Chinach chciano łączyć ze sobą dopasowanych do siebie mężczyzn i kobiety. Podobnie jak mieszkańcy Zachodu czytali z dłoni, mieszkańcy Państwa Środka czytali zmarszczki mimiczne i mówili: „O, zobacz, on oszczędza pieniądze, a ona bardzo dobrze gotuje” wyłącznie na podstawie analizy twarzy.
Tak naprawdę akupunktura twarzy powstała jako metoda wzmacniania obecnych na niej zmarszczek, tak by wyrazić wewnętrzne piękno, które może być przejawem zdrowego ciała – wyjaśnia Masure. Jak mówi, z wykształcenia jest specjalistką w dziedzinie akupunktury medycznej, a akupunkturą twarzy zaczęła zajmować się w 2006 r. Jej gabinety mieściły się w londyńskiej dzielnicy Chelsea, co było naprawdę szalenie modne w tamtym czasie.
Prosiły mnie o pomoc dojrzewające panie poprawiające urodę za pomocą chirurgii plastycznej i botoksu. Coraz więcej klientów zaczęło też pytać o zabiegi upiększające. Wtedy się zaczęło. Nie mówiłam klientom, że akupunktura twarzy to tak naprawdę po prostu kolejny rodzaj akupunktury medycznej, który wpiera zdrowie i cały organizm – opowiada Masure.
Jakie są korzyści ze stosowania akupunktury twarzy?
Badania kliniczne wykazują, że akupunktura twarzy może:
- usuwać i/lub redukować zmarszczki,
- zmniejszać obrzęk twarzy, zwiększać napięcie mięśni twarzy,
- poprawiać fakturę skóry oraz ogólnie ją ożywiać1.
- polepszać mikrokrążenie w obrębie twarzy i ogranicza reakcje zapalne, a wszystko to przy minimalnych działaniach niepożądanych2.
- zwiększać elastyczność skóry3 i leczyć trądzik2.
- leczyć też łuszczycę4.
- może lepiej niż tradycyjne leki łagodzić świąd i ogólne objawy egzemy5
Masure, która stosuje holistyczne podejście, mówi, że terapię rozpoczyna od konwencjonalnej akupunktury medycznej oraz wypytania klientów o ich ogólny stan zdrowia i wzorce chorobowe. Słucha tego, co chcieliby osiągnąć dzięki kuracji, i zaczyna sprawdzać kolor, fakturę i ogólny poziom nawilżenia ich skóry. Podobnie jak w przypadku większości akupunkturzystów twarzy zdecydowaną większość jej klientów stanowią kobiety. Ponieważ skórę przed menopauzą leczy się łatwiej i szybciej, pyta pacjentki, czy są jeszcze przed przekwitaniem, czy już je przeszły. Masure czyta zmarszczki na twarzy pacjenta jak mapę wskazującą na stan zdrowia jego narządów wewnętrznych.
Używa ich jako wytycznych do zrozumienia, jakie warunki wewnętrzne trzeba zmienić, by poprawić ogólną kondycję i wygląd człowieka. Uwzględnia przy tym pogodę i porę roku – skóra jest np. bardziej sucha zimą, a lepiej na wilżona latem – jak również miejsce zamieszkania klienta. Jeśli ktoś żyje w mieście, istotnym czynnikiem są zanieczyszczenia. Jeśli przebywa w zimnym lub gorącym klimacie bądź też w miejscu z 4 czy 2 porami roku, to również ma znaczenie. – To wszystko ma wpływ – mówi specjalistka.
Na czym polega akupunktura twarzy?
Jeśli pracuję nad zmarszczką na twarzy – np. linią marionetki (biegnącą od kącika ust do brody) bądź załamaniem na czole – jedną ręką naciągam skórę i wkłuwam śródskórną igłę bezpośrednio w środek bruzdy. Do trzymania igieł używam wysterylizowanych pęset, ponieważ są one tak maleńkie, że ledwie można je utrzymać opuszkami palców – opisuje Shreya Kane, akupunkturzystka twarzy z brytyjskiej Londyńskiej Kliniki Akupunktury Twarzy.
Igła to ciało obce znajdujące się w skórze. Informuje mózg i komórki wokół punktu wkłucia, że powinny wysłać w to miejsce neutrofile i krew, aby rozpocząć prace naprawcze – wyjaśnia. Shreya Kane, która początkowo była fizjoterapeutką i specjalistką w dziedzinie leczenia bólu, zajęła się akupunkturą twarzy, kiedy zobaczyła jej zdumiewające rezultaty u klientów cierpiących z powodu nieznośnej neuralgii nerwu trójdzielnego. Jest to problem neurologiczny obejmujący 5. nerw czaszkowy, który biegnie od czoła wzdłuż skroni do obszaru podbródka. Pacjenci przyjmowali silne leki, a odczuwali taki ból, że nawet nie byli w stanie otworzyć ust na tyle, by włożyć do nich pełną łyżkę jedzenia. Akupunktura czyniła cuda – mówi specjalistka. Potwierdzają to badania kliniczne6.
Dziś Kane leczy pacjentów zmagających się ze zmarszczkami i obwisłą skórą, trądzikiem, tzw. indyczą szyją, podwójnym podbródkiem, egzemą, łuszczycą oraz problemami z pigmentacją. Pomaga również kobietom po nieudanych zabiegach z wykorzystaniem botoksu. – Pewna klientka zgłosiła się do mnie po iniekcjach botoksu, w wyniku których doszło do utraty zdolności mięśni do odprowadzania limfy. Pod oczami nagromadziło jej się tyle płynu, że wyglądało to dosłownie, jakby miała pod nimi banany. Akupunktura twarzy pomogła odprowadzić z niej limfę i przywróciła zdolność mięśni do tego, do czego są przeznaczone, czyli… podnoszenia! – opowiada Shreya Kane.
Jak wygląda typowy zabieg akupunktury?
Wszyscy akupunkturzyści podkreślają, że każdy plan terapeutyczny jest indywidualnie dopasowywany do wyjątkowych potrzeb pacjenta. 2 kobiety w wieku 45 i 75 lat mogą np. zgłosić się do specjalisty zaniepokojone tymi samymi problemami: zmarszczkami i przebarwieniami na twarzy. Ze względu na różny wiek ich skóry – ta starsza jest cieńsza i mniej nawodniona, z płycej położonymi naczyniami włosowatymi – liczba, długość i średnica stosowanych podczas sesji igieł, a także liczba zabiegów oraz czas między nimi będą inne dla każdej z nich – Starsze pacjentki to zwykle więcej igieł i dłuższy czas trwania kuracji. Mogą też potrzebować większych przerw między sesjami terapeutycznymi w celu uniknięcia krwawień i siniaków. Piękne jest jednak to, że z sesji na sesję widzę, jak przy każdym zabiegu starsza skóra staje się mocniejsza i grubsza – mówi Kane.
4-8 sesji, zwykle cotygodniowych, to normalny pełnoterminowy plan leczenia. Łączna liczba zabiegów zależy od indywidualnych reakcji pacjenta. Yvette Masure jest zwolennikiem minimalistycznego podejścia, jeśli chodzi o liczbę używanych igieł. Zaczynam od 5 w twarzy i 5 we właściwych miejscach ciała, czyli w sumie 10 przy pierwszym zabiegu. Muszę zobaczyć, jakie będą reakcje, i sprawdzić zmianę tętna w czasie sesji w obecności igieł, które ją powodują. Same igły pozostają w ciele ok. 20 min – wyjaśnia Masure.
Innego zdania jest dr Romy Simone, akupunkturzystka kosmetyczna z Santa Monica w Kalifornii w USA, która przez lata opracowała własną technikę. Większość akupunkturzystów używa mniejszej liczby igieł niż ja, czyli ok. 10-20 w twarzy. Ponadto zwykle mają znacznie dłuższe igły, które wchodzą głębiej. Tymczasem ja używam 100 igieł, które są bardzo, bardzo małe, więc mogę dostać się do rys na skórze i powodować przy tym mniejsze zasinienie, krwawienie itd. – mówi dr Simone.
Pod koniec zabiegu większość praktyków wykonuje gua sha (gwah-shah) – tradycyjny masaż całej twarzy i szyi z delikatnym naciskiem. Robi się go za pomocą jadeitu, kryształu, a nawet plastikowego narzędzia. Ma to na celu uwolnienie zastoju qi w skórze i znajdującej się pod nią powięzi. Gua sha powoduje wiele wysypkopodobnych podskórnych plamek zwanych wybroczynami. Działanie to wzbudza napływ do powierzchni skóry większej ilości krwi i tlenu, co dalej stymuluje produkcję elastyny i kolagenu oraz pozytywnie wpływa na krążenie, napięcie twarzy i fakturę skóry. Niektórzy praktycy w ramach podsumowania zabiegu stosują zamiast tego akupresurę twarzy i ciała.
Pozabiegowe procedury na twarz, takie jak maski kolagenowe i/lub z kwasem hialuronowym bądź chińskie kuracje ziołowe, są często częścią usługi, ale wielu akupunkturzystów twarzy ich nie stosuje. Ogólnie rzecz biorąc, większość zabiegów z zakresu akupunktury twarzy trwa 60-90 min.
Skąd się biorą zmarszczki?
Kolagen to białko, które stanowi 75% skóry właściwej. Jest to warstwa skóry położona między zewnętrznym naskórkiem a znajdującymi się głębiej tkankami podskórnymi. Wraz z wiekiem kolagen i elastyna, czyli białka zapewniające wypełnienie, strukturę i elastyczność skóry, są rozkładane szybciej, niż może je wytwarzać organizm. Zanieczyszczenia, stres, uszkodzenia powodowane przez słońce, palenie tytoniu, nieprawidłowa dieta oraz inne czynniki pogarszają kondycję i sprężystość skóry. Pierwotnie gładka tłusta warstwa podskórna uszczupla się i wiotczeje, zwłaszcza wokół podbródka i szyi.
Tradycyjne podejście do przeciwdziałania tym skutkom upływu czasu polega na wstrzykiwaniu neurotoksyny – laseczki jadu kiełbasianego, lepiej znanej jako botoks – która częściowo paraliżuje mięśnie twarzy, co hamuje ich ruchy i powstawanie zmarszczek mimicznych. Czasem kuracja obejmuje stosowanie wypełniaczy, takich jak kolagen i kwas hialuronowy – płynna substancja znajdująca się w stawach, tkankach i gałkach ocznych. Podobnie jak toksyna botulinowa po kilku miesiącach są one w organizmie rozkładane i w celu utrzymania efektu trzeba powtarzać zabiegi.
Niestety, stosowanie wypełniaczy, takich jak botoks, prowadzi w końcu do wyczerpania mięśni. Po wielokrotnych zabiegach skóra jest jeszcze bardziej obwisła niż na początku. W przypadku botoksu często pomija się bowiem element elastynowy. Oczywiście, w końcu nie ma się zmarszczek, ponieważ hamuje się ruchy twarzy i „robienie min”. Nie ma zmarszczek, ale skóra nadal zwisa, a wszystko zaczyna wyglądać po prostu na oklapnięte – mówi akupunkturzystka dr Claudia Sandoval.
Na co pomaga akupunktura twarzy?
Skuteczna pomoc przy trądziku
Nieprawidłowa dieta, stres, nadprodukcja łoju, zaczopowane olejem, bakteriami i zanieczyszczeniami powietrza mieszki włosowe – wszystko to może skutkować wystąpieniem na twarzy trądziku pospolitego. Kiedyś uważano go za problem kosmetyczny okresu pokwitania. Jednak problemy z trądzikiem w wieku dorosłym powszechnie występują wśród 60- i 70-latków. – Zauważam wielu pacjentów z trądzikiem. Akupunktura pięknie działa na ten problem – mówi Shreya Kane. Jak tłumaczy, metoda daje tak dobre efekty, ponieważ bezpośrednie nakłuwanie problematycznych obszarów redukuje aktywność gruczołów łojowych. W terapii trądziku specjalistka zajmuje się również konkretnymi punktami na ciele, aby wspomóc regulację układu hormonalnego i meridianów, które wpływają na cerę.
Akupunktura jest również skuteczna w leczeniu na twarzy trądziku różowatego, powszechnie mylonego z pospolitym. W przebiegu tego schorzenia naczynia krwionośne na twarzy „rumienią się”, co często powoduje powstawanie niewielkich ropnych guzków7. Badania wykazują również, że akupunktura może skutecznie redukować blizny8. Niektórzy akupunkturzyści twarzy biorą pod uwagę mezoterapię mikroigłową w leczeniu blizn po trądziku, ospie i innego pochodzenia. Inni praktycy, np. Kane, twierdzą jednak, że regularna akupunktura twarzy działa w tym przypadku świetnie.
Leczenie trądziku akupunkturą
Geetanjali Tuli (42 lata) przeprowadziła się do Londynu z Indii. Zmagała się z ciężkim trądzikiem, ponieważ jej skóra jest bardzo tłusta, co w ogóle nie pasowało do brytyjskiego klimatu. Miała kilka potrądzikowych blizn i coraz bardziej martwiła się problemami z pigmentacją.
– Skóra wokół podbródka i ust stała się bardzo ciemna. Już miałam śniadą cerę, ale te okolice robiły się naprawdę ciemne. Naprawdę się niepokoiłam, że to nigdy nie ustąpi – opowiada kobieta.
W dodatku niektóre wrażliwe obszary wokół ust były bardzo bolesne. Geetanjali udała się na wizytę do akupunkturzystki twarzy Shrei Kane. Najpierw rozmawiały przez ok. 60 min. Pacjentka odpowiadała na dodatkowe pytania specjalistki o jej rodzinę, historię medyczną, dietę i poziom stresu. Następnie przeszły do pierwszego zabiegu, który miał za zadanie detoksykację.
– Kiedy przychodzi do mnie pacjent, na pierwszej sesji zawsze nakłuwam punkty odpowiedzialne za odtruwanie. To przygotowanie organizmu na przyjęcie akupunktury i lepszą odpowiedź na leczenie – mówi Kane.
Geetanjali przeszła kilka kolejnych zabiegów z zakresu akupunktury twarzy, po czym Kane uświadomiła sobie, że wiele z jej skórnych problemów miało związek z toksynami w organizmie. W związku z tym 2 ostatnie sesje zaczęła od punktów detoksykacyjnych, po czym przeszła do punktów na twarzy.
– Przeszłam w sumie 5 zabiegów w ciągu 4 miesięcy. Igły mnie nie raniły i, co zaskakujące, w bolesnych obszarach wokół ust te grubsze były właściwie łatwiejsze do zniesienia, a ich wkłuwanie w ogóle nie sprawiało bólu. Shreya Kane zajęła się również kilkoma punktami na mojej głowie dla odstresowania. Efekty były niesamowite – mówi Geetanjali.
Kobieta twierdzi, że złagodzenie trądziku sięgnęło w jej przypadku ok. 75%, zaś ból ustąpił całkowicie, podobnie jak problemy z pigmentacją.
– W ciągu tych 4 miesięcy nie używałam żadnych kosmetyków do twarzy, ponieważ chciałyśmy się przekonać, co zdziała akupunktura. Skóra odzyskała kolor, zniknęły potrądzikowe blizny. Jednocześnie stosowałam miejscowo kilka maści na blizny, więc może był to efekt terapii skojarzonej. Ale jaka różnica ogólna! – cieszy się Geetanjali
Usuwanie blizn
Na stare blizny potrądzikowe i wgłębienia obecne od dawna stosuję tzw. kucie twarzy rozbijające starą tkankę bliznowatą. Twarz ma wiele warstw – składa się ze skóry, powięzi i mięśni. Nakłuwam igłami powięź – to prawie jak zakładanie szwów na ubraniu – wyczuwam najbardziej oporne obszary, próbuję różnych kątów, rozbijam tkankę bliznowatą pod spodem. Powięź natychmiast zaczyna tworzyć nowe sieci. To absolutnie niesamowite – opisuje Kane.
Dr Simone wspomina leczenie młodej pacjentki – dwudziestokilkulatki z zaburzeniami pigmentacji – według jej własnego protokołu akupunktury twarzy. Zanim zaczęłam ją leczyć, nic o niej nie wiedziałam. Jednak po kilku zabiegach rozpłakała się podczas jednej z sesji. Zapytałam, co się dzieje. „Wie pani, moja pigmentacja wyglądała tak źle, że mocno się malowałam, nosiłam filmowy makijaż, który przykrywał wszystko. Od 16. r.ż. czułam się ze sobą tak niepewnie, że nie było dnia, bym wyszła z domu nieumalowana, nawet gdy wybierałam się tylko do sklepu spożywczego. Od czasu zabiegów u pani przestałam w ogóle nakładać makijaż” – wyznała dziewczyna.
Zwiększenie produkcji kolagenu
Zarówno akupunktura twarzy, jak i zabiegi laserowe wykorzystują kontrolowane uszkodzenia skóry jako sposób na stymulację naturalnej produkcji nowych zasobów kolagenu i elastyny w organizmie. Jednakże „uszkodzenia” powstałe w wyniku zastosowania pierwszej z tych metod są o wiele mniejsze, ponieważ jest ona znacznie bardziej delikatna i celuje w problematyczne obszary.
Zabiegi laserowe – z wykorzystaniem lasera frakcyjnego CO2 i światła lasera CO2 czy intensywnego światła pulsacyjnego (ang. intense pulsed light, IPL) – wykorzystują skoncentrowane światło do wytwarzania ciepła. Spowodowane przez nie uszkodzenie skutkuje redukcją ilości istniejącego kolagenu, co napina skórę i pobudza jego produkcję. Zabiegi laserowe są ablatywne (proces erozyjny) – usuwają warstwy naskórka i powierzchni skóry, więc likwidują oznaki starzenia.
Ogromna różnica między tymi 2 metodami polega na tym, że nakłuwanie twarzy działa bardziej holistycznie. Akupunkturzyści rozumieją wzajemne połączenia w organizmie. Oprócz bezpośredniego oddziaływania na twarz często nakłuwają punkty na ciele w celu wpływu na takie narządy, jak żołądek, nerki, wątroba i śledziona, od których zależy kondycja skóry twarzy. Celują również w związane ze stresem punkty akupunkturowe, zwłaszcza te położone wzdłuż tzw. meridianu Du (linia energetyczna Du biegnie od czubka głowy w dół wzdłuż kręgosłupa do krocza).
Akupunktura twarzy kontra mezoterapia mikroigłowa
Główna różnica między nimi polega na tym, że ta pierwsza jest przeznaczona w szczególności do usuwania pojedynczych zmarszczek i linii. Drugą z metod zwykle stosuje się na całą twarz bez skupiania się na wybranych miejscach.
– Mezoterapia mikroigłowa jest bardziej skierowana do pacjentów chcących przywrócić jędrność skóry. Jest nieco bardziej inwazyjna, ponieważ igły wbijane są w skórę głębiej i musimy znieczulić twarz. Mezoterapia mikroigłowa może penetrować skórę na głębokość 1,5 mm lub większą (głębiej niż wbijane są zwykle pojedyncze igły do akupunktury twarzy) i skutecznie wspomaga redukcję blizn po trądziku i ospie – mówi dr Claudia Sandoval, właścicielka Kliniki Akupunktury Punktowej i Ziołolecznictwa w New Braunfels w Teksasie w USA.
Dr Sandoval zaleca mezoterapię mikroigłową osobom w wieku 30-55 lat.
– Po przekroczeniu 60. r.ż. zwykle bardziej zachęcam ludzi do odmładzania twarzy. W pewnym wieku mezoterapia mikroigłowa nie zdziała tyle, co lifting i pozbycie się tych głębszych zmarszczek. Z tego powodu zalecam akupunkturę twarzy – mówi specjalistka. Jak dodaje, połączenie obu metod może przynieść w sumie bardzo satysfakcjonujące rezultaty.
- Aesthet Surg J, 2005; 25(4): 419-24
- J Agromedicine Med Sci, 2022; 8(3): 140-5
- Evid Based Complementary Altern Med, 2013; 2013: 424313
- J Dermatolog Treat, 2017; 28(3): 221-8
- Acupunct Med, 2020; 38(1): 3-14
- Altern Ther Health Med, 2010; 16(6): 30-5
- Medicine (Baltimore), 2018; 97(34): e11931
- Scars Burn Heal, 2019; 5: 2059513119831911